2016-12-25
Wolff chce sprawdzić Rossiego i Ogiera w bolidach Mercedesa
Zespół Mercedesa po zorganizowaniu „testów” swojego bolidu F1 dla mistrza świata MotoGP Jorge Lorenzo zamierza dalej promować swoją maszynę wśród liderów innych dyscyplin sportów motorowych.R E K L A M A
Toto Wolff publicznie zaoferował możliwość przeprowadzenia podobnych przejazdów legendzie MotoGP Valentino Rossiemu oraz gwieździe rajdowych samochodowych mistrzostw świata Sebastienowi Ogierowi.
W październiku na torze Silverstone wyścigową konstrukcję Mercedesa sprawdzał Jorge Lorenzo, który był pod wrażeniem hamulców oraz prędkości pokonywania zakrętów w bolidzie F1.
Toto Wolff zamierza również zorganizować testy dla Rossiego i Ogiera, którzy otrzymają szansę sprawdzenia mistrzowskich bolidów Mercedesa napędzanych hybrydowymi jednostkami V6 turbo.
„W F1 chodzi o rozrywkę” mówił Wolff dla Gazetta dello Sport. „Chciałbym sprawdzić możliwości Valentino Rossiego oraz Sebastiena Ogiera za kierownicą naszych maszyn.”
„Tak, moim pomysłem jest zorganizowanie dla nich dni testowych.”
Valentino Rossi, jeden z najbardziej utytułowanych zawodników MotoGP 10 lat temu łączony był z przejściem do zespołu Ferrari nawet w roli kierowcy podstawowego. Jego ojciec po latach przyznał, że jego syn nie zgodził się na to, gdyż zbyt mocno kochał występy w MotoGP.
Rossi w 2006 roku w Walencji oraz w 2008 roku w Mugello odbył dwa prawdziwe testy bolidu Ferrari, podczas których za każdym razem pokonywał przeszło 100 okrążeń.
„Jeżeli Toto Wolff chce do mnie zadzwonić, zna mój numer” mówił Rossi dopytywany o testy bolidu Mercedesa przez Sky Italia. „Jak mógłbym odmówić? Miałem wystarczająco dużo szczęścia, aby przetestować bolid Ferrari. Mam wielu dobrych przyjaciół w Maranello i testy dla Mercedesa mogłyby być uznane za pół zdradę- ale czy można byłoby odmówić sprawdzenia Mercedesa, gdy cię o to poproszą?”
Czterokrotny mistrz świata WRC, Sebastien Ogier, nie ma z kolei na swoim koncie testów bolidu F1, ale ścigał się w wyścigach GT, Porsche Supercup, pucharze VW Scirocco oraz we francuskiej F4.
W październiku na torze Silverstone wyścigową konstrukcję Mercedesa sprawdzał Jorge Lorenzo, który był pod wrażeniem hamulców oraz prędkości pokonywania zakrętów w bolidzie F1.
Toto Wolff zamierza również zorganizować testy dla Rossiego i Ogiera, którzy otrzymają szansę sprawdzenia mistrzowskich bolidów Mercedesa napędzanych hybrydowymi jednostkami V6 turbo.
„W F1 chodzi o rozrywkę” mówił Wolff dla Gazetta dello Sport. „Chciałbym sprawdzić możliwości Valentino Rossiego oraz Sebastiena Ogiera za kierownicą naszych maszyn.”
„Tak, moim pomysłem jest zorganizowanie dla nich dni testowych.”
Valentino Rossi, jeden z najbardziej utytułowanych zawodników MotoGP 10 lat temu łączony był z przejściem do zespołu Ferrari nawet w roli kierowcy podstawowego. Jego ojciec po latach przyznał, że jego syn nie zgodził się na to, gdyż zbyt mocno kochał występy w MotoGP.
Rossi w 2006 roku w Walencji oraz w 2008 roku w Mugello odbył dwa prawdziwe testy bolidu Ferrari, podczas których za każdym razem pokonywał przeszło 100 okrążeń.
„Jeżeli Toto Wolff chce do mnie zadzwonić, zna mój numer” mówił Rossi dopytywany o testy bolidu Mercedesa przez Sky Italia. „Jak mógłbym odmówić? Miałem wystarczająco dużo szczęścia, aby przetestować bolid Ferrari. Mam wielu dobrych przyjaciół w Maranello i testy dla Mercedesa mogłyby być uznane za pół zdradę- ale czy można byłoby odmówić sprawdzenia Mercedesa, gdy cię o to poproszą?”
Czterokrotny mistrz świata WRC, Sebastien Ogier, nie ma z kolei na swoim koncie testów bolidu F1, ale ścigał się w wyścigach GT, Porsche Supercup, pucharze VW Scirocco oraz we francuskiej F4.
komentarze
1. Mat5
Valentino Rossi kiedyś był o krok od F1, tak więc za kierownicą bolidu jakieś doświadczenie już ma. Co prawda testował samochody z poprzedniej dekady, ale coś już ma. W przypadku Ogiera jestem ciekaw jak poradziłby sobie na torze. Bądź co bądź jazda na torze i po trasach rajdowych to dwa różne światy.
2. Vendeur
Pierwsze zdanie mogłoby sugerować, że Lorenzo jest obecnym mistrzem świata, a to nieprawda, zatem lepiej byłoby dodać "byłego".
3. dody
Wolf chce sprawdzic rosyjskiego ogiera.
4. tonia24
A co z Ogierem się dzieje po wycofaniu się VW? Bo nie śledzę ostatnio rozwoju wydarzeń w GT.
5. tonia24
*WRC (jeszcze się nie obudziłam). :P
6. narya
@4.
Sprawdź w internecie jak się obudzisz, zamiast zadawać tak naiwne pytania ;p
7. narya
To jakby ktoś pisał że interesuje się f1 po czym zadał pytanie, w jakim zespole jezdzi Hamilton.
Nie róbmy większej dzieciniarni niż to co już jest na tym forum
8. dexter
Dla stajni wyscigowej celem takich „testow“ w pierwszej linii zawsze bedzie PR. Raczej zaden z tych sportowcow mimo ze sami sa najlepsi z najlepszych w swoim fachu i wykonuja podobna prace w siostrzanej ale jakze innej dyscyplinie sportu nie zostanie kierowca wyscigowym F1.
Taka akcja jest po prostu przyjemnoscia jak i swietna zabawa dla supergwiazd sportu motorowego. Jest wysmienita okazja szczegolnie dla osob aktywnie zwiazanych ze sportem motorowym „sprawdzenia“ i "porownania" wlasnych sil w bolidzie F1.
Dla Valentino Rossi „przejazdzka“ bolidem F1 nie bedzie pierwszym takim wyjazdem na tor wyscigowy. Na poczatku 2006 roku pilotowal w Walencji Ferrari Michaela Schumachera F2004. Dwa lata pozniej znowu powtorzyl zabawe na torze w Mugello. Ogier w przeciwienstwie do innych mistrzow rajdowych chyba nie mial jeszcze takiej przyjemnosci. Colin McRae, Tommi Mäkinen jak i Sebastian Loeb odwazyli sie zasiasc za kierownica bolidu Jordan, Williams czy Red Bulla.
Ale Ogier tak jak Przemek pisze podrozowal w scenie GT, w Porsche-Supercup i w F4 - takze dla niego jazda po torze wyscigowym nie powinna byc calkowicie „obcym“ terenem.
A wszystko kiedys zaczelo sie od zwariowanego pomyslu Eddie Jordan'a. On wpadl w 1996 na pomysl aby Martin Brundle zamienil miejsce w cockpicie w z mistrzem rajdowym tamtych czasow
Colinem McRae. I w takim sposobem na torze Silverstone „Colin McCrash“ wykrecil kilka okrazen w bolidzie napedzanym silnikiem Peugeot: Jordan 195. Pozniej po tescie w wywiadzie Jordan powiedzial ze Colin „od razu byl szybki“ ...
P.S. Dzis (albo powiedzmy od 2008 roku) po zmianie nazwy i w sumie zmianie 3 wlascicieli dawny zespol Jordan nazywa sie: Force India. Tak dla przypomnienia z dawnym zespolem Eddie Jordana wymieniajac znane nazwiska zwiazani byly tacy kierowcy jak: Michael Schumacher, jego mlodszy brat Ralf Schumacher, Giancarlo Fisichella, Heinz-Harald Frenzen, Damon Hill, Rubens Barrichello, Eddie Irvine, Thierry Boutsen czy Jean Alesi.
Wtedy w 1998 roku na torze w Barcelonie doszlo do spektakularnej zmiany foteli: mistrz swiata w rajdach samochodowych Tommi Mäkinen zamienil miejsce z Jacques Villeneuvem. Za sterami bolidu Williams FW19 zasiadl Champion wyscigow rajdowych Mäkinen, a Champion F1 usiadl za sterem samochodu rajdowego.
Znowu 2002 roku szef zespolu Jaguar czyli sam wielki Niki Lauda ktory wszesniej kontrowersyjnie glosil ze w miedzyczasie kazda malpa jest w stanie poprowadzic bolid F1 zasiadl za kierownica R2 - i musial w bardzo wstydliwy sposob doswiadczyc ze sie przeliczyl i wcale nie jest tak prosto.
Pozniej w 2002 roku w bolidzie McLaren-Mercedes w ramach Grand Prix USA (Indianapolis) kobieta Sahrah Fisher ktora wczesniej jezdzila w serii IndyCar zasiadla za kierownica bolidu F1 i wykrecila kilka pokazowych okrazen.
W 2003 roku czterokrotny Champion NASCAR Jeff Gordon „testowal“ na torze Indianapolis Motor Speedway bolid BMW-Williams FW24. Na codzien pilotazem FW24 w F1 zajmowal sie Juan Pablo Montoya. W zamian Kolumbijczyk wsiadl do samochodu Gordona: Chevrolet Monte Carlo.
No i nadszedl rok 2006 gdzie wielka gwiazda MotoGP Valentino Rossi zasiadl w bolidzie F1. Byl to mistrzowski bolid Ferrari z roku 2004. W tym samym roku Alessandro Zanardi zasiadl w cockpicie BMW-Sauber F1.06. To bylo wielkie wydarzenie poniewaz „Alex“ ktory podczas wypadku w Niemczech na torze EuroSpeedway Lausitz stracil obie nogi (ale nie stracil usposobienia ani odwagi zyciowej) prowadzil bolid regulujac gazem recznie.
Dwa lata pozniej na torze w Mugello znowu „The Doctor“ Valentino Rossi na kilka okrazen wsiadl do bolidu Ferrari. Tym razem byl to bolid F2008. Krotko przed „testem“ Wlocha za sterami bolidu
F1 w celu „testowania“ zasiadl Champion Rallye: Sebastian Loeb. „The Super-Seb“ mial okazje w Barcelonie przejechac sie bolidem RB3 z sezonu 2007. Ale nie tylko kierowcy wyscigowi moga zasiasc za kierownica powiedzmy ubieglorocznych lub staryszych bolidow F1, poniewaz Adrian Newey od czasu do czasu sam na torze wyscigowym testowal swoje konstrukcje. M.in. w 2010 roku Newey pilotowal bolid Red Bulla RB5. Nawet sam Prezydent Rosji Wladimir Putin w celu PR w 2010 roku wsiadl do cockpitu bolidu Renault i takim sposobem pokonujac niedaleko St. Petersburga kilkadziesiat metrow „przetestowal“ bolid F1.
W 2011 roku kilka miesiecy przed wygraniem swojego 3 tytulu w serii NASCAR Tony Stewart wpakowal sie do bolidu Lewisa Hamiltona z sezonu 2008 (McLaren-Mercedes MP 4-23). Jednoczesnie Brytyjczyk mogl zasiasc za sterem samochodu wyscigowego Stewarta (Chevrolet Impala).
W 2011 roku oficjalnie w celu „testow“ zaden kierowca zawodowy z innej serii wyscigowej nie zasiadl na fotelu w bolidzie F1 (bo prywatnie placac pewna sume pieniedzy kazdy czlowiek moze sie starym bolidem F1 „przejechac“). W 2011 w celach PR Red Bull zaprosil gwiazde Hollywood i Tom Cruise na torze w Willow Springs zasiadl za sterem konstrukcji Red Bull: RB6 (mistrzowskie auto Sebastiana Vettela z sezonu 2010). Pare miesiecy pozniej gwiazda skokow narciarskich Thomas Morgenstern skorzystal z takiej okazji - w 2012 na torze Red-Bull-Ring wykrecil kilka okrazen bolidem RB7 (bolid z sezonu 2011 na ktorym Vettel zdobyl swoj drugi tytul mistrza swiata).
Takze dzis jest to dluga tradycja ktora zostala zapoczatkowana jeszcze przez Eddie Jordan'a. I praktycznie od 1996 roku w celu PR zespoly wyscigowe zaprasza na „testy“ znane osobowosci ze swiata sportu czy kultury.
9. dexter
"Valentino Rossi, jeden z najbardziej utytułowanych zawodników MotoGP 10 lat temu łączony był z przejściem do zespołu Ferrari nawet w roli kierowcy podstawowego. Jego ojciec po latach przyznał, że jego syn nie zgodził się na to, gdyż zbyt mocno kochał występy w MotoGP.“
Kiedys podobnie mowil Eddie Jordan oceniajac „testy“ Colina McRea: „Gdyby nie zdecydowal sie na rajdy, z pewnoscia zostalby w F1 mistrzem swiata“.
Co do Valentino - to po testach w Walencji i dwa lata pozniej w Mugello Rossi w pierwszej linii sam przeciez kokietowal ze przejdzie do krolewskiej dyscypliny sportu na czterech kolach. Takze...
10. jaki
Dexter na prezydenta :) Dzięki za wpisy
11. URAN
@Dexter - PR swoja drogą, ale stawiam dolary przeciw orzechom, że zamontują trochę dodatkowych czujników, które prześlą informacje potrzebne do poprawienia osiągów silnika i pomogą w projektowaniu nowego nadwozia.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz