2009-03-26
Massa przeciwny zmianie zasady wyłaniania mistrza
Felipe Massa jest przekonany, że ostatnie kontrowersje wokół punktacji zaszkodziły Formule 1, a przyszłe plany wyłaniania mistrza na podstawie ilości zwycięstw są złe.R E K L A M A
Brazylijczyk powiedział, że nie spodobał mu się sposób w jaki FIA ogłaszała zmianę reguł, zanim jeszcze została zmuszona do wycofania się z pomysłu wobec protestu zespołów.
"Jestem niezadowolony z przeprowadzania zmian w Formule 1. W jednym tygodniu mamy jakiś news, a tydzień później wszystko się zmienia. Potrzebujemy stałych reguł, konsekwentnej pracy i robienia wszystkiego trochę bardziej na poważnie."
"Szczerze mówiąc zmiany zaproponowane przez FOTA zwiększającą różnice punktowe pomiędzy pierwszym i drugim (12-9-7) według mnie były najlepsze dla tego sportu. Nagle jednak pojawił się zupełnie inny pomysł i było to kompletną klapą. Nikomu się to nie podobało."
Choć Massa zostałby mistrzem w 2008 roku według reguł zaproponowanych przez FIA, nie uważa tego za najlepszy pomysł.
"Zwycięzca potrzebuje mieć lepszą przewagę nad drugim, ale nie chodzi mi o zwycięstwo, ale o punkty. Jeśli popatrzycie na Formułę 1, nie różni się tak bardzo w stosunku do innych sportów."
"Słyszałem wielu ludzi mówiących, że kierowcy nie walczą bardzo mocno o zwycięstwo. Kierowca zawsze walczy o wygraną, ale musi koncentrować się na całych mistrzostwach."
"To tak jak w piłce nożnej, w jednym meczu grasz w pełni agresywnie, a w następnym jesteś trochę z tyłu by zdobyć punkty. Musisz myśleć o całych mistrzostwach, a nie jednym zwycięstwie, gdyż (wg nowych zasad) jeśli kierowca wygra dwa czy trzy wyścigi, jest po mistrzostwach."
"Jeśli popatrzymy na zespoły, jeśli jeden kierowca wygra trzy wyścigi, drugi nie ma szans. Zespół będzie robił wszystko dla tego, który ma trzy wygrane. Zmusimy zespoły do posiadania pierwszego kierowcy, a to nie będzie dobre dla sportu."
"Jestem niezadowolony z przeprowadzania zmian w Formule 1. W jednym tygodniu mamy jakiś news, a tydzień później wszystko się zmienia. Potrzebujemy stałych reguł, konsekwentnej pracy i robienia wszystkiego trochę bardziej na poważnie."
"Szczerze mówiąc zmiany zaproponowane przez FOTA zwiększającą różnice punktowe pomiędzy pierwszym i drugim (12-9-7) według mnie były najlepsze dla tego sportu. Nagle jednak pojawił się zupełnie inny pomysł i było to kompletną klapą. Nikomu się to nie podobało."
Choć Massa zostałby mistrzem w 2008 roku według reguł zaproponowanych przez FIA, nie uważa tego za najlepszy pomysł.
"Zwycięzca potrzebuje mieć lepszą przewagę nad drugim, ale nie chodzi mi o zwycięstwo, ale o punkty. Jeśli popatrzycie na Formułę 1, nie różni się tak bardzo w stosunku do innych sportów."
"Słyszałem wielu ludzi mówiących, że kierowcy nie walczą bardzo mocno o zwycięstwo. Kierowca zawsze walczy o wygraną, ale musi koncentrować się na całych mistrzostwach."
"To tak jak w piłce nożnej, w jednym meczu grasz w pełni agresywnie, a w następnym jesteś trochę z tyłu by zdobyć punkty. Musisz myśleć o całych mistrzostwach, a nie jednym zwycięstwie, gdyż (wg nowych zasad) jeśli kierowca wygra dwa czy trzy wyścigi, jest po mistrzostwach."
"Jeśli popatrzymy na zespoły, jeśli jeden kierowca wygra trzy wyścigi, drugi nie ma szans. Zespół będzie robił wszystko dla tego, który ma trzy wygrane. Zmusimy zespoły do posiadania pierwszego kierowcy, a to nie będzie dobre dla sportu."
komentarze
1. Ghosthunter
Filipek mądrze gada.
2. kierownik
Zgadzam sie z massą w 100%!
3. Kerk
Polać mu !
4. fezuj
Pier.... pięścią w stół i powiedział prosto w oczy Berniemu gdzie ma jego debilne (na medal) pomysły.
Tak trzymać Filipe.
5. Samtron16
plus dla niego za tą wypowiedź zgadzam się z nim w 100%
6. master1986
Widac ze bernie zawiesil sie gdzies miedzy swiatem rzeczywistym a matrixem... ale na szczescie reszta ludzi widzi jego pomysl jako kompletnie debilne posuniecie mam nadzieje ze nawet od 2020 nie zostana wprowadzone takie zasady
7. borgolot
Wreszcie ktoś głośno i wyraźnie powiedział co wszyscy o tych poronionych pomysłach myślą. Dzięki Felipe.
8. elin
Całkiem mądra i sensowna wypowiedż Massy- bez zbędnej delikatności, jak w przypadku innych kierowców, którzy się wypowiadali na ten sam temat. Tylko, czy takimi tekstami nie straci w oczach Berniego, dla którego w tym sezonie, to właśnie Felipe był głównym kandydatem na mistrza. Na którego ( jak sam podkreślał ) już nawet postawił pieniądze ... ;)
9. qooba
Jeśli ten system wejdzie to oby ktoś wygrał 9 pierwszych wyścigów i nie startował w następnych to się dopiero Berniemu oczy otworzą
10. Skoczek130
I tak trzymać!!! Prawdziwy mistrz to ten, który zbierze najwięcej punktów. To świadczy o jego trzeźwym umyśle i mądrości. Trzeba nie tylko wygrywać, ale również kalkulować. Tylko bezmyślny głupek ścigałby się na złamanie karku po dwa oczka więcej, podczas gdy posiada ponad 10 punktów więcej.
11. walerus
ja też byłbym za 12-9-7.....
12. Kadet
Mam nadzieję, że przy pokerku Kubik też wygarnie Ecclerkowi, co o tym myśli, oraz o dorzuceniu ogólnej wagi o te 30 kilo kersa. A jakby co to mogli by o to zagrać ;)
13. fan massy
zgadzam sie z Felipe
14. robtusiek
Wyślę mu żubrówkę, za to co powiedził...bardzo czekałem na te słowa właśnie z jego ust. Dzięki MASSA!!! I co Berni? masz jednak coś z rycerza-ZAKUTY ŁEB!:)
15. niza
Dobrze się stało, że o tym mówi właśnie nie kto inny jak Massa, w końcu to on rok temu zostałbym mistrzem przy takim systemie medalowym. Ale wie co jest dobre dla sportu i nie wymyśla jakiś bzdur tak jak Bernie
16. Kojo
F1 to nie bieg na 100m, który trwa niecałe 10sek i liczy sie tylko zwycięzca. F1 to sport w którym liczy się regularność i równa, wysoka forma przez cały sezon, a nie w jednym wyścigu, bo walka o mistrzostwo trwa7-8 miesięcy, a nie 10 sek. Massa bardzo dobrze powiedział i jestem jak najbardziej za tym, by inni kierowcy w taki sposób dali do zrozumienia szefowi F1, że to oni się ścigają(narażając życie i zdrowie), a nie on. Pozdrawiam
17. roofi121
to jest ta zmiana czy nie?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz