komentarze
  • 1. Heniek007
    • 2018-01-08 11:31:38
    • Blokada
    • *.w90-29.abo.wanadoo.fr

    NIe licza sie pieniadze w F1 tylko co-talent? Wspolczesne bolidy sa tak latwe w obsludze,ze Robert pokazal "jedna reka" jak latwo sie nimi jezdzi.

  • 2. lukasz8694
    • 2018-01-08 12:03:52
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    ...Formuły Renault Eurocap... chyba wkradła sie literówka

  • 3. axelmatt
    • 2018-01-08 13:49:55
    • *.dynamic.chello.pl

    @1. Założę sie o ćwierćdolarówkę, że nie byłbyś w stanie przejechać poł kilometra prostej bez rozwalenia bolidu.

  • 4. Fanvettel
    • 2018-01-08 14:49:17
    • *.230.122.201

    Myślę że Gasly spokojnie poradzi sobie z Hartleyem i zdobedzie wiecej punktów.

  • 5. MacGyver
    • 2018-01-08 16:36:56
    • *.centertel.pl

    Aj, aj, aj.... jaki bohater.
    Cóż to znaczy "nie zawsze"? Do tej pory, jak wchodził ktoś za kasę to robiło się wielkie larum, a teraz okazuje się, że "to normalne"? I że czasem chodzi o talent?

  • 6. Heniek007
    • 2018-01-09 08:33:18
    • Blokada
    • *.w90-29.abo.wanadoo.fr

    @3 Jesli takie sztucznie wypromowane zera jak Hamilton i Vettel potrafi to mysle,ze ja tez dalbym rade...:)

  • 7. Heytham1
    • 2018-01-09 10:04:48
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @1 A skąd Ty wiesz czy prosto się je prowadzi??? Jechałeś takim?
    Przecież gdyby były takie super łatwe no to każdy niezależnie od talentu by dawał radę. A tak byliśmy świadkami tego jak nie dawał rady Palmer czy inni kierowcy jego pokroju.
    To że Robert dawał radę jeździć tym samochodem jedną ręką o niczym nie świadczy. Nie sztuką jest pokonywać kolejne kilometry takim bolidem ale robić to tak by wykręcać konkurencyjne czasy było i jest trudne.

  • 8. darek0361
    • 2018-01-09 23:36:32
    • *.gdansk.vectranet.pl

    Robert już tyle razy mówił,że nie prowadzi bolidu jedną ręką!!!

  • 9. Mat5
    • 2018-01-10 09:30:42
    • *.254.163.21

    Zacznijmy od tego, że polityka Helmuta Marko sprawiła, że STR zostało trzech kandydatów na dwa miejsca. Kwiat nie wykorzystał kredytu zaufania, więc stracił posadę. Zostali Gasly i Hartley, więc sprawa była jasna.

  • 10. orzeszkuwloski
    • 2018-01-10 11:58:19
    • *.centertel.pl

    Trzy topowe teamy nie szukają pieniędzy u zawodników. Te zespoły potrzebują utalentowanych kierowców bo kasę już mają. Pozostali muszą spiąć budżet. Od lat nic się nie zmieniło i nie zapowiada się, żeby miało się coś zmienić. Poza tym nie wszyscy paydriverzy są kiepscy. Niektórzy po prostu poza talentem do ścigania się potrafią zbudować wokół siebie odpowiednie struktury marketingowe. Ostatecznie każdy kierowca musi na siebie jakoś zarobić. Tylko droga do tego jest różna w zależności od teamu. Jedni chcą kasy wprost od sponsorów (np. Williams - Stroll), inni sobie zwracają w reklamie/sprzedanych produktach (np. Mercedes - Hamilton). Na pewno każdy team chce wycisnąć maksimum ze swoich dwóch foteli wyścigowych. Tak czy inaczej trafiają do F1 tylko najlepsi*
    *nie dotyczy Strolla

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo