komentarze
  • 1. RyżyWuj
    • 2015-02-19 09:26:05
    • *.static.korbank.pl

    Drugi sezon z rzędu Rosberg nie będzie miał już tyle szczęścia i przewaga Hamiltona powinna się zarysować od samego początku. IV tytuł nadchodzi.

  • 2. mazur81
    • 2015-02-19 09:36:52
    • *.play-internet.pl

    IV to może w sezonie 2016...

  • 3. Skoczek130
    • 2015-02-19 10:27:20
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @RyżyWuj - albo też Rosberg nabierze rozpędu i będzie wręcz odwrotnie. Nie bądź wszystkiego taki pewny. ;) Hamiltonowi daleko do "Phelpsa F1"... ;)

  • 4. Kalor666
    • 2015-02-19 12:30:27
    • *.opera-mini.net

    Ja myślę że Rosberg nie wytrzyma psychicznie jeśli Lewis będzie go pokonywać od razu. Ale forma Lewisa póki co jest zagadką. Rozstanie z pussy cat girl może mu zaszkodzić mentalnie.

  • 5. RyżyWuj
    • 2015-02-19 16:39:52
    • *.static.korbank.pl

    Faktycznie III. Moje analizy wyprzedzają zwykle rzeczywistość, ale bez przesady. Jak mawiał Leo Benhakker, little by little, step by step.

  • 6. Jacko
    • 2015-02-19 18:52:51
    • *.dynamic.chello.pl

    Podejrzewam, że w tym roku zespół będzie jednak faworyzował troszkę bardziej Rosberga, żeby obaj mieli po tytule z Mercedesem. Jeżeli przy takiej formie zespołu nie zdobędzie tytułu przez 2-3 sezony, to nerwy mu całkiem puszczą, a frustraci zazwyczaj szkodzą zespołom. A po drugie to Niemiec, więc marketingowo też będzie plus. Nie może ciągle wygrywać Brytyjczyk, a swojak grać drugich skrzypiec.

  • 7. Rimaro
    • 2015-02-19 19:58:43
    • *.internetia.net.pl

    @6 Niby masz rację, ale jak faworyzować jednego kierowcę gdy jadą jeden za drugim? Wtedy wszystko należy do nich. Faworyzacja jednego może odnieść sukces w kwalifikacjach, ale tak jak udowadnia nam to sezon 2014, nie zostaje się MŚ poprzez dobycie najwięcej liczby PP. Najważniejsza jest walka na torze, a jeżeli podczas faworyzacji ROS nadal będzie wygrywał HAM a ten pierwszy popadnie w problemy psychiczne Merc będzie zmuszony do jakiejś konkretnej zmiany (np. zmiana kierowcy). O ile łatwiej Merc by miał, gdyby do walki o MŚ kierowców włączyłby się ktoś jeszcze, wtedy ROS i HAM walczyli by z nim, nie tylko ze sobą, co pomogłoby w faworyzacji jednego, ale i z drugiej strony nie byliby tacy pewni swego.

    I to jest najlepsze - nic nie można przewidzieć. Sezon 2014 był sezonem eksperymentalnym dzięki nowym V6 i gównie chodziło o rozwój jednostki i bolidu, a mimo to był to jeden z ciekawszych sezonów XXI wieku. Z niecierpliwością czekam na 2015 ! I nie ważne kto wygra, liczy się rywalizacja !

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo