komentarze
  • 9. Marti
    • 2007-12-14 23:57:06
    • *.160.25.2

    bartek_s - no źródełko jak widac niezłe, oby tak dalej ;-)

  • 10. AndrzejOpolski
    • 2007-12-15 01:07:58
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ... a co źródełko mówi na temat Rona Dennisa? Straci posadę czy nie? :-)

  • 11. Kazik
    • 2007-12-15 01:22:47
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    O kontrakcie Kovalainena z Mc Laren mówili....wszyscy.

  • 12. Supek
    • 2007-12-15 02:14:23
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    No a co tu prezentowac oficjalnie...przeciez starczy ze Ferrari zaprezentuje samochod..po co dwa razy to samo pokazywac..

  • 13. Marti
    • 2007-12-15 12:10:33
    • *.160.25.2

    Kazik - owszem, mówili wszyscy, podobnie jak o kontrakcie Alonso-Ranault, jednak dopóki nie było oficjalki, nie było też 100% pewności tak jak w przypadku Heikkiego. Andrzeju, pan Benoit twierdzi, że Alonso był skory pozostać w McLarenie, jednak pod dwoma warunkami: oczywiscie status numer 1 i ustąpienie Dennisa z funkcji szefa teamu (ha ha ha). Skoro Ferdzio odszedł, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby Dennis pozostał bossem :-)

  • 14. Tvey
    • 2007-12-15 13:10:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Supek- dobre. Ja tam ich rozumiem nie pokazują oficjalnie, boją się, wiadomo czego.

  • 15. AndrzejOpolski
    • 2007-12-15 13:28:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Marti: co do Rona Dennisa to chodzą słuchy, że może stracić posadę w związku z aferą a raczej inspekcją FIA.

  • 16. lewusFIA
    • 2007-12-15 13:33:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    dokładnie, Supek. Teraz wiemy, że Alonso postąpił wlaściwie odchodząc z McL nie chcąc wiązać się z oszustami ( Denis) bo już widać co kombinują na sezon przyszły. Niech niektórzy nie myślą, że Heikki będzie traktowany "równo", Hamilton ma być mistrzem a Heikki ma być jednym z wielu elementów (vide sezon 2007 i zapewne całkiem nowe "zagrywki") w osiągnięciu tego celu. Kovalainen wsiadł na chabetę z upapranej stajni, którą niektórzy próbują przedstawić i wmówić nam, że to złotogrzywy rumak.

  • 17. lewusFIA
    • 2007-12-15 13:39:39
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dennis, jak by co

  • 18. Marti
    • 2007-12-15 14:07:14
    • *.160.25.2

    Andrzeju, czytam właśnie o spekulacjach brytyjskich mediów związanych z "dymisją" Dennisa. Ma podobno ponieść konsekwencje i opuścić zespół. Trzeba przyznać, że cała ta afera nieźle dała w skórę wielkiemu bossowi, jakim bez wątpienia jest Dennis. No cóż, on jako szef ponosi ostatecznie winę za całą aferę, na dodatek publikując przeprosiny przyznał się do kłamstwa, gdyż zapewniał, że jego team jest niewinny, że znaczące osoby nie wiedziały o tajnych danych Ferrari itp. itd. Moim zdaniem szkoda by było, gdyby taki człowiek jak Dennis musiał odejść, gdyż wie jak osiągnąć sukces i wiele zrobił dla F1. Wszyscy wiemy, że jest swoisty i nawet big Bernie z Maxem za nim nie przepadają i nie potrafią znaleźć wspólnego języka :-) Zobaczymy, co będzie. Whitmarsh przyznał jednak, że z powodu całej afery ucierpiał na tym wizerunek teamu i w zwiazku z tym ciężko im pozyskać nowych sponsorów. Ktoś będzie musiał za to ponieść odpowiedzialność? Czy jednak Dennis "dobrowolnie" ustąpi? Szczerze wątpię.

  • 19. Marti
    • 2007-12-15 14:09:57
    • *.160.25.2

    lewus FIA - >>Teraz wiemy, że Alonso postąpił wlaściwie odchodząc z McL nie chcąc wiązać się z oszustami ( Denis) bo już widać co kombinują na sezon przyszły.<< A Renault nie kombinowało?/nie kombinuje? W Renault nie ma oszustów?! Przeszedł z okapu pod rynnę.

  • 20. lewusFIA
    • 2007-12-15 14:17:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    wmawiaj dalej...

  • 21. Marti
    • 2007-12-15 14:22:15
    • *.160.25.2

    Ja nic nikomu nie wmawiam. Jak można coś wmawiać skoro jest to faktem?

  • 22. lewusFIA
    • 2007-12-15 14:37:31
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Alonso odszedł sam a Dennisa chcą wypieprzyć, czy to Ci nic nie mówi?

  • 23. AndrzejOpolski
    • 2007-12-15 15:14:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    lewusFAI: gdyby Alonso sam nie odszedł to by go wywalili. Zbyt dużo zostało złego powiedziane z obu stron aby układ Alonso-McLaren miał rację bytu w 2008r. Marti: też czytałem spekulacje na temat dymisji Rona Dennisa. Podkreślane było, że list z przeprosinami podpisał nie Ron ale Martin Whitmarsh co może być sygnałem o zmianach w McLarenie.

  • 24. AndrzejOpolski
    • 2007-12-15 15:16:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    *lewusFIA - przepraszam za przekręcenie Twojego nicka.

  • 25. lewusFIA
    • 2007-12-15 15:20:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    nie szkodzi AO, wiem, że macie trudności w poprawnym pisaniu tego nicka

  • 26. lewusFIA
    • 2007-12-15 15:22:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ale go nie wywalili, odszedł sam !!!

  • 27. Supek
    • 2007-12-15 15:26:55
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Oby..te spekulacje okazaly sie prorocze...to wrzod na d.... F1 i nalezy go jak najszybciej wyciac...rwszta kombinatorow szybko zmieni frakcje zeby nie podzielic jego losu. Juz sie przyzwyczailem, ze marti ma zawsze odmienne zdanie...ale mnie kogo jak gogo ale Dennisa zal mi nie jest..sytuacja sie wyczysci ..nie bedzie mowy o Hamiltonie jako pupilu szefa i byc moze troszke to pomoze w czystej rywalizacji pomiedzy kierowcami tego teamu.

  • 28. Supek
    • 2007-12-15 15:28:10
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Marti*...przepraszam za małą litere

  • 29. Marti
    • 2007-12-15 16:45:21
    • *.160.25.2

    Chociaż jeden który się przyzwyczaił ;-) lewusFIA: tak jak napisał Andrzej, Fernanda nie musieli wywalić, gdyż wiedzieli, że i tak ich opuści. Owszem, to że chcą wypieprzyć (pozwól że użyję Twojego słownictwa) Dennisa to mi mówi sporo i bardzo duża w tym zasługa Twojego idola. Andrzeju - mnie się wydaje, że Whitmarsh oraz Ojjeh (nie wiem czy dobrze napisałam nazwisko) zacierali by ręce, gdyby Dennis odszedł... i o to chodzi... władza...

  • 30. lewusFIA
    • 2007-12-15 17:27:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    a nie wydaje Ci się, że Dennis sam sobie zasłużył, bez pomocy Fernando?

  • 31. AndrzejOpolski
    • 2007-12-15 18:04:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    lewusFIA: to zależy jak na to spojrzeć. Bez wątpienia szef (w tym przypadku Ron Dennis) odpowiada "głową" za porażki zespołu. Natomiast jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że w F1 wszyscy wszystkich szpiegują to sprawa wygląda trochę inaczej. Przegrywa ten, który dał się złapać. A cały cyrk ze "Stepneygate" wg raporu FIA jest do udowodnienia od momentu e-mailii Alonso-de la Rosa. Bezsprzeczny pozostaje także fakt zeznań Alonso w Paryżu. W raporcie FIA nie ma informacji, że wymieniony z nazwiska Ron Dennis brał czynny udział w aferze szpiegowskiej (wymieniane są nazwiska starszych inżynierów). Dlatego jestem zwolennikiem poczekania na wyroki sądowe we Włoszech i Wielkiej Brytanii a dopiero później stawiania tezy czy Dennis był winny czy też nie.

  • 32. lewusFIA
    • 2007-12-15 18:20:22
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    najlepiej spojrzeć obiektywnie, i tak wlaśnie patrząc Ron Dennis może stracić stanowisko za całokształt kierowania McL, a e-maile na linii Alonso-de la Rosa tak naprawdę urosły do niebotycznych wyzwań szpiegowskich w waszych opiniach, chociaż ( moje przypuszczenie) to pikuś wobec jedej wielkiej afery McLarena ze wszystkimi jej odcieniami, nie wyłączając FIA, Dennisa, Hamiltona i innych ludzi z zespołu technicznego. Najłatwiej o wszystko oskarżyć Alonso bo się go nie lubi, tylko to tak nie jest i nie przypadkiem, że Dennis znalazł się na równi pochyłej. Pozdrawiam

  • 33. AndrzejOpolski
    • 2007-12-15 18:32:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A co ma do tego Hamilton? Czy możesz przytoczyć przykłady jego aktywności w aferze szpiegowskiej?

  • 34. lewusFIA
    • 2007-12-15 18:39:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    nie czytaj tego co chcesz, tylko to co jest napisane a więc za całokształt, jednej wielkiej afery McLarena ze wszystkimi jej odcieniami, każdy pamięta, a nie tylko za szpiegostwo.

  • 35. Supek
    • 2007-12-15 18:44:42
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Andrzej z całym szacunkiem dla Ciebie..ale sugerujesz, że wszyscy wokół wiedzieli co jest grane tylko Ron żył w błogiej nieświadomości?? To chyba zbyt optymistyczny, a powiedziałbym mocniej, wręcz naiwny wariant. Powszechnie wiadomo, że ryba psuje sie od głowy...i na mój gust trudno będzie cokolwiek udowodnić Ronowi bo on sam w tych wymianach dokumentów fizycznie nie uczestniczył. Ale na litośc nie wmawiajcie sobie, że ktokolwiek, cokolwiek zrobił w tym teamie bez wiedzy i zgody bossa. Gdyby Dennis byl taki kryształowy to aby przede wszystkim dla swojego dobra pozegnalby sie kilkoma osobami z jeszcze przed akcja FIA

  • 36. Marti
    • 2007-12-15 18:45:38
    • *.160.25.2

    lewusFIA, myślę, że Andrzej odpowiedział już Tobie na pytanie skierowane do mnie (2007-12-15 17:27:35 lewusFIA)

  • 37. AndrzejOpolski
    • 2007-12-15 18:58:52
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    lewusFIA: nie wiem o jakiej jednej wielkiej aferze McLarena piszesz. Nikt nie twierdzi, że wszystkiemu winien jest Alonso. Jakoś zapomina się, że materiały wyniósł i udostępnił były pracownik Ferrari, że przy okazji wyszła na jaw nielegalna "pływająca podłoga" Ferrari. Jeżeli chodzi o Rona Dennisa to na pewno nie powinien swtracić stanowiska za całokształt kierowania McLarenen - to wręcz śmieszne stwierdzenie. Jak dobrze pamiętam to Dennis szefuje tam od 1981r i robił to od początku świetnie. Dlatego na szali Temidy trzeba postawić jego dotychczasowy wkład w McLarena i F1 i jego realny udział w aferze szpiegowskiej (potwierdzony prawomocnym wyrokiem sądu). Supek: nie napisałem, że Ron żył w błogiej nieświadomości a kto tak sądzi to faktycznie musi być naiwny. Tylko uważam, że aby postawić komuś zarzuty to trzeba wiedzieć najpierw konkretnie za co.

  • 38. obi216
    • 2007-12-15 22:14:50
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Niekoniecznie Ron Dennis od razu musiał o wszystkim wiedzieć tzn.- że świetny rozwój bolidu, to nie jest zasługa mądrości jego inżynierów, tylko " zapożyczonej technologi " . To inżynierowie chcieli pokazać szefowi , że są świetni i ich myśl nie jest gorsza od inż . z Ferrari. No i pokazali.................

  • 39. renault f1
    • 2007-12-16 15:27:54
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    co mają prezentować jak nie nają z czego odgapić


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo