komentarze
  • 12. ural
    • 2007-06-20 18:22:21
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Ale gadacie głupoty panowie. A wypowiedzi Niki Laudy, to zawsze trzeba dzielić przez 10, bo on jest tym samym, czym Tomaszewski dla polskiej piłki nożnej. Lekarze nie puścili Roberta nie by go chronić przed nim samym, tylko by chronić swoje własne tyłki, bo z przyczyn prawnych gdyby cokolwiek się stało w Indianapolis, to oni ponieśliby odpowiedzialność. Nic w tym dziwnego, ale nie dorabiajmy tutaj też zbędnych teorii. Nawet jeśli Robert utracił przytomność na dłużej niż kilka sekund, to nie ma w tym niczego dramatycznego. Przy wstrząśnieniu mózgu (a nie wstrząsie, które jest błędnym pojęciem) krótkotrwała utrata przytomności występuje stosunkowo częśto i nie wiąże się z poważniejszymi konsekwencjami. Robert mógł spokojnie się ścigać w USA, a decyzja lekarzy była wyłącznie dmuchaniem na zimne.

  • 13. Kriss81
    • 2007-06-20 18:24:58
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Czegoś tu nie jarze. O jakich kompromisach w budowie nadwozia BMW pod kątem bezpieczeństwa mówi Rampf? Czy nie istnieją rygorystyczne przepisy FIA obowiązujące jednakowo wszystkich konstruktorów, dotyczące np. monocoque?

  • 14. Tanis
    • 2007-06-20 18:34:42
    • *.153.241.203

    Rampf powiedział, że BMW nie szło na żadne komromisy - nie szukali ekonomicznych rozwiązań, lecz nadrzędnym i jedynym celem było bezpieczeństwo kierowcy :-)

  • 15. Kadet
    • 2007-06-20 18:38:11
    • *.multimo.gtsenergis.pl

    Przepisy bezpieczeństwa można uwzględnić na ich granicach lub dać dwa razy większe parametry i chyba to miał na myśli Ramph. Mikrourazy w mózgu muszą się najpierw wyleczyć, żeby znowu "bezpiecznie" przejść kolejne wstrząsienie mózgu i dlatego hamerykanie nie dopuścili Kubika do zawodów. Kolejny wypadek w USA mógłoby się dla niego znacznie gorzej skończyć, a że lekarze też by dostali w dupę (od nas też), to już dodatkowa broszka.

  • 16. syriblack
    • 2007-06-20 19:52:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Mi się wydaje, że lekarze chcieli chronić Roberta przed tym, co może się stać jeśli miałby kolejny wypadek, ale też chronili własne tyłki. Uważam, że dobrze się stało, że nie pojechał w GP USA, chociaż we Francji powinien jechać. Nie można patrzeć tylko na jego zdrowie fizyczne, ale też na psychikę. Na pewno chciałby pokazać, że to był tylko przypadek (w końcu każdemu się zdarza) i naprawdę jest bardzo dobry w tym, co robi. Takie jest moje zdanie.

  • 17. rzetel
    • 2007-06-20 19:53:05
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ja w moim maluchu osigam wieksze przeciazenia niz te marne 75G pff ROBERT MISTRZEM

  • 18. Teliss
    • 2007-06-20 19:57:31
    • *.fn.pl

    Nagraj filmik to uwierzymy ;)

  • 19. MATT
    • 2007-06-20 20:14:47
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    przeciazenie 75G!!! glowa kierowcy (nie pamietam czy z kaskiem czy bez) wazy okolo 6kg, mnozac to 75x daje... prawie pol tony, 450kg!!! przecierz gdyby to trwalo jakis ulamek sekundy dluzej to kark moglby tego niewytrzymac !!
    I dzieki Bogu tylko uraz kostki i wstrzasnienie

  • 20. Keryn
    • 2007-06-20 20:39:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    nieważne ile by to trwało kark by niewytrzymał gdyby nie HANS - i jak tu psioczyć na niemców ;)

  • 21. MATT
    • 2007-06-20 20:50:53
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Gdyby nie ten "prawie" niezniszczalny kokpit to ja nie wiem czy mieli by co zbierac.....

  • 22. norveg
    • 2007-06-20 21:55:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    nie ma co dyskutować - Robert "niezniszczalny" oby już się więcej nie sprawdzał;)

  • 23. paw_ko
    • 2007-06-20 21:59:35
    • *.rtr.bait.pl

    oj MATT czy ty wyobrazasz sobie ze ktokolwiek, przez jakikolwiek ulamek sekundy moglby taka sile wytrzymac przenoszona przez tak delikatna strukture jak kregi szyjne? zamiast nich robi to wlasnie system hans.

  • 24. walerus
    • 2007-06-20 22:42:52
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    brawo BMW -żeby jeszcze reszta bolidu stała na takim poziomie i byla bezawaryjna.....

  • 25. barteks2
    • 2007-06-20 22:51:07
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    CZY BĘDZIE UJAWNIONY ZAPIS Z KAMER Z BOLIDU KUBICY ???

  • 26. ma-cius
    • 2007-06-20 23:04:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Witam to mój pierwszy wpis więc proszę o wyrozumiałość ;P co do diagnozy Roberta iż doznał wstrząśnienia mózgu to nieodzownym elementem tego urazu jest utrata przytomności nawet chwilowa i niepamięć inaczej nie miał by takiego urazu (nie byłoby takiej diagnozy) inna ewentualna to stłuczenie mózgu. co do mikro uszkodzeń tkanki nerwowej to są to obrażenia o charakterze nieodwracalnym (tkanka nerwowa - neurony - nie ulegają rekonstrukcji - nieodrastają) więc jakby z Robertem coś było nie tak wyszłoby to w badaniach lub odbiłoby się negatywnie np na czasie jego reakcji (nie wiadomo co może nastąpić w przyszłości). A teraz z innej beczki życzę Robretowi powodzenia i świetnej formy oraz wierzę że ten wypadek nie odbił się w żaden powarzny sposób na jego zdrowiu przeżyć coś takiego w tym 75 g to cud w tym zakresie polecam książkę o Gagarinie i ruskich którzy testowali wytrzymałość ludzi na przeciążenia którzy odpadali w niebyt (nie mylić ze zgonem) już przy 25 g (to byli rekordziści) Go Robert trzymam za Ciebie kciuki w najbliższym Grand Prix w którym pojedziesz

  • 27. ma-cius
    • 2007-06-20 23:06:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Witam to mój pierwszy wpis więc proszę o wyrozumiałość ;P co do diagnozy Roberta iż doznał wstrząśnienia mózgu to nieodzownym elementem tego urazu jest utrata przytomności nawet chwilowa i niepamięć inaczej nie miał by takiego urazu (nie byłoby takiej diagnozy) inna ewentualna to stłuczenie mózgu. co do mikro uszkodzeń tkanki nerwowej to są to obrażenia o charakterze nieodwracalnym (tkanka nerwowa - neurony - nie ulegają rekonstrukcji - nieodrastają) więc jakby z Robertem coś było nie tak wyszłoby to w badaniach lub odbiłoby się negatywnie np na czasie jego reakcji (nie wiadomo co może nastąpić w przyszłości). A teraz z innej beczki życzę Robretowi powodzenia i świetnej formy oraz wierzę że ten wypadek nie odbił się w żaden powarzny sposób na jego zdrowiu przeżyć coś takiego w tym 75 g to cud w tym zakresie polecam książkę o Gagarinie i ruskich którzy testowali wytrzymałość ludzi na przeciążenia którzy odpadali w niebyt (nie mylić ze zgonem) już przy 25 g (to byli rekordziści) Go Robert trzymam za Ciebie kciuki w najbliższym Grand Prix w którym pojedziesz

  • 28. barteks2
    • 2007-06-20 23:14:52
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Ale tu jest drobna różnica: przeciążenie 75G u Kubicy trwało ułamek sekundy podczas gdy kosmonautów testuje się co najmniej kilka sekund przy określonym przeciążeniu :)

  • 29. Jaro dnb
    • 2007-06-20 23:23:27
    • Blokada
    • *.toya.net.pl

    to jest wlasnie Polska!!zawsze jest gadanie ze kazdy chce chronic wlasna dupe!to jest ograniczenie rozumowania spolecznosci!zrozumcie ze dla FIA najwazniejsze jest zdrowie i zycie czlowieka a nie reputacja lekarzy.jestesmy bardzo zacofanym narodem a wiekszosc Polakow to idioci ktorzy uwazaja ze kazdy kradnie,kazdy dba o swoje plecy i nie patrzy na nikogo wiec robi to samo.dlatego u nas nic nie idzie na lepsze!!!

  • 30. ma-cius
    • 2007-06-20 23:58:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    barteks2 uwierz ja nawet przez ułamek sekundy nie chciałbym ważyć ponad 5 ton

  • 31. mrzaza
    • 2007-06-21 10:05:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Był kiedyś taki film z Brucem Willisem - Niezniczalny

  • 32. paw_ko
    • 2007-06-21 10:28:50
    • *.rtr.bait.pl

    ma-cius co dla ciebie znaczy "wazyc 6 ton" ? on nie utrzymywal tej sily zadna czescia ciala, to byla wypadkowa sila dzialajaca na cale cialo, ale wiekszosc masy jest zgromadzona w tulowiu, ktory byl sztywno przypiety pasami,k tore to wlasnie musialy "dzwigac" całą siłę. kiedy przewrocisz sie po posliznieciu na lodzie, albo spadniesz z krzesla, to jest ci bardzo zle "wazac"(glupie okreslenie, nie majace sensu, a jedynie obrazowo majace ludziom malorozgarnietym pokazac cos) kilkaset kilo ?

  • 33. kaeres
    • 2007-06-21 13:18:18
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Takie przeciazenie gdyby trwalo nawet z 1sek. to zlamaloby czlowieka w pol od samego ciezaru, nie mowiac o wnetrznosciach z ktorych by sie zrobil koktail.

  • 34. Kadet
    • 2007-06-21 13:18:33
    • *.multimo.gtsenergis.pl

    Z tym nieodrastaniem tkanki nerwowej (neronów) to nie dokońca jest prawda. Sama z siebie, jak skóra, faktycznie nie odrośnie, ale z komórek macieżystych jak najbardziej wyrośnie. Np. w mózgu nawet po okresie dojrzewania, do późnej starości ciągle przybywa nam nowych neuronów - oczywiście utracconej pamięci one nie przywrócą, ale zastępują "zurzytą/zepsutą" tkankę. Izraelczyce z dużym powodzeniem regenerują uszkodzone nerwy w kręgosłupie (świeżo uszkodzone), ratując ludzi od wózków inwalidzkich.

  • 35. psycholog75
    • 2007-06-21 13:32:21
    • *.chello.pl

    Jestem na 100 % pewny, że tak olbrzymie przeciążenie musiało spowodować mikrouszkozenia w mózgu Kubicy. Miejmy nadzieję, że nie będą one miały poważnych konsekwencji, tj. spowolnienia reakcji, otępienia lub problemów ze słuchem czy wzrokiem. Jestem całym sercem za Kubicą, ale mam obawy czy on wystartuje w kolejnym GP.

  • 36. fezuj
    • 2007-06-21 15:51:41
    • *.71.98.217.tvknet.pl

    Wybacz- psycholog75- ale myślę że w tym temacie więcej do powiedzenia mają neurolodzy bo jak na przeżyte wydarzenie to Robert ma wszystko w w porządku pod "sufitem" a dowodem na to są jego wyniki testów przed GP USA( były lepsze ! niż wzorcowe) i tylko obawy medyków o własne d.... spowodowały niedopuszczeni Roberta do wyścigu .

  • 37. Marti
    • 2007-06-21 18:15:46
    • *.160.25.2

    fezuj - skąd Ty wiesz, jakie były wyniki testów i skąd masz do nich dostęp? Bo mnie, niestety, mimo usilnych starań, to się nie udało ;).

  • 38. walerus
    • 2007-06-22 09:31:18
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Marti - też czytałem coś takiego jak fezuj chyba na onet ale gdzieś na pewno - prawo z USA jest takie a nie inne i o to bolały ich dupy. Co do przeciążenia 75G to pewnie gdyby nie bezpieczeństwo promowane przez FIA to wszystkie flaki opuściłyby ciało przy takim uderzeniu a z mózgu zostałaby mokra plama na ściance toru.........

  • 39. Kazik
    • 2007-06-22 10:08:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    O wynikach testów (lepszych niż przed sezonem) wspomniał Pan Artur Kubica (ojciec Roberta) na Polsacie Sport.

  • 40. Marti
    • 2007-06-22 10:31:05
    • *.160.25.2

    walerus, onetem się nie sugeruję. Jeżeli chodzi o te testy przed GP USA, to wiele zostało o nich napisane oraz wiele powiedziane. Mnie nie chodzi o to, gdzie o wynikach testu coś zostało napisane czy powiedziane (nie wiem co mówil pan Artur Kubica, gdyż nie oglądam wyścigów w polskiej telewizji oraz studia na Polsacie Sport ponieważ nie odpowiada mi sposób moderowania przez rodzinę Zientarskich). Pytając o dostęp do tych wyników nie miałam na myśli tego, gdzie kto coś wyczytał, mam na myśli pełny zapis tego testu (dr. Hartsteina). Tym zapisem jednak nikt nie dysponuje (oprócz tego lekarza i Roberta) i tylko oni (oraz Daniele Morelli i M. Theissen) wiedzą, jaki tak naprawdę był wynik testu. A tak poza tym, pytanie do fezuj i walerus'a: czy Wy, na miejscu lekarzy w Indianapolis, dopuścilibyście Roberta do startu w USA? Pozdro.

  • 41. Marti
    • 2007-06-22 12:46:42
    • *.160.25.2

    kempa007 - proszę mi wybaczyć użycia słowa "onet" :D

  • 42. walerus
    • 2007-06-24 14:51:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    odp. ja bym nie dopuścił - i pisałem o tym już wcześniej... serce nie sługa - lecz czasem rozumem się trzeba kierować.......


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo