komentarze
  • 9. nomadwcm
    • 2010-05-09 16:40:02
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Petrov cztery tysięczne do Kubicy no, no, no.

  • 10. Master666
    • 2010-05-09 16:41:49
    • *.dolsatbelchatow.pl

    Za najszybsze okrążenie w wyścigu, tak jak i w kwalifikacjach, punktów się nie rozdaje... Hamilton musi zacząć kalkulować i przewidywać sytuacje, bo inaczej nici z mistrzostwa.

  • 11. Tiger500
    • 2010-05-09 16:42:42
    • *.robnet.pl

    Kubica za mocna oszczędzał opony - ja na ostatnim mógł tak pojechac....

  • 12. agnesia96
    • 2010-05-09 16:43:30
    • *.adsl.inetia.pl

    7,8-tak macie racje mógł pojechać spokojniej bo Alonso był dosyć daleko ale nie spodziewał się tego.Webber też miał pewno zwycięstwo i nie zwalniał.On nie szanuje gum ale to nie jest spacer po parku tylko F1 i gdyby nie on można by było zasypiać na każdym z wyścigów.

  • 13. beltzaboob
    • 2010-05-09 16:50:13
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @12agnesia96-ujęłaś sedno sprawy.

  • 14. Senna_olk
    • 2010-05-09 17:25:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    12. agnesia96

    Cieszy mnie, że młoda dziewczyna potrafi b. obiektywnie spojrzeć na sytuację od większości ludzi bełkoczących o tym, że HAM jest taki czy taki.

  • 15. orinocoPL
    • 2010-05-09 17:34:24
    • *.b-ras1.srl.dublin.eircom.net

    12. agnesia96-No, poprzednio emocji dotarczal Junior, teraz ham. Zeby tak jeszcze wiecej piruetów i kraks robil... Marzenia...

  • 16. orinocoPL
    • 2010-05-09 17:35:01
    • *.b-ras1.srl.dublin.eircom.net

    Oczywiscie to ironia :-)

  • 17. sliwa007
    • 2010-05-09 17:42:22
    • *.kielce.vectranet.pl

    12. agnesia96 masz 100% racji to jest F1 a nie park i właśnie dlatego kierowcy muszą myśleć co robią. Narwany hamilton po raz kolejny zmarnował cenne punkty dla zespołu bo chciał pokazać jaki jest waleczny...

  • 18. agnesia96
    • 2010-05-09 17:50:51
    • *.adsl.inetia.pl

    17.Tak ja pisałam nie mógł przewidzieć że tak się stanie.To mogło zdarzyć się każdemu a że miał pecha padło na niego.Czytałam jego wypowiedź że w momencie pęknięcia "nie cisnął" więc dokładnie się temu McLaren pewnie przyjrzy.O marnowaniu punktów raczej nie powinno się mówić bo dzięki niemu zespół miałby 2 miejsce.Podzielił niedoścignione Red Bulle więc waleczny jest.

  • 19. maniak300
    • 2010-05-09 18:33:45
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Ten tor jest beznadziejny. Niech w koncu przebuduja pierwszy zakret. Przeciez to nie jest wielki wydatek, a w koncu moglibysmy zobaczyc wiecej wyprzedzen. Kierowcy tez byliby zadowoleni.

  • 20. Cwirs
    • 2010-05-09 19:11:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    agnesia :*, no i brawo Master666 masz u mnie plusa, za obiektywizm

  • 21. Fox_
    • 2010-05-09 19:30:56
    • *.chello.pl

    Agnesia, jeśli były mistrz nie potrafi przewidzieć że 1 pitstop i agresywny styl jazdy może doprowadzić do zniszczenia opony.....to nie wiem jak on to mistrzostwo zdobył.... Oczywiście F1 staje się widowiskowe, ale mistrzem nie zostaje ten kto podczas wyścigów jest efektowny, a ten kto jest efektywny i na koniec sezonu wspomnicie moje słowa przynajmniej wtedy kiedy to Button będzie w klasyfikacji wyżej od Hamiltona :)

  • 22. marcin20
    • 2010-05-09 19:45:50
    • *.static.sitel.net.pl

    Nie jest źle.

  • 23. agnesia96
    • 2010-05-09 20:21:10
    • *.adsl.inetia.pl

    21.To zdarzenie miało miejsce w przedostatnim okrążeniu.Czy ty będąc na jego miejscu zjechał(a)byś?Poza tym on z tego co wiem nie odczuwał że te opony źle się sprawują i jechał jedne z najszybszych a czasem najszybsze okrążenia.Poza tym to zespół powinien mu dać znak że ma zjechać bo jego opony są w złym stanie.I to że jest mistrzem świata nie znaczy że nie popełnia błędów.To TYLKO człowiek.A Button niekoniecznie będzie wyżej.Dzisiaj jako jedyny tempo Red Bulli trzymał Lewis a przecież Button ma taki sam bolid.Cały weekend był wolniejszy od niego.Te dwa wyścigi o niczym jeszcze nie świadczą.Sezon kończy się w listopadzie-mamy początek maja.Wątpię że Jenson zostanie mistrzem,ale dzisiaj formuła pokazała jakim nieprzewidywalnym jest sportem.

  • 24. Marti
    • 2010-05-09 20:29:43
    • *.160.167.2

    @ 10. Master666 - no proszę, i kto to mówi?? ;)

  • 25. Fox_
    • 2010-05-09 20:45:58
    • *.chello.pl

    @24 Nikt nie mówi o zjeżdżaniu, ale również niepoważnym jest robienie rekordów okrążenia, kiedy nie mamy nikogo za sobą i nie mamy możliwości dogonienia poprzedzającego. Co z tego że cały weekend był Button słabszy, jak w odróżnieniu od Hamiltona to on zdobył punkty i to właśnie punkty będą się liczyły na koniec sezonu, a nie to że LEwis był agresywny i "wygrywał" treningi. PS. nigdzie również nie napisałem że Button zostanie mistrzem więc czytaj ze zrozumieniem, jak masz ochotę polemizować.

  • 26. Marti
    • 2010-05-09 20:57:51
    • *.160.167.2

    25. Fox_ na pewno @24? :)

  • 27. Niespokojny
    • 2010-05-09 20:57:55
    • *.tvgawex.pl

    Lewus sam sobie dzisiaj odpowiedział na swoje pretensje do zespołu po jednym z wcześniejszych GP, że niepotrzebnie go wtedy ściągnęli na zmianę gum.

  • 28. Fox_
    • 2010-05-09 21:02:43
    • *.chello.pl

    Sorka Marti oczywiście miało być @23 :)

  • 29. agnesia96
    • 2010-05-09 21:15:33
    • *.adsl.inetia.pl

    25.To pewnie było do mnie ale że nie odróżniasz liczb to nie moja wina.Wiem że nie pisałeś że zostanie mistrzem ale w tej chwili prowadzi w klasyfikacji a pisałeś że będzie wyżej więc chodziło mi że niekoniecznie na końcu będzie tak wysoko i inni mam nadzieje że m.in.Lewis go prześcigną."ale również niepoważnym jest robienie rekordów okrążenia, kiedy nie mamy nikogo za sobą i nie mamy możliwości dogonienia poprzedzającego." Czytałeś to co napisałeś?
    Miał jechać wolno żeby Alonso go dogonił?Pod koniec Fernando poszalał i te okrążenia były coraz szybsze a nawet najszybsze więc Hamilton musiał uciekać.Gdyby Lewis dojechał to on byłby wyżej a że przytrafiła się ta głupia sytuacja i nie dojechał to Tobie teraz łatwo komentować.Nie jesteś tą oponą ani ekipą McLarena ani samym Hamiltonem więc skąd Twoja pewność że to z powodu bicia rekordów? Możliwe że najechał na coś lub jeszcze coś innego.To są tylko przypuszczenia.Wielu ekspertów z pewnością większych niż Ty wypowiadało się że Hamilton wyśmienicie wyprzedza i jest piekielnie szybki a Button nie jest nawet w 5 najszybszych.To jak skończy się sezon,jaka będzie klasyfikacja i kto wypadnie z toru jest jeszcze daleką przyszłością,lecz gdybyś miał jeszcze jakieś ale do zaistniałej dziś sytuacji z Lewisem Hamiltonem w roli głównej chętnie odpisze na twoje argumenty.

  • 30. marbo1234
    • 2010-05-09 21:22:52
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    szkoda ze kubica w wyscigu nie byl 7 to by oznaczalo ze w hiszpania byl prawdziwym numerem 7, w kwalifikacjach 7 najlepszy czas w wyscigu tez 7 :))

  • 31. Niespokojny
    • 2010-05-09 21:39:04
    • *.tvgawex.pl

    @30 -fakt !, też żałuję, że Vettel dojechał ;-)))

  • 32. grzybo
    • 2010-05-09 21:47:15
    • *.ostrog.net.pl

    @29- za to argumenty typu "gdyby dojechał..." rzucają na kolana.

  • 33. agnesia96
    • 2010-05-09 21:56:14
    • *.adsl.inetia.pl

    32.Tak rzucają bo wiesz że tylko i wyłącznie przez oponę nie był 2.Teraz łatwo Wam go obrażać i pisać że jest cienki bo opona mu pękła.Takie rzeczy się zdarzają.Lewis pojechał dzisiaj wspaniały wyścig,który niestety skończył się tak jak się skończył.Wymuszacie to że jest słaby na pechu.Gdyby był cienki nie jechałby cały czas 2 i Wy dobrze wiecie że zasłużył na drugą pozycję ale macie frajdę bo mu się nie udało.Podłość ludzka nie zna granic.Jak taki mądry jesteś to jedź tam i pokaż że jesteś lepszy.Macho przed klawiaturą...

  • 34. agnesia96
    • 2010-05-09 21:57:16
    • *.adsl.inetia.pl

    30,31.I w pierwszym treningu też był 7 ;)

  • 35. devious
    • 2010-05-09 22:23:47
    • *.nplay.net.pl

    agnesia nie podniecaj się tak :) Lewis to bardzo dobry kierowca, super, że jest taki "agresor" i showman w stawce bo takich ludzi właśnie potrzebuje F1 - silnych charakerów z "cohones" i żyłką prawdziwego ściganta :)

    i fajnie, że mamy obecnie takie różne typy kierowców w czołówce - młodych wilczków-pretendentów, starych mistrzów-wyjadaczy, szybkich i agresywnych mistrzów wyprzedzania czy spokojnych "ciułaczy" punktów ;)

    więc bardzo dobrze, że Lewis jest tutaj i robi swój show - ale fakty są też takie, że nie byłby mistrzem wyprzedzania gdyby seryjnie zdobywał PP jak Senna i nie musiał nikogo wyprzedzać :) nie byłoby też krytyki Jego Niesamowitości gdyby kończył wyścigi na mecie a nie w żwirowych pułapkach, gdyby nie wypychał innych czy okłamywał sędziów jak rok temu w Australii...

    kierowcą jest niewątpliwie szybkim i lubię go oglądać na torze, ale niestety przy całej swojej szybkości ma też dużo do poprawienia jeszcze - popełnia masę błędów, nie umie zaplanować wyścigu - wygląda to tak jakby nie rozumiał, że zwycięzcy są na mecie i czasem trzeba zdjąć nogę z pedału gazu... ale to pewnie przyjdzie z wiekiem :)

    tak czy siak wyśmiewany Button póki co wygrywa wyścigi i zdobywa punkty a Lewis robi show, z którego nic nie wynika - a to czy zniszczył oponę czy to była awaria (na moje to była awaria taka jak Kovalainena 2 lata temu też w Hiszpanii) nie ma znaczenia - fakt jest taki, że Hamilton niepotrzebnie cisnął na maksa w końcówce - miał bezpieczną przewagę, zresztą Alonso nie miał szans go wyprzedzić - i to było zwyczajnie głupie i być moze miało wpływ na awarię... i to nie pierwszy już raz Lewis przesarżował - ale mnie to cieszy, bo jest show i coś się dzieje :>

    i nie zawsze najszybszy wygrywa - tylko ten najmądrzejszy - jak w tej opowieści o żółwiu i zającu :>

  • 36. agnesia96
    • 2010-05-09 22:47:25
    • *.adsl.inetia.pl

    Lewis dzisiaj zamiast na metę dojechał do żwiru i mam wrażenie że będzie mu to wypominane do końca życia.Masz całkowitą rację że popełnia błędy ale kto tego nie robi?
    Z tym ciśnięciem na maksa może się powtórzę ale nie wiadomo czy to było przyczyną awarii.Przewagę może miał ale Alonso zaczął wykręcać pod koniec najlepsze czasy więc nie pozostawał dłużny.Z tym wypychaniem innych również się z Tobą zgodzę robił to ale nie tak często jak ludzie sugerują.W Chinach to Vettel go spychał a to z Webberem było nie tak bardzo jego winą a winą zamieszania bo SC spowolnił wszystkich i byli w kupie.On może jeździ na granicy ale granicy przestrzega.Jak sam napisałeś Button wygrywa "póki co".W Chinach to raczej troszkę miał szczęścia że Red Bulle się pogubiły i wszyscy się "bili" a on skorzystał.Nie zawsze wygrywa szybki masz racje i może to głupio zabrzmi ale nie zawsze wygrywa również najmądrzejszy...Dzisiaj ani wczoraj w kwalifikacjach Buttonowi taktyka nie pomogła.Tu ciężko jest wyprzedzać i liczy się szybkość a nie kalkulacje.A co do PP.Co z tego że taki Vettel zdobędzie PP jak nie umie go dowieźć?W wyprzedzaniu w tej chwili nie ma leszcza na Hamiltona.W Malezji z 20 pozycji dostał się na 6.Na skrzydłach? W Chinach z 6 na 2 i to pamiętne wyprzedzanie dwóch na raz.W tym sezonie raz nie dojechał a mam wrażenie że mówisz o kilku przypadkach.Piszę to już któryś raz ale sezon dopiero się zaczyna i ten z którego szydzicie pokaże kto tu rządzi.

  • 37. grzybo
    • 2010-05-09 23:23:08
    • *.ostrog.net.pl

    @36- nie twierdze że Luis nie jest dobry. Może i wyprzedza jak nikt, ale z drugiej strony drugiego takiego frajera nie widze (Chiny 2007, Kanada 2008, Monza 2009 i wiele więcej). Jeździ już kawał czasu, a nauka i tak idzie w las.

  • 38. agnesia96
    • 2010-05-10 07:26:05
    • *.adsl.inetia.pl

    37.Widocznie nie wyciąga wniosków z wyścigów.Jego taktyka "bądź szybki" sprawdzała się częściej niż "bądź rozsądny" więc do niej się stosuje.Wiele zależy od samej sytuacji na torze bo całego wyścigu sobie nie narysuje.

  • 39. Fox_
    • 2010-05-11 13:42:58
    • *.chello.pl

    Agnesia nie będę powtarzał swoich argumentów bo najprościej w świecie chyba tak samo jak Hamiltonowi brakuje Ci dojrzałości żeby je zrozumieć. Powtórzę tylko jeszcze raz, że to nie wyścigi na 1/4 mili i nie zawsze wygrywa najszybszy i najagresywniejszy.

    @35 AMEN!!! polać mu!!


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo