komentarze
  • 1. XandiOfficial
    • 2018-03-25 13:00:18
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    ciekawe czy jak Kimi wygra to powie że nie jest tam gdzie chciał bo bywał drugi za Sebem i tak mówił ;D

  • 2. lukzab91
    • 2018-03-25 13:41:31
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Jak strzyżemy Panie Sebastianie? Na "pieczarkę";P

    Ferrari dzisiaj w końcu pod względem strategicznym trochę się obudziło, co nie zmienia faktu, że dużo tu było szczęścia.

  • 3. hubos21
    • 2018-03-25 14:44:40
    • *.8.182.156

    Ciekawe czy jakby nie SC to dostałby supersofty?

  • 4. nonam3k
    • 2018-03-25 14:46:17
    • *.dynamic.chello.pl

    Mi sie wydaje ze Gdyby nie VSC to vettel wyjechalby po Pit stopie za hassem , wiec dobra strategia tego nie mozna nazwac .

  • 5. turismo
    • 2018-03-25 15:07:31
    • *.va-router.com.pl

    Jeżeli Kimi utrzyma taką forme przez reszte sezonu to w tym roku to Seb będzie musiał pomagać jemu w walce o tytuł.

  • 6. jogi2
    • 2018-03-25 15:10:27
    • *.centertel.pl

    Jaka strategia ? Fart i zbieg okoliczności .Tak jak przedmówca .Prawdopodobnie wyjechałby za haasem .

  • 7. KolczastyKaktus
    • 2018-03-25 15:29:02
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    4. nonam3k
    Vettel właśnie po to miał opóźniony pit stop aby zbudować sobie przewagę nad Magnussenem i widać po czasach było, że ten plan po prostu się powiódł. Zanim pojawił się VSC Vettel miał dużo szybsze okrążenia nad goniącym go peletonem zaczynajacym się od Haasa. Także niezależnie od tego co się wydarzyło niemiecki kierowca to 3 miejsce by zachował. Ferrari miało dzisiaj szczęście ale ich strategia bardzo im pomogła w tym wyścigu.

  • 8. kiwiknick
    • 2018-03-25 15:38:03
    • *.dyn.telefonica.de

    nonam3k "Mi się wydaje"
    jogi2 "pawdopodobnie wyjechałby za haasem"
    Nic nie znaczące frazesy :))

  • 9. josef
    • 2018-03-25 15:39:33
    • *.mtm-info.pl

    @4 A mnie się wydaje ,że powinieneś pisać Haas ,a nie Hass.

  • 10. elin
    • 2018-03-25 23:33:38
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    " Sebastian Vettel nie kryje faktu, że dzisiejsze zwycięstwo na torze Albert Park zawdzięcza szczęśliwemu zbiegowi okoliczności, a konkretnie pojawieniu się w odpowiednim momencie okresu neutralizacji "

    Chociaż raz taki " szczęśliwy zbieg okoliczności " mógłby być w przypadku Kimiego ...

  • 11. dody
    • 2018-03-26 07:20:57
    • Blokada
    • *.70.34.70

    Seb mial szczescie po prostu. Nie ma tutaj zadnej strategii. Mial strategie jednego pitstopa. Gdyby nie ta neutralizacja on okazalby sie ponizej trzeciego miejsce. Przeciez w pierwszej polowie Seb nie mogl zblizyc sie nawet do Kimi nie mowiac do Lewisa. Kimi byl lepszy od Seba przez caly tydzien. Ale to juz przeszlosc. To byl po prostu dzien dla Ferrari. Gratulacja kierowcom i ekipie.

  • 12. ostrych dwoch
    • 2018-03-26 07:36:24
    • *.internet.jettel.pl

    Nie jestem fanem Vettela ale nie rozumiem wielu z was atakujących go za to, że miał szczęście, co z resztą sam przyznał. Piszący o tym, że wyjechalby za haasem, bo jechał słabe zawody, zapomnieli juz o fakcie, że przez połowę wyścigu to Vettelowi udało się bezbłędnie dojechać do mety odpierając atak, presję najlepszego kierowcy w najlepszym bolidzie. Trochę szacunku młodzieży!

  • 13. Jameson
    • 2018-03-26 07:49:30
    • *.135.24.65

    @10 elin Szczęście mu nie sprzyja, ale przynajmniej odegrał ważną rolę w tym, że to jednak Ferrari wygrało. Poza tym miał dobre tempo przez cały wyścig.

  • 14. mcjs
    • 2018-03-26 09:14:03
    • *.dynamic.chello.pl

    @11 dody
    Muszę sprostować Twoje kłamstwo, przed neutralizacją Sebastian miał już 24 sekundy przewagi nad Magnussenem, czyli wyjechałby przed nim jeszcze z zapasem. Ja rozumiem, że można kogoś nie lubić, ale trzymajmy się faktów, dobrze?

    @12 ostrych dwoch
    Otóż to, najlepszy kierowca w najlepszym bolidzie ponad pół wyścigu przejechał za Ferrari i kiedy już zdecydował się na atak, to popełnił błąd. Chyba nie jest aż taki dobry, jak o nim mówią ;) To oczywiście żart, uznaję klasę Hamiltona. Dla widowiska dobrze się stało, bo do momentu dziwacznych pit-stopów Haasa nie był to zbyt fascynujący wyścig.

    @10 elin
    Tak mi przyszło do głowy, że Kimi mógł wczoraj paść ofiarą... lepszej kwalifikacji. Możliwe, że gdyby to on startował trzeci, zostałby sensacyjnym zwycięzcą. "Wszystko się dziwnie plecie, na tym tu biednym świecie" ;)

  • 15. hubos21
    • 2018-03-26 09:39:14
    • *.serv-net.pl

    Ferrari przeciągało pit stop żeby dać mu supersofty ale wyszło tak, że nie musieli

  • 16. elin
    • 2018-03-26 17:37:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 13. Jameson
    Racja, tym razem w Ferrari udało się tak przeprowadzić wyścig, aby zespół zdobył najwięcej punktów i miał dwóch kierowców na podium. To powód do zadowolenia.
    Jednak ja od lat kibicuję Raikkonenowi, więc tutaj pewien niedosyt pozostał ... Tym bardziej, że to Kimi w Australii radził sobie lepiej z dwójki kierowców Ferrari.

    @ 14. mcjs
    Mnie również przeszło to przez myśl ... Ale znając " szczęście " Raikkonena, gdyby On startował jako trzeci, to pewnie by nie było we właściwym momencie okresu neutralizacji i Kimi po zmianie opon tylko by stracił, wyjeżdżając gdzieś w środek stawki.
    Tutaj potrzebne było jeszcze sporo szczęścia i ono podczas wyścigu zdecydowanie sprzyjało Vettelowi.

    " "Wszystko się dziwnie plecie, na tym tu biednym świecie" " - ano prawda, tak w F1, jak i ogólnie w życiu ;-).

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo