komentarze
  • 72. grzes12
    • 2009-04-05 21:25:10
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    Jak na walkę o mistrzostwo to forma słabiutka.A Nik to farciaz jedno kółko był na 2 miejscu i w tym momęcie przerwali wyścig,a mial już zjedzać na pit stop i pewnie był by 5. A tak wogole to odchudzają bolid oberta,oby nie zapomnieli włozyć silnika,bo Nik musi być nr.1.A tak serio to myślę ze juz przed rozpoczećiem sezonu wiedzieli ze są daleko w dupie.Ato wniosek o zwiększenie wagi bolidu,zapowiedzi odczudzanie bolidu Roberta wniosek w sprawie dyfuzorów,wielki proiekt Mario KERS tylko dla Nika.itd...A ter ma być nowiutki proiekt bolidu na Europe.8 miesięcy się nie udało sie zrobić dobrego bolidu a ma się udać w2.Dla dobra Roberta tego im zycze,czociaż zaczynam wątpić

  • 73. Chikita
    • 2009-04-05 21:26:11
    • *.chello.pl

    Taa... Nick pojechal tak wspaniale jak Piquet na Hockenheim w 2008 r. Najwiekszy fukciarz wsrod kierowcow...

  • 74. Chikita
    • 2009-04-05 21:35:42
    • *.chello.pl

    BMW to obecnie 6 siła w F1. Oprócz trzech zespołów z podwójnymi dyfuzorami lepsze maszyny mają Red Bull i Ferrari. Z taką formą zespołu Robert może tylko pomarzyć o miejscu w czołówce. Obym się mylił...

  • 75. dario007
    • 2009-04-05 22:21:44
    • *.48.145.37.zwmedia.pl

    a tak na marginesie,to Robert ma do wykorzystania jeszcze 6 silników w 15 wyścigach?może ktoś mi powiedzieć

  • 76. mario547
    • 2009-04-05 22:42:00
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    PYTANIE DO EKSPERTÓW. Dlaczego opony przejściowe tak szybko sie degradowały? O ile degradację deszczowych mozna wytłumaczyc wysoką temperaturą toru i nie zawsze dużym deszczem to co z przejściówkami? Na Monzy Kubica przejechał na wet 60% wyścigu resztę na intermediate i tak nie narzekał. I pytanie drugie jak na tych łysych jak slicki oponach wet dasł radę jechać HEI i jeszcze taką cysterną a inni nie dawali rady. HEI to dobry kierowca w deszczu jak HAM?

  • 77. Jacu
    • 2009-04-05 22:48:45
    • *.chello.pl

    Co za fuksiarz z Heidfielda. To sie w pale poprostu nie miesci. Juz nie wiem czy mam sie smiac czy plakac? Facet jechal dosc slabo (chociaz prawda jest ze bolid mial pozadnie zatankowany). Ale faktem jest ze tracil pozycje za pozycja - nie przypominam sobie zeby kogos wyrzedzil a tu 2 miejsce. Niestety calkowity przypadek znowu wypacza wyniki zawodow. ehhh

  • 78. mario547
    • 2009-04-05 23:02:44
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Robert ma jeszcze jeden sprawny silnik prawie nowy ten wykorzystywany w Australii

  • 79. alepski
    • 2009-04-06 00:36:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    hmm a czy ktoś tutaj zastanawiał się nad wypowiedziami szefów BMW przed wyścigiem? Szczególnie chodzi mi o słowa Rampfa. Odniosłem wrażenie, że BMW liczyło bardzo na deszcz i pod tym kątem ustawiali bolidy. Jeżeli się nie mylę, to forma BMW jest trochę lepsza niż by się mogło wydawać (6 zespół w stawce). Co do Heidfelda i jego strategii - nie zakwalifikował się do Q3 bo miał duży ruch na torze jak kręcił kółko i ja w to wierzę. Co mieli zrobić w takim układzie? Zdecydowali się wystawić cysternę i walczyć o punkty. Mało to widowiskowe - to fakt i zgodzę się, że nie chciałbym tego dłużej oglądać ale no do ciężkiej cholery, oni walczą o punkty, bo to punkty w tym "sporcie" się liczą a nie to kto ile razy kogoś wyprzedził. (Swoją drogą ciekawe kiedy Bernie to zmieni :D). I moim zdaniem Nick ma jak najbardziej prawo być z siebie zadowolonym - podjął dobrą decyzję w ostatniej chwili co zaowocowało punktami dla zespołu. Komuś to przeszkadza? Jeśli tak to zadajcie sobie pytanie: czy tak byście płakali, gdyby to Robert był na miejscu Nicka?
    I co do BMW, to fakt, mieli plan wygrać mistrzostwo w tym roku, nie wygląda to najlepiej w tej chwili ale to się może zmienić. Na moje oko są w lepszej formie niż Ferrari (swoją drogą w tym zespole polecą chyba stanowiska po tym GP), trochę może słabsi od RedBulla. BrawnGP chyba nie jest aż tak mocne jak mi się to wydawało (myślę, że można ich dogonić). Toyota sporo punktuje ale wydaje mi się, że ma wolniejszy bolid niż BMW. Bardzo mnie ciekawi co będzie gdy wszyscy będą mieli zbliżone projekty dyfuzorów. Jak na mój gust, to zyskają na tym Ferrari i BMW. RedBull podobno ma tak zaprojetkowane zawieszenie, że na ten moment nie jest możliwe zamonotowanie podwójnego dyfuzora, więc oni na tym za bardzo nie zyskają, może później. Jeżeli dobrze kombinuję, to zapowiada się ciekawy sezon. I jeszcze jedno: brawa dla BMW za jedno: chyba odrobili pracę domową w kwestii doboru stategii.

  • 80. mmarcinb
    • 2009-04-06 07:05:04
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Zamienił stryjek siekierkę na kijek. Po co było wymieniać silnik który był sprawny?
    Czy wreszcie BMW da Kubicy porządny bolid?

  • 81. pz0
    • 2009-04-06 07:13:53
    • *.1.92.40

    jeremi - chyba wszystko co pisałem wtedy o Kubicy było jak najbardziej poważnie. Już tłumaczyłem nieraz że to wszystko za sprawą Rossa Brawna. Tłumaczyłem też że liczyłem się ze znacznym spadkiem formy Ferrari. Jeszcze zeszłoroczna konstrukcja bolidu Ferrari to był rozwój konstrukcji Brawna, jeszcze na tym przynajmniej bazowali. Bolid z 2009 to coś zupełnie nowego, robiony bez żadnych podstaw i już bez bazowania na rozwiązaniach Rossa. Byłem pewien że Honda wprost eksploduje, tylko nie wiedziałem czy w 2009, czy 2010. Moje marudzenie że Kubica jeździ bez jaj również było na poważnie. Możliwe że z tymi jajami to w tym roku odszczekam, poczekamy, zobaczymy.

  • 82. atomic
    • 2009-04-06 08:39:22
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    mario 547: kombinuj kombinuj /pit stop + opony/

  • 83. zawist
    • 2009-04-06 12:17:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Od samego poczatku mowilem ze Kubica w tym teamie nie ma swietlanej przyszlosci Oni jeszcze sie musza duzo nauczyc

  • 84. NanaP
    • 2009-04-06 14:06:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ale ten Nick ma szczęście. Cały czas go wyprzedzali i popełniał sam też błędy. A jego pozycja jest tylko dzieki świetnej taktyce BMW. Szkoda Roberta - pewnie jak zwykle by walczył o jak najlepszą pozycję - myśle, że i tu mógłby wygrać chociarz nie wiadomo, ale wiadomo, że to wszystko przez pech, pech i jeszcze raz pech...

  • 85. marcinGpoznan
    • 2009-04-06 15:00:32
    • *.echostar.pl

    Podobno dla Roberta jest szykowany nowy bolid lżejszy o kilkanaście kilogramów tak aby i Robert mógł stosować system kers oraz wyposażony w podwójny dyfuzor jeśli ten nie zostanie uznany przez komisję za niezgodny z regulaminem.
    Co o tym myślicie?? Jak bardzo pomoże to Robertowi w walce o najlepsze pozycje?? Dodam że samochód jest szykowany na GP Hiszpanii 10 maja.

  • 86. jaros69
    • 2009-04-06 15:40:32
    • *.chello.pl

    Nick w GP wolny jak ślimak. Nie ma co udawać BMW jest słabsze od "Dyfuzorów".Kubica wyczerpał limit pecha w tym sezonie. Gorzej juz być nie może.

  • 87. pz0
    • 2009-04-06 16:45:50
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    jaros69 - jak to nie może? Kowal w dwóch GP razem wziętych chyba nie zrobił jeszcze w sumie kilometra

  • 88. j23
    • 2009-04-06 18:13:07
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dość już tego mydlenia oczu pechem, fatum czy nieszczęśliwymi zbiegami okoliczności,trza sobie powiedzieć jasno,że Robert jeździ w przeciętnym zespole,który daleko odstaje od czołówki,zatrzymał się w miejscu. Nie zrobi w nim żadnych dobrych wyników,dlatego dla niego najlepsze będzie przejście do innego teamu,np.Red Bulla.Takich zaskakujących defektów bolidu jak w Malezji będzie więcej,vide:poprzedni sezon.Reasumując BMW Sauber - wielki zawód.

  • 89. Żyleta
    • 2009-04-06 19:29:04
    • *.centertel.pl

    Heidfeld ma więcej szczęścia niż rozumu i umiejętności. Prawda jednak to nas powinna cieszyć bo normalnie nie pokazuje nic - totalne zero.
    Z tego co zauważyłem to Niemcom brakuje skromności. Przecież brodacz opowiada takie głupoty, że głowa boli. Niech popatrzy się na swój dorobek w F1 i tyle. A jeszcze tn kularnik Theissn wali takie teksty że srać się chce. Boli ich to bardzo, że to Polak w ich zespole jest lepszy od Niemca - nie no nie mogę. Jeszcze Schumacher po Austarlii zaczął gadać brednie o wypadku Kubiego i Vettela. Ludzie dajcie spokój. Z tego co wiem to brodacz nie jest żadną konkurencją dla Kubicy. Ten krasnal powinien iść do psychologa i wyleczyć ze swoich lęków, a później siadać za kiere. F1 to sport dla facetów z jajami a nie cip!

  • 90. dziarmol@biss
    • 2009-04-06 19:43:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    j23- albo raczej Hans :-) w poprzednim sezonie BMW nie miało żadnej powtarzam żadnej awarii

  • 91. fezuj
    • 2009-04-06 19:55:31
    • *.pub.krusz-lan.pl

    @16:45:50 pz0- To fakt!! i trudno będzie komukolwiek ten "wyczyn" pobić ! :)

  • 92. Orlo
    • 2009-04-06 20:04:06
    • *.8.143.184

    W Australii to ok, ale tutaj to Koval wypadł bo popełnił błąd, natomiast Robert ma dwa wyścigi w plecy nie ze swojej winy. Swoją drogą fajnie to wygląda: Robert ma tyle "szczęścia" że już po okrążeniu formującym wiedział że coś nie gra i że będzie "lipa", a Heidfeld zajmuje drugie miejsce bo jest w pit stopie raz, podczas gdy inni nawet po 4 razy. Ech sprawiedliwość...

  • 93. niza
    • 2009-04-06 20:20:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jeśli ktoś ma ochotę podnieść sobie ciśnienie to polecam artykuł : http:// www.f1wm.pl/php/wiad _gen.php?id= 11469 Ciekawe spostrzeżenia Mariana, normalnie aż zapiera dech w piersiach, jestem wzruszona( czytaj wkur.....ona) po przeczytaniu tego.....

  • 94. pz0
    • 2009-04-06 21:06:25
    • *.1.92.40

    niza - akurat Mario ma sporo racji. Nick bardzo długo dawał sobie radę na deszczowych. W największej zlewie były już kompletnie łyse. Na tym po prostu nie dało się jeździć, a on zaliczył tylko jednego bączka. Wszyscy w tym czasie zaliczali kilka razy boksy, nawet Hamilton miał deszczówki-przejściówki-deszczówki, a i tak zaliczył bączka. Wszyscy kierowcy spędzili w boksach po półtorej-dwie minuty, Nick tylko niespełna 30 sekund, bo jakoś dawał radę na tych gumach. Stąd właśnie wzięło się to dobre miejsce Niemca. Następni w kolejności którzy spędzili najmniej czasu w boksach to Trulli i Button. No i w ten sposób wyjaśnia się sprawa całego podium w Malezji. Nick sobie naprawdę dobrze radził na zjechanych oponach.

  • 95. niza
    • 2009-04-06 21:14:52
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    pz0 nie tylko on miał takie opony... nie zmienia to faktu, że koleś jest dla mnie bezpłuciowym kierowcą i nie dlatego, że jeździ w jednym zespole z Kubicą ale, że swoją jazdą jeszcze ani razu mnie nie zachwycił

  • 96. f1andrewf1
    • 2009-04-06 21:46:26
    • *.icpnet.pl

    Kubica ma taki talent i tyle pecha... przynajmniej na poczatku tego sezonu. Ale ja wierze w Roberta i mam nadzieje ze niedlugo pech wyscigowy go ominie. A jesli chodzi o silnik, dziwne ze Nick jezdzil z tym samym, a z jego nic sie nie stalo. Ale i tak gratuluje Heidfeldowi, chociaz tutaj najwiecej znaczenia miala taktyka.

  • 97. pz0
    • 2009-04-06 21:50:12
    • *.1.92.40

    niza, klepnij do mnie na gg, na tym komputerze nie mam twojego numeru.

  • 98. kumahara
    • 2009-04-07 12:36:30
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    W sprawie Nicka, popieram opinię pz0, podium zdobył nie kłamstwami czy innym oszustwami ale ostrożną jak na tamte warunki jazda, trafną taktyką i doświadczeniem i nie wiem dlaczego macie mu to za złe! Jego gadki to inna sprawa!

  • 99. jar188
    • 2009-04-07 12:57:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Gdyby Kubica był pierwszy nikt by nie wypominał Nickowi drugiego miejsca, tak samo jak nikt by nie pisał o farcie gdyby to Robert w ten sam sposób zdobył drugie miejsce, a wręcz przeciwnie, pochwał dla jego wyśmienitej jazdy niebyło by końca.

  • 100. Niespokojny
    • 2009-04-07 23:55:52
    • *.tvgawex.pl

    Nick zasłużył sobie na to 2 miejsce jak nikt. Już pisałem przy najszybszych kółkach wyścigu - wielu ceni talent i umiejętności Alonso, a zatem Alonso i Heidfeld jadą cysternami,HEI nawet ma o 11,5 kg więcej! (na ile to okrązeń?-4?,5?) i obydwaj robią najlepszy czas na 17 kółku, i ALO jest lepszy tylko o 0,078 s. Żałuję tego pecha Roberta, ale wierzę,że będzie jeszcze tryumfował i da nam wiele radości, ale nie wyżywajmy się na Heidfeldzie przy byle okazji (a w Malezji nic złego chyba nam nie zrobił,zajmując to 2 miejsce? ;-) ). Jak będzie tylko istotny powód, no to wtedy !!! -nie tylko uważa, kurdupel jeden, heh ;-)

  • 101. [email protected]
    • 2009-04-08 00:37:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    WIECIE CO? WK....MNIE TO GADANIE O TYM JAK TO NICK SUPER POJECHAŁ...
    PO PIERWSZE W MOMENCIE PRZERWANIA WYŚCIGU CAŁA CZOŁÓWKA MIAŁA PO 4 PIT STOPY A NASZ SUPER NICK TYLKO JEDEN...PO DRUGIE TO PRZECIEŻ W MOMENCIE ZATRZYMANIA BYŁ TRZECI ALE LICZĄ SIE WYNIKI Z PRZEDOSTATNIEGO OKRĄŻENIA A ON BIEDACZEK PO NIM SIĘ JUŻ OBRÓCIŁ I GO TRULI OBJECHAŁ TOYOTKĄ AŻ MIŁO...I WRESZCIE PO TRZECIE NA TYCH OPONACH JUŻ BY DALEKO NIE POJECHAŁ I GDYBY WYŚCIG TRWAŁ DALEJ MUSIAŁBY ZJECHAĆ DO PITSTOPU I WEDŁUG MNIE WYJECHAŁ BY GDZIEŚ OKOŁO 10- 12 POZYCJI...JEDNYM SŁOWEM WIEEEELKI FUKS. A TAK PO ZA TYM CZY WY TEŻ UWAŻACIE, ŻE ROBERT MIMO BRAKU KERSU NA POKŁADZIE ROBI NICKA JAK CHCE? WYDAJE MI SIĘ ŻE PROBLEMY NICKA Z POPRZEDNIEGO SEZONU NIESTETY NIE MINĘŁY A MOŻE NAWET SĄ JESZCZE WIEKSZE.... A CIEKAWE CO BY BYŁO GDYBY Z KUBICĄ ZA JAKIEŚ DWA LATA W BMW JEŹDZIŁ BASZ? POZDRAWIAM WSZYSTKICH FANÓW F1.

  • 102. Niespokojny
    • 2009-04-08 11:54:45
    • *.tvgawex.pl

    Gdyby, gdyby !!! Gdyby to, gdyby tamto ! Żałosne !, Żenada !!!


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo