komentarze
  • 1. sliwa007
    • 2018-03-25 11:00:44
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Tempo wyścigowe mają również znakomite, mam wrażenie, że po wczorajszym zdemolowaniu stawki dzisiaj chcieli wygrać z minimalną przewagą. Widać było, że tempo jest ustalane w alei serwisowej. Po zmianie opon oraz pod koniec wyścigu Hamilton pokazał na co stać ten bolid.
    Niestety padło na tor, gdzie wyprzedzanie jest możliwe jak się ma przewagę 1,5s.
    Dzisiaj kalkulowali, by nie wygrać zbyt pewnie i przez to przegrali.
    Co do Vettela - zawsze mówię, że to najbardziej fartowny gość w stawce. Ale takie numery to także część tej zabawy więc jest jak jest. Dzisiaj zyskał Vettel za dwa tygodnie może zyskać Hamilton.

  • 2. jogi2
    • 2018-03-25 11:36:11
    • *.piekary.net

    Jak sam przyznał Wymodlił to podobno :)
    Było widać co Mercedes potrafi.Chcieli stworzyć pozory (jednoczśnie oszczedzać silnik)ale się przeliczyli .Mieli pecha ,bo wirtualny był w najgorszym dla nich momencie

  • 3. jogi2
    • 2018-03-25 11:38:42
    • *.piekary.net

    Można to potraktować jak Taki prezent na początku aby Ferrari za szybko się niepoddało

  • 4. KowalAMG
    • 2018-03-25 11:54:42
    • *.icpnet.pl

    Kubeł Zimnej wody mu się przyda ;) nigdy nie można być pewnym swego trzeba walczyć do końca a podniecać sie można po zwycięstwie a nie w trakcie jego walki .

  • 5. TomPo
    • 2018-03-25 12:27:55
    • *.dynamic.chello.pl

    Mysle ze wina lezy po kretynskim przepisie o 3 jednostkach na sezon.
    Mamy tego pierwsze efekty, Lewis jechal na pol gwizdka oszczedzajac bolid i nie przewidzieli neutralizacji.
    Gdyby jednostek na sezon bylo 7 to by cisna ile fabryka dala i przewage mialby juz tak duza, ze zadna neutralizacja by nie pomogla.
    Co do toru... to szkoda to nawet komentowac.
    Przydalaby sie zmiana przepisow gdy mamy takie tory, na uproszczenie przedniego skrzydla, a docisk brac z podlogi, dmuchanych dyfuzorow itp itd, tak by jazda za innym bolidem byla mozliwa, bez niszczenia opon, braku przyczepnosci i krecenia piruetow.

  • 6. marekko
    • 2018-03-25 15:57:39
    • *.toya.net.pl

    @1-W pierwszym stincie Levisa i Kimiego dzieliły 3 sekundy, więc gdzie to znakomite tempo.

  • 7. sliwa007
    • 2018-03-25 17:23:45
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    6. marekko
    Wiesz co to kalkulacja i oszczędzanie?
    Po zmianie opon, na świeżych, niedogrzanych oponach dołożył Kimiemu 0,4 czy 0,5s na kółku o Vettelu nawet nie wspominając.
    Pod koniec wyścigu po tym błędzie zniwelował 1,3s w nieco ponad 2 okrążenia i to na bardziej zużytych oponach.
    Czytać trzeba między wierszami, bo dzisiaj zwłaszcza w pierwszym wyścigu nikt nie ciśnie na maksa. Oszczędzanie wszystkiego co się da jest podstawą jeśli nie musisz o coś walczyć.

  • 8. ryan27
    • 2018-03-25 20:24:36
    • *.dynamic.mm.pl

    Szkoda marnować więcej czasu na tej śmieszy "sport".
    Głupie procesje i oszczędzanie wszystkiego co się tylko da - to nie są wyścigi.

  • 9. Levski
    • 2018-03-26 00:44:35
    • *.worldstream.nl

    5@ Różnica jest taka że wtedy Kimi jak i Vettel też by cisneli ile fabryka dała i pewnie byłoby podobnie.
    Nie zmienia to faktu że też jestem za zmianą przepisów.
    1@ Czy ja wiem czy jest fartowny, patrz poprzedni sezon. Singapur, przebicie opony w którymś wyścigu pod koniec, świece itp.

  • 10. ds1976
    • 2018-03-26 09:24:14
    • Blokada
    • *.gigainternet.pl

    Ojej, tyle szumu... Lewis i Mercedes mają tak dużą przewagę, że musiałaby się spalić fabryka Merca by nie zdobyli tytułu. Może to być prezent dla Ferrari, podniesienie oglądalności w TV, whatever. Bobbas nie jest żadnym zagrożeniem, więc wystarczy by Lewis jeździł za swoim standard level i może świętować tytuł.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo