komentarze
  • 237. damianodj
    • 2007-09-14 17:56:29
    • *.mmpnet215.tnp.pl

    Mi sie to wszystko zaczyna nie podobac! Bo ukarali w klasyfikacji konstruktorow a niby ham i alo to czym jezdzili? spykerami? jezdzili bolidami zbudowanymi na podstawie dokumentacji ferrari czyli niezgdonie z regulaminem fia. czyli z tego wynika ze Mclaren jest winny ale nie jest :/ Wszystko w strone komerchy zmierza nawet f1...

  • 238. mignac71
    • 2007-09-14 17:57:07
    • *.160.159.222

    Moim zdaniem samo posiadanie tych dokumentów przez jednego z pracowników teamu nie świadczy że zostały wykorzystane i że dzięki nim zdobyli punkty. Jeśli tak to powinni tylko ukarać tego człowieka na zasadach prawa ogólnego (czy to gospodarczego czy cywilnego) za posiadanie wykradzionych dokumentów. Zdarzają się sytuacje, że pracownik planujący odejście z firmy zbiera różne materiały w różnym celu. A jest potwierdzony fakt że inżynier McLarena chciał przejść do Toyoty lub Hondy.... czy jeśli tak było, to jest uczciwe karać cały team za bezprawne działanie jednego gościa. FIA robi co może by wygrało Ferrari, a jednocześnie by nie pozbawić F1 złudnej rywalizacji. Bo gdyby jakiekolwiek fakty o wykorzystaniu tych danych się potwierdziły w dowodach to cały zespół powinen być wykluczony na 2 lata conajmniej, a zarząd pozwany sądownie skończyć w więzieniu za szpiegostwo gospodarcze...

  • 239. Kazik
    • 2007-09-14 17:58:47
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    To Marti akurat ma mniejsze znaczenie kiedy oni ostatnio zdobyli Puchar Konstruktorów F1.Dennis musi się teraz bać generalnie o przyszłość teamu.Jeżeli główni sponsorzy i firmy współpracujące z Mc Larenem " odwrócą się" po aferze to ten zespół długo nie będzie taki sam.

  • 240. kifock
    • 2007-09-14 18:18:51
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    "nikt też nie poruszył wątku, że skoro te same plany miało ferrari to dlaczego te dwa teamy nie są w identycznej sytuacji"
    nie byli w identycznej sytuacji bo stratedzy mclrn wiedzieli o strategi która zostła opracowana dla kierowców ferrari. chociaż ostatnio raikkonen dał plame maxxx

  • 241. mignac71
    • 2007-09-14 18:27:28
    • *.160.159.222

    Panowie,.... czytam pełne uzasadnienie wyroku FIA na stronach autosport.com i dochodze do wniosku że ich bardzo delikatnie potraktowali... de la Rosa i Alonso powinni zostać zdyskwalifikowani na całe dwa sezony za coś takiego. Wiedzieli bardzo dużo i starali się to wykorzystać. Tylko dlatego że sami przyznali się do posiadania tej wiedzy nie zostali ukarani przez FIA. Jednym słowem FIA zamiast zdobyć dowody niezależnie i wszystkich właściwie ukarać, to otworzyła furtkę kierowcom McLarena i ci z niej chętnie skorzystali... wystarczyło by spece od komputerów wydobyli by w drodze śledztwa te emaile Alonso i de al Rosy i wszyscy byli by poza F1... skubańcy wiedzieli prawie o wszystkim co robi Ferrari, nawet podczas wyścigów... Co ciekawe to Hamilton wydaje się na razie niewinny w tym wszystkim...

  • 242. Marti
    • 2007-09-14 19:13:22
    • *.160.25.2

    Myślę, że teraz już nikt nie będzie się bulwersował, gdy powiem, że Alonso w tym sezonie nie zasługuje na tytuł. Gdyby zgłosił na początku sezonu FIA, że wie o przekazaniu informacji z Ferrari do McLaren'a, to być może uchronił by zespół od kary. Pokazał Dennisowi kto jest górą w teamie, przez cały czas wiedział co się dzieje.....

  • 243. Marti
    • 2007-09-14 19:36:16
    • *.160.25.2

    Proponuję do obecnej ankiety dodać drugą: Czy Alonso i Hamilton powinni również zostać ukarani?

  • 244. dexter00
    • 2007-09-14 19:38:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Moim zdaniem kierowcy pomimo ze sa niewinni powinni miec odebrane punkty w klasyfikacji. Wkoncu to jest team i skoro na wygrana pracuje caly zespol to i w druga strone tez powinno tak byc! Kierowcy zdobyli te pinkty w nieuczciwym samochodzie i gdyby bolid nie opieral sie na informacjach z ferrari team nie byl by tak mocny! Gdyby to Robert jezdzil w McLarenie uwazal bym tak samo! TO BOLID WYGRYWA, NIE KIEROWCA!!!

  • 245. Marti
    • 2007-09-14 19:53:40
    • *.160.25.2

    Sorry, że to znowu ja, ale właśnie znalazłam na jednym z zagranicznych portali informację, że również Kimi Raikkonen miał swój "udział" we wczorajszym przesłuchaniu. Mianowicie miał pisemnie oświadczyć, że w sezonach 2002-2006, czyli podczas jego pobytu w teamie, McLaren regularnie podsłuchiwał komunikację radiową Ferrari... wniosek: Iceman nie jest lojalny wobec byłych pracodawców ;-)

  • 246. TerrorVision
    • 2007-09-14 20:01:23
    • *.ptim.net.pl

    Marti, może i Alonso źle się zachował na początku, ale i tak wg mnie jest świetnym kierowcą, lepszym od Massy, gogusia Raikkonena, a czy lepszy od Hamiltona? Hmm nie wiem :)

  • 247. TerrorVision
    • 2007-09-14 20:01:52
    • *.ptim.net.pl

    ciekawi mnie też reakcja na tą całą sytuację głównego sponsora McLarena - teamu Vodafone. Kara w wysokości 100 mln dolarów przy rocznym budżecie od tego koncernu czyli ok. pół miliona zielonych może "troszkę zaboleć". Skoro team już stracił punkty w klasyfikacji (za to kierowcy mogą dalej brać udział w wyścigach) to czy szefom koncernu dalej będzie opłacało się dawać pieniążki? Tak jak zostało napisane - zobaczymy w grudniu 07 czy dopuszczą McLareny do startu w sezonie 08, i wtedy zobaczymy jak będzie się układało pomiędzy Vodafone a McLaren Mercedes. Pozdrawiam.

  • 248. Marti
    • 2007-09-14 20:11:46
    • *.160.25.2

    Talent - talentem, umiejętności - umiejętnościami. Nie zachował się właściwie i powinien zostać ukarany. Milczał dopóki nie obawiał się o swoją skórę, dopiero gdy Mosley zagroził mu, że odbierze mu licencję, gdy nie wyjawi tego co wie, zaczął sypać.

  • 249. monia121
    • 2007-09-14 20:12:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Fajnie, to ja już teraz nie oglądam F1 bo po co jak wszytko wiadome?;/;/ Juz nic ciekawego sie nie bedzie działo...

  • 250. monia121
    • 2007-09-14 20:13:51
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Przyanjmniej Alonso i Hamilton mogą jeszcze powalczyć o mistrzostwo...

  • 251. TerrorVision
    • 2007-09-14 20:17:31
    • *.ptim.net.pl

    monia niekoniecznie. W przyszłym sezonie (miejmy nadzieję) mają trochę odświeżyc zasady, ponadto dojdzie nowy Team, poza tym zobczymy jak będzie sobie radził Robert w nowym F1.08 :)

  • 252. barteks3
    • 2007-09-14 20:19:51
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Marti: Oczywiście, że Alonso nie zasługuje na tytuł, tak samo jak Hamilton!

  • 253. Marti
    • 2007-09-14 20:26:04
    • *.160.25.2

    Owszem, powinni zostać zdyskwalifikowani za sezon 2007, zarówno team jak i kierowcy. Pisałam już o tym. A my kibice również nie zasługujemy, mianowicie na taką Formułę 1!

  • 254. Marti
    • 2007-09-14 20:27:09
    • *.160.25.2

    P.S. powinni zostać zdyskwalifikowani = nie zasługują na tytuł

  • 255. ales1
    • 2007-09-14 21:02:20
    • *.gprspla.plusgsm.pl

    Marti. Brawo! Masz rację w każdej wypowiedzi.Powinna być całkowita dyskwalifikacja teamu i kierowców. A tak, to za 100 baniek olarowych kupili technologię iinf. dodatkowe. Im się chyba opłaciło. Pozdrawiam

  • 256. TerrorVision
    • 2007-09-14 21:04:31
    • *.ptim.net.pl

    No powinni, powinni ale nie będą, decyzja zapadła. A Alonso życzę by zdobył mistrzostwo :)

  • 257. plus
    • 2007-09-14 21:33:23
    • *.182.20.138

    Oczywiście najlepiej zdyskwalifikować wszystkich 20 pozostałych kierowców F1 i ferrari mogło by spać spokojnie! Kto się nie rozwija ten się cofa, tak jest w przypadku ferrari a ta kara dla McLarena to próba dogonienia najlepszych za pomocą kumpli z FIA. Bardzo żenujące jest czytanie bzdur jakie to ferrari uczciwe, ale tak to jest jak ktoś ogląda F1 od 5 lat albo jeszcze krócej. Ja oglądam od 1986 i wiem jak to działa, ktoś zarzuca że F1 to komercja? oczywiście TYLKO i wyłącznie komercja zawsze tak było i niech tak zostanie. Mam nadzieję że F1 uwolni się od FIA i będzie serią niezależną i bez kolesi we władzach, wtedy sprawy bedzie rostrzygać niezawisły sąd a nie kolega z młodych lat!

  • 258. mirekmiras
    • 2007-09-14 22:00:52
    • *.u.datacomsa.pl

    Wszystko ładnie pięknie, ale póki co nie ma wyraźnego dowodu, że McLaren wykorzystał rozwiązania Ferrari, więc właściwie zespól został ukarany jedynie za "wiedze" a nie "działanie". W mailach między członkami zespołu jest widoczny jedynie zamiar działanie, a nie samo działanie> Nie wiem, jakiki logarytmami prawniczymi kieruje się FIA, ale np w polskim prawie sam zamiar nie jest karalny :)

  • 259. Kazik
    • 2007-09-14 22:57:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Wczorajsza decyzja i dzisiejsze reperkusje po tej decyzji powodują dużo mieszanych uczuć.Bardzo dawno nie było tego typu decyzji więc zrozumiałym jest dla mie ,że wywołuje to wielkie emocje.Niemniej jednak proponuję odrobinkę "otrzeżwienia" gdyż nie jest to pierwszy przypadek gdy zdyskwalifikowano zespół w F1 .W/g niektórych użytkowników należy zdyskwalifikować Alonso,Hamiltona,Raikkonena też.I kogo jeszcze?...Może odrobinka "opamiętania" dla niektórych (z lekka oszołomionych ?)............P.S.Niektórzy "starzy" forumowicze podobnież dają przykład "nowym" ehhhh.

  • 260. Adanciu
    • 2007-09-14 22:58:49
    • *.244.117.66

    apropos numerów startowych stajnia w której jeździ mistrz świata kierowców ma zawsze zagwarantowane nr 1i2 a dalej jest według klasyfikacji konstruktorów.

  • 261. masabitumiczna
    • 2007-09-14 23:02:27
    • *.net.pulawy.pl

    ale to nie jest prawo karne, tylko przepisy sportowe, dotyczycące czystej rywalizacji sportowej, a z resztą czy jak szpieg przekaże komuś zdjęcie bazy lotniczej jakiegoś państwa, ale nikt tej bazy nie zbombarduje, to dokona przestępstwa czy nie...??

  • 262. shav
    • 2007-09-14 23:33:50
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Było wiadome ze ich nie zdyskwalifikują, bo tu chodzi o za dużą kasę.

  • 263. Marti
    • 2007-09-15 00:00:55
    • *.160.25.2

    Kazik - kto napisał że należy również zdyskwalifikować Raikkonena? Może przeoczyłam, ale nie widzę tutaj takiego wpisu. To zrozumiałe, że werdykt FIA budzi wiele emocji i kontrowersji: dla jednych wyrok jest niesprawiedliwy i niesłuszny, dla innych - kara jest za łagodna. W moim odczuciu poznaliśmy też prawdziwe oblicze Alonso. On i de la Rosa w bardzo dużym stopniu przyczynili się do nałożonej kary. Teraz widzę wewnętrzny konflikt w McLaren'ie z innej strony. Niewykluczone, że Alonso tymi e-mail'ami szantażował Dennisa, że wyjawi wszystko FIA. Dennis, tak jak obiecał po 26. lipca, zgłosi FIA gdy będzie posiadał jakieś informacje w sprawie szpiegostwa. Poszedł do FIA z informacją o komunikacji pomiędzy kierowcami i Coughlanem... i się wkopał. Teraz Alonso bez problemu może opuścić ukochanego McLaren'a i wrócić do Renault. Podobno jego kontrakt zawiera stosowną klauzulę, że w przypadku sankcji nałożonych na team, może go opuścić nie ponosząc konsekwencji finansowych. To tylko jedna z teorii, zwykłe gdybanie, jednak nie zdziwię się wogóle, gdyby była prawdą...

  • 264. totalfun
    • 2007-09-15 00:31:05
    • *.nsm.pl

    Alonso: nie pojechał do Paryża, ciekawe dlaczego?

  • 265. Kazik
    • 2007-09-15 00:42:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Myślę,że na dzisiaj wystarczy.Dość dużo na raz.Jutro kwalifikacje.

  • 266. Cahir
    • 2007-09-15 11:04:50
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Co to w ogóle za kara? Żenada!!!
    Odebrali mclarenowi punkty w klasyfikacji konstruktorów:) super, ale przeciez i tak kazdy wie, że Mclaren jest w tys sezonie najszybszy i to jest jego osiągnięciem a nie tam jakaś punktacja. Za to kierowcom Mclarena nie odebrano punktów - ja sie pytam dlaczego? Przeciez oni wygrywaja bo jeżdzą tym bolidem, to oni zawdzięczają przewałom swoje pozycje. Udowodnili Mclarenowi wine, odebrali mu punkty, które tak naprawdę nie mają żadnego znaczenia, a kierowcy ich zajmą 1 i 2 miejsca. Absurd, to tak jakby na olimpiadzie zwycięzca używał środków dopingujących, wszyscy by o tym wiedzieli ale nie reagowali.
    Albo mclaren jest winny albo nie. Jeśli nie to spoko ale jeśli tak to zdyskwalifikować goi jego kierowców całkowiecie. Nie rozumiem tych decyzji.

  • 267. mirekmiras
    • 2007-09-15 11:15:10
    • *.u.datacomsa.pl

    Fakt, weszli w nielegalne posiadanie dokumentacji Ferrari i zz to zostali ukarani. Ale trzeba też pamiętać o tym, w jaki sposób weszli w posiadanie, że to inżynier Ferrari się z tym wychilił... Z drugiej strony nie wiem, czy prawda wyszłaby na jaw, gdyby McLaren sam nie ujawnił tej dokumentacji (jak dobrze pamietam, tak chyba było). A co do werdyktu FIA, jakiego by nie wydali, żaden podejrzewam nie byłby odpowiedni. Ale cóż, wszystko zależy od materiału dowodowego i podejścia do tego materiału FIA :)


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo