komentarze
  • 3. pralat
    • 2008-06-09 06:30:33
    • *.cust.tele2.pl

    true, true...

  • 4. jaros69
    • 2008-06-09 07:16:33
    • *.chello.pl

    Szkoda Kimmiego, bo to może jeszcze bardziej go skłonić do rezygnacji z F 1 w przyszłym sezonie. Lewis natomiast niech tak nie kozaczy jak szef Maclarena ( co lekceważył BMW w wuywiadach ) bo 10 pozycji w przyszłym GP to znów marne szanse na wygranie Lewis to nie poziom Szumiego ! ( główka za gorąca )

  • 5. Jonatan
    • 2008-06-09 08:47:03
    • *.centertel.pl

    niech on se te przeprosiny wsadzi w D.(Darth_Hoostage)co ty gadasz ,ten najlepsiejszy kierowsa niech kupi sobie okulary maze to cos mu pomoze bo nie nadaje sie do formuły (konop)najlepiej ja by walnol w sciane z calej sily moze by mu rozumu nabilo to . Ciekawe czy go ukaraja za to ale pewnie nie bo gdzie beda karac pupilka niech ktos we francji go sprzatnie niech wie jak to jest !!!!

  • 6. macnor1976
    • 2008-06-09 08:48:38
    • *.182.20.130

    jaros ma absolutną rację. Następna szansa dla Roberta by umocnić się na prowadzeniu.

  • 7. Jonatan
    • 2008-06-09 08:54:25
    • *.centertel.pl

    ale KIMI-ego szkoda naprawde szkoda kibicuje mu od dawna i on im jeszcze pokaze (gratulcje dla ROBERTA swietnie byle tak dalej 10 okrazen w tepie kwalifikacji super 2.5s na kolku )

  • 8. atomic
    • 2008-06-09 09:07:52
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    facet mógł rozwalić obu. przy uszkodzeniach dyfuzorów byłby to koniec wyścigu dla roberta i kimiego .

  • 9. ziyon
    • 2008-06-09 09:18:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Biedny Kimigo ];-) pewnie był wściekły...

  • 10. s_4
    • 2008-06-09 10:30:43
    • *.171.240.33.dsl.crowley.pl

    można by uniknąć takich incydentów, gdyby bolidy miały światła stopu...

  • 11. AndrzejOpolski
    • 2008-06-09 10:41:58
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Hamilton zrobił błąd, nie zareagował na czerwone światło i skasował tył Raikkonena. Przeprosił czyli poczuwa się do winy. Dostał karę od stewardów więc sprawiedliwości stało się zadość. moje spostrzeżenia dodatkowe: po pierwsze Kimi jechał (ścigał się) obok prawidłowo jadącego Roberta na pit lane a powinien zająć pozycję za nim. Chyba zabroniona jest rywalizacja na pit lane? Po drugie: Reikkonen, podczas wyjazdu na pit lane nie miał włączonego tylnego światła ostrzegawczego (Kubica i Hamilton mieli). Czy nie jest to wykroczeniem? Chyba dlatego Lewis skasował Kimiego a nie Roberta (i dzięki Bogu). Nie chcę tłumaczyć Hamiltona bo bezapelacyjnie "dał ciała" ale proponuję już bez emocji prześledzić jeszcze raz ten incydent.

  • 12. zibi59
    • 2008-06-09 11:03:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Hamilton to średniej klasy kierowca w b.dobrym samochodzie- częste błędy dowodzą tego dobitnie.

  • 13. rooffi
    • 2008-06-09 11:26:59
    • *.gprs.plus.pl

    Kimi poczół jak żle się czyje kiedy ktoś go rozwali jeżeli jest na dobrej pozycji

  • 14. Dagmara_W
    • 2008-06-09 11:35:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    no przynajmniej sie poczul do odpowiedzialnosci

  • 15. radish
    • 2008-06-09 11:36:55
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    robert mial to szczescie ze stal blisko bariery i z tej strony hamilton raczej nie mogl go omijac,mial nadzieje wjechac obok raikonena,niestety dla niego (a stety dla nas;-) nie udalo mu sie to,piekny wyscig.

  • 16. wiki
    • 2008-06-09 11:38:56
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    niech sobie te przeprosiny wsadzi w ... gdzies! a teraz zeby wszystko wrocilo do normy to w nastepnym wyscigu Sutil powinien sie wdupic w Ham i wszystko bedzie ok :)

  • 17. worm
    • 2008-06-09 11:39:39
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    nie przepadam za kolesiem, przeprosił Kimiego - okey, ale nadal stanowi ZAGROŻENIE dla samego siebie i co gorsze dla innych kierowców też:P!

  • 18. wiki
    • 2008-06-09 11:40:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    oczywiscie wdupic sie tak zeby nie uuszkodzil sie za bardzo ale na tyle efektownie aby ham nie mogl kontynuowac jazdy :)

  • 19. ural
    • 2008-06-09 12:17:44
    • *.gl.digi.pl

    Lepiej późno niż wcale.

  • 20. walerus
    • 2008-06-09 12:21:48
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Robert jest bezbłędny a Hamilton błędny ale lepszy bolid niweluje tę różnicę....

  • 21. Ancurek
    • 2008-06-09 12:28:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    No cos podobnego, Hamilton przeprosil ?! I slusznie, bo Kimi tylko trzymal sie przepisów. Nie wiem, czemu się Kimiego czepiacie, wam latwo mowic, tylko siedzicie przed telewizorami i komentujecie :/ Bo myslicie, ze to taka prosta sprawa wpasc w poslizg. Jak jestescie tacy mądrzy to wsiadzcie w auto i zacznijcie sie slizgac. Zobaczymy, czy super wyjdziecie z tego obronna ręką. Hamilton sie zagapil, gdzie on ma oczy? No, panie Hamilton, pora dostosoywac sie do regulaminu, bo to juz nie tamten rok, gdzie przepisy dostosowywaly sie do pana. Ale i tak ci posle (chyba) kwiaty, że to nie w Roberta wjechales.

  • 22. przesio
    • 2008-06-09 12:43:47
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    to teraz ktos musi zrobic rewanz hamiltonowi !! Moze nakajima ?? :P

  • 23. morek150
    • 2008-06-09 13:11:38
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Ancurek takie tłumaczenia ze ktos wpdał w poślizgo to cos tam są kretynskie, własnie o to chodzi zeby nie wpadać w poślizg moze to nie najlepszy mój starszy raz miał wypadek samochodem bo własnie wpadł w poślizg i uderzył w transita i to była jego wina, cała moja rodzinka mówiła ze co innego ja tylko obstawaiłem za winą mojego strszego więc jesli ktoś pisze ze wpdał w poślizg to nie jego wina to najprawdopodobniej jest dzieckiem, jakąs starszą babka albo dziewczynką która bedzie podchodzić 5 razy do prawa jazdy, taki piqet ma poślizgi co okrązenie, co tez nie jego wina..........ja nie bede próbował jeździc bolidem bo kierowcy wyscigowi uczą sie od małego i juz samej f1 zarabiają miliony za to, wiec zastanów sie co piszesz

  • 24. neox
    • 2008-06-09 13:16:29
    • *.116.35.108

    Hamilton, może i ma szybki bolid, ale zabardzo myśli że jest "Najlepszy" pokazał to w Monako i Kanadzie, jak taki "niby" super kierowca popełnia głupie błędy. Kubica natomiast w Monako i Kandzie pojechał zupełnie bezbłędnie!

  • 25. PETRONAS ![RK]!
    • 2008-06-09 14:26:39
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie stary byłeś z tyłu i teraz się musisz przyzwyczajić

  • 26. kowal466
    • 2008-06-09 15:25:35
    • Blokada
    • *.gprs.plus.pl

    Kubica mistrzem świata już niedługo, mówię wam

  • 27. Ancurek
    • 2008-06-09 16:52:54
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    morek150 na serio, WZRUSZAJACA historia, ale sorry, nie trzyma sie kupy. Wcale nie jestem babunią, dziewczynką tez nie. Sorry, PANIE SEZONOWCU, ale ja formule 1 ogladam od 6 lat, zanim ktokolwiek slyszal o Robercie Kubicy czy Hamiltonie. Znam sie troche na tym... A myslisz, że Kimi wjechał w Sutila na wlasne zyczenie, a tym samym zepsul sobie wyscig i stracil punkty??? Nie sadze, ze wczoraj Hamilton wjechal w Kimiego na wlasne zyczenie, ale taka jest prawda, ze Hamilton popelnil banalny blad (przy ograniczeniu predkosci do 90 km/h i jeszcze dopiero co z pit'a wyjechal, to sorry). Nie porownuj (ani nikt inny) sytuacji z Monako do sytuacji z Montralu, bo to zupelnie inne bajki. Z poslizgu nie tak latwo sie wybronic, prawie wcale nad tym sie kontroli nie ma. Sam powiedzial, ze zablokowalo mu sie wtedy w Monako kolko, to ewidentnie bylo widac!!!!!!!!!!!!!

  • 28. czes
    • 2008-06-09 16:53:16
    • *.g-net.pl

    Ja tez wlasnie zauwazylem, ze swiatelko ostrzegawcze migalo u Roberta, co tym bardziej Hamilton powinien zauwazyc, tylko on byl skupiony chyba na czym innym. Jest taki przepis, ze nie wolno jechac bok w bok na pitlane? Podobna sytuacja byla na Monzy 2006, gdzie Alonso wyprzedzil Kubice wlasnie przy wyjezdzie z boksow. Raikkonen pokazal klase, wcale sie nie wkurzyl tylko spokojnie pokazal Hamiltonowi, ze przeciez mieli czerwone swiatlo:)

  • 29. czes
    • 2008-06-09 17:22:41
    • *.g-net.pl

    Haha, na jednej ze stacji angielskich obarczaja wina za ten wypadek "glupie przepisy", a nawet Maxa Mosleya.

  • 30. mktop
    • 2008-06-10 21:20:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    nie ma takiego przepisu, a wyprzedzanie jest niemozliwe ze wzgledu na max. dopuszczalna predkosc w pit lane. chyba 80

  • 31. Kerk
    • 2008-06-11 08:10:21
    • *.wroclaw.mm.pl

    Drobne doinformowanie.
    dopuszczalna predkosc w pit lane jest ustalana na konkretny tor a nie wszedzie taka sama.
    Wyprzedzanie w pitach jest fizycznie niemozliwe jak kolega wyzej napisal, ale zaraz po przejechaniu "kreski" walczy sie normalnie dalej. Jak ktos ma nerwy i "kochones" to na tym ciasnym wyjezdzie moze próbować, jeko prawo.
    Swiatelko mryga w pitach gdy bolidy maja wlaczone ogranicznuki predkosci. Kimi jako stary wyga i dzieki temu ze wyjezdzal z ostatniego boxu, zaryzykowal i wyjechal bez ogranicznika aby szybciej po "kresce" moc przyspieszyc i lyknac kubice. Stad beak u niego mrygajacych swiatelek.
    Amen

  • 32. freeway
    • 2008-06-11 15:25:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Zachował się bynajmniej, ja bym też przeprosił...

  • 33. FluFF
    • 2008-06-12 10:14:06
    • *.tkomp.pl

    Nie wiem o co chodzi przecież się zatrzymał na czerwonym no chyba że ferrari nie jest czerwone :):):)


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo