komentarze
  • 1. tomasss
    • 2017-12-11 09:38:15
    • *.internetunion.pl

    Ferrari razem z GP Monaco powinno zniknac z F1 raz na zawsze;)

  • 2. ewerti
    • 2017-12-11 09:49:10
    • *.sta.asta-net.com.pl

    Widzę, że na siłę chcą pozbyć się zespołów fabrycznych. F1 miała już kiedyś taki okres i nie był to dla niej złoty wiek.

  • 3. BlahBlah
    • 2017-12-11 09:56:04
    • *.icpnet.pl

    osoby jak nr 1 też powinny zniknąć na zawsze przez gadanie głupot

  • 4. KredkoVanKredd
    • 2017-12-11 10:12:40
    • *.play-internet.pl

    @3 - Nasz kolega z nr 1 troszkę nas troluje, ale prawda jest taka, że Formule 1 szkodzą takie święte krowy jak Ferrari. Włosi od dawna starają się zdobywać przewagę swoją uprzywilejowaną pozycją poza torem, a to nie ma zbyt wiele wspólnego ze sportem. A co do torów, to kilka klasycznych obiektów od lat generuje procesje (Hiszpania). Wyścigi w Monako też często głowy nie urywają... A skoro coś nie jest dobre dla sportu, to warto rozmawiać o zmianach. ;)

  • 5. marcelo9205
    • 2017-12-11 10:24:24
    • *.centertel.pl

    No ja juz tu widze jednak zmiekczenie ich stanowiska. Mowi, ze jak zespoly sa w stanie zaoferowac cos lepszego to sa otwarci. To czemu nie posluchaja glosu kibicow? Nie takie proste forsowac swoje pomysly jak trzech producentow silnikow z czterech jest niezadowolonych.

  • 6. -Puzzle
    • 2017-12-11 10:58:33
    • *.centertel.pl

    @3. @1. Ja tam widzę uśmiech z przymrużeniem oka na końcu jego wypowiedzi, więc to oczywiste, że to żart.
    Osobiście uważam, że Ferrari się nie wycofa, bo zbyt dużo staciliby wizerunkowo. (Oni? Taki zespół, a się poddał?) :)

  • 7. stasek44
    • 2017-12-11 12:22:45
    • *.56.241.25

    Wiele osób psioczy na Ferrari, że be i że tacy bogaci, a od 10 lat są bez tytułów itd...

    Tak tylko powiem, że gdyby nie Ferrari, to z tych ostatnich 10 lat nie byłoby zbyt wielu ciekawych sezonów... Od bardzo dawna są w ścisłej czołówce, praktycznie w każdym sezonie walczą o podia, a w połowie o mistrzostwa. Serio, dzięki nim mamy chociaż ciaśniej w czołówce, jest po prostu ciekawiej. Moim zdaniem odwalają dużo dobrej roboty chociażby tym, że są tam gdzie są czyli na topie. Naprawdę polecam zrobić mały przegląd z ostatnich 10 lat i zobaczyć, że nie są tłem rywalizacji o mistrzostwa, a prawie że co roku są pretendentami przynajmniej do jednego tytułu.

    Jednocześnie sam uważam, że się nie wycofają, jednak wprowadzając (pod przykrywką Fiata) nowe marki do F1 mogą zachować chociaż część bonusów - Ferrari się nie wycofa, ale można oszacować ile straci F1 bez Maserati i AR - przykładowo.

  • 8. sliwa007
    • 2017-12-11 13:09:46
    • *.centertel.pl

    Logicznym wydają się być argumenty zespołów, które nie chcą drastycznych zmian w konstrukcjach silników. W ten sposób unikną kolejnego kosztownego wyścigu w projektowaniu zupełnie nowych konstrukcji (nawet jeśli te miałyby być jak to określa regulator "tanie").
    Dochodzi problem z rozwojem zarówno obecnych jak i nowych jednostek (podwójne koszta). Ktoś tam rzucił hasło o zamrożeniu rozwoju obecnych jednostek, ale w ten sposób prawdopodobnie do końca obecnej ery będziemy oglądać zmagania tylko Mercedesa i Ferrari bo Renault a tym bardziej Honda nie dociągną do liderów w najbliższym czasie.
    Jednak dla Liberty kontynuacja obecnego trendu silnikowego to z pewnością będzie pierwsza przegrana bitwa (o swoją wymarzoną F1), na co raczej nie pójdą. Dodatkowo możemy zapomnieć o nowych producentach bo nikt nie wejdzie w biznes w którym czołowe ekipy mają przewagę kilku lat doświadczeń.

    Jak dla mnie Ferrari to zbyt cenna marka dla F1 a z drugiej strony F1 jest zbyt cenna dla Ferrari. Muszą gdzieś znaleźć kompromis tak by wszyscy wyszli z twarzą no i oczywiście by kasa się zgadzała.

  • 9. tomasss
    • 2017-12-11 14:49:20
    • *.internetunion.pl

    dobra teraz zaszaleje i pobujam w obłokach.. ale dla mnie w ogole nie musialo by byc rywalizacji jednostek napedowych - mogly by zostac ujednolicone i ograniczone do jednego dostawcy tak jak w przypadku dostawcy opon. Rywalizacja ograniczala by sie jedynie do aerodynamiki oraz umiejetnosci kierowcow.. brzmi niezle? Kogo tak naprawde (poza oczywiscie konstruktorami)interesuje to czy Mercedes ma silniejszy silnik od Ferrari i na odwrot?

  • 10. stasek44
    • 2017-12-11 15:06:53
    • *.56.241.25

    @9 Akcjonariuszy :)

  • 11. TomPo
    • 2017-12-11 15:48:19
    • *.dynamic.chello.pl

    Jak to juz nie raz pisalem. Wole ogladac zacieta i wyrownana walke pomiedzy Mercem, Renault, RBR, McLarenem, czy np Force India niz miec "przywilej" ogladania Ferrari w F1.
    Wszystko ma byc pod nich ustawione, zrobione, regulacje tez pod nich, cala F1 pod nich bo krzykna veto, kasy tez ma byc najwiecej dla nich - i mimo wszystkich przywilejow nic nie potrafia wygrac od dekady.
    Kazdy inny zespol majac takie fory zdobylby jakiegos majstra, a Ci zero - glowny hamulcowy F1 obecnie.

  • 12. lucasdriver22
    • 2017-12-11 17:08:37
    • *.play-internet.pl

    Zmiany są potrzebne na pewno np. trochę zmodyfikowana obecna jednostka albo silniki bez turbo np. 2.0l V6 albo 1.8 V6 ale z turbo.

  • 13. lucasdriver22
    • 2017-12-11 17:10:15
    • *.play-internet.pl

    Obroty tak do 14-15 tyś. Ale to tylko moja wizja F1.

  • 14. Heniek007
    • 2017-12-14 21:58:16
    • Blokada
    • *.w90-29.abo.wanadoo.fr

    @3 Jara Cie znaczek albo czerwony kolor?

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo