komentarze
  • 1. belzebub
    • 2015-08-23 17:53:05
    • *.jeleniagora.vectranet.pl

    Żałosne. I z szumnych zapowiedzi jeszcze na początku sezonu nie zostało nic. Realnie patrząc są przedostatnią siłą w całej stawce. Nie spodziewałam się jednak, że zespół, który jeszcze parę sezonów był jednym z najmocniejszych w stawce, tak nisko sięgnie dna. Pod koniec rządów Whitmarsha było nie najlepiej, ale teraz... Uważam, że po sezonie muszą posypać się głowy i to zarówno po stronie Hondy, jak i Mclarena. Borówa dzisiaj ciekawą rzecz powiedział, że problemy z silnikiem i niezawodnością konstrukcji to tylko jeden powód, innym może być to że sam bolid jest nieudany. A to już byłby dramat.

  • 2. fanAlonso=pziom
    • 2015-08-23 17:58:38
    • *.146.132.120.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    i to jest właśnie problem z tym zielonym ustrojstwem - nie masz ERS = nie liczysz się w wyścigu, dawniej można było powalczyć nawet jak brakło kilku cylindrów

  • 3. belzebub
    • 2015-08-23 18:06:39
    • *.jeleniagora.vectranet.pl

    No tak, tylko że problem z ERS miał tylko Button, u Alonso wydaje się że działał bez zarzutu.

  • 4. kryzq
    • 2015-08-23 18:14:36
    • *.ospf.awist.pl

    Wydaje mi się że sama konstrukcja i aero bolidu wydają się być ok, minimum na poziomie środka stawki. Problem leży z brakiem mocy w silniku Hondy. Prędkość maksymalna jaką posiadały bolidy mclarena w ten weekend po prostu była śmieszna. Jednym słowem silnik Hondy to totalna padaka. Wykorzystane przez nich tokeny, nawet minimalnie nie zmniejszyły straty do czołówki.

  • 5. maras78
    • 2015-08-23 18:15:33
    • *.serv-net.pl

    po pół roku nadal nie widać poprawy u Mclarena, IMO ktoś musi za to polecieć, bo niedługo Manor z najmniejszą skarbonką ich zawstydzi...

  • 6. R4F1
    • 2015-08-23 19:13:17
    • *.11.216.4

    Sky już opisuje jak Alonso kręci się przy RBR :)
    Ciekawe ile cierpliwości ma McLaren, niby mówią, że nie mają planu B, ale każdy ma swoje granice. Można się doszukiwać, że w Spa jechali, aby po prostu dojechać i nie nadwyrężać silnika, szansy na punkty nie mieli startując z końca stawki. Wiem, naciągane raczej. Teraz kolej na Monze i kolejny znak zapytania czy będą tylko drudzy od końca.

    Arai wypowiada się, że silnik jest git, tylko reszta zawodzi... please. W Monaco i Budapeszcie pokazali, że jest dokładnie odwrotnie. Teraz poświęcili kolejne tokeny i efekt jest dalej żałosny. Jeśli w 2016 będzie podobnie to cały ten długoterminowy plan skończy się na 2 sezonach, a McLaren wróci po silniki do Mercedesa.

  • 7. kamil19801301
    • 2015-08-23 19:14:03
    • *.centertel.pl

    Honda bez pomocy mclarena nic nie zdziala w sprawie silnika

  • 8. sebo070
    • 2015-08-23 20:19:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    CIEKAWOSTKA:arai powiedział podobno ze ich silnik ma tyle mocy co silnik Ferrari ale nie chodziło o specyfikacje 2015 TYLKO jak jeden z ludzi z Hondy powiedział ze chodzi o specyfikacje z 2014 roku i potem stracił za to prace.Honda oszukuje nawet Mclarena bo sami nie wiedzą co robić tylko wciśkaja bajeczki bo bolid McLarena ma szanse na TOP 5 W każdym wyścigu. Honda skończy jak Sony(najprawdopodobnie) Złe decyze a potem zabraknie funduszy i wylądują pewnie u komornika i będzie problem.

  • 9. ArcyZ
    • 2015-08-23 20:53:15
    • *.6.162.224

    Z tym bolidem to ciekawa sprawa, na ile silnik spowalnia całą konstrukcję. W Spa w 2 sektorze, tym z zakrętami Alonso miał 3 najlepszy czas, tylko Mercedesy były szybsze. Znowu na prostej bolidy osiągały 345-340, a McLareny 318 km/h.

  • 10. kamil19801301
    • 2015-08-23 21:02:58
    • *.centertel.pl

    Powinni cos zrobic z honda.najlepiej zjeb..z gory dodolu moze to cos pomoze bo te barany sa uparte jak osly.chyba ze honda chce wez do stawki jako zespol firmowy a to co teraz robia trakuja jako poligon zerwanie kontraktu mclarenem co to dla nich kasy maja w brud

  • 11. belzebub
    • 2015-08-23 21:51:54
    • *.centertel.pl

    Teraz nie ma co się dziwić, że Mclaren nie ma sponsora tytularnego, z takimi wynikami i z brakiem perspektywy na szybką i realną poprawę, mało prawdopodobne żeby ktokolwiek się znalazł, żeby wyłożyć kasę. Oczywiście na razie są stabilni finansowo, ale co będzie jak Honda powie "do widzenia"?

  • 12. maras78
    • 2015-08-23 22:10:24
    • *.serv-net.pl

    @8 akurat o finanse Hondy byłbym spokojny wystarczy spojrzeć na wyniki finansowe firmy, są w pierwszej 60 na liście Forbes, gorzej może mieć Mclaren

  • 13. RyżyWuj
    • 2015-08-23 23:35:46
    • *.static.korbank.pl

    Mówiłem, że tak będzie już ponad pół roku temu. Ciekawe czy są tu jeszcze tacy fani McLarena, którzy wierzą, że w 2016 McL-Honda będzie walczyć o tytuł - jak to zapewaniał nas ostatnio jeden skośnooki pan.

    Ja raczej obstawiam, że wkrótce pojawi się poważny stresik, bo jeśli do końca sezonu nie pokażą jakichkolwiek solidnych objawów wychodzenia z tej agonii, to to "długoterminowe przedsięwzięcie" może zakończyć się hucznym rozwodem już po roku. Topienie kasy w błoto wbrew pozorom też ma swoje granice.

  • 14. YOOGI
    • 2015-08-24 08:09:03
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Honda nie ma skąd brać wiedzy do tego jak zbudować silnik na poziomie obecnego F1. Clarkson rok temu pisał o tym, że w samochodach Japońskich nie ma już tego dreszczyka ekscytacji, zadziorności i pasji. Po prostu odeszli od szalonych wyścigówek, czyli w tym kierunku się nie rozwijali. Wydaje się wręcz, że przyszli do McLarena żeby trochę tej wiedzy, jak budować hybrydy wyścigowe, złapać. Merc pracował 3lata żeby znaleźć się w tym miejscu, w którym obecnie jest, a do tego doszło do zmiany z V8 na V6, czyli w sumie każdy musiał zacząć tak jakby "od nowa", ale Merc zawsze kręci i kręcił się koło aut wyścigowych. Moim zdaniem Honda na zbyt długo odpuściła, a teraz żeby zniwelować te ponad 3,5s musieliby dokonać jakiejś spektakularnej przemiany silnika, na co nie pozwalają przepisy F1.

    Jeżeli chodzi o wróżbę, że po roku McL i Honda się rozstaną to nie wierze.

  • 15. sebo070
    • 2015-08-24 13:52:07
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @12 Masz racje ale Sony tez było w rankingu Forbesa wywoko a potem jak doszło do porażki to kombinowali kombinowali i sie zadłużą z powodu nie udanych pomysłów w F1 a potem nie bedą mieli co z nimi zrobic

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo