komentarze
  • 1. Polak477
    • 2015-11-28 10:12:27
    • *.dynamic.chello.pl

    "Maurizio interweniował, ale dał mu tylko ostrzeżenie." To zdanie fajnie brzmi w kontekście ucinania głowy przez Maurizio :). Coś w stylu "dzisiaj było tylko ostrzeżenie, ale następnym razem..."

  • 2. TrollMan
    • 2015-11-28 10:56:13
    • *.adsl.inetia.pl

    W ciągłym stresie żyją to i czasami nerwy puszczają. Po co to tuszować. W złości człowiek różne rzeczy wygaduje co nie oznacza że przechodzi od razu do słów do czynu. Ta wszędobylska poprawność polityczna zaczyna mnie wkur.....

  • 3. mateusz1807
    • 2015-11-28 11:00:57
    • *.dynamic.chello.pl

    No jak dla mnie to Maurizio raczej nie wygląda na miłego gościa, niezależnie od tego czy faktycznie tak powiedział czy nie.

  • 4. pjc
    • 2015-11-28 11:12:16
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Włosi mają temperament. Szef Ferrari mógł tak powiedzieć jeżeli ten operator był zbyt namolny i przy tym nieostrozny. Co jak co ale praca w takim garażu wymaga precyzji a jeżeli ktoś nie stosuje się do zasad to normalną sprawą jest ostra reakcja ze strony Arrivabene.

  • 5. tomass73
    • 2015-11-28 11:49:05
    • *.play-internet.pl

    ...ćoś w stylu,, ostrzegawczy strzał w tył głowy,,

  • 6. Greek
    • 2015-11-28 13:25:21
    • *.gemini.net.pl

    Szkoda, ze wysoko postawiony makaroniarz za to nie beknie - groźby to groźby i powinny być karane nie ze względu na pozycję, ale na ewentualny powód. W takiej sytuacji Arrivabene zachował się jak buc i powinien za to odpowiedzieć, biorąc również na wzgląd, że nie miał wielkiego powodu. Są sytuację, że rzeczywiście człowiek nie może się powstrzymać od groźby, ale tutaj pokazuje to tylko jego nieopanowanie. I jeszcze te bajeczki działu PR są żałosne - mogliby chociaż powiedzieć prawdę i przeprosić.

  • 7. elin
    • 2015-11-28 14:49:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Don Maurizio Corleone - ... nie potrąca się bezkarnie mechanika Rodziny ....

  • 8. adams_123
    • 2015-11-29 09:24:44
    • *.wegrow.domtel.com.pl

    nawet jak tak było to dobrze zrobił, ferrari z Arrivabene jest prawdziwym zespołem. Gość z charyzmą, entuzjazmem, właściwy człowiek na właściwym miejscu. I lepiej by było jak by tego nie wyjasniali, bo większość nawet nie miala pojecia że coś takiego miało miejsce. A druga sprawa jak ktoś tym oburzony, niech pozniej nie stęka że w f1 nie ma luzu, kierowcy mówią co im PR-owcy każą.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo