komentarze
  • 1. majorku
    • 2015-05-24 18:51:39
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    5 pozycji i punkty tych pedałów do końca pojebało karzą chłopaka na starcie za mocne ściganie żeby go spowolnić na przyszłość ma powozić jak Raikonen

  • 2. Pawlikus
    • 2015-05-24 18:55:39
    • *.tonetic.pl

    Adekwatna kara.

  • 3. saint77
    • 2015-05-24 18:59:54
    • *.dynamic.chello.pl

    Nieco dziecinne tłumaczenie....

  • 4. pgolebiow
    • 2015-05-24 19:11:27
    • *.51.196.117

    ciekawe czy sprawdzali telemetrię groszka może faktycznie coś w tym jest, chociaż ewidentnie szybko zapindalał, powinni porównać telemetrię z wcześniejszych przejazdów i dać do publicznej wiadomości

  • 5. Kimi Rajdkoniem
    • 2015-05-24 19:11:30
    • *.dynamic.chello.pl

    Moim zdaniem Groszek hamował zbyt wcześnie. Ogląająć powtórkę i on-board'y z innych przejazdów to punkt hamowania jest kilkanaście metrów dalej.

  • 6. Maciek21
    • 2015-05-24 19:24:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Trudna sprawa do oceny... Chyba lepiej jakby uznali to za incydent wyścigowy. Niby winny jest ten co jest z tyłu ale z drugiej strony hamowanie było zbyt wczesne więc wina jest też tego z przodu. Można dyskutować kto bardziej zawinił.

  • 7. kuron997
    • 2015-05-24 19:48:38
    • *.promax.media.pl

    Jak dla mnie wina w połowie jest Grosjean, po pierwsze dlatego, że hamowanie zaczał na banke przed naturalnym punktem hamowania, a po drugie zrobił to zjezdzajac na srodek toru... wydaje mi sie ze sedziowie nie sprawdzali telemetrii. Pierwsze ujecie z wypadku widac z bolidu Verstappena i widac ewidentnie ze Grosjean go zaskoczyl tym hamowaniem...

  • 8. mateomufc
    • 2015-05-24 20:11:01
    • *.231.225.73

    naturalnie ma racje max , ma jaja chłop ,dać mu merca i w koncu ktos moglby wywalizowac z hamiltonem

  • 9. gouter
    • 2015-05-24 20:23:06
    • *.14.comtelnet.pl

    Ewidentnie zapindalał jak szalony, gdy po drodze nie miał Romka, to i tak by nie wyrobił i walnął w bandę.

  • 10. grzegorz0812
    • 2015-05-24 21:00:44
    • *.perfecteline.pl

    1. majorku

    dokładnie za dobre ściganie na wyścigach KARA.
    no żywcem dziecinada
    to jakaś popierdółka nie F1

  • 11. dexter
    • 2015-05-24 23:15:50
    • *.4.53.209

    Zacznijmy od tego ze Max mial dzisiaj duzo szczescia. Jak zobaczylem ze chlopak wychodzi o wlasnych silach z cockpitu to mi szczerze mowiac ulzylo. Jednak cztery warstwy barier Tecpro oraz klatka bezpieczenstwa bolidu F1 zdaly dzisiaj egzamin na medal.

    Nie na darmo przeprowadza sie w testach frontalne uderzenie (rozem z nosem) z predkoscia 15 m/s, boczne uderzenie z predkoscia 10 m/s., a takze statyczne testy obciazen klatki bezpieczenstwa, ktora musi wytrzymac obciazenie 12 ton. Na calym bolidzie w sumie przeprowadzane jest 5 dynamicznych i 14 statycznych testow.

    Monocoque wykonany jest z kompozytu wlokien weglowych oraz plastrow aluminium. Tylko taka kombinacja gwarantuje duza sztywnosc i wytrzymalosc (zarazem jest bardzo lekka). W roznych miejscach ulozone jest wiele warst wlokna weglowego. W zaleznosci od tego czy sily na bolid beda odzialywac z jednego czy z wielu kierunkow mozna wybrac rozne rodzaje wlokien. W najbardziej obciazonych miejscach nalozone na siebie jest do 60 warstw karbonu. Taki monocoque bolidu F1 sklada sie z 1500 pojedynczych kawalkow wlokna weglowego. Przewaznie po wypadku mozna taka klatke bezpieczenstwa ponownie naprawic.

    Powiem tak, nie wiem czy Max wyszedlby z tego calo, gdyby ten wypadek (czolowe uderzenie z duza predkoscia niewyhamowanym bolidem) odbyl sie kilkanascie lat temu. Dobrze ze w tym miejscu zainstalowane sa 4 warstwy barier Tecpro, a nie cztery warstwy opon.

    Zanim kierowca zaczyna manewr dohamowania do zakretu St. Dévote na liczniku ma predkosc ok. 280 km/h. (Nie wiem czy ktos sobie moze wyobrazic co to jest za predkosc). Wlasciwie to wypadkiem juz pachnialo troche w powietrzu. Verstappen duzymi krokami zblizal sie do Romain Grosjean.
    Holender mial zalozone swieze super-miekkie opony i nadrabial na okrazeniu 1,5sek. Juz jedno okrazenie wczesniej postraszyl Grosjeana przed zakretem St. Dévote.

    Nie wiem, ale manewr wyprzedzania trzeba sobie troche wczesniej zaplanowac, w czasie jazdy obserwowac gdzie kierowca ma swoje slabe punkty i sobie go tak ulozyc aby stosunkowo bezpiecznie wyprzedzic. Wiem, ze na Verstappenie, tak jak na innych mlodych kierowcach lezy ogromna presja... kazdy z nich ma cos do udowodnienia. W dodatku Max jeszcze nigdy nie scigal sie na tym torze, to byl jego debiut - o czym tez pisalem pod newsem „Hamilton sięgnął po swoje pierwsze pole position w Monako“

    Oczywiscie ze przy takich predkosciach (270 km/h) w miejscu dohamowania wahania moga miescic sie w 2-3,5 metrach, ale bez przesady, poniewaz kierowca ktory jest z przodu ma prawo spowolnic w czasie wyscigu kiedy chce. On moze tez miec techniczny defekt i co wtedy? Jezeli ktos na kogos najezdza z tylu to przewaznie ponosi wine.

    Dodatkowo dane mowia cos innego. Grosjean w tym okrazeniu zaczal nawet manewr hamowania nieco pozniej niz w poprzedniej rundzie.

    Taka ciekawostka: Max trzymal podczas wypadku swoje dlonie na kierownicy, troche dziwne poniewaz w takim przypadku mozna sobie latwo kciuki polamac

  • 12. racingfan
    • 2015-05-25 01:23:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Trzeba mieć choc jakiekolwiek doświadczenie żeby jeździć w formule 1 panie Maksiu.

    To pokazuje, że takie dzieciki nie powinny jeździć w f1 i mam doś zachwytów nad nim - bo jest on poprostu przeciętny, jakich wiele i jak narazie to niczym ale to niczym nie zaimponował. w przeciwieństwie Sainz - on stabilnie i konsekwentnie jexdzi i pokazuje że spokojem i tylko spokojem można osiagnąć wszystko, nawet startując z pit lane.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo