komentarze
  • 1. matwit
    • 2009-03-22 11:49:42
    • *.aster.pl

    czy mi się wydaje, czy gdyby on sie zgodził, to nie byłoby Massy w Ferrari? :) Ciekawe co w tedy Felipe by począł... :)

  • 2. krz08
    • 2009-03-22 11:54:06
    • *.xdsl.centertel.pl

    teraz za późno
    )p

  • 3. Simi
    • 2009-03-22 11:58:02
    • Blokada
    • *.242.93.49

    no i dobrze. jak jesteś taki nie zdecydowany to masz za swoje. niestety za późno:-)

  • 4. Sauron92
    • 2009-03-22 12:37:57
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Panie Rossi... F1 się nie odmawia i tyle

  • 5. Ra-v
    • 2009-03-22 12:46:03
    • *.adsl.inetia.pl

    Dokładnie... majac mozliwosc scigania sie w F1 a juz tym bardziej w Ferrari to głupotą jest odmawiac no ale skoro wybrał motorki to neich sobie teraz na nich smiga...

  • 6. sivshy
    • 2009-03-22 12:52:24
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Rossi to ikona MotoGP a w F1 pewnie fajerwerków by nie pokazał, więc decyzja wcale nie była tak prosta, jak wam się wydaje...

  • 7. skidmarks
    • 2009-03-22 12:53:50
    • *.polkowice.vectranet.pl

    A co mia powiedzieć czego żałuje? Odpowiada się nie tego przykładowo że się żonę bije i odeszła a była fajna . Ta odpowiedź to czysta marketingowa papka.

  • 8. niza
    • 2009-03-22 13:40:46
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    nie wiem czy mi się coś pomieszało, ale wydaje mi się, że kiedyś stwierdził iż nie żałuje takiej decyzji, ponieważ jego życiem jest MotoGP i że nie ubolewa nad F1 a teraz zmiana zdania? Nie wiem, może mi się coś pomyliło...

  • 9. formulomaniak
    • 2009-03-22 14:03:00
    • *.adsl.inetia.pl

    Najchętniej to ścigał by się i w F1 i w MotoGP.

  • 10. Shotgun
    • 2009-03-22 14:36:24
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @niza - tez mi się tak wydaje. Olał F1 a teraz mu szkoda straconej okazji.

  • 11. Voight
    • 2009-03-22 15:40:35
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Skąd wiecie, że nic by nie pokazał? Były już w historii takie przypadki, że mistrz 2 kół został mistrzem także na 4

  • 12. nolte
    • 2009-03-22 16:44:27
    • *.236.15.251

    Jestem wielkim fanem Doctora, ale jakoś nie widzę go w F1 z jego żywiołowością, bo co do umiejetności wejścia w maszynę jest wielki. W końcu wyciągnął Yamahę na Mistrzostwo Świata GP

  • 13. Skoczek130
    • 2009-03-22 19:29:42
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ja tam się cieszę, że nie przeszedł do F1. Jego domeną są motocykle i z pewnością w bolidzie nie radziłby sobie za dobrze. Niech wszyscy zapamiętają go, jako wybitnego (i chyba najlepszego) motocyklistę, aniżeli przeciętnego kierowcę, który myślał, że jest wszechstronny.

  • 14. walerus
    • 2009-03-22 21:19:46
    • *.adsl.inetia.pl

    ja nie żałuję....

  • 15. Peti
    • 2009-03-22 22:02:39
    • Blokada
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    nic wam sie nie pomyliło , to tylko kaczka dziennikarska

  • 16. sivshy
    • 2009-03-24 16:48:37
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @Voight: Powiem inaczej. Jego przejście do F1 wiązałoby się z ryzykiem rozmienienia swoich osiągnięć na drobne. W MotoGP jest autentyczną legendą, a gdyby okazało się, że nie jest tak wszechstronnie uzdolniony, jak mistrzowie dwóch i czterech kółek z przeszłości, mogłoby to wpłynąć na ogólną ocenę jego kariery przez kibiców.

  • 17. kibicowy
    • 2009-03-25 20:39:32
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dobrze że nie poszedł do F1. Z pewnością osiągałby podobne sukcesy co Schumacher w poprzednim sezonie na motocyklach ;)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo