komentarze
  • 8. shad2pl
    • 2009-03-29 14:13:52
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    No jazda Hamiltona mi sie podobala dzisiaj, chociaz mogl szybciej zjechac na pit gdy mial roberta za soba ;)

  • 9. elin
    • 2009-03-29 14:20:02
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Lewis nie jest moim ulubionym kierowcą, ale trzeba obiektywnie przyznać, że jechał bardzo dobrze i nie można się " przyczepić " do jakiegoś jego błędu, bo takich nie zrobił. A, to że miał również trochę szczęścia - to, już chyba nie jego wina ..., więc zgadzam się z Łuki - dzisiaj, Lewis pokazał klasę !!! Jeśli chodzi o Heikkiego, to pecha miał w tamtym sezonie i ten też tak mu się zaczyna ...- szkoda, oby dalej było już lepiej.

  • 10. zet_usun
    • 2009-03-29 14:30:42
    • *.kwidzyn.mm.pl

    @ kimipl - Słuchaj a mi żal jest Ciebie... Twoje marne wypociny (pierdoły) typu "Nie farciarz tylko pokazał że jest mistrzem nie przez przypadek" które piszesz to już jest MAASAAKRAAA!!! Chłopie a gdzie Ty byłeś w zeszłym sezonie??? Czyżbyś zapomniał jak "Twój Hamiltonek" zdobył mistrzostwo??? Fakt, sprowokowałeś mnie do tego posta bo jak takie jak Twoje czytam to mnie krew zalewa!!!

  • 11. KaTe
    • 2009-03-29 14:43:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Hamilton mistrz!!

  • 12. morek150
    • 2009-03-29 15:14:25
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Hamilton pojechał swietny wyscig ale wszystko przyszło mu bardzo łatwo ,wiec sie praktycznie nie namęczył.

  • 13. Skoczek130
    • 2009-03-29 15:21:22
    • Blokada
    • *.gprs.plus.pl

    Z pewnością, gdyby nie ta kolizja między Vettelem, a Kubicą, Lewis nie miałby szans na tak wysoką pozycję. Ten wyścig pokazał, że średnim wozem Hamilton jest daleko od czołówki, co zresztą jest logiczne. Szkoda Kovala, jestem pewien, ze gdyby nie ten incydent, byłby przed Brytyjczykiem. Przez cały weekend radził sobie znakomicie, więc w wyścigu również dałby sobie radę.

  • 14. Skoczek130
    • 2009-03-29 15:24:59
    • Blokada
    • *.gprs.plus.pl

    ej @kimipil - ale przecież Glock i Trulli startowali z boksów, a jeden z nich był przed nim (i gdyby nie błąd byłby słusznie na podium).

  • 15. Skoczek130
    • 2009-03-29 15:25:43
    • Blokada
    • *.gprs.plus.pl

    Jednym słowem można powiedzieć: "Hamilton to chłopak w czepku urodzony".

  • 16. AndrzejOpolski
    • 2009-03-29 15:25:51
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Skoczek130: kogo masz na myśli pisząc "czołówka"?

  • 17. mlq
    • 2009-03-29 15:33:26
    • *.opera-mini.net

    Pozdrawiam tych co nie lubią hamiltona. Ale pokazał że kwestia bolidu Ferrari i Mclaren się rozbuduje. i nato czekam ps. Brawo Robert i Lewis

  • 18. Ra-v
    • 2009-03-29 15:46:33
    • *.adsl.inetia.pl

    Nezly wyscig trzeba przyznac. Powiem szczerze ze nie jestem fanem mclarena ani hamiltona ale w takim wyscigu jak dzisiaj imponuje mi duzo bardziej niz np na Hockenheimring 08, bo pokazal ze bez papy rona tez potrafi sobie radzic... Oczywiscie gdyby nie fart to wyniki bylby zupelni inny. Szkoda Heikkiego czyzby znowu mial byc najbardziej pechowym kierowca sezonu ? mam nadzieje ze nie... Mam nadzieje ze wyscig w Malezji przebiegnie bez SC.

  • 19. piotrek74
    • 2009-03-29 16:07:41
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    2009-03-29 15:25:43 Skoczek130 <święta racja ale jeździć też potrafi .Kowal- szkoda gadać pech do kwadratu

  • 20. AntyKubica
    • 2009-03-29 16:30:25
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Hamilton miał troszkę farta, ale pokazał że jest mistrzem. Walczył przez cały wyścig, atakował z głową (umie wyprzedzać). Będzie walczył o mistrza. Sędziowie nigdy nie byli przychylni McLarenowi.

  • 21. obi216
    • 2009-03-29 17:27:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jedni tracą , a inni zyskują - ot całe wyścigi . Dzisiaj akurat inni tracili głowy , a nie Hamilton .I był tam gdzie był - stąd duże punkty. A McLaren wcale nie jest taki słaby , jakby mogło się wydawać.

  • 22. F1.09
    • 2009-03-29 18:05:15
    • *.adsl.inetia.pl

    A to była chyba najdłuższa wypowiedź Kovalainena :)

  • 23. Skoczek130
    • 2009-03-29 18:52:18
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @AndrzejOpolski - obecnie czołówką są oprócz Brawn GP jeszcze BMW Sauber, Red Bull i Ferrari, ale wiadomo jak skończyli. Toyotę i Williams również są dobre, ale również zawiedli.

  • 24. AndrzejOpolski
    • 2009-03-29 19:16:11
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Więc gdzie to niby LH ze średnim wozem jest dalego od tej czołówki?

  • 25. Skoczek130
    • 2009-03-29 19:22:26
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Zobaczymy, jak będzie w Malezji, tam powinien byc normalny wyścig, wówczas zobaczymy, gdzie na prawdę jest Brytyjczyk.

  • 26. kimi01
    • 2009-03-29 19:39:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kimipl co ty chcesz?przecież mu sie fuksło jaki typ.powiedz mi że on na to zasłuzył.jasne chyba grając w Play Station xD

  • 27. AndrzejOpolski
    • 2009-03-29 19:40:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Skoczek130: Nie bierzesz pod uwagę paru rzeczy w ocenie Hamiltona i jego startów podczas weekendu w Australii. Piszesz "miernym bolidem". Lewis nie wystartował w Q2 z powodu usterki skrzyni biegów. Więc nie wiemy jaką lokatę zająłby sprawnym autem (pewnie już jego wynik w Q1 nie odzwierciedlaj jego faktycznych możliwości). Patrząc jak dzisiaj wyprzedzał śmiem twierdzić, że mógłby wejść do Q3 i tam namieszać. Dalej, gdyby miał sprawne auto podczas kwalifikacji to zająłby nie 15-te miejsce ale któreś z pierwszej 10-tki i pewnie także wyprzedziłby np. Rosberga bo dlaczego nie, dzisiaj był szybszy. O Alonso nie wspominam gdyż jego także dzisiaj bez problemu "połknął" Hamilton. Co z Ferrari? Jechali dzisiaj tak jak podczas piątkowych treningów i jak na razie to są "papierową" czołówką. BMW Sauber? Możemy brać pod uwagę tylko Kubicę, ktróry prezentował dzisiaj świetne tempo ale twierdzenie w tym przypadku, że Hamilton był daleko od czołówki (BMW) to gruba przesada. Co do szczęścia Hamiltona. F1 zawsze ono przeplata się z pechem i każde z nich dotyka podczas każdego GP raz jednego raz drugiego. Na przykład: Button to dopiero farciarz - SC wyjechał dziwnie późno i tym samym Jenson wygrał. Kogo dotknął pech chyba nie trzeba pisać.

  • 28. leo_
    • 2009-03-29 19:41:17
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Robert wielka wielka klasa, ale Hamilton, co by nie mówić, też świetny wyścig. Ładnie się przebijał do przodu, choć sam miał również troche szcześcia. Ale gratuluję.

  • 29. BigM
    • 2009-03-29 20:28:48
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Lewis jechał dziś obiektywnie g.nianym autem i miał chyba najwięcej wyprzedzeń.
    Że umie jeździć nie musi udowadniać, ale udowodnił dzisiaj - i zresztą nie on tylko - jak dużo zależy od drivera.
    Miła świadomość.

  • 30. skylinedrag
    • 2009-03-29 20:29:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dziś się przekonałem na dobre o tym, że Hamilton doskonale jeździ. Bolid był nie ukrywajmy tego-średni, a bardzo równą jazdą, czasami ryzykowną wspinał się tak wysoko jak tylko mógł.
    Kubica czuł, że może wygrać. Wariował w drugiej części jak oszalały. Nie umiem się doczekać następnego GP

  • 31. Piotr123
    • 2009-03-29 21:00:38
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie zachwycałbym się tak bardzo Hamiltonem. Owszem, pojechał bardzo solidnie ale to wszystko.

  • 32. fan massy
    • 2009-03-29 21:59:21
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    Duży skok wyścigu. Hamilton startowal z 18 miejsca a spioł się na 4 ale z powodu kary Trullego jest 3.

  • 33. fan massy
    • 2009-03-29 22:02:49
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    Według mnie mu się fuksło ze zdobył 3 miejsce.

  • 34. walerus
    • 2009-03-29 22:09:45
    • *.adsl.inetia.pl

    niech się stara - to go polubię... ;-)

  • 35. esprite
    • 2009-03-30 07:54:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jeżeli 14 kwietnia FIA orzeknie o nielegalności dyfuzorów, to Hami może okazać się zwycięzcą australijskiego GP

  • 36. jar188
    • 2009-03-30 10:45:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    No i Hamilton namieszał (mi przynajmniej). Ciężko teraz stwierdzić w jakiej formie jest McL. Bardzo dobry wyścig w jego wykonaniu i twierdzenie, że miał farta jest dla mnie conajmniej dziwne, bo oprócz bolidów GP Browna można o farcie mówić w przypadku każdego zawodnika który dojechał na punktowanej pozycji.

  • 37. Skoczek130
    • 2009-03-30 18:05:23
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    esprite - wszystko zakończy się fiaskiem.

  • 38. BurgeR
    • 2009-03-30 18:35:28
    • *.nplay.net.pl

    Dlaczego Hamiltonowi znowu się udało??Bo chłopak ma szczęście bo bolid w tym roku marny nie średni...miernota i nic dodać nic ująć. Na innym portalu wyczytałem że: "Kierowca McLarena Lewis Hamilton wyjaśnił po wyścigu, że jego zespół nakazał mu umożliwienie wyprzedzenie Anglika przez Jarno Trulliego podczas okresu neutralizacji na torze Albert Park w Australii". I teraz jak to się ma do tego że McL złożył po tym zażalenie do sędziów?Czy to nie jest sq....stwo?Z tego co ja wnioskuję czytając polskie portale to Trulli zahaczył pobocze a Lewis go wyprzedził po czym puścił...nie było to pokazane chyba że mi umknęło ... idąc dalej jeśli naprawdę było tak że po tym incydencie McL złożył zażalenie to i cały team nie ma za grosz honoru...inny temat to to czy Hamilton jest dobrym kierowcą ...hmmm napewno tak, ale w szybkim samochodzie...dlaczego tak myślę to proste....button jak w zeszłym sezonie jeździł gratem Hondy nie liczył się w stawce a teraz Ci obaj panowie zamienili się miejscami co nasuwa wniosek masz dobre auto to jedziesz...wypowiedziałem się dzisiaj w innym temacie, że Hamilton nie zdobył podium tylko na niego wskoczył po kolizji SV i RK no i ukaraniu Trulliego...nic nie pokazał, poprostu miał po raz kolejny fart..jak zresztą zdobycie MŚ w 2008.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo