komentarze
  • 3. eonth
    • 2008-08-18 20:25:31
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    mc- najlepszy!!!

  • 4. hot dog
    • 2008-08-18 20:27:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2008-08-18 19:12:47 Ziobul
    Oficjalnie sa zamrozone jednak powszechnie wiadomo ze zespoly stosuja rozne dziwne sztuczki poprawiajace osiagi silnikow-taki doping F1;-) i jak widac Maclerenowi wychodzi to na dobre;-)

  • 5. morek150
    • 2008-08-18 20:44:55
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    to w koncu po ile mają te silniki po 700, 800 .....

  • 6. slipknot
    • 2008-08-18 20:57:57
    • *.serv-net.pl

    Nieprawda, ferrari ma najlepsze silniki, a tego typu newsy powstaja w wyniku podniecenia dobrymi wynikami tej ekipy. Gdyby BMW bylo w takiej formie, powstawalyby identyczne sensacje ;) Z reszta po wygranej w kanadzie, pojawilo sie pelno newsow, ze bmw jest w tym momencie najlepszym teamem z uwagi na czynione postepy (a nikt chyba nie widzial wypadku hamiltona i raikkonena, podobnie jak teraz awarii silnika Massy, ktora de facto nie wynika z mocy generowanej przez V8 stosowanego przez wloska ekipe)

  • 7. Porky2
    • 2008-08-18 21:12:56
    • *.165.rze.vectranet.pl

    slipknot - bajki opowiadasz, skoro 'twoje' ferrari ma najlepsze silniki, to dlaczego lewis robi ich jak chce?

  • 8. Porky2
    • 2008-08-18 21:13:34
    • *.165.rze.vectranet.pl

    pragne dodac, ze pod zadnym pozorem nie kibicuje ani hamiltonowi ani mclarenowi

  • 9. mario88_92
    • 2008-08-18 21:13:58
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    teraz przynajmniej wiadomo skąd taka wysoka "forma" hamiltona

  • 10. obi216
    • 2008-08-18 21:28:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Znając parametry techniczne konkurencji ( oczywiście niektóre , ale to i tak bardzo dużo )...........Cóż w tym dziwnego ?!

  • 11. sebek97
    • 2008-08-18 21:29:28
    • *.adsl.inetia.pl

    niech sie nim cieszą póki go mają

  • 12. owadd
    • 2008-08-18 21:59:55
    • *.ksknet.pl

    Powinni wprowadzić obowiązkowe pomiary na hamowni przed każdym wyścigiem, to by się skończyły krętactwa i niedomówienia.

  • 13. sivshy
    • 2008-08-18 22:45:54
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    W sumie nie ździwiłbym się, gdyby ich wysoka foma tkwiła właśnie w silniku, bo ciężko chyba o to, aby w środku sezonu, za pomocą modyfikacji bolidu odstawić konkurencję aż tak bardzo, zwałaszcza że jeszcze na początku sezonu, to Ferrari robiło Maki jak chciało, a McLaren rywalizował z BMW.

  • 14. jar188
    • 2008-08-18 23:10:33
    • *.acn.waw.pl

    niemiecka gazeta tłumaczy słabe osiągi BMW? czy jest w tym prawda? jeżeli tak to dlaczego reszta zespołów nie idzie ich drogą, drogą omijania przepisów. Są zbyt głupi czy zbyt uczwi? a może nie mają takich układów jak McL? A może po prostu część2 silly season? Różnice wynikaja z modyfikowania "wszystkiego naokoło silnika"!!! Jezeli McL potrafi LEGALNIE modyfikować silnik a reszta nie, tzn że reszta zespołów zatrudnia pierdoły bez jaj a nie inżynierów i tyle.

  • 15. kumahara
    • 2008-08-19 00:38:36
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    obi216 ma rację, to może byc efekt kombinacji zwiazanych z ECU i komputerkim produkowanym przez mcl dla wszystkich stajni, może nie wszyscy mają identyczne...

  • 16. Kazik
    • 2008-08-19 02:55:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Myślę,że tak do końca to i tak nie poznamy całej prawdy.Bez względu na to czy plotka czy nie to coś w tym chyba jest.Czy efekt znakomitego (w ostatnim czasie) poziomu Mc Larena wiąże się wyłącznie z silnikiem Mercedesa ? Pewnie będzie wiele dywagacji na temat przyczyn wzrostu lub spadku poziomu wielu zespołów w trakcie sezonu.Jakiś czas temu nawet nasz Roberto powiedział,że czołowy zespół w F1 zawsze szybciej zaadoptuje się do nowych warunków (gdy zaistnieją).Nie oszukujmy się -czołowe zespoły F1 zawsze mają większe szanse na zdobycie przewagi nad konkurentami (sztab doświadczonych ludzi pracuje nad tym).Nie przekonują mnie słowa Willego Rampfa (którego sobie bardzo cenię) iż jedynym wyjaśnieniem sukcesów Mc Larena jest ..silnik.

  • 17. Kojo
    • 2008-08-19 05:26:19
    • *.pronet.lublin.pl

    Silnik, nie silnik, to in tak by nic nie znaczyło i by o tym nie pisali, gdyby dobry kierowca nie siedział za kółkiem, bo możesz mieć bolid cudo świata, ale słabych kierowców i nic nie osiągniesz i wina odwrót. Silnik jest dobry, ale każdy ma taki sam, i normalnie nie mogą mieć o 25 koni więcej, bo to by oznaczało jakiś przewał, jest określona ilość koni i koniec tematu, a to że ostatnio wygrywali, to wynika pewnie z pracy nad Bolidem(aero, itp, ale na pewno nie silnik)Zgodzę się z tym, że gdyby np: Toro Rosso nagle zaczęło zyskiwać 0,5 na okrążeniu, to by nikt o tym nie pisał. Wygrali 3 ostatnie wyścigi, jeden po awarii konkurenta, jeden po nie do końca czystym zagraniu teamu, ale gdzie byli zdecydowanie szybsi od konkurencji, to trąbią, że maja najlepszy silnik, ale nie sam silnik daje zwycięstwo, bo gdyby tak było, to na podium często byśmy widzieli zawodników Toro Rosso, czy Force India, bo korzystają z bardzo dobrych silników Ferrari.

  • 18. pz0
    • 2008-08-19 10:06:25
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    Kojo, nie ma określonej ilości koników. Ferrari i Mercedes silnie pracują nad rozwojem silników i ich wali że jest jakieś zamrożenie rozwoju. Taki Mercedes poprawia jakiś element, dzięki czemu zyskują powiedzmy dwie kobyły. Zgłaszają do FIA ''panie, a mnie toto się psuje, to ja może toto od nowa se zaprojektuje''. FIA się zgadza, Mercedes niby poprawia bezawaryjność wstawiając nowe rozwiązania, zgłasza wsio do FIA, dają nowe wzorce i w efekcie dwie nowe legalne kobyły ciągną bryczkę McLarena. Dokładnie w ten sam sposób postępuje Ferrari. Wygląda na to że BMW robi podobnie, ale wolniej. Rok temu BMW ledwo się wkręcało na 19000. Ostatnio jakoś łatwiej, chociaż nadal z oporami. Renault (Mecachrome) tego nie robiło i stąd stajnia renault nie jest w stanie nadrobić dystansu. Jak widać te ''drobne kosmetyczne'' poprawki najlepiej wychodzą Mercedesowi. Chociaż Toyota również ostatnio sporo nadrobiła. Może silniki Toyoty również wymagały poprawek jeżeli chodzi o bezawaryjność. Wychodzi też że KERS może mieć kapitalne znaczenie. 25 koni więcej w Mercedesie i trudno z nimi konkurować. KERS ma też dawać dodatkową moc i to uwalnianą w newralgicznych momentach, przy okazji ma oszczędzać paliwo, może dzięki temu strategia na jedno tankowanie może być całkiem rozsądna.

  • 19. walerus
    • 2008-08-19 10:30:32
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    no to zareklamowali mercedesa kosztem BMW - ale nie widać tej różnicy np. przy wyprzedzaniu.....?

  • 20. conrad30
    • 2008-08-19 11:01:37
    • *.ssp.dialog.net.pl

    walerus-"...daje 0.4 sekundy korzyści na okrążeniu"-to 0.4s. na 4/5km lub jak kto woli około 1:25sek. wiec przy wyprzedzaniu na pięciosekundowej prostej różnicy napewno nie zobaczysz!

  • 21. FuBu
    • 2008-08-19 11:02:44
    • *.mcon.pl

    Na stronie formula1.com można znaleźć już od miesiąca wątek, który mówi o różnicy w mocach silników. Jest w nim właśnie mowa o team-ie MCL oraz TOYOTA. Piszecie że niemożna modyfikować silników, więc jakim sposobem MCL jest w stanie wyprzedzać Ferrari tak jakby był to wóź z kapustą. Samą aerodynamiką by tego nie osiągneli, a to że wprowadzają jakiekolwiek zmiany w tym zakresie to chyba tylko po to żeby móc prasie tłumaczyć że to nowe skrzydło daje conajmniej 0,2 sek na okrążeniu :P Chyba ostatnia awaria silnika Ferrari (niespotykane ostatnio) powinna mówić sama za siebie, iż podejrzenia Renault oraz Toyoty (:D sami mają prawdopodobnie podkręcony) odnośnie tego iż Ferrari nie miało regulaminowego silnika mogą być prawdziwe. Te ekstra pare koni było zabójcze dla silnika Ferrari, który nie poradził sobie z temp. panującymi na Hungaro.

  • 22. morek150
    • 2008-08-19 11:08:53
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    ferrari tez kombinuje, patrzcie jak teraz jezdza tororoso

  • 23. pz0
    • 2008-08-19 11:16:39
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    Właśnie Hungaroring jest podawany jako przykład modyfikacji w Ferrari. Massa eksplozja i natychmiast Kimi osiągnął prędkość żółwia żeby jakoś dowieźć w jednym kawałku silnik do mety. To samo w Australii. Węgry i Australia to po prostu nieudane eksperymenty Ferrari. Lecz Ferrari stoi teraz pod ścianą, Brakuje im trochę do McLarena i muszą ryzykować, przegrają jeszcze ze 2-3 GP i ten sezon mają pozamiatany.

  • 24. walerus
    • 2008-08-19 12:14:21
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Jedno jest pewne: BMW tej mocy brakuje.....

  • 25. sebek97
    • 2008-08-19 12:40:09
    • *.adsl.inetia.pl

    walerus to jest pewne od początku sezonu

  • 26. pz0
    • 2008-08-19 13:50:54
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    Jedno jest pewne: jakoś tego lata brak mi mocy...

  • 27. Orus
    • 2008-08-19 14:12:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Byc może ta przewaga Mclarena to zasługa modyfikacji silnika, ale trzeba wziąść pod uwagę jazdę kierowdów... Hamilton w kwalifikacjach raczej nie zawodzi( pare błędów ale zazwyczaj 1-2 linia) Kovalainen w tym sezonie słabo( zasługa Rona ;D, no i braku szczęścia) a w Ferrari? Kimi w Q3 ostatnio max4 miejsca( w obecnej F1 w normalnych warunakch jest prawie niemozliwe zwycięstwo z 3 rzędu, a Raikonen lubi z nich startowac;D) a Massa jak każdy widzi - wachlarzyk, potencjał ma ale często popełnia głupie błędy(bączki:,bączki,bączki)... Po prostu kierowce Ferrari nie wykorzystuja całkowice swojej furmanki, a Lewis i ostatnio Heikii ostro punktują... Zawsze trzeba znalezc jakies wytłumaczenie(byc moze to jest akurat trafne)... na Silnik jako serce bolidu ( poza tym przepisy zakazujace prac nad nim - przy okazji oskarzenie o nieczystą gre inny team) najłatwiej zrzucic wine.... A tak woogole to w tamtym roku McLaren tez był lepszy od Ferrari i ostatnio jest podobnie....

  • 28. dracool
    • 2008-08-19 22:24:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A może po prostu Lewis wziął się do roboty i przestał imprezować, co i tak wydaje się mało prawdopodobne. Może zobaczył ze przez swoje gamoniostwo staje się pośmiewiskiem i niweczy całą prace zespołu, któremu już brak pomysłów aby dopieścić samochód dla swojego pupilka. Heikki ma tendencję zwyżkową, która jest normalną reakcją na przesiadkę z samochodu francuskiego na włoski, o przepraszam, angielsko-niemiecki.

  • 29. sivshy
    • 2008-08-20 00:44:57
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    dracool, przesadzasz, gamoń nie wywalczyłby 2 miejsca w klasyfikacji kierowców, i to w swoim debiutanckim sezonie. Po prostu popełniał głupie błędy, bo nie wytrzymał psychicznie. Ciekawe jak w tym roku pokarze się od strony psychologicznej, chociaż jeśli ferrari nadal będzie tak słabe, to możliwe, że wywalczy tytuł kilka GP przed końcem, na "luziku". W sumie jeszcze 2-3 GP dla McLarena, i Ferrari pozamiatane.

  • 30. coboss
    • 2008-08-20 01:33:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ze os jest to wiedza wszyscy ja za to od 3 gp modle sie o to aby ktos nakryl MCL na kolejnym oszustwie :) nie chce mi sie wierzyc ze graja fer sa duzo szybsi od ferrari i bmw o tym nie ma co dyskutowac tyle ze wydaje mi sie ze to wzystko jest na granicy regulaminu o ile juz nie po za jego granicami okaze sie znow chwile przed koncem mistrzostw gdy swiat obiegnie sensacyjna wiadomosc iz MCL zostalo zdyskwalifikowane za cos tam...

  • 31. walerus
    • 2008-08-20 10:09:24
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    W tym roku taka afera nie grozi - rok temu podłoże afery było inne wyciekły dokumenty pomiędzy pracownikami róznych firm - specjalnie - w tym roku nic nie wycieka więc sztuczki - np. Renault z 2005 i 2006 i mcl i innych z 2008 - pozostaną nieodgadnięte....

  • 32. Pigam_F1
    • 2008-08-20 19:00:31
    • *.adsl.inetia.pl

    Oczywiste jest, że ta sprawa silnika. Spójrzcie tylko na Hamiltona, on nie wyprzedza tylko wręcz połyka rywali, jakby tamci stali w miejscu. Inni jakoś nie mogą w taki sposób wyprzedzać, a szkoda, bo podejrzewam, że pozostali, m in. Kubica potrafili by zrobić to samo.

  • 33. sivshy
    • 2008-08-22 10:51:48
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    no tak, przecież nawet załóżmy hipotetycznie, że byłaby to sprawka pakietu aero, jak niektórzy sugerują, to nie łykałby tak rywali, bo praca pakietu byłaby zakłócona przez poprzedzający bolid. Silnik, ewentualnie jakieś niedozwolone systemy elektroniczne.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo