komentarze
  • 1. ds1976
    • 2017-04-21 15:08:02
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    Villeneuve jak zwykle mocny w gębie! Ale tym razem ma sporo racji. Alonso należy do absolutnie ścisłej czołówki kierowców F1 ever. Jakiż żal, że nie walczy o tytuł w Hamiltonem i Vettelem na tym etapie. Zwyczajnie widowisko jest o wiele, wiele uboższe. Dodatkowo RBR również odstaje od czołówki i Verstappen również może co najwyżej wyszarpnąć co się da (zwłaszcza na mokrym), w wyniku warunków atmosferycznych albo błędów rywali. Gdyby o zwycięstwa na ten moment walczyło nie dwóch a czterech kierowców z różnych teamów, czy ktoś by narzekał? Szczęście, że w drugim Mercedesie siedzi znacznie słabszy kierowca i nie mamy powtórki z lat poprzednich.

  • 2. TomPo
    • 2017-04-21 17:21:01
    • *.dynamic.chello.pl

    A co ma niby innego robić ? Wlec się w ogonie by i tak nie dojechać do mety ?
    Kogoś to dziwi, że stara się znaleźć jakieś inne zajęcie, które przypomni mu że jest kierowcą wyścigowym a nie statystą?
    Jasne, mógł wybrać wyścigi Pokemonów, ale albo się jaja ma albo nie i jak się bawić to się bawić :)
    Ma skończone 18 lat i bierze odpowiedzialność za swoje decyzje, RK też wziął biorąc udział w podrzędnym i źle zabezpieczonym wyścigu. Tam przynajmniej jest to na o niebo wyższym poziomie choć połamać ręce też nie problem.

  • 3. MacGyver
    • 2017-04-22 11:17:02
    • *.centertel.pl

    Skoro, jak twierdzi wielu obserwatorów, szanse Fernando na walkę o mistrzostwo F1 w najbliższych latach są bardzo małe, to może Hiszpan, który to rozumie, ponieważ dokładnie to analizował, całkiem poważnie bierze pod uwagę zmianę serii wyścigowej, a start w Indianapolis 500 jest swego rodzaju próbą sił?
    IndyCar niekoniecznie w przypadku kierowcy Formuły 1 to krok w tył, jak zapewne wyobraża sobie wielu kibiców. Raczej krok w innym kierunku. Coś innego: seria rozwija się bardzo dynamicznie, przechodzi zmiany, ma ugruntowaną renomę, wyrównaną i bardzo dobrą stawkę kierowców, piękne i szybkie samochody wyścigowe, oferuje rywalizację na wyrównanych zasadach i, co ważne, zagwarantowałaby Alonso prawdziwe szanse na walkę o tytuł.

  • 4. Michael Schumi
    • 2017-04-22 15:14:27
    • *.static.ip.netia.com.pl

    @1 Villeneuve mocny jest w gębie i tylko w gębie. Te jego wypowiedzi są pełne hipokryzji, zupełnie wszędzie się wypowiada tak, jakby był on jakąś wielką legendą i pierwszorzędnym kierowcą.

  • 5. Del_Piero
    • 2017-04-22 17:28:31
    • *.telekomunikacjawschod.pl

    Nie no czasem powie coś mądrego. Tu ma rację nawet. Ale gdyby to dotyczyło Raikkonena to zapewne całe forum i pewnie wielu znawców typu jegomość Villeneuve by go wysyłało na emeryturę i po nim jechało, że znowu brak motywacji itp. a tu raczej panuje zrozumienie dla Alonso.

  • 6. Kryniczanin
    • 2017-04-23 19:39:25
    • *.play-internet.pl

    Chyba najbardziej przypadkowy mistrz świata zabiera głos...Ciężko o osobę która bardziej nie zasłużyła na tytuł...W 1997 wygrał tylko dlatego, że Schumacher miał samochód z 2 ligi a Villeneuve bezkonkurencyjnego Williamsa...

  • 7. Gosu
    • 2017-04-24 13:36:39
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @6 ... ale czy to oznacza, że ma szlaban na wypowiedzi dotyczące F1 ? ;)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo