2017-10-01 GP Malezji - Wyścig 09:00
Poz.KierowcaZespółCzasPkt.
1 M.Verstappen Red Bull 1:30:01.290 25
2 L.Hamilton Mercedes +12.770 18
3 D.Ricciardo Red Bull +22.519 15
4 S.Vettel Ferrari +37.362 12
5 V.Bottas Mercedes +56.021 10
6 S.Perez Force India +1:18.630 8
7 S.Vandoorne McLaren +1 okr. 6
8 L.Stroll Williams +1 okr. 4
9 F.Massa Williams +1 okr. 2
10 E.Ocon Force India +1 okr. 1
11 F.Alonso McLaren +1 okr.
12 K.Magnussen Haas +1 okr.
13 R.Grosjean Haas +1 okr.
14 P.Gasly Toro Rosso +1 okr.
15 J.Palmer Renault +1 okr.
16 N.Hulkenberg Renault +1 okr.
17 P.Wehrlein Sauber +1 okr.
18 M.Ericsson Sauber +2 okr.
19 C.Sainz Toro Rosso
20 K.Raikkonen Ferrari

komentarze
  • 79. GTR
    • 2017-10-01 11:55:52
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @78 Vendeur
    To teraz polecam ci przyjrzeć się swoim wypowiedziom. Moje nie były na tyle błazeńskie, by dorównać gwiazdom żenady. Czyli tobie i jogiemu.

  • 80. Browarus
    • 2017-10-01 12:01:52
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @70 Berni.

    Oczywiście bezpośrednia walka jest bardziej widowiskowa. Wyjście z pierwszego zakrętu decydowałoby o zwycięstwie? Może tak może nie. Na suchym torze może miałbyś rację, ale tam mokro było a Max i tak czy siak pewnie by nie odpuścił.

    Czasami lepiej jest odpuścić i stracić te kilka punktów niż stracić całą pulę. Hamilton to zrobił, Vettel nie. Teraz to Vettel musi się dwoić i troić żeby mieć jeszcze jakieś szansę na tytuł. Kto będzie pamiętał, że Vettel chciał walczyć o zwycięstwo? Raczej będą pamiętać tylko tego co zdobył mistrzostwo.

    Alonso nie wygrał tytułu więcej? Racja. Tylko głównym powodem tego jest, że miał dużo słabszy bolid Ferrari od takiego Red Bulla. I tak przez 2 sezony miał szansę wygrać z Vettelem w generalce, mając dużo gorszy bolid. Alonso zawsze potrafił coś z niczego zrobić.

    Tak samo teraz to robi Ricciardo. Co z tego, że Max jest szybszy w kwalifikacjach jak Ricciardo ma 2x więcej punktów praktycznie? Oczywiście Max ma więcej pecha niż Daniel, ale dla mnie Ricciardo potrafi jednak zrobić coś z niczego i znaleźć się często na podium. Poza tym jakby Max nie uderzył w niego chyba na Węgrzech to Ricciardo miałby jeszcze szansę na walkę z Bottasem o 3 miejsce, teraz to już raczej za duża przewaga punktowa jest. Oczywiście Max jest znakomitym kierowcą i będzie na pewno w przyszłości mistrzem świata.

  • 81. projektor333
    • 2017-10-01 12:05:28
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Tempo Hamiltona to moim zdaniem wynika z wyeksploatowanych podzespołów napędowych kto wie może Mercedes postanowił skręcić silniki tak aby wytrzymały jak najwięcej.A co do Vettela i Strolla winę za kolizję moim zdaniem ponosi Kanadyjczyk ale Seb mógł się lepiej zachować.

  • 82. RoyalFlesh F1
    • 2017-10-01 12:06:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    77. Polak477
    Zanotowali jedna awarię w tym sezonie. I to w Q w Malezji. Ferrari nie jest stabilne bo kierowcy popełniają błędy takie same jak w Mercedesie. Samo Ferrari tez popełnia błędy i tyle w temacie.

  • 83. MicCal
    • 2017-10-01 12:07:07
    • *.static.tvk.wroc.pl

    @80
    "Alonso zawsze potrafił coś z niczego zrobić"

    O czym mogliśmy się wszyscy przekonać w ostatnich trzech sezonach...

  • 84. pryk
    • 2017-10-01 12:12:16
    • *.tktelekom.pl

    @79 - olej, komentarz "Usuniety". To świadczy tylko i wyłącznie o jego autorze. Szkoda się tłumaczyć.

  • 85. Browarus
    • 2017-10-01 12:16:12
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @83 MicCal

    A czego się spodziewasz po drewnianym silniku Hondy, który na prostych traci po 15-20km od takiego Mercedesa? Alonso i tak potrafił z tym złomem zająć 5 miejsce w wyścigu w tamtym sezonie. W tym sezonie był 6 też na Węgrzech. W Singapurze jakby w niego nie uderzyli po starcie byłby 2. Kto wie może by dojechał w pierwszej piątce może nawet na podium. Na wąskich torach może udałoby mu się utrzymać swoją pozycję.

  • 86. berni
    • 2017-10-01 12:16:34
    • *.162.146.194

    @80: W Singapurze na suchym torze statystyki pokazuja, ze na 90% mialbym racje. Na mokrym - coz, okazalo sie ze czolowka tak jak przejechala 1 zakret- tak skonczyla (1 ham, 2 ric). Zreszta Hamilton tez na starcie nie zachowywal sie zbyt asekuracyjnie...
    Alonso w ferrari walczyl slabszym bolidem: No wlasnie, to samo musi teraz robic vettel zeby przelamac dominacje mercedesa i wygrac slabszym bolidem, tylko ze on podejmuje ryzyko bardziej...
    Max i Ricciardo: ja mysle jednak, ze Max wiecej osiagnie w f1 i bedzie bardziej zapamietany. Podobnie zreszta jak uznanie klasy Senny - niby Prost ma wiecej tytulow, zwyciestw, ale jednak malo kto uwaza go za lepszego od Senny...

  • 87. Brzoza2
    • 2017-10-01 12:17:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ver - gratulacje. Teraz tylko być w czołówce na starcie i napewno ani Ham ani Vet nie będą z nim walczyć. To zbyt duże niebezpieczeństwo. Myślę więc że to nie ostatnie jego zwycięstwo w tym sezonie.
    Ham - jest chyba już Mistrzem. Lekcja którą dał mu w tamtym roku Ros nie poszła na marne. Będzie ostrożny i będzie dojeżdżał do mety na jak najwyższych miejscach bez zbytniego Ryzyka.
    Ric - mądrość w połączeniu z umiejętnościami.
    Vet - genialny lecz razem z Ferrari powinien się ogarnąć. Może i od strony regulaminu nie ponosi odpowiedzialności za kolizję ale to On walczy o tytuł i powinien absolutnie unikać jakiej kolwiek sytuacji która może nieść ze sobą niebezpieczeństwo.

  • 88. Polak477
    • 2017-10-01 12:18:42
    • *.dynamic.chello.pl

    82. RoyalFlesh F1
    W 11 z 15 wyścigów na PP stał ktoś z Mercedesa. W tym sezonie tylko w jednych kwalifikacjach w pierwszej trójce nie było kierowcy Mercedesa. W Ferrari tak stabilnie nie jest, czego mieliśmy przykład chociażby pomiędzy Spa a Monzą. Jak nie startujesz z PP to siłą rzeczy musisz ryzykować więcej.

  • 89. szad
    • 2017-10-01 12:23:58
    • *.centertel.pl

    81. projektor333
    Moim zdaniem nie. U nich jest luz z silnikami. Mają jeszcze w zapasie swój 3 słabszy silnik.

    Wynika z tego, że nie potrafią zmusić super i ultra miękkich opon do działania. Poza tym ogólnie często mają problemy z tym, żeby pracować w dobrym przedziale temperatur opon. W Pirelli ten przedział jest bardzo wąski. Jak widzisz chociażby takie Ferrari, albo McLarena to ten cały pakiet działa niezależnie od warunków. W Mercedesie bywa różnie. Jak już trafią z ustawieniami to wszystko działa dobrze, ale rzadko się to zdarza.

  • 90. MicCal
    • 2017-10-01 12:39:59
    • *.static.tvk.wroc.pl

    @85
    Ja akurat nie spodziewam się niczego, bo wiadomo, że to auto nie jedzie. Po prostu nie mogę się powstrzymać, bo za chińskiego boga nie rozumiem tego kultu, jakim niektórzy otaczają Hiszpana, uważając go - jak sam to określiłeś - za kierowcę, który może "zrobić coś z niczego". Nie przeczę, że to świetny kierowca, ale stawiać go półkę wyżej ponad resztą czołówki to dla mnie nonsens. 5, 6 miejsce w McLarenie? Webber przywiózł punkt w swoim debiucie w słabiutkim Minardi, a Vettel zdobył PP i wygrał wyścig w Toro Rosso, a jednak dziwnym trafem ci kierowcy nie uchodzą wśród wyznawców Alonso za takich geniuszy, jak Fernando. Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że Hiszpan oba swoje tytuły zdobył, mając do dyspozycji najszybszy bolid w stawce, a i tak w 2006 Schumacher nieźle go nastraszył w końcówce. Za to ma również na swoim koncie, pospołu z Hamiltonem, inny nie lada wyczyn, jakim jest nie zdobycie tytułu w najszybszym bolidzie rok później...

  • 91. dexter
    • 2017-10-01 12:51:43
    • *.dyn.telefonica.de

    @72. fifo

    Czy kierowca chce opuscic swoje auto lub nie, nie jest odpowiedzia na moje pytanie. Kierowca na okrazeniu zjazdowym tak czy siak musi wykonac rozne zadania, np. schlodzic systemy (np. hamulce) albo musi nazbierac kawalki gumy na opone itd. itp. Moje pytanie brzmi, po co Sebastian wyprzedza po wyscigu na okrazeniu zjazdowym i to w zakrecie gdzie Stroll jedzie po wewnetrznej, czyli tam gdzie powinien sie znajdowac (bo tam jest takze kraweznik). Vettel jechal inna linia. Czy Vettel zostawil Strollowi wystarczajaca duzo miejsca albo czy Stroll pojechal po prostu prosto bo nie widzial zawodnika, to nie jest tez moje pytanie. Mnie bardziej interesuje pytanie co skusilo Vettela aby w tym miejscu wyprzedzac. Tzn. po co podczas powolnej jazdy potrzebny mu jest taki srednio-ciezki dramat?

  • 92. dexter
    • 2017-10-01 13:07:55
    • *.dyn.telefonica.de

    *np. schlodzic systemy (np. silnik i hamulce)

  • 93. Jen
    • 2017-10-01 13:18:22
    • *.179.231.3.static.3s.pl

    @40
    "Vettel bardzo dobry wyścig, ale dawał radę wyprzedzać bolidy dużo słabsze od niego. Nie udało mu się wyprzedzić Bottasa ani Ricciardo".
    Może go nie wyprzedził na torze bo Fin zjechał do alei serwisowej jednak bez tego i tak by sobie z nim poradził. Na koniec wyścigu miał 19 s przewagę nad Bottasem. Do tego musiał się przedzierać od początku przez całą stawkę podczas gdy Valteri w zasadzie cały czas nie zmieniał swojej pozycji. Do Ricciardo zabrakło niewiele. Być może udałoby się Sebowi wdrapać na podium gdyby nie zużyte opony. Dlatego odpuścił od około 48 okrążenia. Wcześniej notował co chwilę najlepsze czasy okrążeń w całej stawce i systematycznie zmniejszał dystans do Ricciardo. Przypomnę, że identyczna sytuacja miała miejsce na Monzy tylko, że w odwrotnej konfiguracji. To Ricciardo przedzierał się z końca stawki i gonił trzeciego Vettela. Ta sztuka także mu się nie udała, nawet nie zdołał się zbliżyć do niego aby nawiązać bezpośrednią walkę. Wtedy wielu tu w komentarzach zachwycało się Ricciardo jak to fantastycznie pojechał i prawie wyrwał trzecie miejsce Niemcowi tylko okrążeń juz mu brakło.
    Mam nadzieje, ze kolizja ze Strollem nie będzie za sobą niosła kolejnych przykrych konsekwencji. Chodzi mi tutaj o stan auta Seba. Wystarczy już tych dramatów Ferrari.
    Szkoda mi Kimiego. Gdy ma szansę pojechać dobry wyścig i coś ugrać dla siebie to goni go pech za pechem. W Singapurze świetny start i od razu kolizja, dzisiaj nawet nie miał szansy wystartować.
    Palmer jak zwykle walczył o pietruszkę. Wyprzedzenie Sauberów i Haasa to wszystko na co go stać.
    Alonso jest niekwestionowanym mistrzem team radio. Zgodnie z oczekiwaniami pokazał pazury gdy zbliżył się do niego Vettel i trochę mu poprzeszkadzał. Nic to Fernando nie pomogło ale jak widać zadziałał honor kierowcy, który kiedyś walczył o podia (nie dlatego, że nie ma umiejętności tylko na razie nie ma czym walczyć).
    Nie przepadam za Maxem ale dzisiaj pojechał świetny wyścig i powstrzymał Hamiltona. Fantastyczny prezent na jego dwudzieste urodziny.

  • 94. esbek2
    • 2017-10-01 13:19:33
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dziwię się, że bez echa przechodzi zachowanie Alonso który mając niebieskie flagi przyblokował Vetela, gdy ten miał szansę atakować Riccardo. Vetel stracił chyba z sekundę przez Alonso i to pogrzebało jego szanse na wyprzedzenie Riccardo. Nie piszę o trzecim miejscu, bo mam wrażenie, że nawet gdyby je wówczas uzyskał, to i tak przed metą zabrakło by mu opon aby je obronić. Ale zachowane Alonso powinno być ocenione przez sędziów.

  • 95. dody
    • 2017-10-01 13:40:02
    • Blokada
    • *.201.31.234

    94 esbek2

    Vettel tak i nie mial szans wyprzedzic Riccardo. Gratulacja Max. On bedzie dostojnym nastepca Senny i Hamiltona. Max bedzie nastepnym wielkim mistrzem tego sportu

  • 96. Cube83
    • 2017-10-01 13:45:31
    • *.adsl.inetia.pl

    Racjonalnie patrząc na tym torze każdy kierowca z trzech czołowych zespołów przebił by się z końca stawki do miejsc 5+. Vettel też kolejny raz pokazał, że psychika nie jest jego najmocniejszą stroną.

  • 97. dody
    • 2017-10-01 13:53:04
    • Blokada
    • *.201.31.234

    Ten Vettel bardzo lubi taranowac. To moze niemiecka specjalnosc.

  • 98. kiwiknick
    • 2017-10-01 13:58:49
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    dody! kubica lubi rozwalac samochody.to moze polska specialnosc.

  • 99. esbek2
    • 2017-10-01 14:15:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 95. dody
    Akurat na kolejnym kółku miał bardzo duże szanse, a że pod koniec pewnie oddałby pozycję to już inna sprawa.

  • 100. maxdeer
    • 2017-10-01 15:02:18
    • *.artnet.gda.pl

    Pisałem wczoraj, że Red Bulle na podium :D Brawo Panowie, brawo Max !

  • 101. Lala00
    • 2017-10-01 16:03:00
    • *.play-internet.pl

    Verstappen pojechał naprawde dobry wyścig,a jeśli chodzi o lewisa to moim zdaniem mądrze postąpił że nie ryzykował bo lepiej raz dojechać bez zwyciestwa,ale w dużych punktach niz mieć krakse i stracić calą przewage,a tak to ma dobrą sytuacje.Vettel też dobrze pojechał.

  • 102. Now Bullet
    • 2017-10-01 16:56:53
    • *.icpnet.pl

    @77
    Po części się zgodze.Hamilton ma najlepszy bolid na pewno w kwalifikacjach,gdzie to pokazuje statystyka o czym mówiłeś.Chociaż po mimo tego tak jak wczoraj wyciągnął z tego bolidu każda setna sekundy czasu,gdzie Bottas stracił do nie go ponad 0,7s.Moze to być zasługa tego spalania oleju miedzy innymi.
    Ale w wyścigu nie raz Mercedes pokazywał że ma słabe tempo od Ferrari to napewno a nawet tak jak dziś od Rebulla.Raz bodajże tylko na Monzy byli nie do pokonania i nie do zbliżenia a tak zawsze naprawde Vettel deptał po pietach Ham albo Bottasowi,tak jak na Belgi,Austrii,Hiszpani czy Rosji.Więc z tym najlepszym bolidem aż tak bym nie przesadzał napewno na tle wyścigów.A forma Ferrari nie jest stabilna przez to że albo zespół albo Vettel popełnia mase błedów.Bo awarie bolidu mieli pierwszy raz w tym sezonie i na to nie można zganiać.

  • 103. Piospi
    • 2017-10-01 20:48:58
    • *.dynamic.chello.pl

    @95

    Kolego, poniosło Cię trochę. Szanuję Maxa za jego talent, ale Senna był, jest i będzie unikatowym kierowcą...drugiego takiego nie będzie.

  • 104. radzix
    • 2017-10-01 21:42:02
    • *.dynamic-ww-01.vectranet.pl

    Po co Vettel w ogóle wyprzedzał Strolla... nie mógł spokojnie 50 km/h pozbierać gumę i do garażu zjechać... Sam sprowokował ten incydent, kuriozalna sytuacja... Brawo Max wszystkie nieszczęścia z poprzednich wyścigów dzisiaj odeszły w niepamięć. Hamilton raczej po MŚ to moja opinia.

  • 105. tommek7
    • 2017-10-01 23:30:04
    • *.167.44.6

    @103 Chłopie a kto o tym pamieta.? Jeszcze cię życie nie nauczyło? Liczy się tu i teraz!

  • 106. Kimi Rajdkoniem
    • 2017-10-01 23:32:01
    • *.dynamic.chello.pl

    @Dexter: po co VET jechał po zewnętrznej? Gdyż tam były kawałki gumy, które zbierał. Znajdują się one zawsze poza linią wyścigową. W ich stronę zmierzał także STR ale "zapomniał" spojrzeć w lusterko.
    Dlaczego VET jechał szybciej niż STR? Bo mógł.

  • 107. Sasilton
    • 2017-10-01 23:42:52
    • *.dynamic-ww-10.vectranet.pl

    104. radzix
    Widziałeś powtórkę z innej kamery? Stroll wjechał w Vettela, tak jak on w Hamiltona w Baku.

  • 108. Browarus
    • 2017-10-02 09:06:29
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @86 berni.

    Mi się wydaję, że Ferrari mają minimalnie gorsze auto od Mercedesa. W jednych wyścigach przewagę ma Mercedes na innych Ferrari. W końcu po 3 sezonach nie ma ciągłej dominacji Mercedesa. Jak na moje Ferrari jest bliżej Merca niż Red Bull Ferrari. Zobaczymy jak to potoczy się w kolejnych wyścigach. Red Bull może nieźle namieszać, szkoda tylko że pod koniec sezonu. Ricciardo gra o pietruszkę praktycznie, bo raczej Bottasa nie dogoni już w punktacjach, chyba że Bottas nie będzie dojeżdżał do mety. Verstappen też ma dużą nawet stratę do Kimiego. Max moim zdaniem ma jeszcze jakieś szansę na przegonienie Kimiego, Bottas jest bardziej regularny. Oby w następnym sezonie Red Bull dołączył do walki o koronę. Może jeszcze inny zespół namiesza? Kto wie.
    Jak jeszcze Alo jeździł w Ferrari to chyba większa przepaść dzieliła między Ferrari a Red Bullem niż teraz Ferrari i Merc. Z tym wyścigiem nawet widzimy, że Merc ma problemy. Ciekawe czy się ogarną w porę.

    Możliwe, że Max więcej osiągnie od Daniela. Ma dopiero 20 lat. Daniel też narazie nie dostał bolidu, który dałby mu szansę o koronę a i tak rewelacyjnie jeździ. Pierwszy jego sezon to odprawienie z kwitkiem Vettela. W drugim chyba jako jedyny mieszał się w walkę Mercedesów. Teraz też jeszcze ma jakieś szansę na 3 miejsce na koniec sezonu.

    @90 MicCal
    No widzisz Alonso w Singapurze też miał szansę stanąć na podium jakby go nie sprzątnęli w pierwszym zakręcie. Kto wie. W prawie najgorszym bolidzie w stawce.

    Równie dobrze mogę porównać do tego co napisałeś, że Alo zdobył dwa tytuły i nastraszył go Michael do 4 tytułów Vettela w najlepszym bolidzie i tak samo go Alonso nastraszył przez 2 sezony.

    Ciężko coś napisać czy Alo by sobie poradził teraz z Hamiltonem czy Vettelem. Nie ma jak tego porównać w jakikolwiek sposób.

    @93 Jen.

    Może tak było, bo Daniel ma słabszy bolid kto wie. Vettel zmienił opony, bo miał problem z wyprzedzeniem Bottasa i nie chciał raczej tracić za nim czasu. Ja tak to odebrałem. Moim zdaniem to błąd i za szybko zjechał. Zjechał tak samo jak inni z czołówki na super miękich oponach. Spodziewałem się, że Vettel nie wyprzedzi Daniela, bo mu opony na to nie pozwolą pod koniec. Dogonić kogoś a wyprzedzić to dwie inne sprawy. Daniel pokazał już wcześniej, że potrafi wyprzedzać i bronić się przed Vettelem. Teraz tak samo sobie poradził. Z tego co mówił po wyścigu był raczej zawiedziony, że Vettel więcej nie atakował.

    Nie rozumiem tego fenomenu, że ktoś startujący z P20 i później ma P3 lub P4 jest taki wychwalany. Zrobiłby to Hamilton, Rosberg, Vettel, Daniel, Max pewnie też. W tym sezonie Merc, Ferrari i Red Bull są w innym świecie niż inne bolidy mając ponad sekundę przewagi nad innymi bolidami. Walka dopiero się zaczyna między tymi 3 zespołami. Rozumiem jakby to ktoś z Williamsa czy z Force India startował z P20 i wylądował na P5 czy P6. Biłbym wtedy brawo, ale jak ta trójka objeżdża jak chce resztę stawki to co w tym wyjątkowego?

  • 109. Jen
    • 2017-10-02 20:34:40
    • *.179.231.3.static.3s.pl

    @108 Browarus
    Zgodzę się, że za szybko Vettel zmienił opony. Dlatego tez w końcówce wyścigu musiał odpuścić i przestał walczyć z Ricciardo. Według mnie miał duże szanse go wyprzedzić. Ferrari planowało wymienic opony później jednak Seb dużo czasu stracił za broniącym się Bottasem. Ich strategia przyniosła zamierzony skutek bo finalnie znalazł sie przed nim. Nie wystarczyła jednak na pokonanie kolejnych ze ścisłej czołówki. Z

    Co do zachwytu kierowców startujących z P20 a kończących na P4 lub P3.
    Taki kierowca aby dogonić czołówkę musi jechać non stop szybszym tempem na okrążeniu w porównaniu z początkiem stawki. Po drodze ma do pokonania kilkunastu maruderow jadących duzo wolniej i często go spowalniających lub blokujących. Wtedy widać ile tak naprawdę można wyciągnąć z bolidu. Czołówka tymczasem cały czas ciśnie do przodu. Do tego szarża kierowcy jadącego z P20 jest po prostu widowiskowa. Coś się dzieje na torze. Owszem zgodze, że ze bolidem Mercedesa, Ferrari czy Red Bulla jest łatwiej niż np. takim Mclarenem albo Williamsem jednak sam bolid to nie wszystko. Potrzebne są do tego jeszcze umiejętności kierowcy.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo