2007-11-01
Hamilton o Alonso
Lewis Hamilton po raz kolejny opowiedział o swojej rywalizacji w zespole z bardziej utytułowanym kolegą – Fernando Alonso. Hamilton stwierdził, iż docenia Alonso, ale to nie zmienia faktu, że tak Hiszpan jak i Brytyjczyk powinien od początku zakończonego niedawno sezonu mieć równe szanse na wygraną – niezależnie od faktu, iż w minionym sezonie to właśnie Hamilton był debiutantem w F1, a Alonso podwójnym mistrzem świata.R E K L A M A
„Nie wierzę w to, że Fernando myślał, iż debiutant będzie dla niego takim wyzwaniem, a nawet wygra z nim, ale takie są wyścigi.” – powiedział Hamilton.
„Lubię i doceniam Fernando, tak więc byłem smutny i rozczarowany tym, z jakichkolwiek przyczyn tak się stało, iż nasze stosunki nie poprawiały się.”
O przełomowym wyścigu w Monako, kiedy to po raz pierwszy Hamilton miał szansę powalczyć z Alonso Brytyjczyk powiedział:
„W wyścigu czułem iż jedzie szybko, a ja chciałem naciskać. Zespół powiedział, żebym jechał w odstępie pięciu sekund od niego. Odpowiedziałem: chcę wygrać ten wyścig. Wyścig trwa tak długo, aż nie zobaczę flagi. Oni odpowiedzieli mi: nie, utrzymuj stratę pięciu sekund. Ja wtedy powiedziałem: Nie jeżdżę tu po to, aby być drugim.”
Przypomnijmy, że ostatecznie wyścig wygrał Alonso, a po wyścigu część mediów oskarżała McLarena o wydanie ‘team orders’ – zespół miał zakazać wyprzedzania Hamiltonowi, dzięki czemu obaj kierowcy mieli spokojnie i bez ryzyka dojechać do mety, a Alonso – początkowo pierwszy kierowca zespołu, miał bez problemów wygrać wyścig.
„Lubię i doceniam Fernando, tak więc byłem smutny i rozczarowany tym, z jakichkolwiek przyczyn tak się stało, iż nasze stosunki nie poprawiały się.”
O przełomowym wyścigu w Monako, kiedy to po raz pierwszy Hamilton miał szansę powalczyć z Alonso Brytyjczyk powiedział:
„W wyścigu czułem iż jedzie szybko, a ja chciałem naciskać. Zespół powiedział, żebym jechał w odstępie pięciu sekund od niego. Odpowiedziałem: chcę wygrać ten wyścig. Wyścig trwa tak długo, aż nie zobaczę flagi. Oni odpowiedzieli mi: nie, utrzymuj stratę pięciu sekund. Ja wtedy powiedziałem: Nie jeżdżę tu po to, aby być drugim.”
Przypomnijmy, że ostatecznie wyścig wygrał Alonso, a po wyścigu część mediów oskarżała McLarena o wydanie ‘team orders’ – zespół miał zakazać wyprzedzania Hamiltonowi, dzięki czemu obaj kierowcy mieli spokojnie i bez ryzyka dojechać do mety, a Alonso – początkowo pierwszy kierowca zespołu, miał bez problemów wygrać wyścig.
komentarze
1. jan55
i na tym wyścigu skończyła się rola Alosno jako pierwszego kierowcy i dzwinym trafem zaczał dominowac Alosno co zakończył się utratą tytułów przez mclarena
2. glider
Czytając wypowiedzi Hamiltona jestem całkowicie przekonany, że zakaz walki pomiędzy kierowcami był najlepszą decyzją jaką mógł podjąć zespół. Z tego co pamiętam to 'team orders' były wydane juz parę okrążeń przed końcem wyścigu, a tor w Monaco praktycznie nie ma miejsc do wyprzedzania i gdyby Hamilton zaczął (jak to powiedział) naciskać za bardzo to żaden z McLaren'ów nie dojechał by do mety. I moim zdaniem polecenie to nie miało nic wspólnego z tym kto jest pierwszym kierowcą a kto drugim.
3. mat.sok
moim zdaniem zarówno team orders w monako jak i incydent z Q na Hungaroring mógł być spiskiem przeciwko Alonso. Niby miało to być przeciwko Hamiltonowi, ale tak na prawdę to było czyste wkopanie Alonso. Żal to pisać, ale tak się domyślam.
4. nawex
Monaco to ciasny tor dobrze o tym wiemy ale Ham chyba nie??!! On naprawde mysli tylko ze albo wygra albo kazde inne miejsce równa się z przegrana! GP Brazylii pokazalo to dokladnie kiedy wyprzedzal na sile Alonso a przeciez nie musial i dlatego przez swoja glupote stracil szanse na tytul!! Pozatym twierdze ze w Monaco Alonso jechal zachowawczo a Ham myslal ze jest lepszy, szybszy! hehe
5. Smola
Tak! pewnie! atak na WTC tez byl spiskiem na Alonso... a polskie drogi tez!! jak kiedys przyjedzie do polski, do swoich (fanatyznych) fanow, to z pewnoscia wpadnie w jedna z dziur a w poblizu nie bedzie pit-lane aby wymienic kolo. Dajcie spokoj...
6. Lookas555
z jednej strony patrząc to jest jedno miejsce na torze Monaco, w którym dałoby radę wyprzedzić bolid. to pierwszy zakręt po starcie w lewo. A swoją drogą to dziwne że nagle wszystkie ludzia z Mc Larena starają się postawić Ferniego jako tego złego.
7. Smola
jest wiecej miejsc gdzie mozna na "uparciucha" wyprzedzic w Monaco - tunel i szykana (na ktorej w sezonie 2006 Giancarlo wyprzedzal poprzez maksymalnie spoznine dohamowanie). Lookas555 - ja nie dziwie sie zespolowi Mclaren, ze nie lubia Ferdka skoro ten, podkopal caly zespol i zeznawal przeciwko wladzom Mclarena przed FIA 9afera szpiegowska). To jest niewybaczalne. Narobil we wlasne gniazdo i teraz ponosi konsekwencje. Bynajmniej mu nie wspolczuje. Mam tylko cicha nadzieje, ze odejdzie z Mclarena i bedzie normalnie w nastepnym sezonie.
8. AndrzejOpolski
Smola ma rację, podpisuję się pod jego postem.
9. mcl
Ham mówi tak teraz bo wie że ALONSO jest najlepszy!!!! przedtem myślał że z pomocą FIA będzie mistrzem ale pomoc FIA się nie zdał i ham nie wygrał za to ALONSO jezdził wysmienicie !!!!!!!!!!!!!!! takie jest moje zdanie
10. wieszcz99
Nawex, masz całkowitą rację. Gdzieś czytałem, że Hamilton lubi i docenia Fernando - czyżby fani nie wierzyli słowom własnego idola...
11. marbi
Alonso jezdzil wysmienicie????!!!!!!!!!!!!!!1 mcl to ty masz stary krotka pamiec. Podczas GP Kanady Alonso wypadal chyba z 5 razy z toru po wlasnych bledach, nawiasem mowiac podczas GP kanady Alonso popelnil wiecej bledow niz podczas calego sezonu 2006!!
Alonso w tym sezonie popelnial duzo bledow i bylo to spowodowane presja jaka wywieral na niego hamilton.
12. shav
marbi a sproboj sobie wyobrazić różnicę punktową między alonso a hamiltonem gdyby ten drugi nie był faworyzowany przez FIA
13. lewusFIA
Smola to ty daj spokoj z uprzedzeniami do Alonso jak go nie cierpisz to po kiego ch**a o nim piszesz, zajmij sie wychwalaniem swojego picusia, ales ty upierdliwy...
14. vitantonio
@Smola, jeżeli nie wiesz to Fernando był kiedyś w Polsce i z tego co pamiętam później radził sobie nie najgorzej - Nasze drogi odpadają.
Jestem zdania, że Hamilton jest pupilkiem całej śmietanki FIA jednak nie ujmuje mu klasy i talentu, który bezapelacyjnie posiada.
15. yantar
Hamilton zapomnial juz widac, ze w Monaco jak przyspieszyl zeby dogonic Alonso to o malo nie skonczyl na bandzie i moment mu rura przymiekla. A teraz tu wywleka jakis "team orders". Mlody to jeszcze nie rozumie, ze nawet jesli sie jest pchanym na szczt przez kogos to sie samemu glowy nie wychyla. Przekroczy magiczna granice i nawet jego zdecyduja sie poswiecic.
16. jan55
Smola a hamilton co zrobił w monaco, pewnie udajesz głupka bo kiedyś się juz ciebie zapytałem co o tym sądzisz i nic nie odpisałeś
17. lewusFIA
jan55: niech on lepiej nic nie odpisuje bo wiadomo co napisze alonso zmusil fia i mcl do faworyzowania hama a co do monako, smola na prawdę ktura mu nie pasi nie odpowiada albo ją przekreca
18. jan55
tez zauwazyłem albo jeszcze pisze do admina o blokade dla kogos
19. Master666
Tak sobie ostatnio zacząłem przeglądać te posty, wcześniej tego nie robiłem, bo szkoda było sobie oczy psuć na głupie komentarze kilku(bądź kilkudziesięciu, ale mniejsza z tym...) userów. Teraz przeglądam komenty i widze, że wszystko idzie po mojej myśli, Lewis Hamilton już przekroczył moje oczekiwania, co do zdobywania popularności i sławy... Każdy o nim pisze, tak jest o nim głośno, że aż uszy mnie bolą... Super! Bardzo się z tego cieszę! A to wszystko dzięki wam!!!!
20. walerus
Dla mnie osobiście wypowiedź Hamiltona jest niepotrzebna - z jednej strony udowadnić chce że szanuje Alonso i wogóle jest cacy - a z drugiej wspomina team order z Monaco - no w gruncie rzeczy uważa że Alonso jest fajny ale...? albo uważa bez ale że Alonso jest spoko gość - albop niech Hamilton nie ściemnia - z drugiej strony sezon się skończym i teraz powinnyśmy wyluzować - aż do czasu GP Australii dla mnie wszyscy kierowcy są równi w walce o kolejnego mistrza świata....
21. m_falus
...ale sie kłócą...
22. jan55
walerus nikt Ci nie kazał czytać tych wypowiedzi jak Ci sie nie podoba to idz se stąd, dziwne ze nowe newsy prawie zawsze dotyczą jeszcze sezonu 2007, dla mnie nowy sezon się zacznie jak wszyscy zaprezentują swoje nowe bolidy, nie mozemy oglądać f1 to bedziemy pisac 8 razy więcej postów, takie komentarze jak sezon się skończył nie ma o czym gadać są puste i zostały zapoczątkowane przez jedengo użytkownika z tydzień temu i teraz kazdy kto to powtórzy myśli ze jest bosem osiedla
23. jan55
A poza tym popularność w F1 to nie popularność w Hollywood -"niewżne co ale ważne żeby o mnie mówili" a Hamilotn to Britney Spears
24. jan55
ani tym bardziej APris Hilton a już tym bardziej Doda, a Ron Denis to nie majdan więc z Hamiltonem nie groźi i m rozwód
25. jan55
APris=paris
26. reikorp
jan55... Ty i ten Twój humor:/
27. wieszcz99
jan55 : jeśli chodzi o komentarze w zupełności się zgadzam, w nich sezon 2007 trwa do otwarcia nastepnego, czyli prezentacji wszystkich bolidów, a im więcej w komentarzach humoru tym lepiej. Sezon F1 można porównać do świąt , przed świętami jest Wielkie Sprzątanie, no i w F1 róbmy tak, pierzmy wszystkie brudy do czysta, aby nowy sezon zaczął się czysty, jasny bez niedomówień. Sezon się skończył tym, którym nie przyniósł oczekiwanej stysfakcji i szczerej radości.
28. bartek.s
No i Alonso rozwiązał kontrakt z McLarenem :)
29. qwert
Zgadzam się z tym co napisał Smola. A co do reszty. @shav wymień punkty, które Hamilton zdobył dzięki FIA. Mówię poważnie. Zgadzam się z tym, że niektóre decyzje podjęte przez FIA były niesłuszne, ale skoro piszesz już o punktach, to wymień je konkretnie. @lewusFIA parafrazując twoje słowa: daj spokój z uprzedzeniami do Hamiltona, jak go nie cierpisz, to po kiego ch**a o nim piszesz. To miejsce jest chyba po to, żeby wyrazić swoje zdanie. Mylę się? Gdyby wszyscy myśleli tak samo, nie istniałoby pole "skomentuj artykuł". @jan55, człowieku weź ty się uspokój. Co drugi komentarz pod tym artykułem jest twój. Zaparz sobie może melisę, wyjdź z psem na spacer. Wyluzuj trochę.
30. jan55
qwert nie będe komentował twoich wypowiedzi bo poziom zaawansowania twojego nicka mówi sam za siebie, a moze to ty smola założyłeś sobie drugie konto bo nikt nie chce się z tobą zgodzic i wymyśłasz sobie niewidzialnych przyjaciół
31. walerus
dobrze że nie mieszkam na blokowisku jak jan55 - melisa się mu przyda - najlepiej kupiona w kiosku osiedlowym....Hamilton pisze po prostu różnie w różnych sytuacjach - nie to co wieczny optymista Koval i cichociemny Raikonen....Gronholm też jest w porzo - wogóle Finowie jako kierowcy są okay - to naród wyścigowy nie ma co!
32. wieszcz99
UWAGA !!! UWAGA !!! TO FORUM TO JEDNA WIELKA LIPA!!!. Kim jest AndrzejOpolski ??!! Skasowano wszystkie posty kompromitujące AndrzejaOpolskiego !!!! KIM TY TAK NAPRAWDĘ CWANIAKU JESTEŚ !!!
33. wieszcz99
Smiech bierze z takich fachowców jak AndrzejOpolski i jego banda, jesteście tacy sami jak ten zasrany FIAmilton razem z FIA i McLarenem, to dlatego tak ich bronicie, bo jakbyście bronili siebie, takie wasze zasady !!! To forum to wasz folwark, znaleźli się moderatorzy - manipulanci ! Jak wam nie WSTYD !!! Macie ludzi za durniów !!!??? opolski = obelżywy gnojek. Mają pewnie po kilka loginów i lecą w gume z ludźmi. Takie forum załóżcie sobie pod budką z piwem a nie na poziomie kraju, jeszcze raz WSTYD !!!
34. heidi
wieszcz99 BRAWO!! ;D*
35. lewusFIA
narescie ktos odwazyl sie powiedziec prawde o niektorych.: tez wieszcz99 BRAWO !!!;
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz