komentarze
  • 10. walerus
    • 2007-07-03 16:19:06
    • *.klingspor.pl

    Też jestem ciekaw Hamila jadącego z końca stawki....

  • 11. Amadeo
    • 2007-07-03 16:28:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Faktycznie wychwalanie Hamiltona szczególnie dla nas Polaków zaczyna być minimalnie irytujące. Jest dobry, jest bardzo dobry, ale czy najlepszy ? Ja tam nie moge sie doczekać na sezon, w którym Robert z Lewis będą walczyć w podobnych bolidach jak równy z równym. Szczerze mówiąc już po przyszłym sezonie dużo sobie obiecuje. Moja pamięć może jest wybiórcza, ale mam dziwne wrażenie, że patrząc na przestrzeni lat to wyścigi f1 zrobily się nudniejsze po wprowadzeniu kontroli trakcji. Pamiętam walki Schumiego z Villnevem i Schumiego z Hakinenem - albo po latach mam wybiórczą pamięć, albo wtedy F1 była dużo bardziej emocjonująca - częściej kierowcy wypadali, łatwiej było o błąd ? Jednak drugie połówki sezonu są chyba zawsze bardziej emocjonujące więc zobaczymy co i jak. Na SilverStone w połowie wyścigu będzie dokładnie półmetek sezonu.

  • 12. numenore
    • 2007-07-03 16:32:31
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    szczerze mowiąc to co to za frajda od razu stać na topie? Prawda jest taka, że gdy się osiągnie szczyt to w końcu trzeba z niego spaść. A im szybciej i wyżej tym bardziej bolesny upadek. Oczywiście nie życze nic złego Lewisowi bo bardzo go lubię. Po prostu się boję, żeby za szybko się nie "skończył".

  • 13. Retro
    • 2007-07-03 16:55:01
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Generalnie to kiedyś było więcej wyprzedzania na torze, teraz bardziej liczy się taktyka w boksach... ;/

  • 14. Amadeo
    • 2007-07-03 17:32:39
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Rzeczywiście jest coś w tym, że w dzisiejszej F1 wystarczy mieć 2 razy z rzędu pecha, żeby już zaczeli mówić, że kierowca "się skończył" , jest bez formy... i.t.d. Hamilton na dzień dobry zawiesił sobie poprzeczke tak wysoko, że wystarczy, że na SilverStone i jeszcze np. w Niemczech będzie trzeci, a już będą o nim gorzej mówić. Jak zaczną się jakieś problemy techniczne, a np. Alonso wróci na szczyt, to już zrobi się pewnie gorąco w okół niego i zobaczymy jak Lewis poradzi sobie psychicznie z taką huśtawką nastrojów. Życze mu jak najlepiej.

  • 15. alepski
    • 2007-07-03 17:43:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Amadeo wprowadzenie TC na pewno w jakimś stopniu negatywnie wpłynęło na widowiskowość zawodów ale chyba równie duży wpływ mogł mieć zakaz używania slicków bo przez to bolidy straciły mechaniczną przyczepność więc teamy musiały postawić bardziej na przyczepność pochodzącą z downforce`u... i teraz na torach z dużym dociskiem nie da się wyprzedzać bo brakuje powietrza przez co brakuje przyczepności.... a co do wypowiedzi Coultharda to ma facet dużo racji a Hamilton jeździ w barwach Anglii w angielskim zespole, który go wychował i wylansował, to jest ich oczko w głowie i chłopak na pewno ma ogromne wsparcie (większe niż chyba jakikolwiek zawodnik) ze strony swojego teamu. Nie twierdzę, że to jest przyczyna jego sukcesów (bo ma talent - to widać) ale na pewno mu to dużo pomaga. Ci co liczą na to, że chłopak szybko zgaśnie mogą się przeliczyć, przypuszczam, że kierowców takich jak Alonso czy Raikkonen wpuści w niezłe kompleksy. Jego problemy mogą się zacząć kiedy albo zacznie naprawdę słabo jeździć i to na tyle słabo, że jego team zacznie go krytykować albo znajdzie się ktoś (np Robert:D) z kim będzie non stop przegrywał albo kiedy zmieni team. Co do pierwszego to nie sądzę żeby nastąpiło to prędko, co do drugiego chyba tak samo (bo nie wiadomo kiedy np takie BMW dogoni Ferrari i McLarena) a co do trzeciego to może nastąpić kiedy Lewisowi uderzy woda sodowa do głowy i poleci na większą kasę.

  • 16. barteks2
    • 2007-07-03 17:55:32
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    DOKOŃCZ ZDANIE: KUBICA POŁĄCZENIEM....

  • 17. gml
    • 2007-07-03 18:11:58
    • *.89-161.tel.tkb.net.pl

    Schumachera Hakkinena i Alonso z lekką nutką Senny ;)

  • 18. clinic
    • 2007-07-03 18:50:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    i do tego jeszcze Gillesa Villeneuve'a :)

  • 19. Marti
    • 2007-07-03 18:57:32
    • *.160.25.2

    Kubica jest Kubicą i niech tak pozostanie.

  • 20. granat88
    • 2007-07-03 19:00:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Na zajebanym kartingu czy w formule 3 Kubica zawsze z nim wygrywał. Gdyby trafilil do Reanult czy BMW. To nie byl by taki dobry

  • 21. atomic
    • 2007-07-03 19:29:39
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    david to tegoroczny flustrat.kiepski bolid może go pozbawić kontraktu za rok.teamy wolą mlodszych testerów za niższe pieniądze.i dobrze .niech stare konie biorą się do roboty.

  • 22. zupek
    • 2007-07-03 19:56:07
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie zapominajmy o tym że hamiltona był o wiele słabszy w niższych seriach od Roberta. Robert wielokrotnie wygrywał z nim. To też o czymś świadczy i nie wierzę w to aby na przełomie 2-3 lat otrzymał taki skok formy aby Robert nie był w stanie znów z nim wygrywać gdy będą mieli bolidy o porównywalnej jakości.

  • 23. F1KLIN
    • 2007-07-03 20:31:07
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Hamilton jest dobry ale mistrzem i tak zostanie Alonso.Można powiedzieć,że strata 14 i tak jest mała.Ponieważ moim zdaniem Alonso ma zniżkę formy,ale się odbuduje i wygra 3-4 Grand Prix, stanie na pudle i zdobędzie Mistrzostwo(takie mam przeczucie).Jedyną przeszkoda może być ferrari.Druga część sezonu może być bardzo pasjomnująca,czekamy na to co pokaże Bmw-Sauber.Będzie gorąco!!!! Robert walnij jakieś podium i będzie dobrze przed toba wiele sezonów jazdy i jeszcze będziesz najlepszy!!!!!

  • 24. Disi
    • 2007-07-03 21:45:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Lewis trafił do dobrego teamu. Objęty był też już wcześniej programem szkoleniowym McLarena...poza tym jest dobry...widziałem na youtube jego występy w kartach..przechodząc z jednej serii do drugiej w pierwszym wyścigu pokonał wszystkich(on miał 13 lat a oni po 15). Te wszystkie czynniki zebrały się do kupy to i wygrywa...ale Robert wcale nie jest gorszy od niego...Robert jest bardzo inteligentny i systematyczny-powolutku będzie się piał na sam szczyt i będzie lepszy od Lewisa. Co do McLarena, podobno oszukiwali i szpiegowali Ferrari :) itv-f1.com/ News_Article.aspx?PO_ID=39887

  • 25. Kazik
    • 2007-07-03 22:39:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Mimo wszystko trzeba przyznać,że debiutant Lewis Hamilton zadziwił świat F1.Kto przed sezonem sądziłby,że na półmetku mistrzostw będzie liderem ?.Sądzę ,że nikt.Nie typuję Go na mistrza świata w tym roku (moje prywatne zdanie) ale co by się nie stało to i tak zrobił już coś niesamowitego.

  • 26. Bednar44
    • 2007-07-03 23:27:04
    • *.osiedle.com

    Nie raz komentatorzy sportowi to powtarzali ze stajnia Maclarena oraz ferrari ma szybsze bolidy od BMW. Tak wiec nic dziwnego ze Hamilton wygrywa np z Robertem...........

  • 27. reikorp
    • 2007-07-04 01:01:29
    • *.gprspla.plusgsm.pl

    hej hej hej! coś mi się wydaje, że przesadzacie. niższe serie? hamilton i kubica? i hamilton był o wiele słabszy? kubica zawsze z nim wygrywał?? nie chcę się wymądrzać, bo nie śledziłem pilnie kariery ani jednego ani drugiego, ale zdaje się, że wyższość KUBa nie była taka oczywista jak się niektórym zdaje. pzdr

  • 28. walerus
    • 2007-07-04 09:13:47
    • *.klingspor.pl

    Proszę noe porównywać Hamiltona do Senny bo dla mnie to profanacja... to już prędzej Roberta.... szkoda tego sezonu bo jużnic radykalnie się nie zmieni -więc musimy poczekać na sezon 2008 i liczyć na doktorka - że dojdzie technologicznie i rozwojowo dwa prowadzące teamy.... pozdro.

  • 29. walerus
    • 2007-07-04 09:16:25
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    nie porównywać.....

  • 30. wegles
    • 2007-07-04 09:50:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    zupek: mam prosbe, podaj w jakich wyscigach i z jaka roznica Robert pokonywal hamiltona we wczesniejszej karierze

  • 31. wegles
    • 2007-07-04 10:02:07
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    amadeo: masz racje, wyscigi zrobily sie nudniejsze, ale nie tylko z powodu kontroli trakcji (na szczescie jej nie bedzie w przyszlym sezonie); problemem jest rowniez zbyt duza sila docisku oraz strumien powietrza za bolidem, ktory utrudnia wyprzedzanie. Efekt jest taki, ze wyscig jest moze interesujacy, ale nie porywajacy. Ale to juz zmartwienie inzynierow. Przepisy FIA dzis tak ograniczyly ich mozliwosci, ze wlasciwie moga jedynie poprawiac aero. Jest nadzieja, ze od 2011 FIA zgodzi sie na ruchome elementy aero. Byloby ciekawiej. Bolidy moglyby wchodzic z jeszcze wieksza predkoscia w zakrety i na prostych bylyby zdecydowanie szybsze

  • 32. F1KLIN
    • 2007-07-04 10:02:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A czy to coś zmieni jak będziemy porównywać wyniki wcześniejsze Hamiltona i Kubicy.Liczy się terażniejszość Robert trafił do słabszego teamu.I tyle.

  • 33. wegles
    • 2007-07-04 10:11:57
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    F1KLIN: owszem, zmieni. Bedziemy mieli pelniejszy obraz mozliwosci Roberta i Hamiltona i wieksza swiadomosc tego, jak wielkie znaczenie ma dobry bolid. A poza tym, na tym forum bardzo czesto mowilo sie o wygranych Roberta nad Hamiltonem w dawnych czasach, ale nikt konkretnie nie powiedzial, w jakim to bylo wyscigu, ktore zajeli miejsca itd.

  • 34. wegles
    • 2007-07-04 10:14:58
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    alepski: jest nadzieja, ze bmw dogoni mclarena szybciej niz sie spodziewamy. Dyrektorem od aerodynamiki w bmw jest facet, ktory wczesniej pracowal w hondzie razem z obecnym dyrektorem aero z mclarena. Obaj maja podobna filozofie ustawien bolidu i obaj sa bardzo dobrzy. A aerodynamika to, na dzien dzisiejszy, przyszlosc bolidow F1

  • 35. Disi
    • 2007-07-04 10:36:02
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Wegles- zmiany o których piszesz wejdą już częściowo w 2008 roku. Bolid będzie miał mniejszą siłę docisku ale będzie za to szerszy(opony też) i będzie miał opony typu slick. Tylne skrzydło będzie rozdzielone na dwie części co sprawi że bolid jadący z tyłu będzie miał większą strugę powietrza. Boję się tylko aby nowe opony(szersze i slicki) nie zepsuły bolidu BMW tak jak to było z Renault.

  • 36. Disi
    • 2007-07-04 10:50:52
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Robert ścigał się z Lewisem w niższych seriach-i to prawda że niewiele się wie na ten temat. Fakt jest jednak faktem iż ojciec Roberta mówił w Polsacie(i w wywiadzie dla Dziennika) że Robert wygrywał często z Lewisem i Nico i "jest szybszy" od niego. Ja znalazłem tylko to ale czy jeździł tutaj Lewis to nie wiem: acm.mc/lae/mkc/redac_palmares.php

  • 37. wegles
    • 2007-07-04 10:56:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    disi: miejmy nadzieje, ze nowe opony nie pognebia bmw. Rzeczywiscie przejscie na bridgstone dla renault okazalo sie najbardziej dotkliwe, ale tez zawodnicy innych teamow odczuwaja fatalne skutki tego przejscia. Bardzo narzekal i narzeka trulli, alonso tez sie wciaz nie moze chyba przestawic. A z Robertem chyba nie jest tak zle :)

  • 38. walerus
    • 2007-07-04 11:53:27
    • *.klingspor.pl

    renault to ina śpiewka - Disi - dzięki za takie ciekawe informacje... jednak w sezonie 2008 może sięcoś zmienić - bo rozsad wśród kierowców dużych nie będzie - to jest tak - jak zmieniająsiębolidy to kierowcy nie bo zespoły nie chcą ryzykować i vice versa......no i NICK zostaje....

  • 39. mati_09
    • 2007-07-05 20:20:32
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    no a za 2 lata kiedy BMW zostanie mistrzem konstruktorów a Robert Kubica mistrzem świata to ciekawe co wtedy powiedzą najlepsi specjaliści??? Licze na dobre starty w pozostałych GP

  • 40. mati_09
    • 2007-07-05 20:25:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ja nie mogę doczekać się GP Włoch na torze Monza Robert bardzo dobrze zna ten tor i ma szanse stanąć na pudle


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo