komentarze
  • 16. Seveir
    • 2009-09-29 15:07:27
    • Blokada
    • *.116.35.17

    @3., 4., 5. - panowie, popieram w 100%.

  • 17. Orlo
    • 2009-09-29 15:13:56
    • *.ssp.dialog.net.pl

    @fezuj, oszczędności oszczędnościami ale same pieniądze nie wygrywają wyścigów w F1 - patrz Honda...A bez wymienionych przeze mnie osobników raczej ciężko będzie o sukcesy...

  • 18. yantar
    • 2009-09-29 15:24:24
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @12 kubica41 Po czym wnosisz? Przypominamy, że Renault miało u siebie przez dwa ostatnie sezony mistrza F1. Przejście Kubicy to tylko pozostawienie sobie furtki na sukces. Renault oprócz trafienia z konstrukcją potrzeba dwóch doświadczonych kierowców, ze względu na ograniczone testy. Bez tego można raczej tylko liczyć na przebłyski. Chociaż ciężko w tej chwili wyrokować jak teraz będzie funkcjonował zespół bez Flavio B, może to akurat da im kopa.

  • 19. mariusz-f1
    • 2009-09-29 15:26:08
    • *.125.16.68

    2 kacperboss za rok będzie afera w Ferrari z udziałem Alonso
    to o tej w Reno szybko zapmomną .

  • 20. mariusz-f1
    • 2009-09-29 15:31:46
    • *.125.16.68

    10 modafi sorki ale miałem małe problemy z wysyłaniem . Pozdro dla ciebie .

  • 21. Kornik
    • 2009-09-29 15:49:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @2 kacperboss
    A czy ubiegłoroczna afera z McLarenem w czymś im zaszkodziła i czy fani sie od nich odwrócili ? Nie sądze. O tamtej sprawie już prawie każdy zapomniał i w tym przypadku też tak będzie. Świat F1 żywi sie swieżymi sensacjami. O pieniądze też bym sie nie martwił bo ten czynnik nie zagwarantuje sukcesu.

  • 22. walerus
    • 2009-09-29 15:57:54
    • *.klingspor.pl

    taa bez kasy jeźdzą cieniasy...

  • 23. kacperboss
    • 2009-09-29 16:23:31
    • *.sta.asta-net.com.pl

    @19
    hehe no masz racje, z ferrari jest przecież łączony największy aferowicz i kłamczuszek w F1

    @21
    Pieniądze nie gwarantują sukcesu w F1? Po części to prawda, ale bez pieniędzy za daleko sie nie zajedzie. Kasa to nieodłączny element tego sportu i niewątpliwie jest potrzeba by stworzyć dobre auto, a przynajmniej pomaga w stworzeniu takiego samochodu.

  • 24. Marti
    • 2009-09-29 18:48:34
    • *.160.167.2

    Raczej czarno widzę Renault w przyszłym sezonie. Brak dobrych sponsorów będzie odczuwalny, nie wiadomo kto będzie kierował zespołem, ponadto Alonso zabiera swój sztab inżynierów do Ferrari, więc w "Reno" nastąpi wiele zmian na poszczególnych stanowiskach. Zobaczymy czy i na ile te zmiany okażą się korzystne.
    Plusem powinno być pozyskanie Kubicy (co ma jak wiadomo nastąpić), chociaż wg mnie o wiele lepiej by zrobił gdyby odszedł do Williamsa, lecz takiej możliwości podobno nie ma, gdyż Frank mu odmówił kontraktu.
    Warto jeszcze napisać, że zmiana zespołu Roberta jest świętną okazją do pojawienia się w Renault polskiego sponsora, lecz chętnych pewnie znowu brak, ostatecznie teraz mogą się wytłumaczyć aferą w jaką było zamieszanane "Reno".

    @13. modafi - a kto w miejsce Massy, gdyby się okazało, że nie może wrócić? Jeśli wróci (co mu życzę) to wręcz nie wyobrażam sobie duetu Alonso-Massa, chyba że ten drugi zgodzi się być numerem 2. Wątpię aby Hiszpan nie dostał statusu numer 1.

  • 25. modafi
    • 2009-09-29 19:25:22
    • *.153.158.115

    @24. Marti
    W ostatnich sezonach, tak jak i w tym w Ferrari nie ma zdecydowanego lidera i... nie musi go być. Sytuacja taka jak w RedBullu pokazuje, że zdrowiej dla zespołu jest równe traktowanie obu kierowców. Dlatego uważam, że Alonso z Felippe jak najbardziej mogą jeździć w Ferrari.

    I napiszę coś, co zapamiętajcie (jeśli będzie inaczej posypię głowę popiołem).

    Massa będzie jeździł w przyszłym sezonie.

  • 26. Budda89
    • 2009-09-29 19:40:50
    • *.opera-mini.net

    Renault nie szuka sponsora czyli mogą wrócić ich piękne czarno-żółto-białe barwy rodowe z czasów turbo :-)
    14. Świetna myśl z tym Rubensem. Jak Robert przejdzie do Renault to fajnie by było mieć u boku Rubensa i dobrze rozwinąć bolid podczas testów. Alo może pociągnąć za sobą swojego inżyniera ale z Robertem pewnie przejdzie Antonio.
    @Marti - skąd takie info że Frank odmówił Robertowi?

  • 27. dick777
    • 2009-09-29 19:51:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Renault nie może teraz odejść z F1, ponieważ byłaby to katastrofa dla wizerunku tego koncernu. Jedyny sposób, w jaki Renault może zmazać tę plamę na honorze, to dalszy udział w F1, bez względu na koszty. Nie wiem, jak jest obecnie, ale jeszcze kilka lat temu Renault był koncernem ze znacznym udziałem francuskiego skarbu państwa. Jeśli państwo francuskie ma nadal w nim udziały, to Renault nie musi martwić się o kasę, ponieważ w razie potrzeby francuski podatnik - czy chce, czy nie chce - wspomoże go.

  • 28. Marti
    • 2009-09-29 20:24:27
    • *.160.167.2

    25. modafi - szczerze się zdziwię jeśli się okaże, że Alonso ma podpisany kontrakt z SF, który nie gwarantuje mu statusu lidera. Alonso musi być numerem 1 w każdym teamie, w 2007 w Maku nie miał wyższego statusu i jaki był tego efekt, wszyscy wiemy.

    26. Budda89 - że tak powiem od szwajcarskiego Mikołaja Sokoła :) stąd w komencie napisałam "podobno". Williams miał także odmówić Kimiemu.

  • 29. Rize
    • 2009-09-29 20:39:30
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Ale dlaczego kazdy mowi ze Rubens odejdzie z Brawn Gp?? Ja uważam ze on mógł zostac mistrzem w tym roku ale niestety zespol pozbawił go tytulu dajac mu strategie na 3 pit stopy (sam byl oburzony) ale jezeli juz maja go wywalic to KuB i RuB to swietna para w Renault

  • 30. modafi
    • 2009-09-29 20:47:36
    • *.153.158.115

    @28. Marti
    co to znaczy wyższy statut bo nie rozumiem? w jaki sposób można określić w kontrakcie byciem numerem jeden?

  • 31. Marti
    • 2009-09-29 20:55:11
    • *.160.167.2

    30. modafi - pytasz poważnie, czy żartujesz?

  • 32. strong1
    • 2009-09-29 20:57:26
    • *.202.54.80.static.rdi.pl

    @ Marti.
    Jakby ktoś na mnie zakablował,a wcześniej mnie wspierał to też bym mu nie dał pełnej pozycji no1 jak Ron. Inna sprawa,że Ron + Lewis= Flawiusz+Fernando.
    Myślę,że sprowadzenie Alonso to koncepcja Pana Markiza.Jeśli tak to od przyszłego sezonu musi wprowadzić "zamordyzm" w ekipie i zrobić porzadek ze Stefano,który lubi Massę.Przewiduje konflikty w rodzince przynajmniej na początku i przegraną w WDC z Macami (i może zresztą nie tylko),które powinny być naprawdę dobre.Jak pokazuje druga połowa tego sezonu.
    Kimi kontaktował się z Frankiem?-jestem trochę zdziwiony,jeśli to prawda.Tak jak w przypadku Roberta mogło pójść o kasę,jednak dla Kubicy była to bardziej możliwa opcja niż dla Kimmiego. Chociaż z Williamsa odchodzi RBS i Air Asia-być może,więc to również mogło mieć jakiś wpływ.

  • 33. strong1
    • 2009-09-29 21:07:59
    • *.202.54.80.static.rdi.pl

    A co do Renault. Ci co kibicują Robertowi niech lepiej trzymają kciuki za Francuzów,bo to może być-jak żle pójdzie to będzie to ostatni team w karierze Polaka w F1,swoiste alcatraz.. Wygląda na to,że w lepszych temach po sezonie 2010 nastąpi zastój w transferach,więc nic chyba Nam nie pozostało jak liczyć na błysk inżynierów Renault-tych co zostali rzecz jasna. Na razie cieszmy się tym,że mamy Polaka w F1.To tyle z orędzia:). Pozdr.

  • 34. modafi
    • 2009-09-29 21:22:37
    • *.153.158.115

    @31. Marti
    serio, według Ciebie

  • 35. saint77
    • 2009-09-29 21:38:22
    • *.ssp.dialog.net.pl

    A ja powiem tak:
    W każdym teamie bolidy są dwa....
    Kubica albo będzie w innym zespole z obecnej stawki...
    albo będzie w nowym debiutującym zespole ....
    albo pozostanie w Sauberze.....
    Czyli tak w stylu ś.p. Kazia Górskiego: wygramy, przegramy albo zremisujemy:)
    Bo prawda jest taka, że na chwilę obecną wszystko jest możliwe a my możemy się jeszcze zdziwić. Mile lub przykro....
    Mam nadzieję, że w niedziele wszystko będzie już jasne jak.... 100W żarówka:)

  • 36. Marti
    • 2009-09-29 22:01:05
    • *.160.167.2

    modafi - zapytaj prawników Schumachera, Alonso bądź Hamiltona jak się określa status kierowcy numer 1. W umowie kierowca nr. 1 może mieć zagwarantowane praktycznie wszystko co zechce. Ma nie tylko zapewnione, że w razie potrzeby kierowca numer 2 ustępuje mu pozycję na torze (team orders), lecz często jako pierwszy testuje bądź otrzymuje ulepszony pakiet aero itp. (pisze o tym darecky3 w poście "Kierowcy Renault czekaja na wyścig w Japonii").
    Chyba nie powiesz, że Schumacher nie miał Ferrari wyższego statusu od Irvine'a i Barrichello, podobnie było w Renault (Alonso-Piquet) oraz podobnie jest w McLarenie (Hamilton nad Kovalainenem).

    32. strong1 - ja też w związku z tym transferem przewiduję konflikty w czerwonej rodzinie ;)
    Mnie Kimi też nie pasuje do Wiliamsa, ale jeśli kierowca wie, że musi odejść z zespołu, to się rozgląda za nowym kokpitem pytając o nowe miejsce, więc co mu szkodziło, by zapytać Franka? Przecież zawsze każdy z nich mówi, że ma "wiele opcji" :)
    Uważam, że dla samego Kimiego lepiej się stało, że Scuderia spowrotem opchnęła go do "Maka". W tym zespole jest jego miejsce, w Ferrari mimo zdobytego tytułu, nie czuł się chyba komfortowo. Oczywiście wszystko opiera się o kasę, dlatego SF stac na pozbycie się Kimasa, wszak to w znacznym Santander pokrywa całą operację.

  • 37. Marti
    • 2009-09-29 22:03:07
    • *.160.167.2

    * wszak to w znacznym stopniu Santander pokrywa całą operację.

  • 38. Marti
    • 2009-09-29 22:05:30
    • *.160.167.2

    kolejna edycja :-)) >>wszak to w znacznym stopniu Santander pokrywa koszty całej operacji<<

  • 39. modafi
    • 2009-09-29 22:19:38
    • *.153.158.115

    @36. Marti
    Wiadomym było, że mi nie odpowiesz bo tego nie wiesz, podobnie jak ja. Nie jestem pewien czy takie zapisy są możliwe w umowach bo są sprzeczne z regulaminem FIA.

    Myślę, że jeżeli już coś jest na rzeczy to tylko niepisana umowa, dżentelmeńskie słowo. Dlatego wydaje mi się, że Alonso nie ma zapewnionego liderowania w Ferrari. To wszystko okaże się w trakcie. Pozdrawiam Ciebie Marti

  • 40. ekimmu
    • 2009-09-30 03:32:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Szczerze wątpię aby był jakikolwiek zapis o byciu nr 1 w teamie dla Alonso. Jak dla mnie sytuacja Massa + Kimi była wręcz wzorcowa jeżeli chodzi o to kto jest nr 1 a kto nr 2, kto ma kogo przepuszczać, wyglądało to na zdrową atmosferę i normalną rywalizację. w 2007 wygrał Kimi a w 2008 o zwycięstwo walczył Massa. Wydaje mi się że Alonso musi udowodnić wyższość nad Massa i tyle, a jak nie to bedzie musial cicho siedzieć i cieszyć się że nosi czerwone gacie.
    Po co wymieniać kimiego na alonso i robić zamieszanie, nie rozumiem tego, o co tu może chodzić sam nie wiem...

  • 41. walerus
    • 2009-09-30 10:56:11
    • *.klingspor.pl

    jedyne co może stworzyć Alonso status nr 1 - to jego zdecydowanie lepsza postawa od Masy co może być spowodowane: geniuszem samego Alonso lub słabszą dyspozycją Masy po wypadku.

  • 42. TSA
    • 2009-09-30 11:34:28
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nowa wojna w jednej stajni
    kiedyś Alonso-Hamilton w Maclarenie
    teraz
    Alonso-Massa w Ferrari

  • 43. Skoczek130
    • 2009-09-30 14:55:06
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    No i dobrze! Czasem lepiej miec wielu sponsorow, niz tytularnych. Ciekawe, jakie beda mieli malowanko. Oby wrocili do pierwozoru!!! :)) To byly prawdziwe barwy tego zespolu... :))

  • 44. modafi
    • 2009-09-30 15:36:39
    • *.153.158.115

    40. ekimmu w pełni się z Tobą zgadzam

    42. TSA żadnej wojny nie będzie

  • 45. Marti
    • 2009-09-30 17:45:44
    • *.160.167.2

    39. modafi - nie wierzę w żadne niepisane umowy w F1 oraz dżentelmeńskie słowa, żaden kierowca nie będzie jeździł dla drugiego tylko dlatego, że dał słowo :) ten drugi jest przeważnie wynagrodzony finansowo za swoją "posługę". Gdy Irvine jeździł u boku Schumiego jako numer 2 to powiedział raz, że gdyby media chociaż w połowie znały jego kontrakt z Ferrari, to oszczędzili by mu całej krytyki związanej z jego rolą w tym zespole.
    Pierwsze słyszę, aby FIA miała wgląd do kontraktów zawieranych pomiędzy zespołami i kierowcami.
    Notabene Team orders dokonany w czasie wyścigu jest sprzeczny z regulaminem FIA, a jest stosowany i jakoś za niego władze nie karają ;-)
    Rownież pozdrawiam :)

  • 46. modafi
    • 2009-09-30 19:16:55
    • *.153.158.115

    po części się z Tobą zgadzam, ale chyba się nie dogadamy :)


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo