komentarze
  • 1. Smarzyk
    • 2015-05-24 19:16:59
    • *.106.79.240

    Chociaż kibicuję Rosebergowi ,to szkoda mi Hamiltona, mowa ciała mówi za siebie jak był sfrustrowany.

  • 2. azja43
    • 2015-05-24 19:17:40
    • *.stargardszczecinski.vectranet.pl

    „To mój największy fart w całej karierze." Po takim farcie gość powinien podejść do Lewisa, pogratulować mu i powiedzieć "Lewis, byłeś dziś lepszy. Nie wiem jak to się stało, że wygrałem". Wtedy zachowałby się jak na profesjonalistę przystało.

  • 3. pjc
    • 2015-05-24 19:26:48
    • *.dynamic.chello.pl

    @2 podali sobie ręce. Ale i tak atmosfera w zespole pozostawia wiele do życzenia.

  • 4. Michael Schumi
    • 2015-05-24 19:29:47
    • *.ip.euro.net.pl

    Na SkySports przyszedł news, że decyzja o zjechaniu na pit stop była decyzją zarówno Lewisa jak i teamu.

  • 5. pgolebiow
    • 2015-05-24 19:30:01
    • *.51.196.117

    tylko w ten sposób jest w stanie wygrać jest za słaby żeby walczyć z w cale nie najlepszym hamiltonem po prostu mają najlepszy samochód a hamilton jest z nich dwóch lepszy, a "praca" i gadanie bez kombinacji zespołu nic mu nie dadzą

  • 6. Ananas
    • 2015-05-24 19:33:16
    • *.promax.media.pl

    Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2015)
    Hamilton - Rosberg
    Wyścigi
    4 - 2

  • 7. f1
    • 2015-05-24 20:15:58
    • *.138.246.94.ip4.artcom.pl

    @6
    Ananas, dzięki za informacje. Nie przejmuj się hejtami.

  • 8. marek007
    • 2015-05-24 20:37:47
    • Blokada
    • *.play-internet.pl

    Jak tylko zobaczyłem że Lewis wyjechał z alei serwisowej wiedziałem że ma pozamiatane...to nie jest tor do wyprzedzania...normalnie matoły tak popsuć..chłopakowi wyścig...a Rosberg to zero dojechał do mety na luzie a ryja cieszył jakby wywalczył pierwsze miejsce w pocie czoła.

  • 9. Greek
    • 2015-05-24 20:46:06
    • *.dynamic.chello.pl

    "Ten weekend stanowił dla mnie ostrzeżenie, że w Montrealu będę musiał jeszcze ciężej pracować."
    To zdanie brzmi jakby Britney uważała, że jest przed Lewisem.

  • 10. Orlo
    • 2015-05-24 21:00:20
    • *.13-3.cable.virginm.net

    "Takim dorobkiem po raz ostatni mógł się pochwalić jedynie Ayrton Senna" - tylko ja uważam, że to zdanie nie ma sensu?

  • 11. bartexar
    • 2015-05-24 21:24:01
    • *.174.111.191

    Dobrze że Rosberg przyznał się że miał fart. @Ananas, mógłbyś przytoczyć ile w wyścigach jest w Red Bull'u? Nie bardzo mam teraz okoliczności, żeby poszukać...

  • 12. bartexar
    • 2015-05-24 21:30:04
    • *.174.111.191

    Okej, mam w poprzednim temacie, już nie trzeba :)

  • 13. Blazer
    • 2015-05-24 22:08:57
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @6 Ananas ja bym napisał:
    Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2015)
    Hamilton - Rosberg
    Wyścigi
    4,5 - 1,5

  • 14. wro40i4
    • 2015-05-25 00:23:37
    • *.cable.smsnet.pl

    napiszę tylko jedno - senna w grobie się przewraca..

  • 15. Manonfire
    • 2015-05-25 02:05:09
    • *.142.197.66.metrointernet.pl

    @ 10. Orlo
    Z logicznego i historycznego punktu widzenia - tak, ma sens. Natomiast porównywanie Rosberga do Senny i czasów, w których jeździli - żadnego.

  • 16. wheelman
    • 2015-05-25 04:33:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @10,15 zmienić "po raz ostatni" na "ostatnim razem" i będzie dobrze. Bo jeśli mowa o trudzie tego zwycięstwa to jak powiedział ROS - wygrana to wygrana. Co ma zrobić? Może wydelegować list do FIA że chce oddać pozycję? Może przeprosić za wygraną? Punkty oddać? Obiecać, że w Kanadzie nie będzie walczył z HAM? Może zapłakać na podium? Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły? Przyznał się do farta, przyznał się że był gorszy w wyścigu. Dla mnie to wystarczy.

  • 17. Skoczek130
    • 2015-05-25 11:16:11
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Obu kierowcom przydałoby się trochę pokory i najlepiej, aby już niebawem walczyli nie o zwycięstwa, a o pierwszą piątkę lub niżej. Za dobrze mają... ;)

  • 18. norbee
    • 2015-05-25 11:28:15
    • *.dynamic-ww-3.vectranet.pl

    gdyby Rosberg oddał zwycięstwo Lewisowi, który dla mnie jest moralnym triumfatorem GP Monaco, to nagrodę fair play miałby murowaną...a tak pozostał wielki niesmak w stosunku do jego osoby. Podobnie Vettel...Jednak świat sportu, gdzie krążą wielkie pieniądze kieruje się własnymi prawami...

  • 19. sholder
    • 2015-05-25 15:41:22
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Hamilton sam siebie pozbawił zwycięstwa. Przekombinował. Zjechał na pit bo chciał zjechać, team na początku mu mówił, żeby został. Myślał, że zarówno Vettel, jak i Rosberg będą zjeżdżać i się przeliczył. Jak ktoś popełnia takie błędy z własnej, nieprzymuszonej woli(żadne team orders Mercedesa) to cudem byłoby jakby wygrał wyścig.

  • 20. Orlo
    • 2015-05-25 17:27:28
    • *.13-3.cable.virginm.net

    @Manonfire
    @wheelman
    W tym zdaniu to akurat słowo "jedynie" jest zbędne. Bo niby jaki to ma sens? Trudno żeby po raz ostatni takim dorobkiem mógł się pochwalić Ayrton Senna i ktoś inny, bo wtedy nie byłoby to "po raz ostatni"...

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo