2016-11-24
GP Niemiec zostanie usunięte z kalendarza F1
Grand Prix Niemiec z dużym prawdopodobieństwem zostanie usunięte z kalendarza mistrzostw świata F1 na sezon 2017, gdy Światowa Rada Spotów Motorowych w przyszłym tygodniu będzie zatwierdzała przyszłoroczny terminarz rozrywek Formuły 1.R E K L A M A
Bernie Ecclestone już wcześniej sugerował, że wyścig w Niemczech może zniknąć po tym jak przedstawiciele toru Hockenheimring nie zaakceptowali opłaty jakiej zażądał za goszczenie tego wyścigu.
W związku z tą zmianą zmieni się również data rozegrania Grand Prix Węgier, które prawdopodobnie powróci na swoje tradycyjne miejsce w kalendarzu, zamykające pierwszą część sezonu przed przerwą wakacyjną z datą 30 lipca.
W kuluarach dyskutowane są również inne drobne zmiany w kalendarzu, dotyczące konkretnych dat rozgrywania wyścigów. Zmianie mogą ulec terminy GP Singapuru, GP Malezji oraz GP Meksyku.
O tym jaki ostatecznie kształt przyjmie kalendarz F1 na sezon 2017 dowiemy się 30 listopada, po spotkaniu Światowej Rady Sportów Motorowych.
W związku z tą zmianą zmieni się również data rozegrania Grand Prix Węgier, które prawdopodobnie powróci na swoje tradycyjne miejsce w kalendarzu, zamykające pierwszą część sezonu przed przerwą wakacyjną z datą 30 lipca.
W kuluarach dyskutowane są również inne drobne zmiany w kalendarzu, dotyczące konkretnych dat rozgrywania wyścigów. Zmianie mogą ulec terminy GP Singapuru, GP Malezji oraz GP Meksyku.
O tym jaki ostatecznie kształt przyjmie kalendarz F1 na sezon 2017 dowiemy się 30 listopada, po spotkaniu Światowej Rady Sportów Motorowych.
komentarze
1. Skoczek130
Życie. ;) Jest z czego usuwać, więc tragedii nie ma. 20 wyścigów wystarczy. Ale kiedy odpadną Malezja i Singapur, to już będzie trzeba bardziej "pielęgnować" kontrakty. ;)
2. Mat5
Mogłyby wrócić takie wyścigi jak Francja, czy Turcja. Wielka szkoda, że znowu ma nie być wyścigu w Niemczech, ale co poradzić, takie czasy.
3. Grzesiu10
@1
Mało tego, oni zaczynają sami prosić o organizacje wyścigu. Ciągle FOM dąży do zorganizowania wyścigu w Las Vegas, wcześniej pytali władze toru Bugatti Circuit(jest on częścią de la Sarthe znanego z Le Mans 24) o to, czy nie byliby zainteresowani organizacją wyścigu.
4. mientus63
@3 ale ten tor nie spełnia kryteriów toru, który mógłby gościć F1 - we Francji są nimi tylko Magny-Cours i Paul Ricard
5. skilder3000
GP San Marino, GP RPA, GP Turcji. Sporo dobrych torów nie ma. :/
6. zzagrobu
@2
Turcja jak dla mnie genialną nitkę toru. Świetne wyścigi tam bywały. Problem w tym że teraz tor został przerobiony na ... komis :-/ więc zapewne przepadł na zawsze.
7. ds1976
Trochę to koliduje z deklaracjami nowego właściciela F1 o przywracaniu wyścigów na klasyczne tory na Starym Kontynencie...
8. belzebub
Jak długo Bernie będzie miał realną władzę? Co z nowymi władzami, jakie jest ich zdanie w kwestii kwot za "goszczenie"?
9. SENNAA5
a GP Korei Południowej piękny nowy tor a GP Indii kolejny nowy tor TURCJA ten staruch Berni w końcu przegnie pałke i będzie 15 wyścigów
10. SENNAA5
Ludzie RTL płaci 50 baniek za transmisje a nie mają na GP Niemiec? Niemcy takie bogacze? to wina tego starucha Berniego
11. TomPo
Tylko czekkać kiedy właścieie torów się zorganizują i założą jakieś zrzeszenie, bo już dziadowi całkiem na mozg padllo. No ale wtedy ten odejdzie i wina pojdzie na nowych wlascicieli.
Z taką polityka za chwile bedziemy sie cieszyc jak uda sie zebrac 15 wyscigow w sezonie.
12. unknowncaller
Niemców stać, ale nie chcą płacić przepłacać.
13. Skoczek130
Paradoks - mają czterokrotnego mistrza w stawce, w niedzielę być może nowy i to w barwach niemieckiej stajni i marki, a tu nie będzie GP Niemiec. Mimo tych sukcesów popularność serii spadła. Jak widać sukcesy nie idą w parze z rozchwytywaniem. W sumie u nas też skoki narciarskie, nawet przy sukcesach Stocha, nie cieszyły się taką renomą, jak za czasów Małysza.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz