2018-01-05
Budkowski pracuje już dla Renault
Zespół Renault zdradził szczegóły zatrudnienia Marcina Budkowskiego, byłego dyrektora technicznego FIA, którego angaż w Enstone wzbudził niemałe poruszenie wśród rywali francuskiej ekipy.R E K L A M A
Początkowo okres wypowiedzenia umowy Marcina Budkowskiego wynosił 3 miesiące, jednak po protestach ze strony rywali, którzy obawiali się iż dyrektor FIA mający dostęp do wszystkich ściśle tajnych informacji mógłby wynieść je do konkurencyjnego zespołu, Renault porozumiało się z FIA i uzgodniło, że Budkowski zostanie zatrudniony od 1 kwietnia, wydłużając okres odprawy do pół roku.
Do tego czasu Budkowski nie będzie angażował się w prace nad podwoziem Renault na sezon 2018, ale z doniesień wynika, że został już zatrudniony i od stycznia będzie otrzymywał wypłatę od Renault, przyglądając się wszystkim innym działaniom francuskiego producenta na polu sportów motorowych oraz poznawał swoje nowe środowisko pracy.
Szef zespołu Renault, Cyril Abiteboul przyznaje, że rozumie negatywne nastawienie rywali co do kwestii zatrudnienia tak wysokiego rangą pracownika FIA, ale przekonuje, że Budkowski nie został ściągnięty do Enstone w celu kopiowania cudzych pomysłów.
"Rozumiem sceptycyzm zespołów, ale nie rekrutujemy kogoś takiego jak Marcin na pozycję dyrektora zarządzającego tylko po to, aby poznać sekrety innych zespołów" przekonywał Abiteboul w wywiadzie dla motorsport.com.
"Zatrudniamy go ze względu na jego zdolności, doświadczenie i umiejętności. On ma wspaniałe CV również poza Formułą 1 i świetnie pasuje do zespołu budującego kolejny etap Renault w Formule 1."
"Nie interesują nas sekrety innych bolidów i myślę, że dobrym przykładem jest tutaj fakt, że zgodziliśmy się na odizolowanie go od działu rozwoju podwozia do kwietnia bieżącego roku."
"Sytuacja wygląda tak, że od stycznia będzie on na naszej liście płac, ale nie będzie zaangażowany w żadne działania związane z rozwojem podwozia bolidu Formuły 1. Będzie pracował nad tematami niezwiązanymi z F1, skupiając się na innych sportach motorowych, w których bierzemy udział."
"Potrzebuję go również, aby poznał szerzej organizację Renault. Musi upłynąć pewien proces aklimatyzacji zanim będzie mógł się on skupić na rozwoju podwozia i działaniach operacyjnych, które będzie prowadził od kwietnia."
Abiteboul przekonuje, że obowiązki Budkowskiego mają skupiać się na długoterminowym budowaniu zespołu i mają uzupełniać jego obecną strukturę techniczną z Nickiem Chesterem, Bobem Bellem oraz Remim Taffinem na czele.
"Interesuje mnie to, aby Marcin przeniósł nas na kolejny poziom" mówił. "Zadaniem Marcina jest przesunięcie zespołu z Enstone z bycia mocnym średniakiem na pozycję lidera."
"Marcin będzie skupiał się na budowie organizacji i planował działania, aby zrealizować nasz ambity cel na lata 2020 - 2021, kiedy to chcemy zacząć walczyć o mistrzostwa świata."
"Chcę, aby Marcin stworzył idealny zespół Formuły 1 na miarę 21. wieku."
Do tego czasu Budkowski nie będzie angażował się w prace nad podwoziem Renault na sezon 2018, ale z doniesień wynika, że został już zatrudniony i od stycznia będzie otrzymywał wypłatę od Renault, przyglądając się wszystkim innym działaniom francuskiego producenta na polu sportów motorowych oraz poznawał swoje nowe środowisko pracy.
Szef zespołu Renault, Cyril Abiteboul przyznaje, że rozumie negatywne nastawienie rywali co do kwestii zatrudnienia tak wysokiego rangą pracownika FIA, ale przekonuje, że Budkowski nie został ściągnięty do Enstone w celu kopiowania cudzych pomysłów.
"Rozumiem sceptycyzm zespołów, ale nie rekrutujemy kogoś takiego jak Marcin na pozycję dyrektora zarządzającego tylko po to, aby poznać sekrety innych zespołów" przekonywał Abiteboul w wywiadzie dla motorsport.com.
"Zatrudniamy go ze względu na jego zdolności, doświadczenie i umiejętności. On ma wspaniałe CV również poza Formułą 1 i świetnie pasuje do zespołu budującego kolejny etap Renault w Formule 1."
"Nie interesują nas sekrety innych bolidów i myślę, że dobrym przykładem jest tutaj fakt, że zgodziliśmy się na odizolowanie go od działu rozwoju podwozia do kwietnia bieżącego roku."
"Sytuacja wygląda tak, że od stycznia będzie on na naszej liście płac, ale nie będzie zaangażowany w żadne działania związane z rozwojem podwozia bolidu Formuły 1. Będzie pracował nad tematami niezwiązanymi z F1, skupiając się na innych sportach motorowych, w których bierzemy udział."
"Potrzebuję go również, aby poznał szerzej organizację Renault. Musi upłynąć pewien proces aklimatyzacji zanim będzie mógł się on skupić na rozwoju podwozia i działaniach operacyjnych, które będzie prowadził od kwietnia."
Abiteboul przekonuje, że obowiązki Budkowskiego mają skupiać się na długoterminowym budowaniu zespołu i mają uzupełniać jego obecną strukturę techniczną z Nickiem Chesterem, Bobem Bellem oraz Remim Taffinem na czele.
"Interesuje mnie to, aby Marcin przeniósł nas na kolejny poziom" mówił. "Zadaniem Marcina jest przesunięcie zespołu z Enstone z bycia mocnym średniakiem na pozycję lidera."
"Marcin będzie skupiał się na budowie organizacji i planował działania, aby zrealizować nasz ambity cel na lata 2020 - 2021, kiedy to chcemy zacząć walczyć o mistrzostwa świata."
"Chcę, aby Marcin stworzył idealny zespół Formuły 1 na miarę 21. wieku."
komentarze
1. YASHIU
Tia....nie będzie pracował nad podwoziem :)) Podpisu pod projektem może i nie zrobi z datą przed kwietniem, ale swoje uwagi podczas narad roboczych już dawno przekazał :)) I wszyscy o tym bardzo dobrze wiedzą, jednak wiadomo że komunikaty prasowe muszą być jakie są, żeby PR Renault na tym nie ucierpiało :))
2. sliwa007
I po co ta cała szopka? Budkowski co wiedział to powiedział. Nie wiem jak bardzo trzeba być naiwnym by myśleć inaczej. Tu nie chodzi o przekazywanie 1000 stron dokumentacji technicznych ale o zwykłe podsunięcie pomysłów. Resztę zrobią pracownicy Renault przerabiając pomysł na swoje potrzeby.
3. TomPo
Nie mogę Wam na razie nic powiedzieć, ale Wy pytajcie a ja będę mrugał na tak lub nie.
Oczywiście żartuję, ale chyba ostatni naiwniak wierzy w te PR-owskie mumbo jumbo.
Wszystko zgodnie z prawem. Czy moralne lub dzentelmenskie to juz inna kwestia, ale te slowa juz dawno w swiecie biznesu wymarly.
Renault pojdzie do gory, pojdzie wiec i RBR i McL - i bardzo dobrze dla widowiska.
Marwie sie tylko, ze gdy Renault zaznie walczyc o podia, to magicznie te dwa zespoly zaczna miec problemy techniczne.
4. Fanvettel
Ten Budkowski przpomina mi Paula di Reste.
5. Heniek007
Marcin Budkowski RENAULT SPORT FORMULA ONE Team Principal!!! Samych sukcecow Panie Marcinie!!!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz