komentarze
  • 26. Jacu
    • 2008-03-18 10:47:08
    • *.profiline.pl

    Dokladnie Sauron popieram - oczywiscie trzeba dbac o bezpieczenstwo ale zadne systemy nie wyeliminuja w 100-u procentach ryzyka - tam gdzie mamy doczynienia z ruchem i takimi predkosciami ryzyko bedzie zawsze - wlasnie dlatego ten sport jest tak emocjonujacy. A to ze nie ma kontroli trakcji to najpiekniejsza rzecz od chyba 10 lat w F1. Wkoncu widac kto jest dzieckiem nintendo - operatorem bolidu - a kto prawdzim kierowca. I wspomne tu slowa Njawiekszego z kierowcow F1 (A. Senny - jakby ktos nie wiedzial) "ABS i TC to ja mam w nodze" :))) - Elektronika zabija czynnik ludzki i ten sport.

  • 27. Marti
    • 2008-03-18 11:12:28
    • *.160.25.2

    Z całym szacunkiem dla pana Stewarta, lecz jego cytat >Ktoś niebawem tu zginie< jest trochę niesmaczny. Owszem, w ostatnich latach znacznie powiekszono kwestie bezpieczeństwa w tym sporcie (trzeba szczerze przyznać, że tragedie z 1994 miały na to wpływ) i stowarzyszenie GPDA posiada niemały udział w tej kwestii. Rozumiem krytykę Stewarta pod tym kątem dla Hamiltona (notabene, jak już wspomniał Zako, mistrz swiata Raikkonen też nie należy do tego związku), gdyż ci kierowcy, którzy nie należą do GPDA, to w takiej samej mierze profitują z jej osiagnieć jak ci, którzy działają w tym stowarzyszeniu i m.in. poświęcają swój czas na zebrania GPDA. @pz0 - masz zupełną rację, nikt nie chce ponownie przyżyć i doswiadczyć takich tragedii. Niestety w ten sport zawsze bedzie niebezpieczny i kierowcy wiedzą, co ryzykują. @tomekrush &#8211; wypadek o który pytasz miał miejsce w 1977 roku w południowej Afryce (czyli chyba na torze Kyalami). Ten kierowca nazywał się Tom Pryce (informację ten zaczerpnęłam z artykułu R. Benoit, który niedawno pisał o kierowcach, którzy zginęli).

  • 28. GMK
    • 2008-03-18 11:18:18
    • *.gprsbal.plusgsm.pl

    Osobiście zgadzam się z tym że należy cały czas dbać o zwiększanie bezpieczeństwa podczas wyścigów F1. Zgadzam się jednak także z tym że zbytnia ingerencja w samochód i możliwości kierowcy jest zbędna - każdy kierowca bowiem wie na jakie niebezpieczeństwo jest narażony i może zrezygnować. NIE ZGADZAM się natomiast z tymi którzy twierdzą że F1 jest ciekawe bo jest niebezpieczne (troche chore). Ja osobiście nie oglądam wyścigów bo są niebezpieczne, oglądam je bo jest tam rywalizacja, prędkość, przyspieszenie, ktoś wygrywa. Zwiększenie bezpieczeństwa na pewno nie odepchnie mnie od oglądania wyścigów.

  • 29. Leeloo
    • 2008-03-18 11:32:50
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    widocznie pan S. rozkłada karty tarota i dlatego zna przyszłość, szkoda że nie podał że można do niego wysłać smsa aby poznać przyszłość F1

  • 30. tomekrush
    • 2008-03-18 11:34:13
    • *.ztpnet.pl

    dzieki Marti. Sprawdziłem teraz na YT i masz racje to był Tom Pryce.Makabrycznie wygląda ten wypadek pomimo że to juz 30 lat temu.Oglądając to człowiek dopiero sobie naocznie uswiadamia jakie straszliwe prędkości osiągają te bolidy. Hmm w ułamku sekundy zginęło dwoje ludzi. Przerażające:(

  • 31. pz0
    • 2008-03-18 11:36:41
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    tomekrush tego jeszcze nie oglądałem na żywo. 1982 Montreal zginął Paletti. Sauron i Jacu czyli wnoszę że lepiej zabijać ludzi niż czynnik ludzki. Zostawiam bez komentarza. Tylko tu nie było mowy o TC ale o zabezpieczeniach, m.in odsunięciu ścian które przynoszą śmierć. Ciekawe czy oglądalibyśmy jeszcze Kubicę gdyby ściana w którą uderzył była 2 metry od toru jak na Imoli. Jak pisałem wcześniej, nie przeszkadzałoby mi gdyby bolidy były odrobinę wolniejsze, ale za to dałoby się uratować chociażby jedno życie. Przyczyną wypadku Senny była fuszerka przy przerabianiu kolumny kierownicy. Mechanicy Williamsa ją skrócili, ale w jaki sposób. Został wycięty w środku fragment kolumny a następnie przy pomocy rurki niskiej jakości złączony!!! Taka przeróbka w cywilnym samochodzie jest nie do pomyślenia. Czy wprowadzenie TC coś by pomogło? Myślę że nie. Ale ostra kontrola bolidu z pewnością.

  • 32. Leeloo
    • 2008-03-18 11:38:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    btw. wypadki są integralną częścią F1 czy to sie komuś podoba czy nie, one były są i będą zawsze, należy pracować nad jak najlepszą konstrukcją bolidu (oby nie zaczęli wstawiać poduszek powietrznych w kierownice hehe). I tak jak większość pisze ryzyko jest wkalkulowane w ten sport i każdy kierowca musi brać to na siebie chcąc występować w królowej sportów motorowych.

  • 33. pz0
    • 2008-03-18 11:43:28
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    pomyłka, to nie Montreal tylko RPA. Paletti zginął w płomieniach

  • 34. alonsof1
    • 2008-03-18 12:22:13
    • Blokada
    • *.greenlan.pl

    nie wiem jak wy ale ja jestem za bezpieczenstwem !!! to ludzie kieruja tymi bolidami a nie maszyny które mozna naprawic .

  • 35. heidi
    • 2008-03-18 12:41:49
    • *.ssp.dialog.net.pl

    ...

  • 36. Jacu
    • 2008-03-18 13:22:08
    • *.profiline.pl

    pz0 - ...kolego troche sie zagalopowales bo ja nie podwazam koniecznosci dbania o bezpieczenstwo kierowcow. Szczegolnie w kwestii bezbieczenstwa biernego - czyli konstrukcji monoque i zabezpieczania torow wyscigowych. Jednak trzeba zauwazyc pewne zaleznosci - nie da sie budowac torow w 100% bezpiecznych i takich bolidow - poziom bezpieczenstwa jest juz naprawde wysoki. A kierowcow nie mozna za bardzo rozpieszczac i utwierdzac w przekonaniu ze wszelkie zabezpieczenia zalatwia sprawe - wszak zawodowa jazada wyscigowa/rajdowa to przede wszystkim swiadomosc wlasnych i sprzetowych ograniczen. Dochodzi jeszcze kwestia pewnej hipokryzji - mowi sie o zwiekszaniu bezpieczenstwa a jednoczesnie zwieksza ilosc torow ulicznych w kalendarzu na ktorych oczywistym jest ze nie da sie utrzymac tak wysokiego poziomu zabezpieczen jak na zwyklym torze !! zastanowcie sie czy to nie temet troche pod publike...poza tym kierowcy F1 to elita kierowcow wyscigowych - to jak nazwac tych co startuja w wyscigach gorskich w klasach najszybszych klasach naprzykalad 600Konna formula Nippon gdzie asfalt to nie tafla a i zabezpieczen nie ma???!!!
    GMK - F1 wcale dzisiaj nie jest niebezpieczne i nadal je ogladam rozniez nie z tego powodu ze niby jest niebezpieczne :) jak to powiedzial podajze Jacky Ikcx - "roznica miedzy dzisiajeszymi czasmai a 30 lat wczesniej jest taka ze kiedys wyscigi byly niebezpieczne a sex byl bezpieczny a dzsiaj odwrotnie ;)" ot cala prawda o F1 :)))

  • 37. tombien
    • 2008-03-18 13:31:03
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Dodam tylko, że po wypadku Senny przestałem oglądać transmisje F1. Wtedy dla mnie coś się skończyło... Dopiero po 10 latach ponownie zacząłem się na nowo interesewać tym sportem... Bezpieczeństwo ponad wszystko, aby nikt więcej nie zginął!

  • 38. Jacu
    • 2008-03-18 13:44:01
    • *.profiline.pl

    ...tak ja tez ogladalem wyscigi glownie dla pojedynkow Senna-Prost i po smierci Senny ten sport na dlugie lata mnie przestal interesowac, ale to byl blad i niedopatrzenie mechanikow - zreszta nigdy nieudowodnione lub jak kto woli pieknie zatuszowane - po dzis dzien owiane tajemnica.. wiele rzeczy sie zmienilo od tamtego czasu i dla tego twierdze ze teraz wyscigi sa juz stosunkowo bezpiecznym sportem.

  • 39. maka87-1991
    • 2008-03-18 14:00:57
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    takie wieśniaki jak on nie powinny jeżdzić w formule 1

  • 40. slepy
    • 2008-03-18 15:18:06
    • *.informel.pl

    To sie zaczyna robic śnieszne. Moze w ogole kierowcy beda sie scigali tylko na prostej zeby nie było przed nimi zadnych band i w dodatku zamiast jezdzic bolidami przeciądą się do wózków dziecięcych :] Ciekawe czy w rajdach wycinają drzewa ktore stoją przy drodze:] bo przeciez tez stanowią zagrozenie:] ale co tam... Zróbmy z F1 sport dla lamusów. (tylko nie piszcie od razu ze chce aby sie na torach zabijali, bo mi chodzi własnie o to co robią z tą"najnowszą technologią" zamrażając ją na "n" lat...

  • 41. heidi
    • 2008-03-18 16:24:55
    • *.elblag.dialog.net.pl

    http://pl.yout ube.com/watch?v=NI1Xys3GNHo musicie być jednak zalogowani by obejrzeć ale warto:(

  • 42. Nikon92
    • 2008-03-18 16:25:38
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    bezpieczeństwo najważniejsza sprawa, a co do lewisa to te jeżdzi w dobrym bolidzie i kręci dobre czasy nieoznacza ze może robić ze swoimi kolegami kierowcami co chce i olewać ich...

  • 43. Morte
    • 2008-03-18 16:51:25
    • *.gorzow.mm.pl

    heidi to jest tak stare jak świat... GP Malezji będzie deszczowe i to mocno więc jestem ciekaw, czy wyścig wogóle się odbędzie. Co do Palettiego to był Montreal...

  • 44. renault f1
    • 2008-03-18 16:55:22
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Hamilton wogule nie dba o opony ani o bezpieczeństwo innych i swojego za niedługo to się skończy na najbliższym deszczowym wyścigu

  • 45. heidi
    • 2008-03-18 16:58:11
    • *.elblag.dialog.net.pl

    Morte no i?

  • 46. GMK
    • 2008-03-18 17:51:40
    • *.gprsbal.plusgsm.pl

    Jacu - ja wcale nie napisałem że dzisiaj wyścigi są bardzo niebezpieczne. Napisałem że nie mam nic przeciwko zwiększaniu ich bezpieczeństwa, co i tak nie spowoduje że przestanę je oglądać jak to niektórzy na forum sugerują. Zresztą ty też pewnie nie przestaniesz:)

  • 47. radziollinho
    • 2008-03-18 18:22:54
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    taaak... jestem rocznik 89' a jak dzis pamietam wypadek genialnego brazylijczyka. Takie cos sie pamieta

  • 48. AndrzejOpolski
    • 2008-03-18 18:27:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nikon92: napisałeś "...może robić ze swoimi kolegami kierowcami co chce i olewać ich...". A mi to pasuje np do Nakajimy... albo do Sato z 2006r. Co takiego robi Hamilton i oczywiście Raikkonen też, bo przecież obaj nie są członkami GDPA, że stwarzają zagrożenie na torze? A gdzie była jednomyślność członków GDPA np podczas GP USA w 2005r.? Od bezpieczeństwa czy to czynnego czy biernego są FACHOWCY W TYCH DZIEDZINACH a nie kierowcy F1. Ci drudzy mają jeździć jak najlepiej i jak najbezpieczniej i tego się od nich wymaga. Po to min. jest SUPERLICENCJA, którą każdy z nich może stracić gdy swoją jazdą stwarza zagrożenie dla siebie i innych.

  • 49. Bmw-Sauber_fan
    • 2008-03-18 19:04:28
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    chyba nikt by nie chcial zeby takie rzeczy sie powtorzyly. polecam ten filmik

  • 50. kriztower
    • 2008-03-19 08:18:42
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Wysiug ukończyło SIEDMIU kierowców!!

  • 51. motocykled
    • 2008-03-19 17:43:25
    • Blokada
    • *.244.23.13

    Zapraszam na wypasioną stronkę www.motocykledxd.pl.tl.Na tej stronce mam bardzo dużą ilość ciekawych podstron o wszystkim np.TELEWIZJE ONLINE,ciekawe kawały,
    bramkę sms;zdjęcia,schematy i filmiki o motorach;filmiki o spryciarzch,WSZYSTKIE ODCINKI WŁADCÓW MÓCH WRZUCANE KILKA MINUT PO EMISJI TV,WYSZUKIWARKE,
    zapraszam!!!!!!!!!!!!!!

  • 52. laespero
    • 2008-03-19 19:36:07
    • *.wirion.pl

    Witam.Ja chciałem się odnieść w sprawie tego co napisał Jackie Stewart. Moje zdanie jest takie że powinno się zwracać szczególną uwagę na bezpieczeństwo w F1.Owszem jest one wkalkulowane w ten sport , tak jak w każdy.Ale nalezy sie starać zrobic tyle ile mozna, żeby mieć spokojne sumienie.Ostatnie GP Australii.Widzieliśmy jak bolid jednego z kierowców (przepraszam ze nie podaje nazwiska ale nie pamietam) wyjechał z toru i i go podbiło i w efekcie skończył wyścig.Miał duzo szczęścia.Takie nierównosci w torze powinny być dawno zrobione.Pamiętajmy ze kierowcy F1 nie jeżdzą z prędkoscia 50 km/h tylko 200 albo 300 km/h.A to jest różnica prawda?Świętej pamięci Ayrton Senna przed każdym wyscigiem zwracał uwagę na bezpieczeństwo kierowców organizatorom.Nikt go nie słuchał.Dopiero po tragicznym weekendzie organizatorzy zrozumieli i przypomieli sobie co mówił Ayrton.Na szczęscie od tamtego czasu nie było takiej tragedii.I oby już nie nastał taki weekend.Ja osobiście patrzę na F1 ze względu na rywalizację, bo jest piekna .Ta walka, te emocje.Tam gdzie są emocje ,piękna rywalizacja to takie wyścigi zawsze będą widowiskowe.A jesli chodzi o Lewisa Hamiltona to moim zdaniem on zbyt pewnie się czuje i brakuje mu pokory.Przepraszam jesli kogoś uraziłem ale to jest tylko moje zdanie.ja tylko wyciągam wnioski z tego co widzę teraz i widziałem w tamtym sezonie.I jeszcze powiem tylko tyle: NIE LEKCEWAŻMY SŁÓW J.STEWARTA. Pozdrawiam

  • 53. conrad30
    • 2008-03-19 22:44:22
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Sauron-no dla mnie to mega tragiczny blad!!!POMYLIC RAJDY Z WYSCIGAMI ???TERAZ ODNOSZE SIE DO TRESCI- mi chodzi o bezpieczne tory a nie o"niejezdzace"bolidy,wiec jesli uwazasz ze male dzidzi wsiadzie do takiego bolidu i pojedzie to wiem ze nigdy nie widziales takiego bolidu na zywo!!! Nie kompromituj sie!!!

  • 54. tomekrush
    • 2008-03-20 02:30:35
    • *.ztpnet.pl

    laespero bardzo madry. bardzo wnikliwy komentarz. Z tego co napisałeś wynika ze b.dobrze orientujesz sie w realiach F1 a do tego zauważam ze jesteś wrazliwym człowiekiem- to rzadkośc tu na tym forum. bo np taki Andrzej Opolski ma byc moze wiekszą wiedzę od Ciebie ale zero odczuć zero doznań ale 100% spostrzeżeń technicznych. także bracie ...pisz pisz więcej bo twoje słowa znamionują ze kochasz Formułę bez dwóch a nawet trzech zdań:)! Pozdrowienia i szacunek przesyła tomekrush:)

  • 55. gurka
    • 2008-03-22 18:50:02
    • *.omeganet.net.pl

    Nie chodzi wcale o to aby bolidy jeździły wolniej, chodzi o to aby postęp w F1 był równomierny aby wraz z postęp dotyczył w równej mierze możliwości bolidu i bezpieczeństwa kierowców. F1 to niebezpieczny sport prawda ale wcale nie musi być krwawy, czego dowiodły ostatnie lata. Wypadki na torze zdarzały się i będą się zdarzać one są częścią tego sportu ale od 14 lat nie zginął człowiek i niech tak zostanie. Pozdrawiam

  • 56. Lion
    • 2008-04-08 11:54:04
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    hamilton jest mlody i nie zdaje sobie sprawy co to F1 poprostu musi ostrozniej jezdzic


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo