komentarze
  • 1. shav
    • 2007-09-16 19:23:28
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jak ją tak kochasz to dla jej dobra odejdź i wstydu oszczędz...

  • 2. walerus
    • 2007-09-16 19:44:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ja tam wole kobiety..... ale F1 też lubię!!!!;-)

  • 3. piciu123
    • 2007-09-16 19:46:15
    • *.kaskada.net

    Ciekawe czy bedzie taki kochliwy jak mu 100 baniek z konta ucieknie.////

  • 4. Ajek
    • 2007-09-16 19:48:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    shav trochę szacunku dla Dennisa. Prawda, odpowieda za całość, i przyjmuje karę. Dla porządku - nie znamy szczegółów, więc trudno ocenić kto z teamu zawinił i w jakim stopniu. Dennis to już legenda F1 i człowiek honoru, dlatego nie chce mi się wierzyć, że wiedział o wszystkim.

  • 5. przesio
    • 2007-09-16 19:51:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    F1 jest jak kobieta :P Poglowkujcie nad tym :P Ten sport nadaje mi sens zycia gdy sie nic nie uklada ;P

  • 6. walerus
    • 2007-09-16 20:21:17
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    legenda - ale kurcze - żal że taka śmierdząca jak Kaczka......dla potomnych...;-)

  • 7. Mattii
    • 2007-09-16 20:33:28
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    przesio napisal "F1 jest jak kobieta :P Poglowkujcie nad tym :P Ten sport nadaje mi sens zycia gdy sie nic nie uklada ;P" ja mam tak samo zgadzam sie z Tobą w 100%!!! :)

  • 8. jaczpa
    • 2007-09-16 20:51:48
    • *.netis.net.pl

    100 mln baksów gdy roczny budżet Mc wynosi 300 mln - nie dostana bardzo wysokiej nagrody za zwycięstwo w kategorii konstruktorów :)

  • 9. boxster
    • 2007-09-16 21:00:18
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    no tak.. sens zycia to kobiety:P

  • 10. Kazik
    • 2007-09-17 01:27:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ron Dennis jako szef zespołu spędził w F1 około trzydzieści lat.Mam duży szacunek do tego człowieka.Na dzisiaj to przecież wszyscy bazujemy na informacjach z prasy.Jak było naprawdę to się dowiemy lub nie.Dennis jest postacią,która w F1 jest znaczącą.Jakby nie patrzeć to jest "kawałkiem" historii F1.Nie w gestii kibica (takiego jak ja) jest wybielanie lub oczernianie szefa zespołu Mc Laren.

  • 11. walerus
    • 2007-09-17 09:49:09
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Ale jak współpracę z nim kierowcy wspominają to dobrze wiemy - a jak np. z Todtem....;-)

  • 12. Marti
    • 2007-09-17 11:30:17
    • *.160.25.2

    A bardziej od Formuły 1 kocha swojego ulubionego kierowcę...... Feeeeernanda Alooooonso :-). Ten werdykt to bez wątpienia jego największy życiowy cios. Zgadzam się, że jest bardzo ważną osobą w F1, mimo tego że uchodzi za osobę trudną i arogancką. Współpracę z nim kierowcy określają różnie. Hakkinen nie ma mu nic do zarzucenia (największy jego ulubieniec z kierowców jakich miał), Coulthard również wypowiada się o Ronie z szacunkiem. Mentalność Dennisa jest zupełnie inna niż np. Todt'a. Wg. Dennisa to nie kierowca jest najważniejszy w zespole. Nie do pomyślenia, aby jakikolwiek kierowca miał w zespole Rona tyle do powiedzenia jak miał MSC w Ferrari (dlatego Schumi nigdy nie znalazł by się w McLaren'ie). Dlatego nigdy nie będzie współpracy pomiędzy Alonso i Dennisem. Hakkinen, Colulthard, Raikkonen zrozumieli system rządów Rona i się nie przeciwstawiali. Osoby z takim charakterem jak Montoya i Alonso pokazali co o takim systemie sądzą ;-) Poza tym Ron zawsze preferuje jednego kierowcę, wystarczy spojrzeć na ostatnie 10-12 lat. I nie zawsze osoba niepreferowana to akceptowała (Montoya) i nie akceptuje obecnie (Alonso) :-)

  • 13. walerus
    • 2007-09-17 14:17:20
    • *.klingspor.pl

    taaaaa...;-)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo