komentarze
  • 1. rfz
    • 2007-12-10 22:39:05
    • *.chello.pl

    ech...i co z heikkim?

  • 2. mat.sok
    • 2007-12-10 22:44:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    heikki do maka wg mnie. Innej opcji nie ma. A Jarno ma podpisany kontrakt na przyszły rok? Coś nie wierzę, żeby koval do Toyoty poszedł.

  • 3. Sue
    • 2007-12-11 07:02:39
    • *.1.telkab.pl

    Heikki wykonał kawał wspaniałej roboty, a Briatore wybrał na jego miejsce synusia mistrza, który jest wielka niewiadomą :/ jeśli Heikki przejdzie do Mc'a szczerze mu współczuje...

  • 4. pz0
    • 2007-12-11 09:29:31
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    Nie współczujcie tak Kowalowi, w Maku nie będzie miał źle. Robi na mnie lepsze wrażenie niż cała reszta młodych. Jego postępy w F1 są dużo szybsze niż Kubicy. Truli w Toyocie też jest do odstrzału. Japońców chyba jest stać na to żeby zerwać z nim kontrakt. Problemem Toyoty jest brak kierowców 'z jajem' Glock z Kowalem zamiast wypalonych Jarno z Ralfem to przynajmniej dwa kroki do przodu i być może w końcu oczekiwany rozwój bolidu i jakaś konkurencyjność w wyścigach. Dla odmiany dla ForceIndia doświadczony Giancarlo może być mocnym atutem.

  • 5. walerus
    • 2007-12-11 09:39:42
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Fisico do India a Heiki do mcl.... jako mocny numer 2....

  • 6. holyjoe
    • 2007-12-11 14:45:44
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Walerus-niby taki rozkład "sił" jaki typujesz wydaje się być logicznym. Też bym tak obstawił, jednakże de la Rosa może stanowić dla Kovala mocną konkurencję. Może ale nie musi...
    Liczyłem że w reno będzie duet ALO i KOV.

  • 7. lubie placki
    • 2007-12-11 15:02:25
    • *.gprsbal.plusgsm.pl

    dla mnie kowal byłby mile widziany w Toyocie bo Jarno zawsze może odejść do Super Aguri

  • 8. jarko dnb 85
    • 2007-12-11 15:54:22
    • *.toya.net.pl

    Sue,Piquet jr. nie jest niewiadoma.jego jazda sprawia wrazenie i juz w zeszlym sezonie mowiono o nim.Ma cos po Tacie,to tak jak Rosberg:):)

  • 9. AndrzejOpolski
    • 2007-12-11 16:32:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nelson Piquet Jr bardzo dobrze spisywał się w GP2 w 2006r. Zajął wtedy 2-gie miejsce gromadząc 101 punktów. 1-wsze zajął wtedy Lewis Hamilton z 113 punktami.

  • 10. Peti
    • 2007-12-11 17:40:40
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A może Koval na testowego do BMW? Wiem trochę nierealne, ale zawsze to lepsze niż nic, bo MACu chyba jednak nie ma ciśnienia i Pedro może też pojeździć. Jak będzie zobaczymy - chyba w styczniu.

  • 11. Paatryk
    • 2007-12-11 19:10:51
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jeżeli Heikki Kovalainen nie pójdzie do McLarena to ... co? Kierowca testowy? Force India? KLAPA

  • 12. cukiereczek
    • 2007-12-11 21:41:51
    • *.chello.pl

    niech idzie na emeryture, może pamiętacie ile napsuł krwi Robertowi. był jak furmanka tarasujaca drobe na jednokierunkowej ulicy z jednym pasem

  • 13. boxster
    • 2007-12-11 21:43:00
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    nie no... ja chce Heikkiego!!... w toyocie to on sie zmarnuje... to juz lepiej do tego gównianego mcl...

  • 14. walerus
    • 2007-12-12 10:59:26
    • *.klingspor.pl

    mcl chyba, a Fisico - go home i Liuzzi w Force India bo Klient do wyścigów turystycznych w Audi.... Toyota bez zmian a Ogórki - to szary koniec i walka o utrzymanie wogóle w F1.....

  • 15. Kazik
    • 2007-12-12 13:47:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Fisichella co prawda pojeżdził sobie najwięcej w Jerez ale najlepszy akurat czas dla Force India wykręcił Klien.Teoretycznie należy brać go pod uwagę.

  • 16. Marti
    • 2007-12-12 17:24:14
    • *.160.25.2

    Mimo wszystko kierowca raczej nie pozostawia po sobie dobrego wrażenia, gdy rozbija bolid potencjalnego pracodawcy (tak jak Fisi i Schumi 2).

  • 17. Marti
    • 2007-12-12 17:25:46
    • *.160.25.2

    * oczywiście chodzi o kierowcę, który ubiega sie o dany kokpit

  • 18. cukiereczek
    • 2007-12-12 20:38:17
    • *.chello.pl

    jak nie ryzykujesz to nie masz .

  • 19. walerus
    • 2007-12-13 10:09:31
    • *.klingspor.pl

    Schumi Rafl powinien znaleźć miejsce w amerykańskiej serri - gdzie wygrywa ten co zostaje na końcu a wcześniej rozbije wszystkich innych - byłby tam jak ryba w wodzie....

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo