komentarze
  • 9. grzes12
    • 2010-03-19 16:03:30
    • *.147.196.254.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    Skorumpowani amatorzy siedzą w FIA ...;/

  • 10. baranq
    • 2010-03-19 16:07:02
    • *.tvkdiana.pl

    a prawi profesjonaliści komentują w domu :)

  • 11. Gosu
    • 2010-03-19 16:30:37
    • *.adsl.inetia.pl

    "powinien" jest słowem nie na miejscu. Przecież dobrowolnie Mercedes tego nie zrobi, więc to pieprzone FIA powinno albo nakazać mu obniżenie mocy lub zezwolić innym na wyrównanie mocy. Idę skoki oglądać -Małysz prowadzi po 1 serii.

  • 12. McLfan
    • 2010-03-19 16:39:05
    • *.gaja.net.pl

    A powiedzcie mi, szanowni państwo... Z jakiego powodu nakazywać komuś obniżać moc,lub pozwolić nielegalnie podnieść jednemu producentowi?! To jest jakaś kpina. Każdy ma te same przepisy. To, że Renault nie potrafi w ich ramach poprawiać silnika, to ich problem, a nie Mercedesa/Ferrari. Jeżeli FIA zagra pod Renault, to będzie to kompromitacją...

  • 13. M@teuka
    • 2010-03-19 16:55:37
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    powinni pozwolic na rozwój silników to nikt by nie mial pretensji ehh ;;/

  • 14. BMWbmw
    • 2010-03-19 16:59:40
    • Blokada
    • *.centertel.pl

    12. McLfan to dlaczego jak jest zakaz rozwijania silników Mercedes to robił ? Reno dotrzymało słowa i zaprzestało rozwój..

  • 15. Pietrzej
    • 2010-03-19 17:05:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @14 Bo są cwani? A że Renault dało ciała i się chcieli pokazać jacy są uczciwi to teraz mają. Przecież nie od dzisiaj wiadomo że jak nie jesteś cwany i nie wykorzystujesz wszelkich możliwych luk to będziesz na koniec sezonu w bladej d...

  • 16. BMWbmw
    • 2010-03-19 17:11:21
    • Blokada
    • *.centertel.pl

    To po o te wszystkie regulaminy itd ? najlepiej niech włożą silnik który ma 1000 koni mechanicznych a co tam... Mclaren był cwany, jak szpiegował Ferrari chyba...

  • 17. egonF1
    • 2010-03-19 17:45:36
    • *.promax.media.pl

    ogólnie to sie cyrk robi i tyle

  • 18. Dr Prozac
    • 2010-03-19 17:52:01
    • *.ipartners.pl

    Nie ma to jak przerzucić odpowiedzialność na kogoś innego.

  • 19. Pietrzej
    • 2010-03-19 17:54:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jest różnica między cwaniactwem (vide Brawn w zeszłym sezonie) a kradzieżą i oszustwem.

  • 20. Voight
    • 2010-03-19 17:59:03
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Jest zgoda dla Reni => Autosport

  • 21. kempa007
    • 2010-03-19 18:19:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    jak sie przeczyta to uwaznie i z pelnym cytatem to widac, ze to chodzi jedynie o aprobate na poprawki, ktore rownie dobrze mogliby wprowadzic bez informowania FIA. Wyrownania mocy jak nie bylo tak nie ma i nie bedzie prawdopodobnie.

  • 22. sly1234
    • 2010-03-19 19:05:14
    • *.adsl.inetia.pl

    Dziwna jest ta FIA? no cóż wszędzie tam gdzie są duże pieniądze towarzyszące wydarzeniom sportowym, zawsze będą przekręty i matactwa. Nie ważne jaki sport, komercja i pieniądze przesłaniają reguły "fair play" i emocje związane z rywalizacją. To już nie ta sama adrenalina, która płynęła we krwi sportowców i kibiców . Za czasów SENNY czy PROSTA , każde GP było tak emocjonujące, że ludzie wszystkie paznokcie pożerali i włosy wyrywali. Regułami F1 powinny zająć się zespoły startujące w danym sezonie.

  • 23. Dr Prozac
    • 2010-03-19 19:10:24
    • *.ipartners.pl

    Mercedes i Ferrari przemycali poprawę mocy pod szyldem poprawy niezawodności, wiec moze Renault też się uda ;)

    Powinni odmrozić rozwój silników, problem by znikł.

  • 24. matibak
    • 2010-03-19 19:24:18
    • *.243.139.36

    Powinni określić maksymalną moc silników i byłoby z głowy. Pytanie tylko jak to zrobić w odniesieniu do zakresu obrotów...

  • 25. szary_x
    • 2010-03-19 19:38:39
    • Blokada
    • *.koronowo.com.pl

    23. Dr Prozac masz rację :]
    niech Renia zacznie kombinować tak jak merc i ferka ...

  • 26. karmelo1920
    • 2010-03-19 21:04:40
    • *.adsl.inetia.pl

    Albo ograniczyć ilość paliwa na wyścig i niech robią silniki jakie sobie tylko chcą, i problem by znikł

  • 27. luka55
    • 2010-03-19 22:18:28
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A mnie z kolei zaczyna wkurzac juz pan Horner .

  • 28. Ray
    • 2010-03-20 00:10:57
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    F1 to nie jest poważna seria wyścigowa. Gdyby nie jej komercyjny prestiż prawdopodobnie ewolucja skazała by ją na wyginięcie. To jedyna seria która nadal trwa choć umarła już z 15 lat temu. To już nie jest F1 tylko genetycznie wyhodowane stwory. Może tak: silnik jeden dla wszystkich, jedno nadwozie, sklonowany Schumacher na odpowiednio do ilości samochodów plus kilku rezerwowych. Jedna myśl, jeden człowiek, jednak kultura, jedna religia. A do tego zasady z Fomuły superleague (a fuj – to dopiero przegięcie). Panowie w kwietniu rusza większość poważnych wyścigów. Jutro 12h Sebring tylko niech stacje będą transmitować co trzeba!

  • 29. elin
    • 2010-03-20 00:41:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    27. luka55 - gdybyś był na miejscu Hornera i wiedział, że masz bolid, którym możesz zdobyć tytuł mistrza, ale cała praca zespołu może być zniszczona przez " słabszy " silnik, to chyba byś się temu biernie nie przyglądał, tylko próbował coś zrobić ... - tak jak Christian.
    Jest szefem Red Bull i chce jak najlepszej sytuacjii dla prowadzonego przez siebie zespołu, co jest chyba zrozumiałe i każda osoba na jego miejscu tak by postąpiła :-)

  • 30. w4syl
    • 2010-03-20 10:06:32
    • *.197.121.144.threembb.co.uk

    Ten sport schodzi na psy!!!

  • 31. Voight
    • 2010-03-20 11:24:09
    • *.ssp.dialog.net.pl

    @21. kempa007 Zgadza się ale tak właśnie robi to Mercedes, czyż nie?
    @28. Ray Na pocieszenie, serie LM i GT1 rosną w siłę. Szkoda, że poza 24h LM nic nigdzie nie transmitują

  • 32. luka55
    • 2010-03-20 17:19:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    elin @ 29 Oczywiscie ma prawo . I zgadza sie ma dobre auto . Tylko zrozum jedno Red Bull zawsze bedzie musial od kogos brac silniki . Nie wystarczy zrobic sobie autka i ot tak zarzadac : teraz dajcie nam jeszcze najlepszy silnik . Najbardziej denerwujace sa jednak ciagle pretensje do Merca a wiesz dlaczego tylko dlatego ze nie dostali silniczka . Zachowuja sie jak dziecko w piaskownicy ktore nie ma takiej ladnej lopatki jak inny kolega i dlatego nie lubia kolegi . Nie mozna miec wszystkiego , to jest sport motorowy a auto bez silnika nie jedzie z kolei Merc moze dawac silniki komu im sie podoba . I pan Horner musi to zrozumiec lub stworzyc wlasna jednostke napedwa ale wtedy............. Jednych oskarazaja ze im nie dali silnika a innym ciagle wypominaja ze dostali badziew . Czy nie uwarzasz tego za smieszne . Kim oni sa ?? Pepkiem F1 ? A moze pepkiem swiata ? Kto powiedzial ze musza miec to co zechca tym bardziej ze tego nie zrobili .

  • 33. bullit34
    • 2010-03-20 18:13:04
    • *.243.86.236

    32 luka55 Zgadzam się z Tobą,bardzo dobrze to ująłeś.

  • 34. leo_
    • 2010-03-20 18:54:13
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    jakby rzeczywiście podejść do sprawy uczciwie, to powinno się okreslic górny pułap mocy i byłoby OK. Proste, jasne i praktycznie bez ryzyka późniejszych kombinacji.

  • 35. elin
    • 2010-03-20 18:58:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    32. luka55 - to jest F1, tutaj każdy zespół ( zwłaszcza ten z czołówki ) walczy o swoje i zachowuje się jak " pępek świata " ;-). Przypomnij sobie np. ubiegły sezon, kiedy była afera podwójnych dyfuzorów - zespoły, które ich nie posiadały próbowały praktycznie wszystkiego, aby ogłoszono że są nielegalne. Czy zespół Ferrari, który nawet pozwał FIA do sądu w celu odrzucenia planów Organizacji w sprawie ograniczenia budżetowego w F1, ponieważ coś takiego nie odpowiadało ekipie z Maranello.
    Więc w zachowaniu Red Bulla nie widzę nic, co by ich jakoś szczególnie wyróżniało na tyle innych zespołów.
    Oczywiście, że Mercedes i tylko Mercedes decyduje o tym komu chce dostarczać swoje silniki, ale Horner również ma prawo im wypomnieć ( a raczej publicznie powiedzieć ), że jego zespołowi odmówiono ich dostawy. To jest tylko stwierdzenie faktu.
    I nie sądzę żeby wypominali Renault dostarczanie badziewia. Dla mnie jest to raczej próba przekonania FIA i Renault do wyrównania mocy silnika, aby zwiększyć szanse swojego zespołu w walce o tytuł.

  • 36. luka55
    • 2010-03-20 21:48:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    elin @35 Twoja wypowiedz jest dobra i zawiera naprawde sporo racji . Zgadzam sie w wiekszosci z twoim powyzszym postem. Z tym ze ja nacisk klade na kwetie takowa ze Red Bull stwierdza faktu , on po prostu lamentuje z powodu tego ze nie ma silnika Merca . Bo wierz czy nie to wlasnie o to chodzi ze nie maja jednostki Merola a nie o to ze maja Reno . Bo gdyby tak bylo jak mowisz z wyrownaniem szans to nie przywolywali by ciagle Mercedesa ze im czegos nie dal tylko by mowili o poprawie silnika Reno a oni ewidentie nie moga zniesc ze przy dobrym aucie nie maja chyba najlepszego silnika . Mysle ze tez to zauwazyles. Przeciez Mercedes nie bedziel zaopatrywal w silniki ,, polowy stawki '' tym barzdiej ze maja swoj wlasny zespol . Daja Mclarenowi swojaemu lojalnemu odbiorcy od lat ( mimo ze tez sa dla nich konkurencja i to bezposrednia jak widac ) no i Force India no i to chyba wystarzcy prawda ? Oczywiscie rozumiem Red Bull ale to niech cos idzie do przodu z silnikiem Reno , a nie skupiaja sie na tym zeby belkotac o tym ze nei maja Merca ale to juz wytlumczylem o co im chodzi .

  • 37. elin
    • 2010-03-20 23:27:51
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    36. luka55 - małe sprostowanie - nie zauważyłeś tylko zauważyłaś ;-)
    Całkowicie się zgadzam, że Red Bull wolałby mieć silniki Mercedesa, niż nawet poprawione Renault. Już udowodniono, że silniki tego pierwszego, są ( można tak powiedzieć ) najlepsze w stawce, a silniki Renault nawet po " poprawce ", to jednak wciąż jeszcze Niewiadoma, którą dopiero trzeba przetestować w warunkach wyścigowych. Co oczywiście nie jest najlepszym rozwiązaniem dla zespołu, który już walczy o mistrza i każda strata punktu oddala ich od tytułu. Tylko ..., jeśli jest tak jak piszesz - czyli ze strony Red Bull wzmianka o odmowie dostarczania im silnika przez Mercedesa, nie jest tylko stwierdzeniem faktu, ale czymś więcej, to nie bardzo rozumiem czym, co mógłby na tym zyskać zespół Hornera. Decyzja Mercedesa już zapadła i tym bardziej teraz nie zostanie cofnięta ...
    Owszem, żal do Mercedesa wyraziło w swojej wypowiedzi kilka osób z szefostwa Red Bull, ale chyba aż tak często to się nie powtarza, np. w newsie pod którym piszemy jest tylko wzmianka Hornera o wyrównaniu mocy obu silników.

  • 38. luka55
    • 2010-03-21 11:31:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    elin @ 37 Bardzo przepraszam za zly zwrot. Jeszcze odnossnie tematu . Nie chodzilo mi ze to jest cos wiecej niz stwierzdenie faktu . Mi chodzi tylko o to ze oprocz stwierzdenia faktu ( faktu ktory nie zawiera w sobie nic dziwnego a tym bardziej kontrowersyjnego ) za duzo jest calkowicie dla mnie bezpodstawnych pretensji do Merca ze im nie dali silnika i tylko o to mi chodzi . Mowisz o tym newsie gdzie Horner faktycznie mowi o wyrownaniu mocy ale kilka newsow wczesniej Horner oficjalnie wylewal swoje zale z powodu odmowy Mercedesa jednoczesnie stwierdzajac ze ma slaby silnik Reno ( ma racje tylko niech zwroci uwage ze on musi brac od kogos jednostki napedowe i niech sie cieszy ze ma wogole te Renowke ) Oczywiscie ma racje ze silniki Reno sa slabsze ale nie o to mi chodzi . A po drugie wyrownanie mocy : smieszy mnie juz sam tytul ze to niby Mercedes ma obnizyc moc . A z jakiej to racji ? Z takiej ze Reno przespalo czas przygotowawczy ? A moze lepiej dlatego ze pan Horner nie ma tych silniczkow ? Wierz mi czy nie Gdyby mial Horner silnik Merca w swoim aucie to nic by nie mowil o wyrownywaniu. Ma wyrazne zale ze nie ma silnika i to wszystko . Dlaczego nie ma pretensji do Ferari . pozdrawiam

  • 39. elin
    • 2010-03-21 16:37:28
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    38. luka55 - to ja również, jeszcze dodam na koniec ;-)
    Zgadzam się, a wręcz jestem przekonana, że tak jak napisałeś - gdyby Red Bull miał silniki Mercedesa, Horner by nie wspomniał ( ani nawet nie pomyślał ) o wyrównywaniu mocy silników. Wiadomo, każdy zespół chce jak najlepszej sytuacji, ale tylko dla siebie.
    Mnie aż tak bardzo nie razi " wypominanie " Mercedesowi ich decyzji względem Red Bulla, chociaż uważam, że było to niepotrzebne i zrobiła się z tego sensacja, którą dodatkowo rozdmuchały media. Ale, jeżeli dzięki temu Renault wreszcie zostanie zmobilizowane do poprawy swoich silników, to jestem jak najbardziej za tym.
    Pozdrawiam :-)


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo