komentarze
  • 28. sebsaa
    • 2015-03-27 17:08:20
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Ktoś tu sprytnie pominął rok 2014 z "czasów Alonso"

  • 29. narya
    • 2015-03-27 17:10:08
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    26. belzebub
    Czujesz się lepiej pisząc " Twój super Vettel " ? Ja nie piszę " Twój super Alonso " więc darujmy sobie takie docinki.
    A porównanie wyników Vettela na tle Webbera, to już nie mają znaczenia ...
    Sam napisałeś że dla Ciebie są ważne statystyki. Skoro tak to oceniaj tak samo Sebastiana na tle jego partnera zespołowego, jak oceniasz Alonso.
    Bo jeden i drugi był faworyzowany przez swój zespół.

  • 30. JBBN
    • 2015-03-27 17:11:34
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Przepraszam za błędy ale piszę z telefonu.Ale dzieci tego nie z rozumieją.

  • 31. Martitta
    • 2015-03-27 17:12:45
    • *.dynamic-ww-2.vectranet.pl

    Marzy mi się, aby wszyscy kierowcy jeździli z dopasowanymi bolidami, albo z niedopasowanymi :) Wtedy skończyłaby się martyrologia Fernando Alonso, któremu przez całe życie nikt nie chciał dopasować bolidu i musiał się zmagać z przeciwnościami losu :P

    @belzebub - Nie zrozumiałeś co @narya miał/miała na myśli porównując te statystyki. Na pewno nie dosłowne odwzorowanie :)

    PS

    @devious! - Dlaczego się nie pochwaliłeś, że piszesz artykuły do F1 Racing??? :P Tylko po co Ci ta ksywa Andrew Benson? Nie ma co się ukrywać i tak każdy wie, że to Ty ;)

    Pozdrawiam

  • 32. belzebub
    • 2015-03-27 17:36:37
    • *.centertel.pl

    @narya, mylisz się ci do Alonso, bo akurat on nie był faworyzowany. Po prostu zarówno Massa, jak i Kimi nie byli w stanie mu dorównać. Natomiast jeśliśli chodzi o Vettela,to fakt był faworyzowany, co akurat wyszło w poprzednim sezonie, który sprytnie pomijasz. Vettel nie był już pupilkiem Hornera i spółki. Był równorzednym partnerem dla Ricciardo i ten go objechał w równej walce. Natomiast Alonso do końca pozostał liderem w swoim zespole bez żadnego faworyzowania, o którym chętnie mówią hejterki Hiszpana.

  • 33. devious
    • 2015-03-27 17:39:21
    • *.static.ip.netia.com.pl

    @narya

    Jakie lepsze wyniki ma obecne Ferrari? Alonso wygrywał wyścigi, zaliczył ponad 40 razy podium, miał wicemistrza świata, przegrał 2 razy o włos MŚ w latach totalnej dominacji RBR.

    "Nowe" Ferrari ma za sobą dopiero 1 wyścig i zdobyte 15pkt (przypomnę - rok temu po Australii mieli 14pkt czyli cały 1pkt mniej) i udaną sesję treningową dzisiaj. Może i będą mieli niezłe wyniki (choć dla Ferrari każde miejsce poza 1wszym to porażka więc zależy jak patrzeć) w tym sezonie - na to się zapowiada - ale litości - nie dzielmy skóry na niedźwiedziu...

    Vettel wygra kilka wyścigów i wyjeździ wicemistrza świata, Kimi będzie 10 razy na podium i będzie trzeci na koniec sezonu i będzie można mówić "no, osiągają lepsze wyniki niż para Alo-Massa". Teraz to sobie możemy mówić co najwyżej, że szybko się odbili od dna po 2014.

    Czy jeszcze w tym roku wrócą do formy z np. 2010 gdzie Alo wygrał 5 wyścigów i mieli nawet dublet na mecie - oraz byli w stanie zdobyć PP na suchej nawierzchni - to się okaże. Na razie tego nie zrobili więc o czym tu dyskutować?

    Niech fani Ferrari cieszą się z ich obecnej - przyzwoitej - formy, ale niech nie wypisują głupot, że jest lepiej niż w latach ubiegłych. Bo póki co to jest lepiej niż w 2014 ale nie jest lepiej niż w 2010-2013 gdzie przynajmniej raz na sezon Alonso udało się wygrać wyścig i co sezon było średnio ponad 10 podiów.


    @Martitta

    Prawdę mówiąc ostatnio nie czytuję F1 Racing choć pana Bensona znam - ale nie wyłapuję (ż)aluzji... Możesz trochę jaśniej? :)

  • 34. modafi
    • 2015-03-27 17:40:21
    • *.reverse.alphalink.fr

    Alonso to najlepszy kierowca ostatniej dekady. Obok niego Kubica. Zaraz za nimi Hamilton, ale od momentu jak spokorniał. Takie są fakty. Możecie w dupę wsadzić sobie statystyki.Jeżeli ktoś się z tym nie zgadza to albo ma klapki na oczach, albo nie zna się na tym sporcie. (Piszę to choć nie przepadam za Alonso). Amen

  • 35. narya
    • 2015-03-27 18:01:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    32. belzebub
    Skoro osoby zatrudnione w Ferrari mówią wprost, że zespół był zbudowany wokół Alonso to raczej jest to faworyzowanie.
    I nie zapominam o ostatnim sezonie Vettela, ale to że raz przegrał z Ricciardo, chyba nie znaczy że wszystkie jego wcześniejsze dokonania nie mają żadnego znaczenia ... Równie dobrze ja mogę spojrzeć jedynie na statystyki Alonso z 2007 i napisać, że Hamilton jest od niego lepszy.

    33. devious
    Każdy z fachowców obserwujących Ferrari od początku testów, jest przekonany, że ten zespół zrobił duży postęp i przecież oczywiste, że chodzi o postęp w porównaniu do 2014. Trudno aby porównywać ze sobą bolidy sprzed kilku lat ;).
    Ale skoro twierdzisz inaczej, to niech tak będzie. Tylko po co wiecznie wciskać tego Alonso, który już w zespole nie jeździ ... Teraz jest nowy skład i nie wiem po co na każdym kroku wyśmiewać Raikkonena i Vettela.
    Napisałeś żeby dać czas, aby sprawdzić czy Ferrari faktycznie zbudowało lepszy bolid ... Ja piszę żeby taki sam czas dać obecnym kierowcom zespołu.

  • 36. viggen
    • 2015-03-27 18:02:58
    • *.dynamic.chello.pl

    @narya
    Odpuść. Już to pisałem, że będą mieli fani Alonso wielki gul. Jakieś statystyki niech sobie wsadzą.
    I jeszcze ten śmieszny argument, że zespół się zmienił i inżynierowie. To dlaczego tego przez 5 lat nie zrobili jak był Alonso?

    Jeszcze wspomnisz moje słowa :) Jeszcze kilka wyścigów i będziesz czytała komentarze, że "Alonso w tym bolidzie zdobyłby tytuł i objechał stawkę"

    Paranoja!!!

    Skład obecny jest super. Chłopaki się dogaduje. Jest świetna atmosfera. Jest progres Ferrari. Jest wszystko dobrze i będzie jeszcze lepiej. A z Alonso była tylko równia pochyła. i Wam hejterzy Vettela oraz Kimiego czy też fanboje Alonso - ciężko to przekłnąc.
    Mnie tam ogólnie "I don't care"

  • 37. narya
    • 2015-03-27 18:08:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    36. viggen
    Racja :)

  • 38. xeoteam
    • 2015-03-27 18:11:09
    • *.centertel.pl

    @11 to nie zdublowane konta tylko viggenizm, taka nowa choroba dzieciaków z przesiaknietym pampersem. Nieuleczalne niestety.

  • 39. belzebub
    • 2015-03-27 18:15:39
    • *.centertel.pl

    @narya. Mi chodziło tylko oto, żeby na siłę nie umniejszać wyników Alonso w Ferrari. A to, co pokaże nowy duet Vet-Kimi to zobaczymy.

  • 40. belzebub
    • 2015-03-27 18:16:09
    • *.centertel.pl

    @38 Dobre. :)

  • 41. narya
    • 2015-03-27 18:21:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    39. belzebub
    Tylko że ja nie umniejszam wyników Alonso, ale nie chcę również, aby robiono tego w przypadku Vettela. Miał bolid i zespół dzięki któremu osiągnął wiele ... i to raczej nie powód aby go wyśmiewać. A co osiągnie w Ferrari ... czas pokaże.

  • 42. RyżyWuj
    • 2015-03-27 18:36:52
    • *.static.korbank.pl

    Vettel odszedł z Red Bulla i od razu widać skutki. Dziwnym trafem w Ferrari mamy nagle renesans. Przypadek?

  • 43. Del_Piero
    • 2015-03-27 18:57:58
    • *.ms-net.eu

    @42 - Spiseg.
    Nie umniejszajcie ani nie wyolbrzymiajcie wyników Alonso w Ferrari. To już przeszłość. Alonso mimo 5 sezonów nie zdobył mistrzostwa. Ferrari po 2008 ani razu nie zbudowało mistrzowskiego auta. To, że Alonso walczył o tytuł w 2010 i 2012 to zasługa awarii (Ferrari w trakcie pobytu Alonso prawie się nie psuło, Red Bull, McLareny i Mercedesy a nawet Lotusy psuły się częściej) no i też umiejętności Hiszpana, których nie ma co kwestionować. Teraz może być tak, że Ferrari niespodziewanie w końcu zbuduje bolid zdolny do walki o tytuł, Vettel przyjdzie i znów zdobędzie tytuł albo Raikkonen, którego Alonso zdystansował w zeszłym sezonie. Logika sportów jest nieprzewidywalna.

  • 44. Esotar
    • 2015-03-27 19:39:38
    • *.dynamic.chello.pl

    viggen, skoro cię to, jak napisałeś "I don't care", to nie udzielaj się może, bo twoje teorie już wszyscy znamy. Można je sobie do dupy wsadzić, brzydko pisząc.

  • 45. thinktank
    • 2015-03-27 19:52:09
    • *.tktelekom.pl

    @ 42
    Nie przypadek, tylko dobra decyzja i rozeznanie VET. Z kim się VET koleguje - z RAI - stąd miał wiadomości z pierwszej ręki o zmianach w Ferrari. RAI opuszcza Lotusa, Lotus w dół pikuje - przypadek. Nie przypadek, ale właściwa decyzja RAI. Choć niektórzy na tym forum pisali o tym, że RAI poszedł za pieniędzmi.
    VET ma podobne wymagania względem bolidu co RAI, stąd się szybko z Ferrari dogadał.

    Ile razy trzeba niektórym kretynom pisać, że ALO ma o 180 stopni inne wymagania względem bolidu niż RAI. A bolid w 2014 był robiony pod ALO, ale SF15T jest pod RAI. Nic ALO by nie ugrał w SF15T. Czy nie wyłapaliście inf., że np. ALO poprosił o przystosowanie układu kierowniczego w McL do swojego stylu?

  • 46. Martitta
    • 2015-03-27 19:57:53
    • *.play-internet.pl

    @devious - No to koniecznie musisz przeczytać :)
    Na pewno będziesz usatysfakcjonowany...
    Miałam wrażenie, że Benso czyta to forum regularnie ;)

  • 47. Martitta
    • 2015-03-27 19:58:41
    • *.play-internet.pl

    Benson*

  • 48. RyżyWuj
    • 2015-03-27 20:17:26
    • *.static.korbank.pl

    Wychodzi na to, że devious przepisywał teksty z gazety kreując się na eksperta F1, a całkiem spora gawiedź tutaj kwiczała potem z podniecenia.

    @45 sinktank, co ty za brednie wypisujesz. Jak Raikkonen znikał z Lotusa, to wszyscy normalni wiedzieli już wcześniej, że Lotus idzie na dno. Szedł do Ferrari dla kasy i nie ma w tym wielkiej tajemnicy. Dopasowujesz swoje konfabulacje do faktów, stąd potem teksty w stylu "VET ma podobne wymagania względem bolidu co RAI". Jak Seb zaliczyłby słaby start, to pewnie pisałbyś, że VET ma wymagania takie jak Alonso i mu teraz bolid nie pasuje.

    Ogólnie każdy kierowca ma swoje upodobania i pod nie można bolid konfigurować. Prawda jest więc taka, że nie ma czegoś takiego, jak bolid zrobiony (zaprojektowany) pod tylko jednego kierowcę, tylko jedni kierowcy potrafią ustawić maszynę pod siebie, a inni nie potrafią lub zajmuje im to baaardzo dużo czasu. Specyfika F1 jest taka, że praktycznie w weekend trzeba to wszystko zrobić. Jak ktoś nie da rady, to potem zawala kwalifikacje i wyścig. A za kolejne 2 tyg. jest inny tor, inne ogumienie, inne warunki atmosferyczne itd. Kto się nie potrafi szybko przystosować kończy sezon jak Raikkonen w 2014.

  • 49. thinktank
    • 2015-03-27 21:30:38
    • *.tktelekom.pl

    @ 48
    Ty żartujesz, czy na prawdę tak uważasz?
    Tak VET jest cudotwórcą i naprawił w ciągu 3 miesięcy całe Ferrari. Sam zatrudnił Allisona 1,5 rok temu, wyrzucił ALO i pół teamu, nawet zanim podpisał kontrakt. Potem wybrał nowych inżynierów.
    Otóż VET w F14T też by dostał cięgi od ALO.
    Idąc twoim tokiem RIC byłby jeszcze lepszy w Ferrari, bo się świetnie dostosował w 2014 do RB - lepiej niż VET.

  • 50. jogi2
    • 2015-03-27 22:52:52
    • *.piekary.net

    @42
    Nie osłabiaj mnie albo inaczej ...nie ośmieszaj się :) .Brzmi to jak typowa prowokacja
    @34
    Niestety większość ma jednak klapki na oczach ...w ,a szybko to potrafią jechać na komputerze albo smartfonie

  • 51. devious
    • 2015-03-28 00:26:57
    • *.adsl.inetia.pl

    @46 Marttita

    A który numer konkretnie? Kupię sobie archiwalny numer na Zachodnim za 3zł :P Kiedyś regularnie kupowałem F1 Racing ale teraz mi się niestety zapomina coraz częściej, poza tym motywacji brak - poziom gazety niestety spowodował, że zdarza mi się zupełnie zapominać o jej istnieniu i potem "nadganiam" kupując numery archiwalne - i odkładam na półkę z myślą "później przeczytam". Niestety później się okazuje,że dany numer kupiłem 2 albo i 3 razy bo zapomniałem, że już na półce leży - a to słabo świadczy o gazecie. Kiedyś to było dla mnie nie do pomyślenia... Inna sprawa, że człowiekowi z wiekiem się zmieniają priorytety - kiedyś F1 Racing po zakupie czytałem od deski do deski, teraz mnie zwyczajnie to nudzi. To samo mam z WRC - mam chyba pierwsze 100-ileśtam numerów przeczytane dosłownie wszystko, teraz zapominam o kupowaniu nowych i mam "dziury" w kolekcji...


    Co do Bensona - jeżeli twierdzisz, że ktoś tam coś widzi tak samo jak ja - to dobrze. Znaczy, że nie zwariowałem i nadal potrafię obiektywnie ocenić sytuację (albo jest nas co najmniej dwóch zaślepionych oszołomów - nie wiadomo ;p).

    @43 Del Piero
    Tu nie chodziło tylko o awarie ale różne czynniki - Vettel miał w 2010 i 2012 spore problemy z wewnątrzzespołową walką z Webberem, nie radził tez sobie z bolidem, popełniał sporo błedów. To samo Lewis - w 2010 i 2012 spokojnie mógł myśleć o tytule ale raz, że awarie a dwa, że popełniał sporo błędów i zaliczał gorsze weekendy - do tego stopnia, że łącznie przegrał 3-letnią batalię z Buttonem.

    Alonso z tej trójki (reszta się nie liczyła) jeździł po prostu najrówniej i najbardziej maksymalizował potencjał bolidu. To, że Ferrari się nie psuło wynikało też z bardziej konserwatywnej budowy bolidu - Newey zawsze stawiał na agresywny pakiet, gdzie jednak też coś było kosztem czegoś - w tym wypadku awaryjności. Ferrari nie było tak finezyjne ale z kolei niezawodne jak czołg. To była po prostu różnica koncepcyjna.

    Jak się okazało - rację miał RBR i Newey. I wygrywali tytuły choć niekoniecznie mieli najlepszą w stawce pare kierowców.

    Tak jak napisałeś:
    "Logika sportów jest nieprzewidywalna." - i tak też było w latach 2010-2013. Vettel swoją postawą nie zasłużył by mieć więcej tytułów od takiego Senny tak samo jak McRae nie zasłużył by mieć 9 razy mniej tytułów od Loeba a taki Kubica czy Alesi - by mieć 11 razy mniej wygranych od Massy - ale taka już jest logika sportów motorowych.

  • 52. devious
    • 2015-03-28 00:32:31
    • *.adsl.inetia.pl

    @50 jogi2

    Nie próbuj zrozumieć Ryżego, nie próbuj tez polemiki - to Jednostka Specjalna, taki forumowy clown, którego po prostu się omija. Niech sobie pisze, czasem coś zabawnego mu nawet wychodzi (rzadko to rzadko ale lepsze to niż smuty viggena i jemu podobnych).

    Zresztą czasem mam wrażenie, jakby konto Ryżego to było jakieś wspólne konto w pokoju studenckim - taką ma rozpiętość "jakości" komentarzy:
    -czasem to typowe trollowanie i to niezbyt wysokich lotów
    -czasem pisane na siłę próby bycia zabawnym
    -czasem naprawdę zabawne komentarze
    -czasem pisane na serio opinie - z reguły totalnie idiotyczne, ale czasem trafne

    Aż cieżko uwierzyć, że to jedna, zdrowa na umyśle osoba pisze :)

    Ostatecznie jednak wolę już tego Ryżego-silącego się na bycie zabawnym-żartownisia niż piszącego na poważnie - bo wtedy okazuje się, że często nie ma nic mądrego do napisania i tylko wdaje się w forumowe "bójki" :)

  • 53. devious
    • 2015-03-28 00:51:11
    • *.adsl.inetia.pl

    @45 thinktank

    "A bolid w 2014 był robiony pod ALO, ale SF15T jest pod RAI. Nic ALO by nie ugrał w SF15T."

    Taaaaa jeszcze napisz, że Alonso też nic by nie ugrał w Mercedesie bo on potrzebuje bolidu, który się prowadzi jak taczka a w szybkim bolidzie dostałby baty nawet od Ericssona :) Skąd się biorą tacy "myśliciele" jak Ty? Wymyślasz na kolanie jakąś idiotyczną tezę a potem zmyślasz argumenty, byleby ją obronić.

    Wiele razy Cię o to pytałem - skoro styl Alonso jest o 180 stopni inny od Kimiego i Vettela to opisz ten styl i te różnice :) I wyjaśnij, dlaczego w takim razie styl Alonso z 2006, 2007, 2010 i 2014 diametralnie się od siebie różnią.

    Wyjaśnij tez, jakim cudem Button i Hamilton - mający inne style jazdy - potrafili "współegzystować" w jednym zespole mając podobne wyniki - i tak samo Alonso i Hamilton - też z innymi stylami jazdy - też mieli wyniki praktycznie identyczne. I jakoś bolid nie musiał być robiony specjalnie pod żadnego z nich.

    Wyjaśnij tez, jakim cudem bolid "robiony pod Vettela" w pierwszej połowie 2012 roku bardziej pasował Webberowi. Przecież to niemożliwe - po co mieliby to robić? Przypadek w F1? Przecież Ty wierzysz, że w F1 wszystko jest dokładnie zaplanowane i jest dziełem spisku i projektant MUSI zaprojektować bolid tak jak chce dany kierowca - nie może się pomylić :)

    Wyjaśnij też, czym objawiało się te mityczne dostosowanie projektu F14T pod preferencje Alonso - czy znaczy to, że:
    a) Alonso lubi mieć słaby silnik odstający od rywali
    b) Alonso nie lubi docisku
    c) Alonso lubi jak bolid w zakręcie jest raz podsterowny a raz nadsterowny
    d) Alonso lubi zakładać kontry i ślizgać się bo wie, że to metoda na szybsze pokonanie zakrętu :)



    To,że Kimi sobie totalnie nie radził z topornym F14T nie oznacza, że Alonso by sobie nie radził z mocnym silnikowo i dobrze zbalansowanym SF15T. Radził by sobie tak samo jak radził sobie z innymi bolidami.

    Kimi byłby bliżej Alonso i pewnie często wyżej - stąd nie byłoby różnicy na koniec sezonu typu 3:1 tylko kilkanaście(dziesiąt) procent na korzyść Alonso. Ale chyba tylko niepoprawny marzyciel mógłby uwierzyć, że nagle w dobrym bolidzie Alonso zapomniałby jak się jeździ. Jakoś w jego karierze póki co ani razu się to nie zdarzyło. Nawet w fatalnym 2007 roku przegrał tytuł o ledwie 1 punkt.

    Wiec pisanie, że Alo nie radziłby sobie w SF15T to po prostu efekt ciężkiego fanatyzmu - albo po prostu zidiocenia tj. ślepiej wiary we własną religię, gdzie Kimi jest bożkiem a sezon 2014 wcale się nie odbył :)

  • 54. RyżyWuj
    • 2015-03-28 10:10:23
    • *.static.korbank.pl

    @devious, ty za to jesteś sprytniejszy niż się tutaj niektórym wydaje haha

  • 55. Skoczek130
    • 2015-03-28 10:14:26
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Obecnie wydaje się, że to Ferrari jest na szczycie peletonu pościgowego. Williams to tylko klient Merca, więc raczej są w przegranym polu. RBR z kolei traci przez silnik. Kto wie, co czeka na w przyszłym sezonie? Może Merc w końcu będzie miał konkurenta? ;) Powrócilibyśmy w pewnym do sensie do sezonu 2007 - dwa dominujące zespoły. Lepsze to, niż jeden. :)

  • 56. viggen
    • 2015-03-28 12:13:03
    • *.dynamic.chello.pl

    @devious
    Ale z Ciebie fantasta. Aż mi żal.
    Ile można pisać o sobie jakim się jest zajebistym.
    Wszystko kupujesz, jesteś lepszy od profesorów na studiach, leszy niż inżynierowie wyścigowi w F1, masz o wszystkim najlepszą wiedzą.
    Wiesz, że jest takie przysłowie że "Krowa która najwięcej mruczy najmniej mleka daje"

    A pewnie z Ciebie taki Dexter, czyli mały pryszczaty człowieczek w okularkach i dzięki takim wpisom powiększają Ci się cohones....

  • 57. Martitta
    • 2015-03-28 16:03:03
    • *.dynamic-ww-2.vectranet.pl

    @51. devious - Chodzi mi o najnowszy numer kwiecień 2015. Benson napisał o Raikkonenie.
    O ile dobrze pamiętam to F1 Racing kosztowało kiedyś 7zł albo 7,50zł. Odkąd kosztuje 12zł (bo pewnie spadła im sprzedaż) poziom artykułów niestety nie idzie w parze z ceną, to fakt. Czasem można przeczytać jakieś archiwalne ciekawostki, ale to są wyjątki.
    Ja mam darmowy "podgląd" do tej gazety i nie muszę jej kupować, więc jeszcze trochę tam czytam :)

  • 58. viggen
    • 2015-03-29 13:38:53
    • *.dynamic.chello.pl

    @Martitta
    Warto ten nr kupić?
    Bo już w lutym widziałem okładkę tego nru (na Twitterze)
    Co tam ciekawego Benson napisał o Raikkonenie?


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo