komentarze
  • 1. 19Felipe94
    • 2017-12-18 10:40:46
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Może mi ktoś po ludzku wytłumaczyć, czym jest sprawność cieplna silnika?

  • 2. Szynnal
    • 2017-12-18 10:47:40
    • *.centertel.pl

    z tego co mi sie wydaje jest to procent ilosci dostarczonego ciepla przeksztalconego na energie

  • 3. Glodny2
    • 2017-12-18 11:41:38
    • *.play-internet.pl

    @1 chodzi o to ile % silnik oddaje e postaci energi cieplnej a ile % mocy na napęd.. Współczesne silniki to porażka patrząc od strony energii. Więcej tej energi jest wydalana w postaci termicznej niż mocy napędowej.
    Może ktoś Ci to ładniej technicznie opisze, ale powinieneś mniej więcej wiedzieć o co chodzi.

  • 4. tysu
    • 2017-12-18 12:27:15
    • *.is.net.pl

    I jak tu w stawce ma się coś zmienić, jak Merc z tym silnikiem jest do przodu przed każdym zespołem.
    Osiągami i przede wszystkim niezawodnością.

  • 5. ds1976
    • 2017-12-18 12:33:35
    • Blokada
    • *.gigainternet.pl

    1000 KM? Imponujące! Gdyby się to odbyło kosztem niezawodności to może sezon 2018 nie będzie zdominowany przez Mercedes?

    Ciekawe co pod pokład otrzyma Verstappen? Głównie mam na myśli awaryjność.

  • 6. donforest
    • 2017-12-18 12:51:04
    • *.play-internet.pl

    Znowu Mercedes wyprzedzi wszystkich :( Hamilton zdobędzie kolejne mistrzostwo świata i każdy będzie gadał jaki jest wspaniałym kierowca aż do zażywania. Może w końcu ferrari otworzy oczy i zrobią naprawdę coś dobrego.

  • 7. galileo900
    • 2017-12-18 13:09:31
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @donforest
    Idąc tym tropem praktycznie każdą legendę F1 można "zażywać" z Senną na czele. Wszak dwa mistrzostwa wygrał w jeszcze bardziej dominującym bolidzie niż Hamilton wszystkie swoje tytuły. Tylko w 1991 Williams był konkurencyjny. Dodatkowo Senna przegrał w 1989 roku mistrzostwo gdzie o tytuł walczyło dwóch kierowców jak Ham w 2016. Schumacher, Hakkinen, Vettel, Prost, etc. też do "zażywania".

  • 8. Pride
    • 2017-12-18 13:38:48
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @donforest
    Lewis Hamilton nie jest kierowcą jest maszyną do wykręcania najszybszych okrążen na torach F1 zawdzięcza to nie tylko mercedesowi ale przede wszystkim swoim umiejętnoscia i myśle ze powie ci to każdy obiektywny kibic tego sportu idealnym przykładem na to był wyscig we Włoszech na Monzy.
    Możecie mówic co chcecie ale w mojej opinii Lewis zasłużył na ten tytuł i jeśli bedzie jezdzil dalej tak solidnie jak do tej pory mysle ze nie bedzie mu równych.
    Możesz miec bolid znacznie szybszy od reszty stawki ale bez dobrego doswiadczonego i odważnego kierowcy nic nie osiągniesz.

  • 9. Jacko
    • 2017-12-18 15:29:31
    • *.dynamic.chello.pl

    @1. 19Felipe94
    Zacząć trzeba od tego, że silnik samochodowy jest maszyną cieplną, więc zamienia energię cieplną (wybuch paliwa w komorze) na energię mechaniczną (ruch tłoka w cylindrze). Sprawność takiego silnika, to najprościej rzecz ujmując, stosunek ilości tego ciepła zużytego na ruch, do ciepła straconego w spalinach, oddanego do chłodnicy, straconego przy tarciu itd.

    Klasyczne silniki iskrowe mają sprawność nawet poniżej 40%, tradycyjne diesle około 45%, a trochę ponad 50% mogą osiągnąć duże, wolnoobrotowe diesle (np. silniki okrętowe).

  • 10. sliwa007
    • 2017-12-18 15:48:09
    • *.centertel.pl

    3. Glodny2
    V8 z poprzedniej ery miały w granicach 30%, auta osobowe mają w granicach 40% więc te silniki jeśli zbliżają się do 50% to są to bardzo "nowoczesne" jednostki.

    9. Jacko
    Warto dodać, że różnicę w dieslach i benzyniakach najlepiej zauważyć w gorące letnie dni, stojąc w korku i obserwując jak często załącza się wentylator na chłodnicy. Benzynowe muszą się napracować by wychłodzić silnik.

  • 11. Janusz f1
    • 2017-12-18 17:04:18
    • *.static.ip.netia.com.pl

    @7 nie zgodziłbym się z tobą w sprawie Senny. Ayrton tylko 4 lata był w konkurencyjnym bolidzie (1988-1991). W ciągu tych lat nie zdobył jednego mistrzostwa przez oszustwo Prosta. Senna poprawnie go wyprzedzał, a on w niego uderzył specjalnie, bo to część "jego" gry. Gdy opłacało mu się przyjechać 5-ty zawsze przyjeżdżał 5-ty, tak samo tutaj. Wystarczyło mu, że Senna nie ukończy wyścigu. I jeszcze ta dys. za przejazd przez "strefę bezpieczeństwa". Jakoś inni nie byli wykluczani za to samo.

  • 12. galileo900
    • 2017-12-18 18:53:41
    • *.146.207.105.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @Janusz f1
    Widać, że jesteś młody i nie oglądałeś tego na żywo. Powtarzasz błędną legendę. Senna w 1989 nie miał szans na mistrzostwo. Na Suzuce mógł przedłużyć walkę na kolejny wyścig. Kolejnego wyścigu jednak nie ukończył więc tak czy siak Prost byłby mistrzem (tu rzecz jasna gdyby). Dziękuję, że potwierdzasz, że zdobywał tytuły w dominującym samochodzie. Mówię to jako jego fan od 1988 roku.
    Z goryczą muszę wyznać: moim zdaniem Hamilton go przerósł i nie chodzi tu i liczbę tytułów.

  • 13. Mind
    • 2017-12-18 18:55:47
    • *.adsl.inetia.pl

    @8

    "Lewis Hamilton nie jest kierowcą jest maszyną do wykręcania najszybszych okrążen..."

    Bądź poważny.

  • 14. Pride
    • 2017-12-18 19:36:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @13
    Widze kolego ze ogladasz co 5 wyscig f1...przykre.
    Chcesz mi powiedziec ze rekord pole position Lewisa wziął się z nikad ?
    Michael Schummacher gdy wygrywał wyscig za wyscigiem w swojej karierze gdzie nie było na niego mocnych był okreslany przez prase jako człowiek zaprogramowany przez swój zespół jak komputer w wyscigu jak i w kwalifikacjach,Lewis pobijając rekord pp potwierdził tylko ze jest niekwestionowanym królem.

  • 15. Skoczek130
    • 2017-12-18 21:45:40
    • Blokada
    • *.dynamic.t-mont.net.pl

    Czar pryśnie, jak tylko Hamilton straci przewagę swojego sprzętu nad resztą. I ten sezon nic nie pokazał - w pierwszej fazie sezonu Ferrari głównie korzystało na problemach Merca a nie wykorzystywało rzeczywisty potencjał. Lata w McLarenie pokazały, że wyrównanej rywalizacji po prostu pęka. Obecnie już czwarty rok z rzędu dostał zdecydowanie najlepszy bolid - w latach 2014-2016 był on totalnie z innej ligi. W tym roku też był po prostu lepszy od Ferrari i RBR na przestrzeni całego sezonu. Nie ma co porównywać do czasów Senny - kiedyś sekunda różnica to była norma - wszystkich przedzielało 6-8 sekund. Teraz trzy to dużo. :P

    @Pride - Senna pewnie wyśrubowałby go bardziej, gdyby nie śmierć. W każdym razie chore to licytowanie. Gdyby Hamilton nie startował w Mercedesie, lecz Alonso, teraz Hiszpan miałby siedem tytułów i wiele rekordów pobitych, natomiast Hamilton pałętałby się w ogonie. Tyle znaczy kierowca, gdy bolid zawodzi.

  • 16. Pride
    • 2017-12-18 22:04:32
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @15
    Bolid to nie wszystko musi byc odpowiednio utalentowany kierowca który bez kompromisów rozprawia sie z rywalami +ma gigantyczne umiejętnosci gwarantuje ci ze gdybys posadził w tym bolidzie Strola,Magnusena czy nawet Raikonena pałętali by się gdzies w srodku :). W tym sezonie były takie wyscigi gdzie ferrari dominowało merc miał problemy przychodzilo do decydującego starcia merc dalej mial problemy a hamilton i tak zdobywał pp z jednej strony ferrari powinno sie wstydzic a z drugiej pokazuje to geniusz lewisa.Można kogos nie lubic ale pisząc tutaj ze bolid jest najważniejszy a kierowca może byc byle jaki jestes troszke niepoważny.

  • 17. Krystian_AFC
    • 2017-12-18 22:08:24
    • *.25.116.125.vegawlan.pl

    Osiągnie 1000km, ale tylko w trybie kwalifikacyjnym. W wyścigu będzie mocno skręcony, aby spełnić limit silników na sezon.

  • 18. Pride
    • 2017-12-18 22:11:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @15 Aaaaaa i jeszcze na koniec wydaje mi się ze raczej napewno nie zobaczymy Hamiltona pałętającego się w jakimś redbullu czy innym bolidze bo raczej nie bedzie ich stac by go oplacic :)

  • 19. Pride
    • 2017-12-18 22:13:56
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @17 No napewno będzie tak jak mówisz :) w świetle takich przepisów jakie maja byc w 2018 byłoby to samobójstwo dla jednostek napędowych.

  • 20. Glodny2
    • 2017-12-19 06:50:09
    • *.186.10.253

    Denerwuje mnie takie gadanie, wygrał mistrza bo miał najlepszy i bezawaryjny bolid.. W takim wypadku Vettel, a przede wszystkim Jenson Button to też tak sobie wygrywali bo mieli najlepszy bolid, Schumacher.......
    Tacy tam mistrzowie bo mieli najlepszy bolid, niema to jak zostać mistrzem przez przekręty. Wtedy taki tytuł to chyba podwójnie się liczy.
    Idąc takim tropem to najlepsi piłkarze maja najlepsze korki.....

  • 21. Pride
    • 2017-12-19 07:44:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @20 No dobrze ja cie rozumiem ale wnerwia mnie na maksa jak przychodzi jakis typek co to tam kogos nie lubi czy jest do jakiegos kierowcy uprzedzony i pisze brednie w stylu zero umiejetnosci i talentu tylko bolid sie liczy i od razu 10 mistrzostw swiata no hello...

  • 22. TomPo
    • 2017-12-19 19:40:51
    • *.dynamic.chello.pl

    To sa naczynia polaczone.
    Mistrz kierownicy nic nie zrobi bez bolidu (patrz Alonso), a super bolid sam nie pojedzie (patrz Bottas, Kimi, Palmer itd itp) wiec tego typu dyskusje sensu nie maja.

  • 23. Rataj23
    • 2017-12-20 10:55:27
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Patrząc na komentarze niektórych osób zastanawiam się czy oglądają oni co 4 czy co 6 wyścig F1, talent w formule 1 ma olbrzymie znaczenie przypomnijmy sobie GP Włoch 2008 gdy wygrał wyścig w bolidzie Toro Rosso, bez talentu nawet w bardzo dobrym bolidzie kierowca nie jest w stanie wygrać mamy tu przykład Kimiego Räikkönena w tym sezonie miał świetny bolid a nie potrafił tego wykorzystać

  • 24. Heniek007
    • 2017-12-20 14:45:11
    • Blokada
    • *.w90-29.abo.wanadoo.fr

    Wcale nie dziwie sie,ze F1 jest ustawiona pod Mercedesa. Wpompowali kase to chca profitowac-przynajmniej do 2020r.

  • 25. Skow
    • 2017-12-20 17:04:26
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Mówimy tutaj o facecie, który w każdym z 11 sezonów w F1 wygrywał conajmniej jeden wyścig i zdobywał conajmniej jedno PP. Który w debiutanckim sezonie przegrał wywalizację o tytuł z Raikkonenem o 1 punk, zrównując się ze swoim partnerem zespołowym (2 krotnym mistrzem świata z lat poprzedzających), a wygrał go w swoim DRUGIM sezonie w F1. Który przed przejściem do Mercedesa w trakcie sezonów wyrównanej walki McLarena z Ferrari i BWM, dominacji Browna a następnie RedBulla wygrał 21 wyścigów i 26 (!) razy zdobył PP. Co by o nim nie powiedzieć (sam go nietrawiłem na począdku jego kariery za niedojżałość i agresywną jazdę), to nie można mu odmówić, że jest jednym z najszybszych kierowców jakich współczesna F1 widziała.

  • 26. ignoruj
    • 2017-12-21 03:25:30
    • *.bas512.cwt.btireland.net

    @ Skow
    Owszem wygrywał GP i zdobywał PP w każdym sezonie, ale zawsze jeździł bolidem w którym nie był to nadzwyczajny wyczyn.
    Debiutancki sezon zdołał przegrać mimo iż był bezczelnie faworyzowany, a w drugim majstra podarował mu Mercedes -> Force India -> Timo Glock na ostatnim okrążeniu.
    Zgadzam się że 'współczesny' Hamilton jest bardziej opanowany (szybki był zawsze) i zasłużenie wygrał 3 tytuły, ale Twój komentarz przypomina trochę te z brytyjskiego Sky F1, gdzie zawsze zręcznie udaje im się przemilczeć i zmanipulować pewne fakty z początku jego kariery.
    Pozdrawiam

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo