komentarze
  • 1. Słoneczko
    • 2006-04-02 11:25:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dzisiaj czytałam na pewnym forum posty ludzi i zaczeło mnie wkurzać to,że narzezkaja na kierowców,ze ten jechał tak,a ten inaczej.
    Ale jak sami widzicie,mozliwe,ze to silnik zawinił od samego poczatku.I to było przyczyna takiej własnie jazdy.

  • 2. AdamST220
    • 2006-04-02 12:35:38
    • *.icpnet.pl

    Silnik Buttona zaczął gorzej chodzić,kiedy po raz 1 pojawił się Safety Car,z każdym kolejnym przejazdem SC sinik się pogarszał,by w końcówce być o sekundę gorszym od innych kierowców.To moja teoria.Nie wiem czy jest prawdziwa.A jak Wy myślicie możliwe jest to co napisałem czy raczej nie?

  • 3. BMW
    • 2006-04-02 13:12:33
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    To nie był jego szczęśliwy dzień !!! Miał poprostu pecha!!!

  • 4. Słoneczko
    • 2006-04-02 13:37:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Adam cos w tym jest,co mowisz.Po prostu cos sie popsuło,a nie tam pech.

  • 5. kempa007
    • 2006-04-02 14:50:00
    • *.piaseczno.sdi.tpnet.pl

    WItam, pozwole sobie wtracic 3 slowa. Oczywiscie, ze to sprzet zawiodl. Kierowca ma jechac jak najszybciej i to jest jego zadanie. Ale jak juz sie cos zaczyna sypac to trzeba troszke poglowkowac, a to ze Button nie zdobyl pewnych punktow za 5, czy nawet 6 pozycje mozna chyba uwazac za pech, bo brakowalo mu troszeczke pedu, a moze by sam przekroczyl ja. Chociaz podejzewam, ze Button nie myslal o tym zeby przekroczyc mete, ale raczej jak najszybciej sie zatrzymac, bo plomienie byly dosc duze...

  • 6. Słoneczko
    • 2006-04-02 15:14:12
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Hm!A ja sie na takie cos nie zgodze.Co to pech czy szcescie deczyje o wygranej?Ja mysle,ze to od kierowcy i całego teamu zalezy.

  • 7. kempa007
    • 2006-04-02 16:16:51
    • *.piaseczno.sdi.tpnet.pl

    Oczywiscie, ze zalezy od kierowcy i calego teamu, ale co to jest 20 m w porownaniu do 305 km jakie musiał pokonac Button? Wiadomo, ze ktos nawalil z przygotowaniem bolidu, ale to nie byla wina Button- mial pecha- bo bolid Barrichello w calosci dojechal do mety :-)

  • 8. szk6
    • 2006-04-02 20:10:42
    • *.51.226.226

    Button nie był dzisiaj w najlepszej formie

  • 9. pablomak
    • 2006-04-02 20:45:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nooooo, Button dzisiaj miał niesamowitego pecha najpierw stracił pozycje lidera choć jechał z pole position, a ten wybuch 20 metrów przed to po prostu nieszczęsny pech.

  • 10. AdamST220
    • 2006-04-02 21:52:33
    • *.icpnet.pl

    Cóż tym razem to Button dostał gorsze auto.W poprzednich wyścigach to Rubens miał wadliwy bolid.Często tak się zdarza,że 1 kierowca teamu ma wszystko sprawne,a 2 ciągle coś się psuje.Tym razem niestety padło na Jensona. www.robertkubica.blog.onet.pl

  • 11. kri5_87
    • 2006-04-06 11:08:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A miało być to jego pierwsze zwycięstwo...

  • 12. treadstone
    • 2006-04-06 19:35:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Heh jego pierwsze zwyciestwo mialo byc juz dawno o ile pamietam ;) No ale szczerze mu zycze zeby sie w koncu udalo.

  • 13. muzg8
    • 2006-04-08 13:47:24
    • *.euronet.net.pl

    Button miał jak nalaźe najgorszego pecha.

  • 14. jens fan
    • 2006-05-06 20:56:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Gdyby nie ten pech, byłoby 1 miejsce!

  • 15. Paweł17
    • 2006-05-07 12:05:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    button ma wielki talent- to jest fakt. Ale w hondzie duzo nie osiagnie

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo