komentarze
  • 1. hubos21
    • 2023-12-23 09:11:20
    • *.8.182.156

    Między 1 a 4 to jakaś różnica może jest ale między 1 a 2 to taka symboliczna, do tego można zrobić sobie taką darmową aktualizację jak RBR w Baku.

  • 2. Kimi Rajdkoniem
    • 2023-12-23 09:36:48
    • *.24.138.155.ipv4.supernova.orange.pl

    Biorąc pod uwagę zapowiedzi AT o maksymalnym możliwym zbliżeniu konstrukcji z RBR, to ograniczenie czasu prac nad aero bedzie fikcyjne

  • 3. Michael Schumi
    • 2023-12-23 10:17:14
    • *.

    Ja natomiast sądzę, że sam pomysł, aby kolejność w mistrzostwach decydowała o proporcjonalnie krótszym możliwym czasie podczas prac w tunelu aerodynamicznym jest bzdurą. Można mieć mniej czasu, ale bardzo dobrych aerodynamików, którzy bedą potrafili tak wykorzystać krótszy czas ile inne zespoły by potrzebowały mając go więcej. Red Bull jest tu najlepszym na to przykładem. Poza tym te różnice czasowe dla poszczególnych zespołów nie są jakieś spore.

  • 4. hubos21
    • 2023-12-23 14:30:04
    • *.8.182.156

    @2
    Tylko zawsze będą rok do tyłu

    @3
    Williams pokazuje to dobitnie.

  • 5. Gumek73
    • 2023-12-23 15:08:59
    • *.30.22.10.mobile.internet.t-mobile.pl

    A Haas ma czas, tylko nie za bardzo wiedzą co z tym fantem począć.

  • 6. dexter
    • 2023-12-23 16:14:59
    • *.c23.pool.telefonica.de

    Osobiscie jestem zdania, ze przy takiej dominacji az tak duzej roli nie ogrywa, iz RBR bedzie mial zredukowany czas pracy w tunelu aerodynamicznym. Mysle, ze rowniez w przyszlym roku beda glownym pretendentem do tytulu mistrza swiata. Obecna aerodynamika w Formule 1 bazuje na pomysle m.in. Adriana Newey. Red Bull dobrze zrozumial aerodynamike, ale nie ma sie co dziwic, poniewaz Adrian Newey, z wyjatkiem Rory Byrne (Ferrari), budowal takie bolidy (ground-effect) w przeszlosci w Formule 1. I Red Bull robi to calkiem dobrze.

    Za RBR nie tylko zimne wyniki przemawiaja same za siebie, ale przede wszystkim sposob w jaki RBR blyszczy i przekonuje. Wazna jest takze polityka transferowa (Max Verstappen z juniorskiej kadry). Wlasciwie nie znajdziesz wlosa w kawie. Szukalem dzis rano, ale nie moglem znalezc. Red Bull ma obecnie najlepszy bolid w historii i najlepszego kierowce. I wcale nie trzeba koniecznie szukac czegokolwiek i na sile, ale trzeba przeanalizowac wyscigi i oczywiscie podczas 22 wyscigow w sezonie nie wszystko jest zawsze idealne. Wiele rzeczy jest bez watpienia dobrych - dlatego Red Bull ma te serie zwyciestw, pozycje w tabeli i liczba punktow, a mimo to zawsze sa rzeczy w ktorych trzeba zachowac czujnosc, by dowiedziec sie, co można zrobic lepiej. Poniewaz kazdy wyscig stanowi nowe wyzwanie i oczywiscie przeciwnicy tez sie zmieniaja. Przeciwnicy analizuja tak samo jak Red Bull. Dlatego Red Bull byc moze bedzie musial sie troche przystosowac, troche zmienic i sprobowac rzucic nowe wyzwanie swoim przeciwnikom. Czujnosc, koncentracja, utrzymanie ostrosci - to wyzwania stojace przed Red Bullem.

  • 7. dexter
    • 2023-12-23 16:16:44
    • *.c23.pool.telefonica.de

    I nie wszystko bylo idealne, na przyklad wygcig w Singapurze, gdzie Red Bull nie mial kontroli i dominacji, do ktorych przyzwyczail wszystkich. Wyscig byl otwarty i Ferrari spisalo sie bardzo dobrze. Niemniej jednak bilans jest wyniosly: 22 wyscigi, 21 zwyciestw. Sposrod nich 19 zwyciestw i 21 podium przypadlo Maxowi Verstappenowi. Byc moze trzeba zadac sobie pytanie, czy Red Bull jest naprawde tak szybki, czy tez Max Verstappen jest tutaj roznica. Nigdy wczesniej w Formule 1 nie bylo kierowcy, ktory wygral tak wiele wyscigow w jednym sezonie. Podobna dominacje mial McLaren w 1988 roku, ale zwyciestwa podzielily sie pomiedzy Alanem Prostem i Ayrtonem Senna. Byly lata Mercedesa, byl Lewis Hamilton, była zlota era Michaela Schumachera razem z Ferrari, ale dawno nie widzialem takiej dominacji kierowcy wyscigowego. Red Bull to oczywiscie najlepszy pojazd w stawce. Sek w tym, ze Sergio Perez nie jest zlym kierowca wyscigowym, ale faktem jest: Verstappen wbil go w sciane. Pytanie, ktore trzeba zadac, brzmi: czy Max Verstappen nie jest obecnie najlepszym kierowca Formuly 1, ktory potrafi zyskac te 0,2-0,3 sekundy ekstra?

    Obecnie trzeba powiedziec, ze jesli porowna sie czolowe zespoly wyscigowe (RBR, Mercedes, Ferrari), na czele znajduje sie zespol z Milton Keynes. Umieszczenie Verstappena w topowym samochodzie w tak mlodym wieku bylo arcydzielem. Odwazna decyzja jak na tamte czasy. I nigdy nie jest tak, ze jest to jedna osoba, zawsze zaangazowanych jest wiele osob, zawsze jest to zespol, ktory podjal dobre decyzje (od scoutingu po zarzad czy rade nadzorcza). Jest tak wiele rzeczy, ktore musza ze soba wspolpracowac, by moc dzialac optymalnie. To byl bardzo dobry wystep calej druzyny.

  • 8. dexter
    • 2023-12-23 16:20:20
    • *.c23.pool.telefonica.de

    Ale to zawsze dotyczy wszystkich w sporcie motorowym: kazda decyzja musi zostac przemyslana, kazdy transfer kierowcy jest nowy, kazda druzyna jest nowa (ludzie caly czas przychodza i odchodza) i kazdy wyscig jest nowy. To, czy wczesniej odniosles sukces czy nie, nie mowi nic o przyszlosci. I dlatego mysle, ze Red Bull moze byc zadowolony z wyniku, ale nadal musi zachowac koncentracje, ten fokus i zawsze patrzec, gdzie mozna cos jeszcze poprawic - to dotyczy wszystkich zespolow. To co robi Red Bull jest wysoce profesjonalne. Mercedes mial takie czasy w Formule 1, Scuderia Ferrari miala takie czasy, McLaren i Williams mieli tez takie czasy.

    Mozna patrzec w przyszlosc na 5 lat, pod warunkiem, ze wygrasz nastepny wyscig. Dlugoterminowe planowanie jest bardzo wazne dla zespolu Formuly 1. Czyli dokad chce zmierzac, jak chce sie rozwijac, rowniez strategicznie jakie dziedziny chce zajmowac i rozwijac? Niemniej jednak jest to mozliwe tylko w przypadku krotkoterminowego sukcesu. Stad to napiecie pomiedzy planowaniem dlugoterminowym, dlugoterminowym rozwojem organizacji. Aby odniesc sukces (na torze i poza torem wyscigowym) potrzebny jest zawsze doskonaly zespol. Naturalne rozwijanie tego, czynienie go coraz lepszym, bardziej zorganizowanym, zawsze opartym na wspolnym pomysle - to jedna rzecz dla rozwoju zespolu wyscigowego. Jednak sport motorowy opiera sie na krotkoterminowych wynikach, a to kolejny wyscig. W tej rownowadze robienie rzeczy, ktore zapewniaja krotkoterminowy sukces (jak jestesmy przygotowani na kilka nastepnych tygodni) i jednoczesnie patrzenie na to, jak mozemy fundamentalnie sie poprawic, jest zawsze interesujacym obszarem napiecia. Troche kwestia do rozwazenia, bo jedno tez jest jasne: pomimo wszystkich pochwal, sport motorowy toczy sie b. szybko i zawsze trzeba pracowac na sukces. Dlatego wazne jest, aby w kazdym aspekcie zycia (sukcesu i porazki) twardo stapac po ziemi.

  • 9. dexter
    • 2023-12-23 20:08:43
    • *.c23.pool.telefonica.de

    Witaj @Michael Schumi,

    Red Bull prawdopodobnie moglby zatrzymac rozwoj w Monte Carlo, w tak doskonalej formie jak na poczatku sezonu byli. Na kazdym torze wyscigowym od 0,4 do 0,7 sekundy. Ja tez bym tak zrobil. A przeciwnicy nie zblizyli sie jakos szalenie. Trzeba przyznac, ze zarowno Mercedes jak i Ferrari nie zrobili zbyt wiele w drugiej polowie sezonu. W obu zespolach byla to nowa podloga i tyle. Dlatego tez stosunkowo wczesnie skupili sie na roku 2024. Czas, w ktorym zawiesili rozwoj rowniez nie jest tak wazny. Chodzi o zrozumienie tego, co robisz, a to nie jest kwestia czasu. Albo rozumiesz calosc albo nie.

    W obu przypadkach zmienia sie niektore parametry w architekturze samochodu. Niezaleznie od tego, czy chodzi o chassis czy o skrzynie biegow. Prawdopodobnie Ferrari zrobi jedno i drugie, a Mercedes zrobi w przyszlym roku tylko chassis, aby po prostu stworzyc warunek wstepny, ze beda tak samo swobodni w aerodynamice jak Red Bull. Ale nie spodziewam sie, ze jesli wszyscy beda mieli chassis takie jak RB, tzn. wyciety na dole, troche dluzszy z tylu i skrzynia biegow troche krotsza i rowniez wycieta na dole, to nagle beda tak dobrzy jak Red Bull. To dar, ze takie chassis istnieje, bo aerodynamicy maja wieksza swobode umieszczania jednostek sterujacych tam, gdzie sa potrzebne - tzn. przy ziemi i blisko chassis, a mimo to nadal mozna w duzym stopniu schowac skrzynie boczne. Ale trzeba tez umiec korzystac z prezentow. I to bedzie kluczowe pytanie.

    Mozna miec tylko nadzieje, ze przeciwnicy beda teraz mieli najmniej jeden pojazd na rowni lub troche lepszy. Prawdopodobnie powinien byc troche lepiej, aby wyrownac ten faktor Verstappena? Wszyscy oprocz Red Bulla zyja taka nadzieja. To jak wtedy z dominacja Michaela Schumachera - dla mnie bylo okay, ale ludzie zawsze bardzo sie denerwowali przed ostatnimi testami i przed pierwszym wyscigiem tym, ze Michael znow wyprzedzil wszystkich o 2 sekundy (on z pelnym bakiem, pozostali z pustymi zbiornikami). Mysle, ze dla Formuly 1 wazne jest, aby w przyszlym roku rywalizacja była nieco wieksza. Nie sadze, ze w przyszlym roku znow beda 22 zwyciestwa w 24 wyscigach, ale nie stawialbym pieniedzy przeciwko Maxowi Verstappenowi i RB. Obawiam sie, ze bedzie to kolejny sezon Verstappena, ktory przebiegnie dominujaco, ale nie tak doskonale jak ten.

  • 10. dexter
    • 2023-12-24 11:13:30
    • *.c23.pool.telefonica.de

    Witaj @hubos21,

    "Tylko zawsze będą rok do tyłu"

    Na wspolpracy profituja dwa zespoly przewaznie. Alpha Tauri ma w miedzyczasie najszybszy bolid w wolnych zakretach. Mozna zauwazyc, ze poczynili ogromne postepy, zwlaszcza od czasu Singapuru. I fakt, ze maja najlepszy bolid w pewnej dyscyplinie, jest nieco zaskakujacy. Obrot czesci byl gigantyczny, nawet jesli mowia, ze po wszystkich ulepszeniach nie mieli juz prawie zadnych zestawow zamiennych. Dostarczali, dostarczali dostarczali, ale po prostu nie bylo to mozliwe w odpowiedniej ilosci. W Abu Dhabi tak naprawdę mieli tylko dwie nowe podlogi i gdyby cos sie zepsulo, ktos musialby jezdzic na starej konfiguracji. Zdecydowanie podjeli ryzyko.

    Coz, rozwoj byl naprawde bezprecedensowy. Zadna inna druzyna nie byla nawet bliska osiagniecia tego celu. Alpha Tauri niesla cos nowego w 18 z 22 wyscigow. Osiem ulepszen bylo naprawde duzych. Trzy lub cztery, mozna powiedziec, byly wersjami samochodu B, C i D. Dostarczyli 6 nowych podlog i to bylo zupelnie nowe podloze (nie byla to dalsza modyfikacja przedostatniej ani ostatniej podlogi). I kazdy wie, ile to kosztuje: a) wysilek wlozony w rozwoj (podloga jest bardzo, bardzo zlozona), b). koszty produkcji. Alpha Tauri z pewnoscia nie oszukiwala. Utrzymali sie w ramach limitu budzetowego, poniewaz zatrudniaja znacznie mniejsza liczbe pracownikow, a zatem maja znacznie nizsze koszty personelu. Zespol z Faenzy liczy moze 500-600 osob, czyli o 300-400 mniej niz czolowe zespoly w Formule 1. To pieniadze, ktore masz pod reka i mozesz bezpiecznie przeznaczyc na nowe czesci. Ale mimo tego mozna sie dziwic jaka maja sile przebicia.

    I oczywiscie skorzystali na wspolpracy, nawet jesli twierdza, ze wszystko jest naszym wlasnym projektem. W drugiej polowie sezonu znacznie lepiej wspolpracowali z Red Bullem. To takze kierunek z gory, ze nalezy wykorzystac wiecej synergii. Ale trzeba powiedziec: Red Bull i Alpha Tauri przez lata korzystaly z tego niemal amatorsko. Powinni byli zrobic to duzo wydajnie. Teraz jest troche presja oszczedzania i oczywiscie takze presja odniesienia sukcesu. Dlatego jest jasne: trzeba troche oprzec sie na Red Bullu, w przeciwnym razie na zawsze pozostaniesz w tyle na osmym, dziewiatym lub dziesiatym miejscu.

    W Singapurze dostali rowniez obecna tylna os od Red Bulla, wczesniej jezdzili na modelu z RB18.
    W Alpha Tauri zawsze tak bylo, ze stosowano zawieszenie z poprzednich lat. Jest ku temu powod, poniewaz Red Bull rozwija sie w niesamowitym tempie i bardzo pozno zatwierdza wszystkie swoje czesci. Zalozmy, ze zespol AT chcialby zastosowac zawieszenie tylnego kola Red Bulla w przyszłym roku, a Red Bull oglosi to w listopadzie. Wtedy AT nie jest juz w stanie na to zareagowac pod wzgledem aerodynamiki. Aerodynamika musi byc skoordynowana z tylnym zawieszeniem, poniewaz jego geometria jest zupelnie inna niz w przypdku RB18. Dlatego w przyszlym sezonie Alpha Tauri zachowa tylna os z roku 2023. Niemniej jednak to byla pomoc. Nigdy wczesniej nie zdarzylo sie, aby przejeli obecne zawieszenie w srodku sezonu. Jak powiedzialem, na kotle byla juz presja, aby odniesc sukces. I oczywiscie musieli nastepnie dostosowac podloge, ktora ma podobienstwa do Red Bulla, co jest jasne.

  • 11. dexter
    • 2023-12-24 11:16:54
    • *.c23.pool.telefonica.de

    Teraz jest pewien opor w sprawie wspolpracy Red Bulla z Toro Rosso w Formule 1. Sa to stare obawy, ktore szczegolnie odczuwa McLaren, ktore kiedys mialo Renault, a teraz takze ma Williams. Oni stoja troche samotni, bo nie maja zadnej kooperacji ani sojuszy. I po prostu boja sie, ze dwie lub kilka druzyn zbierze sie i zrobi cos razem. Poniewaz po prostu niezwykle trudno jest to monitorowac/kontrolowac. Wezmy przypadek Alpha Tauri. Wszyscy inzynierowie wyjada w przyszlym roku do Anglii, to juz pewne. Tam znajduja sie w oddzielnym budynku, ale wszystko jest na terenie campusu Red Bulla (w tej samej lokalizacji).

    Oczywiscie nikt nie bedzie biegal z jednego budynku do drugiego, oni nie sa az tak glupi. Mozna to sprawdzic w pewnych okolicznosciach, poniewaz kontrolerzy FIA czasami przychodza do zespolow bez zapowiedzi. Dlatego kazdy zostaje w swoim biurze. Ale w pewnym momencie wpadaja na siebie na podworku, nawet jesli jest to dopiero wieczorem w drodze na parking do samochodu. Albo gdziekolwiek, na przyklad spotkaja sie w pubie na piwie. Oczywiscie wszyscy inzynierowie wiedza, co powinni zrobic, to jest jasne. I wystarcza tylko dwie, trzy wskazowki lub dwie liczby, ktore jedna osoba zapamietala, aby przekazac drugiej osobie wystarczajaca ilosc informacji, ktorych potrzebuje. Korzysta na tym Red Bull i oczywiscie maly zespol. Red Bull zyskuje pod tym wzgledem: jesli rozwoj jest podobny lub rownolegly (dzisiaj wlasciwie mamy jednolite pojazdy wyscigowe), wowczas quasi Alpha Tauri czy Toro Roso jest laboratorium testowym Red Bulla na torze wyscigowym.

  • 12. dexter
    • 2023-12-24 11:20:11
    • *.c23.pool.telefonica.de

    I niektore zespoly sie teraz boja. McLaren obawia sie, ze prace zostana przekladane tam i z powrotem, a tym samym przechytrza limity budzetowe. Dlatego Zak Brown zasugerowal na posiedzeniu komisji Formuly 1, ze od 2026 roku powinnismy uchwalic rozporzadzenie i sami zbudowac tylna os oraz obudowe skrzyni biegow. Oczywiscie natychmiast napotkal opor. Od kogo? Przez Red Bulla i Alpha Tauri. Nastepnie Christian Horner poprosil, aby w przyszlosci kontrolerzy FIA (niezaleznie od tego, czy bedzie to test techniczny, czy finansowy) odpowiednio wczesniej rejestrowali sie w zespole. Oczywiscie wszyscy byli temu przeciwni, z wyjatkiem Alpha Tauri i Red Bulla. To jasno pokazuje, ze sa teraz dwa fronty. Konkurencja po prostu chce uniemozliwic Red Bullowi dalszy odlot od stawki. Ludzie za bardzo boja sie, ze w sojuszu z Alpha Tauri beda podwojne podania.

    Zalozmy teraz, ze Alpha Tauri zrobi krok w przyszlym roku i zajmie miejsca w pierwszej szostce lub w pierwszej piatce w Formule 1. Kilku innych w tym samym czasie bedzie musialo spasc w tabeli (zespoly, ktore zadomowily sie tam mniej wiecej). Na przyklad Alpine (Renault), gdzie nic nie idzie do przodu, ani do tylu. Moze nawet Alpha Tauri wskoczy nieco dalej, mijajac na przyklad Astona Martina? Mysle, ze w Formule 1 moze byc tak duzy opor, ze Red Bull moze byc nawet zmuszony do sprzedazy Alpha Tauri.

    Jest jeszcze jedna rzecz, ktora nie ma nic wspolnego z sojuszem, a mianowicie to, ze jeden wlasciciel ma dwie druzyny. Wlasciwie nie jest to mozliwe w zadnym innym sporcie/serii wyscigowej, poniewaz konflikt interesow wystepuje nie tylko w technologii, ale takze na torze wyscigowym. Mozna dobrze grac razem lub w przypadku kary, jesli jeden drugiemu bedzie stal na drodze, jeden nie zrobi drugiemu krzywdy. Nie zostana postawione zadne zarzuty u komisarzy sportowych. Byla juz sprawa Verstappen/ Tsunoda w Singapurze, gdzie zespol Alpha Tauri nie wyslal tam nikogo. Nie bylo zadnych swiadkow, a co za tym idzie, zadnych zeznan. Wiec wszystko spelzlo na niczym. Gdyby to byl inny zespol, na pewno zostalby ukarany.

  • 13. dexter
    • 2023-12-24 11:25:11
    • *.c23.pool.telefonica.de

    I w Red Bullu sa ludzie (nie na dole, ale na gorze), ktorzy juz powiedzieli: tak naprawde musimy sprzedac ten lokal, poniewaz kiedys to nas spotka, a jesli bedziemy do tego zmuszeni i moze trzeba bedzie to zrobic w pospiechu, to nie uzyskamy takiej ceny jaka faktycznie otrzymalibysmy teraz. Bo jesli okaze sie, ze musimy sprzedac, cena od razu spadnie (mowa o Alpha Tauri).

    Oczywiscie Christian Horner dostal duza glowe z powodu calego tego sukcesu i prezentuje sie wewnetrznie jako rzadzacy dwoma zespolami. Powrot Daniela Ricciardo byl od poczatku jego pomyslem. Najpierw sprowadzil go do raju, a potem takze przedstawil jako nastepce w miejsce Hendrika de Vriesa. Wiec naciska mocno. Laurent Mekies, nowy czlowiek na czele Alpha Tauri rowniez byl jego sugestia i oczywiscie zrobi to, co mowi Horner. Peter Bayer, nowy CEO wywodzi sie bardziej ze strony Helmuta Marko. Ciekaw jestem, czy w przyslosci wszystko bedzie tak harmonijne, jak czasami jest to sprzedawane swiatu zewnetrznemu. W Red Bullu nie brakuje ludzi, ktorzy twierdza, ze Horner gra swoj numer troche za agresywnie (bo jest wladca dokladnie dwoch zespolow), a takze uderza nosem w spiace psy. Powinien byc troche bardziej ostrozny, bo moze mu to spasc pod nogi.


    Edit: *Prawdopodobnie powinien byc troche lepszy, aby wyrownac ten faktor Verstappena?

  • 14. Igor
    • 2023-12-24 23:42:55
    • *.telekomunikacjawschod.pl

    Gościu napisałeś książkę zamiast komentarza :D

  • 15. Raptor Traktor
    • 2023-12-25 00:19:08
    • *.

    @14 Lepiej mu tak nie pisz, bo jeszcze ci powie, że go obrażasz.

  • 16. fistaszeq
    • 2023-12-27 13:54:47
    • *.toya.net.pl

    @15 w pięciu komentarzach

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo