komentarze
  • 1. zawist
    • 2017-11-19 11:55:30
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Facet od dłuższego już czasu sam nie wie co ze sobą zrobić.

  • 2. Heytham1
    • 2017-11-19 12:29:01
    • *.centertel.pl

    @1 No właśnie wie...chcę zdobyć potrójną koronę.

  • 3. YOOGI
    • 2017-11-19 13:30:20
    • *.dynamic.chello.pl

    @2 zgadzam się z Tobą, pewnie wcześniej marzył o 8 majstrach, ale teraz szuka innego sposobu żeby zapisać się jakoś bardziej wyraźnie w historii motosportu

  • 4. darek0361
    • 2017-11-19 13:35:04
    • *.gdansk.vectranet.pl

    Ma do niczego silnk w bolidzie to kombinuje żeby gdzieś zaistnieć,ale myślę że w przyszłym sezonie to nadrobi i będzie na pudle

  • 5. XandrasPL
    • 2017-11-19 14:02:47
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    niech robi co chce, ma 36 lat a może mu wyjdzie i po F1 pójdzie tam, niech robi co chce, to że Hamilton boi się go w Mercu to niestety problem Fernando, niech objedzie go w McLarenie

  • 6. Mat5
    • 2017-11-19 19:23:53
    • *.146.107.1.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @1 przed Fernando otwiera się perspektywa zbliżenia się do wyczynu Grahama Hilla. Nie udało mu się wygrać Indy 500, co może uda mu się za parę lat, ale teraz chce powalczyć o zwycięstwo w 24h Le Mans. Fajne jest to, że jego kariera kierowcy wyścigowego nie kończy się na Formule 1, tylko chce spróbować czegoś jeszcze. Nie każdy ma takie możliwości. Mam nadzieję, że uda mu się zostać drugim w historii kierowcą z potrójną koroną.

  • 7. Kimi Rajdkoniem
    • 2017-11-20 21:29:42
    • *.dynamic.chello.pl

    W 2006r Alonso powiedział, że zakończy karierę gdy zdobędzie trzeci tytuł MŚ. Od 10 lat probuje i nadal sztuki brakuje.

    Widać wygranie Indy i LeMans ma mu zastąpić 3. tytuł

  • 8. tomasss
    • 2017-11-22 07:39:38
    • *.emea.ibm.com

    Jestem wielkim fanem Fernando, uważam go za najlepszego kierowce w stawce od wielu lat ale..poniekąd zgadzam sie z opinią @1, Kurde nie oszukujmy się, LeMans to jest jedna wielka ruletka, mozesz startowac 10 lat i nie wygrac nic bo akurat będziesz w złym miejscu o złym czasie. Na Indy sie nie znam ale z tego co widzialem w tym roku to rzecz ma się chyba podobnie..w tym wyscigu nie da się wyrobić sobie przewagi by pozniej spokojnie dowiezc ją do mety, rywalizacja jest kolo w kolo, wiele wypadkow, wznowien i ogolnego chaosu i nie sądzę, zeby faktycznie najlepszy tam wygrywał.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo