komentarze
  • 1. wobz
    • 2015-05-07 08:15:12
    • *.adsl.inetia.pl

    nie to nie

  • 2. dexter
    • 2015-05-07 09:15:38
    • *.0.42.114

    Jesli Ferrari tak zadecydowalo to trzebach ich decyzje zaakceptowac. Pytanie tylko czy taka konfiguracja planowana byla od samego poczatku? Wydaje mi sie, ze podczas zimowych testow w Barcelonie bylo cos innego planowane.

    Ogolnie mowiac nowy nos to nie jest prosta rzecz, poniewaz ta czesc musi byc homologowana, przejsc testy zderzeniowe (zarowno wewnatrz przedsiebiorstwa jak i oficjalne testy FIA- a tych podejsc moze byc wiele). Zmiana nosa oznacza takze zmane konceptu przedniego skrzydla, pakietu aero (poniewaz strugi powietrza musza byc inaczej przeprowadzane), nawet tylnej czesci bolidu.
    Zaleznie od tego jak bolid jest zaprojektowany, w ktorym miejscu znajduje sie przednia os tzn. w ktorym miejscu lezy srodkowa linia przedniej osi w odniesieniu do sekcji A-A (przednia czesc Chassis), gdzie bedzie brakowac centymetrow, itd. itp. - Takie czy inne czynniki z pewnoscia moga ulatwic albo utrudnic zadanie, poniewaz czym bardziej os przesunieta bedzie do tylu, tym mniejsza bedzie dostepna strefa zgniotu. Wszystko ma swoje wymiary. Wazne jest, aby posiadac wystarczajaca ilosc masy karbonowej ktora potrzebna jest do rozproszenia energii w czasie uderzenia. Podczas zderzenia czolowego Chassis nie moze zostac naruszone. Tutaj mozna prace doktorskie pisac - dlatego nie jest to takie latwe.

  • 3. dexter
    • 2015-05-07 09:19:31
    • *.0.42.114

    Edit: trzeba

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo