2016-04-15
Hamilton wyjaśnił swój kiepski start z Bahrajnu
Lewis Hamilton w Chinach zdradził, że przyczyną jego słabego startu w Bahrajnie nie były problemy ze sprzęgłem, a problem z utrzymaniem równych obrotów na starcie wyścigu.R E K L A M A
Dwa tygodnie temu kierowca Mercedesa zaliczył drugi z rzędu kiepski start, dając się wyprzedzić przed pierwszym zakrętem swojemu koledze z zespołu, Nico Rosbergowi oraz zaliczył kolizję z Valtteri Bottasem.
Mimo iż słabe starty zaczęły martwić niemieckiego producenta do tego stopnia, że ten zaczął zastanawiać się nad nowym sprzęgłem, Hamilton w Szanghaju wyjaśniał, że w Bahrajnie problem na starcie nie dotyczył tego podzespołu.
„Nie, nie, nie. To nie była wina sprzęgła” mówił w wywiadzie dla chińskiej telewizji LETV.com.
Hamilton przyznał, że w Bahrajnie problemem było utrzymanie stabilnych obrotów silnika, zapewniających mu dobry start.
„W ostatnim wyścigu, okrążenie formujące było idealne a ja ustawiłem się na polu startowym, wykonałem swoją sekwencję i wszystko było w porządku. Wtedy zaczęły pojawiać się światła [odliczające start].”
„Wrzuciłem pierwszy bieg i chciałem ustawić odpowiednie obroty. Zazwyczaj, gdy dodajesz gazu obroty rosną a ty je utrzymujesz – z kontrolą obrotów, powinno to być relatywnie łatwym zadaniem.”
„Niemniej obroty wahały się. Raz były powyżej, a raz poniżej. Stabilnie podparłem stopę a obroty zaczęły spadać. Musiałem więc dodać gazu.”
„Łatwo było dodać gazu, ale obroty spadały powoli więc musiałem naprawdę dobrze to ustawić. Aby wykonać idealny start, obroty muszą być na perfekcyjnym poziomie.”
„Gdy zapaliły się już cztery światła ja cały czas starałem się znaleźć ten punkt, a gdy chce się dobrze ruszyć trzeba obserwować światła, gdy cztery już się świecą i być skoncentrowanym- wtedy udaje się osiągnąć perfekcyjną reakcję.”
„Przy ostatnim świetle poddałem swoje próby i pomyślałem sobie, że będzie tak jak jest. Spojrzałem do góry i światła zgasły.”
„Nie chciałem spalić startu więc byłem aż nadto uważny i późno ruszyłem. Ruszenie z miejsca nie było złe. Nie miałem najgorszego startu, ale Nico już znajdował się obok mnie i musiałem odpuścić.”
Wdrożone ostatnio ograniczenia dotyczące procedury startowej w F1 wymuszają, aby silnik posiadał taką samą mapę na starcie, jak i podczas całego wyścigu, stąd dokonywanie zmian w tym obszarze nie jest już takie łatwe.
Hamilton potwierdził, że mapa silnika nie zostanie zmieniona w jego bolidzie, ale dodał, że nowe procedury, które ćwiczył w symulatorze dają mu pewność, że podobna sytuacja już więcej go nie zaskoczy.
„Cały czas mamy te same mapy- chodzi o procedurę, która uległa zmianie, aby wszystko było stabilniejsze. Wykonałem w tym celu trochę pracy w symulatorze, więc jestem spokojny.”
Mimo iż słabe starty zaczęły martwić niemieckiego producenta do tego stopnia, że ten zaczął zastanawiać się nad nowym sprzęgłem, Hamilton w Szanghaju wyjaśniał, że w Bahrajnie problem na starcie nie dotyczył tego podzespołu.
„Nie, nie, nie. To nie była wina sprzęgła” mówił w wywiadzie dla chińskiej telewizji LETV.com.
Hamilton przyznał, że w Bahrajnie problemem było utrzymanie stabilnych obrotów silnika, zapewniających mu dobry start.
„W ostatnim wyścigu, okrążenie formujące było idealne a ja ustawiłem się na polu startowym, wykonałem swoją sekwencję i wszystko było w porządku. Wtedy zaczęły pojawiać się światła [odliczające start].”
„Wrzuciłem pierwszy bieg i chciałem ustawić odpowiednie obroty. Zazwyczaj, gdy dodajesz gazu obroty rosną a ty je utrzymujesz – z kontrolą obrotów, powinno to być relatywnie łatwym zadaniem.”
„Niemniej obroty wahały się. Raz były powyżej, a raz poniżej. Stabilnie podparłem stopę a obroty zaczęły spadać. Musiałem więc dodać gazu.”
„Łatwo było dodać gazu, ale obroty spadały powoli więc musiałem naprawdę dobrze to ustawić. Aby wykonać idealny start, obroty muszą być na perfekcyjnym poziomie.”
„Gdy zapaliły się już cztery światła ja cały czas starałem się znaleźć ten punkt, a gdy chce się dobrze ruszyć trzeba obserwować światła, gdy cztery już się świecą i być skoncentrowanym- wtedy udaje się osiągnąć perfekcyjną reakcję.”
„Przy ostatnim świetle poddałem swoje próby i pomyślałem sobie, że będzie tak jak jest. Spojrzałem do góry i światła zgasły.”
„Nie chciałem spalić startu więc byłem aż nadto uważny i późno ruszyłem. Ruszenie z miejsca nie było złe. Nie miałem najgorszego startu, ale Nico już znajdował się obok mnie i musiałem odpuścić.”
Wdrożone ostatnio ograniczenia dotyczące procedury startowej w F1 wymuszają, aby silnik posiadał taką samą mapę na starcie, jak i podczas całego wyścigu, stąd dokonywanie zmian w tym obszarze nie jest już takie łatwe.
Hamilton potwierdził, że mapa silnika nie zostanie zmieniona w jego bolidzie, ale dodał, że nowe procedury, które ćwiczył w symulatorze dają mu pewność, że podobna sytuacja już więcej go nie zaskoczy.
„Cały czas mamy te same mapy- chodzi o procedurę, która uległa zmianie, aby wszystko było stabilniejsze. Wykonałem w tym celu trochę pracy w symulatorze, więc jestem spokojny.”
komentarze
1. Miki42
Cyfrowy Polsat, największa w Polsce grupa medialno-telekomunikacyjna, oraz Eleven Sports Network, nawiązały współpracę, której efektem jest udostępnienie kanałów HD Eleven i Eleven Sports abonentom platformy. Nowe kanały uzupełnią bogatą ofertę sportową Cyfrowego Polsatu o takie wydarzenia jak np.: hiszpańska Liga BBVA, włoska Serie A TIM, francuska Ligue 1, Puchar Ligi Francuskiej, angielski Emirates FA Cup, Velux EHF Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych, Formula 1 i wiele innych.
2. Duke_
I co to ma wspólnego z tematem?
3. tommek7
Cyfrowy polsat to szit. Trzeba będzie dopłacać za ten program. Niech sobie go...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz