komentarze
  • 8. Budda89
    • 2009-10-27 12:46:59
    • *.opera-mini.net

    Ładnie się żegnają z Timo.

  • 9. lotec ac
    • 2009-10-27 12:52:43
    • *.bas503.dsl.esat.net

    Kobayashi jest cieńki jak źbło trawy.W ogóle to F1 to cyrk się robi.Ja wbijam.

  • 10. quick B
    • 2009-10-27 12:58:50
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    6. dziadekm Kobayashi ma rekord ale na torze Dubaj autodrom a nie na Yas marinie. W Brazyli pozostawił dobre wrażenie mimo incydentu z Nakajima ale jak wiemy Kazukiemu już sie nie raz zdarzało zrobić komuś z d..y garaż. Jak Kamui poprawi troche tempo wyscigowe to może jeszcze punkty zdobyć.

  • 11. PiotrasLc
    • 2009-10-27 12:59:55
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Dwóch samurajów kamikadze w jednym zespole?? ojj czarno to widze ..... ciekawe który kiedy komu w tyłek wjedzie

  • 12. jfc
    • 2009-10-27 13:18:42
    • *.160.92.82

    Odrazu pomyślałem że tak będzie kiedy wczoraj lekarz mówił żę na 90% pojedzie. "Gremium" sie zebrało i stwierdziło że jeśli na 90% to nie ma szans - gdyby szanse były 99% to mogliby się zastanowić...

  • 13. fezuj
    • 2009-10-27 13:55:20
    • *.pub.krusz-lan.pl

    Powiedzieli mu Timo spadaj na drzewo i tyle - po prostu chcą jeszcze raz w "boju" sprawdzić Kobayashiego więc ściemniają ile wlezie.

    @11. PiotrasLc - Przecież już Nakajima "rozprawiczył" kolegę Kobayashiego ;) tak że teraz może być tylko rewanż !!!

  • 14. ris
    • 2009-10-27 14:02:59
    • *.150.87.74

    A nie mówiłem ,że Kobayashi pojedzie w ostatnim wyścigu ? To było do przewidzenia. :_))))))))

  • 15. Raven89
    • 2009-10-27 14:07:14
    • Blokada
    • *.chello.pl

    Wiedziałem,że tak będzie.Kobayashi ma już zapewnione miejsce w Toyocie na kolejny sezon,a Trulli i Glock będą musieli raczej szukać sobie nowego zespołu.Pytanie brzmi: co teraz zrobi Toyota? Uzbiera wielką sumę,żeby jeszcze raz pokusić Raikkonena czy zagra marketingowo i zdecyduje się na Nakajimę? Innych rozwiązań nie widzę.

  • 16. Voight
    • 2009-10-27 14:36:04
    • *.ssp.dialog.net.pl

    15. Raven89 2 japończyków to chyba raczej anty-marketing. To w ogóle bez sensu chyba że byliby to na prawde dobrzy kierowcy

  • 17. sk0k
    • 2009-10-27 15:06:40
    • *.icpnet.pl

    mam nadzieje ze kobayashiemu nie podwinie sie noga i rownie dobrze sie zaprezentuje co na interlagos

  • 18. morek154
    • 2009-10-27 15:10:52
    • *.ds3.agh.edu.pl

    nie wiem czy kobayasgi zaliczył taki super występ. W kwalfikacjach toyota była bardzo szybka co pozwoliło mu zając 11 miejsce, miałe pełny bak. W połowie wyscigu jechał na 2 miejscu, kilka okrązeń wczesniej skutecznie zatrzymywał vetela i butona a na koncy wyscigu wylądował ponad 30s za buttonem

  • 19. nomadwcm
    • 2009-10-27 15:16:57
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    coś w ch*** lecą panowie z toyoty

  • 20. walerus
    • 2009-10-27 16:19:43
    • *.klingspor.pl

    dobrze dobrze - bardzo dobrze - wiadomo o co chodzi!

  • 21. Punksnotdead
    • 2009-10-27 17:50:43
    • *.adsl.inetia.pl

    cieszę się. Kobayashi jest świetny jak na debiudanta i zdziwiłbym się jakby nie dostał miejsca w stawce na przyszły sezon.

  • 22. david9
    • 2009-10-27 18:13:15
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Co do decyzji to była do przewidzenia i nie wierze w to że Glock nie będzie w stanie pojechać. Po prostu chca sprawdzić Kobayashiego. W Brazylii pokazął sie z dobrej strony jesli chodzi o walkę na torze ale tempo nie było rewelacyjne. Musi je poprawić licze że w najbliższym wytścigu będzie już w stanie wyciągać więcej z bolidu. Bardzo możliwe że zasiądzie w przyszłym roku ca kierownicą Toyoty. Kto będzie drugi? na pewno nie Nakajima to było by samobójstwo i mizerne szanse na jakiekolwiek dobre wyniki. Sądzę że jeśli Raikkonen nie pójdzie to Toyoty pozostawią w niej Trullego.

  • 23. marco35
    • 2009-10-27 18:27:51
    • *.69.212.78

    Glock jest zdrowy ale ze przechodzi do innego zespołu to Toyota nie da mu pojeździć. Dać szanse Kobayashemu ? czemu nie. Proste jak bzykanie...byzk..byzk...byzk

  • 24. modafi
    • 2009-10-27 19:32:00
    • *.153.158.115

    $$$ szkoda Glocka. wolalbym nie widziec Trullego

  • 25. Cwirs
    • 2009-10-27 19:56:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    morek, Kobayashi zaliczyl DOSKONALY wyscig, widziales jak wyprzedzal ? nie popelnil zadnego bledu, po prostu jak na 1 wystep w f1, spisal sie REWELACYJNIE, bredzisz - jak zawsze

  • 26. BMWbmw
    • 2009-10-27 20:02:58
    • Blokada
    • *.centertel.pl

    a miał jechać juz na 90 % ehhhh.. jednak 10 % wygrało

  • 27. modafi
    • 2009-10-27 21:26:04
    • *.153.158.115

    to było bardzo oszukane 90%

  • 28. fezuj
    • 2009-10-27 22:02:47
    • *.pub.krusz-lan.pl

    Co na to matematyka.... 90<10 !!! Nobel jak nic się należy za udowodnienie takiej tezy ;)

  • 29. gucioF1
    • 2009-10-27 22:27:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    14. ris mówiłeś a raczej pisałeś ;) Jak dla mnie nie wygląda to na kontuzję, przecież Robert miał cięższy wypadek i nie opuścił aż tyle wyścigów co Timo. Po prostu chcieli już się go pozbyć i dać szansę Kobayashiemu tak jak napisał już wcześniej 13. fezuj

    pozdrawiam

  • 30. morek154
    • 2009-10-27 22:52:42
    • *.ds3.agh.edu.pl

    25. Cwirs kogo wyprzedził? człowieku pierwszy raz tu piszesz ale się wozisz "bredzisz - jak zawsze"

  • 31. sk0k
    • 2009-10-28 00:59:31
    • *.icpnet.pl

    morek jesli uwazasz ze KOB nikogo nie wyprzedził to znaczy ze pewnie o wyscigu dowiedziales sie z gazet a nie ogladales....

    fezuj dla przykladu- moj kolega mial po wypadku 3 % szans na przezycie i zyje wiec jednak jest to zgodne z matematyka. tak samo biorac udzial jako jedna ze 100 osob w loterii masz 1% szans na wygrana tak jak z reszta kazdy z pozostałych i ktos w koncu wygrywa :P

  • 32. sk0k
    • 2009-10-28 01:05:03
    • *.icpnet.pl

    wczoraj dr prozac pisal ze incydentem koba powinni sie zajac sedziowe. wlasnie ogladalem jeszcze raz powtorke z tej akcji. nakajima nie wjechal z pelnym impetem w koba gdy on wyjechal z pit lane, na filmiku widac ze zwolnil do tempa koba i po chwili dodal gazu i a ze kob mial prawo sie bronic to mu zajechal droge a ze nakajima jak zawsze zapomina o hamulcach wjechal w dupe koba. oto filmik

    http:// www. youtube.com/watch?v=hH__J_ffNwE

  • 33. sk0k
    • 2009-10-28 01:06:53
    • *.icpnet.pl

    ogladelm jeszcze raz i w sumie nie wiem czy zwolnil ale tak czy inaczej kob nie mial obowiazku mu ustepowac

  • 34. Piotre_k
    • 2009-10-28 07:43:01
    • *.50.55.110

    Toyota niespecjalnie fair traktuje swoich kierowców. Nie wierzę, że przyczyną nieobecności Glocka są skutki wypadku, choć oczywiście jest to możliwe.

  • 35. fezuj
    • 2009-10-28 08:41:14
    • *.pub.krusz-lan.pl

    31. sk0k - skoro już wjechałeś na porównywanie procentowych szans na przeżycie to te 3% kumpla w porównaniu ze mną to chyba sporo.
    Ja chyba miałem mniej ( nie ściemniam) kilka lat temu rozłączyłem przedłużacz silnika trójfazowego ( 380V) i nagle stałem się żarówką - w jednej zaciśniętej ręce miałem uziemioną wtyczkę "0" a w drugiej napięcie 230 V na gnieździe ( przedłużacz był zje....y)- nie wiem dokładnie czy to były 2 sekundy czy 5 bo kopało mnie koncertowo i.... gdyby energetyka w tym momencie na chwilę nie wyłączyła prądu zapewne bym nie dożył czasów gdy Robert zasiadł za sterami bolidu.
    Pomyśl tak szczerze ile nie % ale promili można mieć szans na taki w sumie szczęśliwy zbieg okoliczności ??

    Ps. Robert w Kanadzie wizualnie miał ułamki % na przeżycie a okazało się że wyszedł może nie 100-tu % zdrowy ,ale na 99,99 % jak nic szczęście wykorzystał.

  • 36. Dr Prozac
    • 2009-10-28 11:13:13
    • *.ipartners.pl

    @ 32. sk0k: Mi nie wygląda na to ze Nakajima zwolnił. Widać jaką ma przewagę prędkości, która jeszcze rośnie gdy schował się za KOB. A powtórkę oglądałem wiele razy w HD.
    Nie ma obowiązku ustępować, ma obowiązek jechać z głową i nie stanowić niebezpieczeństwa dla innych. Rozumiem gdyby bronił pozycje mniej agresywnym manewrem i odpuścił gdy było trzeba widząc o ile Nakajima jest szybszy od niego.
    I jasne, Nakajima mógł odpuścić - ale widocznie nie spodziewał się takich manewrów i miał do tego prawo imho. Sędziowie znacznie mniejszymi incydentami się interesowali a tutaj nic.
    Koniec dyskusji bo się powtarzamy i stała się ona bezcelowa - nikogo do swojego zdania nie muszę przekonywać i nie przeszkadza mi że ma inne. Pzdr.

  • 37. lotec ac
    • 2009-10-28 11:36:04
    • *.wi.net.pl

    " 11. PiotrasLc 2009-10-27 12:59:55 (Host: *.internetdsl.tpnet.pl)
    Dwóch samurajów kamikadze w jednym zespole?? ojj czarno to widze ..... ciekawe który kiedy komu w tyłek wjedzie "
    nie wiem skąd czerpiesz dane że samuraje kamikadze, tak samo nie każdy polak est wojem i ułanem zarazem
    parafraując :
    CIEKAWE KIEDY KTOŚ TOBIE MORDĘ KLAPĄ Z ZAMRAŻARKI PRZYTRZAŚNIE ? no nie>?]

    już ktoś perfekcyknie wytłumazył - 90 % oznacza że kob pojedzie na 99% i że matematycznie to wygląda jak wygląda ale taki jest PR

    dawid 9 trullego w zasadzie już nie niech jeszcze tylko ładnie nam pomacha po wyścigu, nię chcę go już więcej widzieć;p

    gratuluję szczęści fezuj ale te 380 to nie tak dużo.. w porównaniu z 230 to "tylko "150 więcej dlatego w stanach mają niewiele ponad 100 bo się boją

  • 38. david9
    • 2009-10-28 16:19:50
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    lotec ac ja akurat wcale nie jestem taki pewny odejścia Trullego. Jeśli do Toyoty pójdzie Raikkonen owszem pewnie go wymienia ale w przciwnym wypadku ma bardzo duże szanse na pozostanie w zespole. Kobayashi będzie kierowca numer 2, nie ma doświadczenia nie zna tak bolidu a Trulli jeżdzi w Toyocie od wielu lat. Jeśli nie Raikkonen i Trulli to kto? Nie widze jakoś nikogo godnego uwagi więc poco brać innego średniego kierowce skoro można zostawic "starego" Trullego.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo