komentarze
  • 32. dziarmol@biss
    • 2009-04-13 16:51:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @niza spoko :-) tylko że jakoś pisanie o Hamiltonie "pozytywnie" w kontekście tego co się wokół niego dzieje zakrawa z lekka na obłudę, Niektórzy po prostu są zbyt impulsywni w wyrażaniu swoich opinii :-)

  • 33. dziarmol@biss
    • 2009-04-13 16:53:36
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ elin nie wiem czy czytałaś daje linka :-) >>http:// www .f1.v10.pl/Whitmarsh,Hamilton,zostaje, w,zespole, 30078.html<< usuń spacje

  • 34. elin
    • 2009-04-13 17:37:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    dziarmol@biss- dzięki za link :) właśnie przeczytałam ... Ale, na temat przyszłości Hamiltona, można odnależć, tak wiele różnych wersji, najczęściej wzajemnie się wykluczających ..., że już zdecydowanie sceptycznie do tego wszystkiego podchodzę. Jeśli, będzie oficjalne oświadczenie, że np. zmienia zespół, to dopiero wtedy w to uwierzę. Za dużo w tym sporcie plotek, które potem okazują się nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością ...

  • 35. sivshy
    • 2009-04-13 18:04:41
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @niza: Wiele razy już to mówiłem. Niektórzy w krytyce Hamiltona zapuszczają się trochę za daleko. Ciągle zwracałem na to uwagę, ale to walka z wiatrakami, uwierz mi jako 'starszemu koledze po fachu' ;] Zostałem za to nawet zwyzywany od fanów McLarena, co dla mnie jest tak wielką obelgą, że zacząłem nawet rozważać, czy nie powinienem zacząć moczyć się w nocy...

  • 36. niza
    • 2009-04-13 18:05:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kojo racja, Hamilton to marionetka w rękach McL, czasami się zastanawiam ile jest w nim samym prawdziwego Lewisa a ile bohatera wykreowanego przez zespół i media. Dziarmol masz rację, może faktycznie byłam w tym co napisałam zbyt impulsywna ale nie lubię właśnie obłudy, jaką jest dla mnie podżeganie do nienawiści. pozdrawiam :)

  • 37. niza
    • 2009-04-13 18:13:52
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    sivshy no mam wrażenie, że przez niektórych mogę teraz być postrzegana jako fanka McL i Hamiltona, chociaż jestem daleka od tego :P a skąd wiesz, że "starszemu"?? :)

  • 38. sivshy
    • 2009-04-13 18:26:53
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @niza: Starszemu w sensie, że trochę wcześniej od Ciebie głosiłem podobne 'herezje'. Jeśli chodzi o wiek, to raczej chyba nie należę do najstarszych forumowiczów, żeby nie było, że źle mnie zrozumiałaś ;] Wracając jeszcze do tematu Hamiltona, to uważaj, bo mogą Cię nawet posądzić o to, że pracujesz dla McLarena, to dopiero obelga ;]

  • 39. niza
    • 2009-04-13 18:37:54
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    sivshy, rozumiem :) no wiesz, teraz będziemy chyba czarnymi owcami tego portalu bo jakby nie patrzeć bronimy Hamiltona :P

  • 40. darecky3
    • 2009-04-13 19:19:41
    • *.range86-143.btcentralplus.com

    no nie jestescie jedynymi "czarnymi" owcami hehehe. Zreszta dodam jedynie ze podkreslalem kilkakrotnie przesadnosc i zlosliwosc w ocenie Lewisa. Problem jest taki ze kierowce sie lubi lub jedynie docenia ale wiekszosc (niestety) tego nie potrafi zrozumiec. Co do artykulu lub newsa (jak kto woli) to owszem raczej bardziej spekulacja dziennikarska. Jesli ktos twierdzi ze plotki maja zawsze ziarno prawdy to potwierdze ze ojciec Lewisa owszem odwiedzil kilka stajni z pytaniem o posade Lewisa. Teraz aby rozjasnic tym co maja watpliwosci to potwierdzono iz ojciec Hamiltona rozmawial rowniez ze stajnia Force India. Wszystkie rozmowy odbyly sie po wyscigu w Australii. Wlasnie dziarmol. Powinno zmusic cie wlasnie do wlasnego zdania a nie przekonania. O co mi chodzi: wizyty w stajniach mialy jeden cel, odejsc z McLarena. Jaki jest Lewis juz sie rozpisywalem i co o tym sadze, ale teraz widac golym okiem ze sam Hamilton rozumie co narozrabial i za bardzo ta rola mu sie nie podoba dalej reprezentujac barwy McLarena. Wcale nie musi odchodzic do lepszej stajni. Wiele to nie zmieni dla faktu oszustwa ale pomyslcie czy on nie ma prawa powiedziec dosc! Nie zmyje z siebie grzechu ale moze rozpoczac budowe nowego PR w normalnych warunkach. Nie sadze zeby szukal lepszej stajni bo McLaren jest kiepski w tym roku. Jak na razie to mimo kiepskosci calkiem niezle jest a konstrukcja sie poprawi w 100% wiec nie beda ostatnimi.

  • 41. walerus
    • 2009-04-13 19:24:03
    • *.adsl.inetia.pl

    Hamilton to się najwyżej niech z Sutilem zamieni - będzie miał ten sam silnik....

  • 42. darecky3
    • 2009-04-13 19:29:36
    • *.range86-143.btcentralplus.com

    he he

  • 43. renault f1
    • 2009-04-13 19:39:48
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Już Hamiltonowi McLaren sie nie podoba!!!śmieszne

  • 44. thc26
    • 2009-04-13 20:04:24
    • *.smgr.pl

    Hamilton to swietny kierowca barichella polozyl by na lopatki w bgp.brazylian nie mial by z nim szans.a to ze sa z nim takie sytuacje jak w chwili obecnej nie zalezy od niego tylko od zespolu hamilton w bgp i mistrz po raz drugi,3,4itd...

  • 45. grzes12
    • 2009-04-13 20:05:50
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    na pierwszy rzut oka plotki o odejściu Hamiltona wydaje się nie dorzeczne.mclaren sporo zainwestował pieniedzy w "wychowanie "Hamiltona i nie da się ukryć ze chociaz popelnia błędy,to jednak jest szybkim kierowcą.Z drugiej strony Hamilton za sezon dostaje niezlą walizkę pieniedzy,i na ile by sie zgodzić obciać swoje zarobki.Ale wydaję mi sie ze moze coś być na rzeczy,tylko pytanie czy dla luisa od kasy okaze się wazniejsze oczyszczenie swego imienia,czy kasa.i moze sie okazac ze Luis odeidzie i moze póidzie tam gdzie na dzien dzisiejszy nawet nam się nie sni.jest paru kierowców w stawce na wylocie.A brawn już to pisałem ma swoje 5 minut, ale wydaje mi się ze to wszystko sie wyruwna,a koniec sezonu to bedzie jakiś 5 zespoł w stawce.No i zobaczymy jaka jutro będzie decyzja w sprawie dyfuzorów

  • 46. dziarmol@biss
    • 2009-04-13 20:06:31
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Hamilton nie jest wiarygodnym człowiekiem , rzuca słowami których potem nie jest w stanie dotrzymać, heh :-) @darecky czy mógłbyś mi wyjaśnić co oznacza to zdanie skierowane do mnie? >>Wlasnie dziarmol. Powinno zmusic cie wlasnie do wlasnego zdania a nie przekonania. << jakoś nie mogę utrafić sensu tej wypowiedzi..jakoś prościej poproszę

  • 47. Kojo
    • 2009-04-13 20:56:52
    • *.nplay.net.pl

    Słaby kierowca nigdy by nie został mistrzem, nawet w najlepszym bolidzie i gdyby siły całego zespołu były by kierowane na jego, Levis zdobył tytuł(może szczęśliwie, ale Kimmii rok wcześniej też, tyle, ze Kimmi wcześniej pokazał , że jest wybitnym kierowcą). Jest mistrzem świata i tego mu nikt nie odbierze, teraz się trochę"stoczył" kłamiąc, ale jazda po torze torze to jedno, a zachowanie poza torem to drugie.

  • 48. marbo1234
    • 2009-04-13 21:19:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    hamilton to zwykły cham i mysli tylko jak wygrac wyscig i zarobic "troche" szmalu najgorszy kierowca na ziemi a jesli
    chodzi o ta kare to bardzo dobrze im tak

  • 49. Marti
    • 2009-04-13 21:41:17
    • *.160.167.2

    No proszę, news o Hamiltonie i od razu toczy się dyskusja :) @ niza - odnośnie pana Zientarskiego - niedawno na żywca w rozmowie z pewną osobą przekonałam się jak wielkie skutki ma zientarowa propaganda. Naprawdę istnieją ludzie do granic zmanipulowani jego herezjami. Tragedia :(

  • 50. pz0
    • 2009-04-13 21:53:37
    • *.1.92.40

    Hamiltonowi to bym dał teraz trochę spokoju. Owszem ogarnęła mnie pewna pasja jak wyszło szydło z worka. Zaliczył u mnie gigantyczną krechę. Nadal uważam że jest świetnym kierowcą. Jednak na tą chwilę powstrzymałbym się od komentarzy dotyczących jego osoby. Teraz powinniśmy biernie czekać jak się rozwinie sytuacja. Może ten bajzel który się wokół niego zrobił to tylko jednorazowy wypadek przy pracy, a może taki już jest. Każdy może się raz potknąć. Każdemu powinno dać się drugą szansę. Może facet rozwinie się we właściwym kierunku. On nadal jest na początku kariery, jeszcze ma potencjalnie wiele lat ścigania. Każdy kolejny błąd napiętnujmy, ale na teraz dość.

  • 51. polek1
    • 2009-04-13 22:54:09
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    sivshy "wyciągnięty z dupy",nie lepiej napisać to jakoś inaczej? Zastanawiam sie skąd u ciebie bierze się tyle złości do innych ludzi?

  • 52. darecky3
    • 2009-04-13 23:22:29
    • *.range86-143.btcentralplus.com

    dziarmol moze faktycznie to troche powiklane co napisalem, ale przygladalem sie twojej wymianie zdan z niza. Oczywiscie ze wyrazanie wlasnego zdania nie musi plegac na wychwalaniu tego czy tamtego. W tym przypadku Hamiltona. Rozumiem tych, ktorzy sa zawiedzieni postawa Lewisa, ja rowniez do nich naleze. Ciezko mi jest natomiast strawic fakt, ze wszystko jest zwalane na niego bezgranicznie. Zly wizerunek jaki ma jest jedynie jego wina ale niech on pozostanie zlym wizerunkiem w granicach na jaki zasluguje. Podkreslalem wczesniej ze wielu nie rozroznia pomiedzy doceniac a lubiec. Wiele tych "wlasnych zdan" jest wykreowanych bez podstaw informacyjnych przez media jak i urzytkownikow tej strony. Na haslo nie lubimy Hamiltona masa chwyta za kamienie i rzuca w niego bo taka moda. Ja podkreslalem ze byl mi obojetny. Jak zachowywal sie ok to tak pisalem, jak robi be to tez o tym wspominam. Wykreowanie wlasnego zdania wymaga cierpliwosci, czasu i niestety ale troche wiedzy, ktorej jest tu coraz mniej. Od jakiegos czasu robie zapis streamu sprawozdania f1 z Polsat i niestety ale podtrzymuje zdanie o Zientarskim, dla mnie jest nieodpowiedni. Tyle co do wlasnego zdania, natomiast jesli pytasz o przekonanie to pozwol ze zacytuje i pozostawie bez komentarza 2009-04-13 21:19:29 marbo1234: hamilton to zwykły cham i mysli tylko jak wygrac wyscig i zarobic "troche" szmalu najgorszy kierowca na ziemi a jesli chodzi o ta kare to bardzo dobrze im tak.

  • 53. sivshy
    • 2009-04-13 23:41:41
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @polek1: Czy to, że użyłem takiego, a nie innego sformułowania oznacza, że jestem w stosunku do kogokolwiek złośliwy, czy też jak się wyraziłeś, "zły"? To ty człowieku widząc jeden mój post, kompletnie wyrwany z kontekstu, wyciągasz na mój temat wnioski, co jest trochę krzywdzące. Może zapoznaj się z innymi moimi postami, zanim wystawisz mi opinię?

  • 54. darecky3
    • 2009-04-14 01:03:52
    • *.113.57.167

    wow jak tu sie kolorowo zroblo....fajowsko

  • 55. command_dos
    • 2009-04-14 06:32:53
    • *.153.83.2

    @darecky3 - tez przygladam sie wymianie zdan z @niza i tak sobie przypominam czas, kiedy to pojawil sie hamilton w f1 - wszyscy byli jakos zle do niego nastawieni, a ja go bronilem i mowilem, dobrze ze tam jest... jakis czas temu jednak zmienilem zdanie o nim i jego "stylu" jazdy. zdecydowanie nie podoba mi sie jego walka na torze, jego brak skromnosci i podatnosc do kierowania nim tak "jak nam pasuje" (marionetka) oraz braku odwagi wyrazania wlasnego zdania (bo pewnie takie tez ma, ale i tak mowi, co mu kaza). dla mnie lewis jest marnym kierowca: szybka jazda, pole position i wygrana to tylko polowa wizerunku dobrego kierowcy - dla mnie zawodowy kierowca potrafi zachowac sie na torze i poza nim tez, a wystarczy wklepac w googlach takia fraze: "lewis hamilton wypycha" - chyba jest cos na rzeczy?? ;) aha i jestem na 99,9% pewien, ze nie bylby zdolny do takiego czynu - w youtube wpiszcie: "EXTENDED Roger Williamson Fatal Crash"

  • 56. marcinek99
    • 2009-04-14 09:19:01
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    Wydaje mi się ze niekture osoby na tym forum zachowują sie jak"święte krowy' @sivshy dam Ci dobrą radę-kup sobie zasypkę ,zebyś sobie pupy nie sparzył !

  • 57. sivshy
    • 2009-04-14 11:04:36
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    O, widzę kolejny zmasowany atak Trolli na moją osobę... Dobrze się bawicie? @command_dos: Co do Hamiltona, to po części się z Tobą zgadzam. Nikt nie zabrania Ci wyrażania własnego zdania na jego temat, podobnie jak nikt nie każe Ci go lubić. Ale krytyczne opinie na jego temat, które są obiektywne, to jedno, a jeżdżenie po nim 'dla zasady', to inna sprawa. Wcale nie staram się doprowadzić do tego, aby wszyscy go lubili, po prostu walczę z nieobiektywizmem, za co wiele osób mnie tutaj nie lubi (patrz post powyżej). Jeszcze polemizując z Twoim postem, to zgadzam się co do 'marionetki' itd, ale mi w odróżnieniu od Ciebie podoba się za to jego styl jazdy., Może i niektórym może wydać się chamski, ale F1 to nie sport dla małych dziewczynek. W F1 powinno się walczyć. I jeśli ma się okazję, aby to robić, walka powinna być ostra, bo to dodaje widowisku całego smaczku. Inni kierowcy mogą na to narzekać-ich sprawa, ale moim zdaniem, walcząc ostro, postępuje jak najbardziej słusznie. Przypomnijmy sobie walki między Montoyą a Schumacherem. Zawsze było ostro, ale nikt nie narzekał, tak jak teraz na Hamiltona. Bo każdy ma prawo do tego, aby walczyć o pozycje, tak samo jak każdy ma prawo do obrony pozycji... Szkoda, że jest taki trend, że łatwo za tak ostrą walkę zarobić karę, bo kierowcy powoli przeobrażają się w małe dziewczynki, a F1 w domek dla lalek. No może to lekkie wyolbrzymienie, ale za to daje obraz tego, co myślę ;]

  • 58. sivshy
    • 2009-04-14 11:07:36
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Co do wypadku Rogera Williamsona, to skąd możesz wiedzieć, kto by jak w takiej sytuacji postąpił? Łatwo jest gadać, siedząc wygodnie w ciepłym domu przed kompem, a co innego znaleźć się w takiej sytuacji.

  • 59. tom12333
    • 2009-04-14 15:43:33
    • *.piotrowicenet.3s.pl

    command dos- zgadzam się z tobą. Nie oglądam f1 żeby popatrzeć na jednego zawodnika ale na czystą sportową walkę. Oczywiście wypadki się zdarzają, to nieuniknione ale (choć nie przeczę- hamilton nie jest złym kierowcą) sposób w jaki hamilton (czasami) zdobywa pozycje na torze jest nie do zaakceptowania. Spójrz na karę jaką dostał Kubica który rzekomo wypchną Hamiltona z toru- to nic że zrobił to Hamilton ale i tak oberwało się Polakowi (od początku chciano aby pierwszy czarnoskóry kierowca zdobył mistrzostwo- zauważ ze to jest świetny marketing). Hamilton trochę chyba zapomniał co to sport i że nie jest na torze sam. Zachowuje się jak rozpieszczone dziecko a w dodatku nie potrafi ponosić odpowiedzialności za to co zrobił. Na litość Boską! Przecież on ma już ponad 20 lat i to nie czas żeby zwalać winę na innych i mówić: "bo on mi tak kazał". Wydaje mi się że każdy z nas ten okres ma już dawno za sobą. Owszem, zależny jest od zespołu ale kierowcy nie zwalnia to od uczciwości. Nie wierzę że gdyby tego nie zrobił, to że miałby kłopoty w teamie... Kierowca to nie tylko umiejętności. To osoba odpowiedzialna, rozważna, uczciwa... Rozumiem... skłamał - przyznał się... wydaje mi się jednak że to jest ich cecha narodowa - iść w zaparte. Możę operuję na stereotypach ale anglicy mają taką mentalność i to też wina wychowania: zawsze u nich wszystko jest ok, uśmiechną się do ciebie, pochwalą a chwilę potem obgadają cię i wyśmieją... Cóż taki naród. Nie powiem bo spotkałem i bardzo życzliwych ludzi z tamtąd ale z doświadczenia życiowego nie mogę za wiele dobrego powiedzieć... Takie jest moje zdanie. Hamilton potrafi "zagrać" pokrzywdzonego, o to się nie bójcie ale niech takie niesportowe zachowanie niech nie uczyni nas ślepymi na to co naprawdę niesamowite w f1

  • 60. damus98xD
    • 2009-04-14 19:21:08
    • *.centertel.pl

    a jak dla mnie hamilton to gej!

  • 61. pz0
    • 2009-04-14 21:16:06
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    60. damus98xD 2009-04-14 19:21:08 - tego nie da się skomentować

  • 62. Lauraf1
    • 2009-04-14 23:27:45
    • *.cdma.centertel.pl

    Ja nie wierzę w żadne plotki. W tą o Kubicy w Ferrari też nie.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo