komentarze
  • 1. snape
    • 2007-11-06 16:21:26
    • *.50.235.34

    oby ich bolid byl bardziej konkurencyjny. Wtedy moze bedzie wieksza walka w czołówce.

  • 2. walerus
    • 2007-11-06 16:33:31
    • *.klingspor.pl

    oj dużo pracy czekać na japoński zepoł.....

  • 3. lukasz1
    • 2007-11-06 16:45:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Honda to niezły team tylko szkoda że w tym roku nie zajeła wyższej pozycji. Hociaż kto wie może akurat w następnym sezonie bendą mogli konkurować z najlepszymi teamami świata.

  • 4. heidi
    • 2007-11-06 17:06:29
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Mam nadzieje, ze powroca do formy. Dobrze, ze Button wierzy w swoj zespol teraz tylko poprawic bledy i do boju!

  • 5. walerus
    • 2007-11-06 17:08:35
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    jak Honda cienko w 2008 - to obaj zapowiadali że być może nawet będzie to ich rozbrat z F1......a na pewno z hondą!

  • 6. AndrzejOpolski
    • 2007-11-06 17:12:28
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Honda pozbyła się Davida Richardsa i to był ich błąd, który niestety czują do dzisiaj. Szkoda.

  • 7. walerus
    • 2007-11-06 22:08:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ale ilu innych inżynierów pozatrudniali w tym roku - m. in. gościa z BMW....może to będzie w końcu mieszanka wybuchowa.....?

  • 8. AndrzejOpolski
    • 2007-11-06 23:21:59
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    byłoby dobrze, bo i dobry zespół i kierowcy niczego sobie i konkurencja na torze by wzrosła...

  • 9. Marti
    • 2007-11-07 00:16:32
    • *.160.25.2

    Mnie przede wszystkim szkoda Barrichello w tym teamie, ponieważ sie tam biedny marnuje, a jest świetnym kierowcą. No cóż... znudziła mu się pełniona rola drugiego kierowcy w Ferrari a zachciało nowego wyzwania. Czasami naprawdę lepiej być numerem dwa w czołowym teamie i zbierać regularnie punkty, niż włóczyć się po tyłach stawki.

  • 10. Kazik
    • 2007-11-07 00:35:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Najbardziej zdziwiło mnie to ostatnio,że podobnież Honda brała jeszcze pod uwagę "degradację" Rubensa do swojego satelickiego zespołu (Super Aguri).Nie takie zakończenie kariery należałoby się Rubensowi Barrichello.

  • 11. AndrzejOpolski
    • 2007-11-07 00:40:30
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    I to co napisałaś Marti pokazuje w jaki sposób mogą myśleć chętni na fotel w McLarenie.

  • 12. Marti
    • 2007-11-07 00:44:41
    • *.160.25.2

    Oczywiście, że nie. Rubens miał wielkie nadzieje, gdy przechodził z Ferrari do Hondy. Nie dziwie się, że po 5. latach znudziło mu się "asystowanie" M.Schumacherowi i chciał odejść. Jego pobyt w Hondzie jest dla niego wielkim rozczarowaniem, jednak on pozostaje nadal optymistyczny i nie traci wiary. Podziwiam go, że mimo tylu rozczarowań w dalszym ciągu posiada tak wielką motywację.

  • 13. Marti
    • 2007-11-07 00:46:08
    • *.160.25.2

    * Oczywiście, że nie zasługuje (tak miało być, nawiązujac do wypowiedzi Kazika, ponieważ Andrzej zdąrzył "wskoczyć" przede mną).

  • 14. Marti
    • 2007-11-07 00:49:25
    • *.160.25.2

    Andrzeju, sądzę, że tak powinni myśleć. Dennis wyciągnie stosowne wnioski i zawczasu obstawi kierowcę nr.1 czyli Hamiltona. To nie te czasy, że wygrywało sie mistrzostwa walcząc na równi z partnerem ze swojego teamu. Musi być jakaś hierarchia, czyt. status uprzywilejowanego kierowcy w zespole, inaczej team orders :-)

  • 15. ziutek
    • 2007-11-07 12:41:08
    • *.wroclaw.mm.pl

    Marti, chyba jednak mu się nie znudziła, bo w Hondzie to Button jest nr. 1, Barrichello dalej jest 2 kierowcą.

  • 16. walerus
    • 2007-11-07 22:03:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Marti - więc Hamiton musi puścić Ronowi wiązankę aby Ron pamiętał że ie jest pierwszym kierowcą w zespole mcl......

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo