komentarze
  • 1. Nowicjusz
    • 2015-03-21 12:03:27
    • *.204.251.8

    I po co ? Ja bym symulował do końca sezonu, albo przynajmniej do momentu kiedy McHonda będzie na poziomie FI.

  • 2. fanFelipeMassa3
    • 2015-03-21 12:15:36
    • *.ip.euro.net.pl

    @1 ale obiecał sobie być cierpliwy. To po za tym nie było by wporzadku

  • 3. f1chilek
    • 2015-03-21 12:18:06
    • *.204.97.67.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Oby to byla prawda .
    Tak czy inaczej to ze smiechem czytało sie "specjalistow" takich jak viggen o raku mozgu . Czego to hejterzy nie wymysla ?

  • 4. sliwa007
    • 2015-03-21 13:02:01
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    1. Nowicjusz I po co ma symulować? typowo polskie myślenie... jak idzie to "moja zasługa", jak nie idzie to umyć ręce i po sprawie...

    Alonso prawdopodobnie kolejny sezon również spędzi w McLarenie, więc najlepszym rozwiązaniem na chwilę obecną jest powrót do bolidu i ciężka praca z resztą ekipy bo większych zmian po tym sezonie nie będzie.
    Silnika nie naprawi, ale już kwestia ustawienia bolidu, wybór odpowiedniej ścieżki rozwoju czy w końcu testowanie i ocena przydatności nowych części to kwestia otwarta, w której Alonso może się wykazać swoim doświadczeniem.
    Japończycy pracę domową odrobią, nie w tym to w następnym sezonie. Pytanie tylko czy McLaren dotrzyma im kroku bo najlepszy silnik w stawce już mieli i jak wszyscy wiedzą nie wyróżniali się.
    Jednym słowem Alonso jest potrzebny na torze a nie przed telewizorem.

  • 5. Greek
    • 2015-03-21 13:05:42
    • *.dynamic.chello.pl

    @1
    Na ten moment McL jest już lepszy od FI. Ze skręconą jednostką Button bronił się długo przed Perezem.

  • 6. Nowicjusz
    • 2015-03-21 14:04:38
    • *.204.251.8

    @5

    A jak odkręca jednostkę to nie przejadą 20 okrążeń.
    Więc, who cares?

  • 7. pjc
    • 2015-03-21 15:43:25
    • *.dynamic.chello.pl

    @5 a o Hulkenbergu nawet nie Wspomniales? Przecież on był poza zasięgiem. Tak czy inaczej Australia była pierwszym dużym testem dla Mclarena w warunkach wyścigowych. Teraz powinno być lepiej choć wiem, ze na chwilę obecną wielu ludzi woli pozostać przy krytyce tej ekipy i jej inżynierów. Zdziwienie może być ogromne jak Alonso i Button pojawią się następnym razem na torze.

  • 8. Moria
    • 2015-03-21 16:02:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 3.
    O raku mózgu to akurat pisał devious. Najpierw czytaj uważniej, potem osądzaj

  • 9. RyżyWuj
    • 2015-03-21 18:46:23
    • *.static.korbank.pl

    Powróci czy nie powróci, to się dopiero okaże na miejscu. I tak nie przebije głównej atrakcji weekendu - próby wyjazdu bolidów monaru z garażu.

  • 10. EryQ
    • 2015-03-22 13:26:53
    • *.ghost.net.pl

    @RyżyWujasie poprawiłeś mi humor do końca dnia tym: "próby wyjazdu bolidów {monaru}* z garażu". Manor-MONAR. Dobre. Nie przyszło by mi do głowy takie skojarzenie :D.
    A co do Fernando to niech wraca co by przynajmniej rozwiać teorie spiskowe na temat jego stanu zdrowia bo póki co, nic więcej poza sobą za kierownicą z tym bolidem nie będzie w stanie pokazać jeśli brać pod uwagę osiągi McLarena.

  • 11. viggen
    • 2015-03-22 14:30:18
    • *.dynamic.chello.pl

    @8 Moria
    Dzięki! :)

    @5 Nie pisz bzdur. Już pisałem, że nawet SkySports nie wierzy w skręcenie silnika.

  • 12. f1chilek
    • 2015-03-22 15:55:21
    • *.204.107.68.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    8 Sama przeczytaj uwaznie

    "Ja w sumie już bym wolał, by to się okazało błędem kierowcy - a nie jakimś początkiem choroby. Bo już kiedyś pamiętam jednego mistrza, który za kółkiem stracił przytomność i taki był dziwny news, wszyscy się zastanawiali o co chodzi - a potem się okazało, że facet ma raka mózgu. I niestety ów rak szybko go wykończył :("

    To samo wczoraj pomyślałem. Ś. P Richard Burns...... McL coś kręci

    11 madralo McLaren jezdził bez systemów odzyskiwania energii . Mowi sie o deficycie mocy o 200KM. Wiec tak sie nie podniecaj bo za pare tygodni Alonso znowu bedzie objezdzal twojego pupilka ktory nawet dostaje baty od kierowcy ktory jeszcze nie wdrozyl sie do zespolu

  • 13. viggen
    • 2015-03-22 20:10:52
    • *.dynamic.chello.pl

    Jeszcze dla wyjaśnienia dla niekumatych

    Akurat @devious nie pisał o raku mózgu - typu, że Alonso go ma.
    Ale o przypuszczeniach, bo tak było np w przypadku św.p. Richarda Burnsa, który również zasłabł za kółkiem swojej rajdówki a potem się okazało, że ma guza mózgu.

    A co do skręcenia silnika.
    McL podawał, że ma skręcony silnik o ok. 30%. To nie jest możliwe, i taki SkySports uważa to za typowy bullshit. Mogą mieć MINIMALNIE skręcony bo wiadomo nowa jednostka ale to jest rzędu kliku procent, mniej niż 10%. FI napędzane wg specjalistów najlepszym silnikiem Merca stoczył w przypadku Pereza walkę w koło z Buttonem.
    A najciekawsze jest, że większość wierzy w bajki. Ale to nie pierwszy raz. W Alonso wypowiedzi też wierzą jak wyznawcy jakieś sekty :)

  • 14. EryQ
    • 2015-03-22 22:06:09
    • *.ghost.net.pl

    viggen weź zluzuj majty... co z tego, że Ty i kilka osób o tym wie skoro większość i tak"wierzy w bajki". Ferrari też ponoć miało skręcony silnik... Następni wierzą, że Merc ma lepszą jednostkę w swoich bolidach niż tą co sprzedaje innym team"om. Jeszcze inni, że francuzi postanowili sobie zrobić w tym sezonie antyreklamę i przerobić całkiem mocną jednostkę jaka była pod koniec zeszłego sezonu na gorszą... Hmmmm..... Do tego Niemcy odwołali domowy wyścig więc chyba trzeba pomału założyć komisję śledczą w F1. Na przewodniczącego typuję: Jacquesa Villeneuvea. :D:D:D

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo