komentarze
  • 6. marcze
    • 2009-06-12 13:18:48
    • *.saite.com.pl

    Usunięty

  • 7. elin
    • 2009-06-12 13:19:32
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Czyli, nadal wiemy, że nic nie wiemy ! - i czekamy dalej ...

  • 8. jawiemwszystko
    • 2009-06-12 13:22:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    To be continued... Bordello, bum, bum !

  • 9. niza
    • 2009-06-12 13:26:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Wcześniej Bernie z Maxem mówili, że F1 obejdzie się bez SF, dziś FIA bezwarunkowo wpisuje na listę Ferrari. Nasuwa się jeden wniosek, oni dobrze wiedzą, że Formuła 1 nie istnieje bez Ferrari, a oni stracili by kupe kasy, gdyby zabrakło tego zespołu w królowej sportów motorowych.
    Ostatecznie na liście na sezon 2010 będą wszystkie dotychczasowe zespoły, tylko teraz gra toczy się o to kto więcej ugra dla siebie. Max już praktycznie przystąpił na warunki FOTA ale zespołom najwidoczniej dalej nie pasuje limit 100 mln baniek więc gra toczy się dalej

  • 10. Skoczek130
    • 2009-06-12 13:43:51
    • Blokada
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Myślę, że FIA się przełamie i zwiększy limit budżetu do 100 mln, w porozumieniu z nowymi teamami. Z pewnością nie doprowadzą do tego, by Ferrari odeszło, a sami "czerwoni" tego na pewno nie chcą. Wierzę w to, że będzie dobrze.

  • 11. krz08
    • 2009-06-12 13:49:07
    • *.xdsl.centertel.pl

    już mnie powoli męczy ta sytuacja

  • 12. jfc
    • 2009-06-12 14:05:26
    • *.160.92.82

    Maksio chwyta się ostatniej deski... Zapisał na chama Ferrari i Red Bulle licząc że inni widząc ich zapisanych bezwarunkowo też się dopiszą. Myślę że jaja to Maksik ma i może ich wy...lić i jeszcze sądzić się o odszkodowania za złamane umowy. Więc pewnie przystaną na 1 sezon z ograniczeniem do 100M E, a za rok Maksio znów kontratakuje żeby zminić na 45M E.

  • 13. elin
    • 2009-06-12 14:06:22
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A, swoją drogą, to też jest ciekawa " zagrywka " ze strony FIA - wpisać bezwarunkowo na listę startową największych buntowników ( Ferrari ), podczas gdy zespoły, którym nowe przepisy aż tak bardzo nie przeszkadzały, ale chcieli być lojalni wobec FOTA ( np. Brawn czy McLaren ) wpisać warunkowo ...

  • 14. Ra-v
    • 2009-06-12 14:19:56
    • *.adsl.inetia.pl

    Tak jak napisala @niza... najpierw maxiu zboczeniec krzyczał do okoła jak to F1 moze obejsc sie bez Ferrari, a teraz mowi im ze musza startowac... żałosny jest i tyle, poza tym jesli nawet to Ferrari wcale nie musi brac udzialu w kwalifikacjach czy wyscigach po prostu wysla kilka osob z bolidami na dany tor i juz.

  • 15. jawiemwszystko
    • 2009-06-12 14:38:46
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    elin - dziadki po prostu robią co mogą, aby zrealizowac swój cel. Ale na szczęście w Ferrari też jest pewien światły człowiek, który może im szyki pokrzyżować, wymyślając misterny plan... Wiesz o kim myślę :)
    Hmmm, a tak w ogóle, czy cała ta akcja nie miała się definitywnie i już zupełnie bezwarunkowo zakończyć 12 czerwca czyli dziś? A tu zonk. Świat przynosi same rozczarowania, dzieci moje :)

  • 16. jawiemwszystko
    • 2009-06-12 14:45:13
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    W każdym razie ja o SF jestem spokojny...

  • 17. Orlo
    • 2009-06-12 14:53:32
    • *.ssp.dialog.net.pl

    To wszystko to jedno wielkie SF - science fiction...

  • 18. lukasz1
    • 2009-06-12 17:59:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Wątpie w to że ferrari odejdzie.

  • 19. elin
    • 2009-06-12 18:24:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    15.jawiemwszystko - coś mi się zdaje, że chodzi o MARKIZA Montezemolo :-). Jak do tej pory, żadna jego decyzja mnie nie rozczarowała i chyba faktycznie, jeśli ktoś jest w stanie wygrać z dziadkami, to tylko On.
    No i niby wszystko miało się wyjaśnić 12 czerwca, ale przecież Bernie obiecywał, że będzie ciekawy sezon ... i słowa dotrzymał - wyścigi nudne, to wymyślił jeszcze lepszy " cyrk " poza torem ...

  • 20. jawiemwszystko
    • 2009-06-12 19:24:13
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    elin - Tak jest. Oczywiście rozchodzi się o markiza. Markiz jest dla mnie postacią kultową, szczególnie po GP Bahrajnu, na którym tyle usłyszeliśmy o nim z ust innej kultowej postaci (nie bedę się nawet pytał czy wiesz co to za postać :)). Ehhh, gdyby to on tym wszystkim rządził...

  • 21. walerus
    • 2009-06-12 21:02:41
    • *.adsl.inetia.pl

    La uzurpatora Max Mosley....

  • 22. obi216
    • 2009-06-12 21:09:11
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    FIA nie wie co robi ! No bo kto to widział ? Kopać się z koniem ?!
    Jak nic - Max popuści ;)

  • 23. elin
    • 2009-06-12 21:49:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    20.jawiemwszystko - Markiz na pewno poradziłby sobie lepiej niż Max, w końcu z prowadzeniem " własnego imperium " problemów nie ma :-). Jeśli chodzi o tą drugą kultową postać ... To, na temat pana B. ;-) się nie wypowiadam. " Podpadł " mi przy GP Monako - dublowania, jakaś próba wyprzedzania, ogólnie mały galimatias na torze, a w tle zamiast objaśnienia, słychać opowieść o księżniczce i schodach w Monako ...

  • 24. Smola
    • 2009-06-12 23:52:37
    • *.adsl.inetia.pl

    hah, jednych męczy a innych śmieszy ;-) Pewne jest, że za kilka lat będziemy świadkami wypowiedzi: "Doskonale pamiętam aferę z wprowadzeniem limitów budżetowych...". Ciekaw jestem jakie wtedy będą wnioski, bo wiadomo że historia jest najbrutalniejszym weryfikatorem ludzkich poczynań...

  • 25. Niespokojny
    • 2009-06-13 00:16:37
    • *.tvgawex.pl

    Nie jestem spokojny ! ... i to już nie tylko o sezon 2010 !

  • 26. jawiemwszystko
    • 2009-06-13 08:07:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    23.elin - nadeszła wiekopomna chwila: nie zgadzam się z Tobą :) Znaczy nie zgadzam sie co do pana B. Ten człowiek daje mi tyle radości, że już sobie nie wyobrażam transmisji bez "jak myślisz, Mikołaj" :) To nie byłaby ta sama F1 bez opowieści o księżniczkach, "nażyczonych", ploktach wprost z padoku...

  • 27. jawiemwszystko
    • 2009-06-13 09:51:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Zaś co do wpadek pięknego Andrzeja: każdy wie, ze polska język trudna być. Tymbardziej jeśli ma sie sztuczną szczękę ("to taka nowa nowinka"), a zapewniam, że pan B. taką ("chyba napewno") posiada :) Choć niektóre wypowiedzi istotnie nie są najszczęsliwsze (np. GP Kanady 08, nieudana próba wyliczenia Niemców w F1), to podziwiam np. tekst który Andzrej stworzył wspólnie z Mikołajem na 3 treningu przed Turcją ("jak sądzisz Mikołaj, czy możemy spekulować, którego z kierowców Renault może zastąpić Grosjean", czy jakoś tak).

  • 28. Tox
    • 2009-06-13 10:56:04
    • *.48.107.24

    Ferrari vs FIA - ROUND (yyy 3? ) FIGHT!

  • 29. elin
    • 2009-06-13 17:30:31
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    26.jawiemwszystko - faktycznie, wiekopomna chwila ;-) ale, w każdym temacie, zgadzać się nie można ... Zresztą, nie mam nic przeciwko " kultowemu duetowi " prowadzących. Tylko jak dla mnie, to te plotki z padoku mogłyby być nieco mniej " plotkarskie ", no i nie w momencie, kiedy na torze dzieje się coś ciekawego ...

  • 30. jawiemwszystko
    • 2009-06-13 18:05:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    elin - Moim zdaniem nie ma Andrzeja, nie ma emocji. Na to, że Endriu jest mistrzem w komentowaniu tego co dzieje się poza ekranem nie ma argumentu, pozwól jednak bym dalej go bronił. Jak dla mnie radiowy głos pana Borowczyka wypowiadający te zdania-kwiaty jest nieodłącznym elementem transmisji. Na Eurosporcie komentarz jest dużo bardziej merytoryczny, a jednak to nie to samo. Szczególnie że eksperci Eurosportu... coś z nimi nie tak. Nikt kto oglądał Imolę 94 nie jest chyba w stanie zapomnieć zdania, które w przyblizeniu tłumacząc na polski brzmiałoby "dzieki obecnej konstrukcji samochodów F1 jest sportem bezpiecznym" a wypowiedziane zostało na sekundy przed wypadkiem Ratzenbergera przez kogoś na stanowisku Eurosportu. Sokół i Borowczyk nie są zdaniem niektórych największymi komentatorami wszechczasów, ale jest jeszcze kwestia: jak nie oni to kto? Ziętarski, Skubis, Hołowczyc? W Polsce nie ma lepszych komentatorów F1. A poza tym, to akcent pana Andrzeja stworzył kultowe: Rą Brą i DJ Mallya (wg. niektórych DJ Emalia). No i to właśnie Andrzej Borowczyk podczas GP Bahrajnu 2009 jako pierwszy powiedział "Markiz Luca di Montezemolo". Za markiza wdzięczność się bez wątpienia należy :). Oczywiście, Ciebie, elin nie posadzam o niewdziecznosć i mam nadzieję, ze udaje mi sie mieć inne niż Ty zdanie w sposób Ciebie nie urażający :) A, jeszcze jedno: nasi komentatorzy mają u mnie plusa, bo lubią Sutila i zespół Force India...

  • 31. elin
    • 2009-06-13 23:42:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    30.jawiemwszystko - ale, mnie naprawdę nie trzeba przekonywać :-). Wiem, że lepszych komentatorów raczej się nie znajdzie. Chociaż, ja jeszcze wysoko sobie cenię Maurycego Kochańskiego - najbardziej obiektywny i profesjonalny z całego Studia Polsatu. Ale, pewnie jest on zbyt poważny i małomówny ( za mało " medialny ") aby komentować dwugodzinny wyścig ( zresztą komentatorem, to on właściwie nie jest ). I faktycznie " kultowy duet ", z podkreśleniem głównie roli Borowczyka, stworzył kilka wyjątkowych zwrotów z " Markizem " na czele :-) i bez wątpienia mają swój niepowtarzalny styl prowadzenia transmisji. Przeszkadzają mi jednak, niektóre nudne opisy schodów w Monako, czy posiadłości zakupionej przez Buttona ... Tym bardziej, kiedy na torze dzieje się coś ciekawego. No i nie przepadam za spekulacjami dotyczącymi np. wymiany kierowców przez zespoły, czy innymi plotkami z padoku, które okazują się tylko " gdybaniem " nie mającym nic wspólnego z prawdą. Jeśli już prowadzący, muszą coś takiego mówić, to może lepiej z zaznaczeniem, że informacja nie jest sprawdzona. A, już na koniec, trochę mniej poważnie - to, zgadzam się, za Sutila i Force India plus :-), ale minus ( wielki ) za naśmiewanie się z " przysypiającego " Kimiego :-(. I bez obawy, nie " urażam " się tak łatwo, tylko nie jestem zwolenniczką " agresywnego " stylu wymiany poglądów z góry nastawionego na " dokopanie " drugiej osobie ...

  • 32. jawiemwszystko
    • 2009-06-14 09:10:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    elin - z tymi plotkami z padoku, to jest tak jak z Nelsinho. Nudna byłaby jazda w kółko przez kilkadziesiąt okrążen, więc chłopak stawia na piruety i te sławne poboczoznawstwo. Tak samo pan Andrzej. Nie opisuje tego co się dzieje na torze - od tego jest Mikołaj. Boro woli urozmaicić transmisję informacjami mało potwierdzonymi i mało poważnymi, ale interesujacymi (przynajmniej jak dla mnie). Albo takie zdanie: "ten sympatyczny kieowca troche zbyt optymistycznie podszedł do tego manewru i doszło tam do tak zwanego kontaktu". Niedziela bez niego jest dniem straconym (wyścigowa niedziela, rzecz oczywista). I zgadzam się co do qlturalnej wymiany pogladów.
    PS: Moris Kochański ma wiedzę, ale nie ma tej elokwencji i dlatego się nie łapie. Ale w studio Polsatu jest najlepszy. Natomiast naśmiewanie się z Kimiego jest złe, ale wielki plus za naśmiewanie sie z pewnego innego kierowcy :) W tym temacie to nawet głównie dla Mikołaja...

  • 33. polek1
    • 2009-06-14 18:19:27
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    Szacuneczek dla Ferrari ..... jednym posunięciem pozbędą się swoich największych rywali zasłaniając się jedością FOTA ....

  • 34. polek1
    • 2009-06-14 18:20:52
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    Maurycy - a nie Moris

  • 35. jawiemwszystko
    • 2009-06-14 18:33:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    polek1 - nie czepiaj sie, bo potem nie będziesz miał moralnego prawa mówić, że ktoś sie czepia.

  • 36. polek1
    • 2009-06-14 20:08:00
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    Tak tak !!! Moris


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo