komentarze
  • 6. saint77
    • 2014-11-10 17:54:01
    • *.178.238.21

    Jestem ciekawy jak wypadnie silnik Hondy w McL od 2015.
    Jeśli rewelacyjnie i Mercedes dostanie po tyłku, to zaraz podniosą alarm i się zgodzą na wszytko. patologia:)
    Silniki działają źle (Renault, Ferrari). Tylko uczciwa gra daje satysfakcję. Wszyscy, łącznie z Mercedesa mają okazję poprawić swoje jednostki. To będzie tylko z korzyścią dla widzów i ekip, bo co to za radocha widzieć ciągle stojące na poboczu bolidy z powodu awarii?

  • 7. Grzesiek 12.
    • 2014-11-10 17:58:34
    • *.cdma.centertel.pl

    6 Saint77
    No właśnie :) Jak Honda będzie mocniejsza , Merc się zgodzi na wszystko .
    Tylko wówczas Honda zablokuje innych :)

  • 8. Skoczek130
    • 2014-11-10 18:10:13
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Każdemu zależy na własnym interesie. Więc faktycznie, póki Merc nie będzie czuł zagrożenia, to nie zgodzą się na odmrożenie rozwoju. ;)

  • 9. RyżyWuj
    • 2014-11-10 18:14:18
    • *.static.korbank.pl

    Jak komuś nie pasują obecne V6, to niech lepiej podniesie maskę i posłucha swojego 20-letniego 1.6 TDI. W sumie, to nawet często nie trzeba maski podnosić.
    Ja też wolałbym słuchać V8 w TV, ale to, że można mieć podobną technologię w stockowym samochodzie i bolidzie F1 jest też fajną sprawą i nie ma się co dziwić, że zespoły chcą iść tą drogą. W końcu trzeba ileś tam tysięcy mercedesów sprzedać co roku, żeby potem było za co bolid Lewisowi szlifować.

  • 10. fanAlonso=pziom
    • 2014-11-10 18:29:55
    • *.rzeszow.mm.pl

    nie wiem czemu muszą znacznie odmrażać rozwój w 2016 skoro wtedy mogą przegłosować to co teraz chcą , ale oni wtedy chcą wprowadzić samowolkę więc to nie merc będzie winny za większe koszta zatem horner strzela sobie w stopę(czy puszkę raczej)

  • 11. PanPikuś
    • 2014-11-10 18:49:13
    • *.dynamic.chello.pl

    Dla mnie największym absurdem jest to, że nie można całkowicie przebudować silnika między sezonami. Dodatkowo ustalić, że górna granica za silnik dla klientów nie może przekroczyć określonej sumy i tyle. W tym momencie producenci raczej nie będą windować kosztów w kosmos, bo im się to nie zwróci w żaden sposób.

  • 12. Miki42
    • 2014-11-10 19:00:52
    • Blokada
    • *.160.171.202

    http://www.for mula-o ne.pl/ dwie spacje a wiadomości od liku

  • 13. saint77
    • 2014-11-10 19:10:09
    • *.178.238.21

    Tu nie chodzi o nie wiadomo jakie przebudowy i trele-duperele, tylko o poprawienie niezawodności.
    Dlatego błędem było, i to wielkim, że przed sezonem 2014 nie wpisano w regulamin prostego rozwiązania:
    prace nad silnikiem są zamrożone do końca sezonu (właściwie nawet nie prace tylko wdrażanie zmian w trakcie sezonu) a po sezonie zespoły mają czas np. do lutego czy marca 2015 zakończyć prace i przedstawić silnik do homologacji.

    Wszystkie zespoły mają możliwość poprawienia jednostek i mamy ponownie wyrównanie szans. Nikt nie narzeka, że przegrał mistrzostwa przez silnik.
    A co do kosztów: nie wiem jakie koszty są większe: zmodyfikowanie konstrukcji dla poprawienia niezawodności czy też ciągłe usuwanie awarii i stosowanie większej liczby jednostek w sezonie.

  • 14. EryQ
    • 2014-11-10 21:24:10
    • *.opera-mini.net

    Szczerze to nie wiem komu większą racje przyznać. Mercedes przyłożył się do zbudowania tej hybrydy i wielkie kwoty na to poszło. Walka Lewisa i Nico na szczęście jest emocjonująca i na mistrz musimy czekać do ostatniego GP. Ale jeśli Merc będzie dominował w kolejnych latach to kibiców nie przybędzie bo w końcu znudzi rywalizacja Lew-Nico i ciągłe wygrane Merca jak za czasów świetności RBR. Dobrze by było żeby Honda miała silnik zbliżony do AMG to już się będzie coś działo jeśli Aero też będzie ok w McL.

  • 15. fan massy
    • 2014-11-10 21:41:23
    • *.static.ip.netia.com.pl

    Nikt ich tu nie każe zostawac. Nie podoba się to dowidzenia

  • 16. fan massy
    • 2014-11-10 21:50:13
    • *.static.ip.netia.com.pl

    F1 powinna być platformą gdzie reklamuje się, promuje super samochody np. Ferrari. Normalne auta to się powinno promować w WRC czy WTCC. Skoro Mercedes i Renault chcą upodobnić F1 do samochodów dla przeciętnego zjadacza chleba to nie ich tu miejsce. Ja nie moge tego zaakceptowac Ferrari z silnikiem V6. Ja nie moge zrozumiec jednej rzeczy dlaczego McLaren który konkuruje z Ferrari nie tylko w F1 ale także przy produkcji aut nie może zrobić własnego silnika? :O. W F1 powinny byc marki super samochodów np: Aston Martin itd.

  • 17. PiotrasLc
    • 2014-11-10 22:21:51
    • Blokada
    • *.107.rewolucja-net.pl

    @3 to jest sport i to nie powinno sie miec ni jak do samochodów drogowych. Takie rzeczy niech testują sobie i sprawdzają w DTM ( która obecnie ma chyba lepszą rywalizacje od F1 ) . Formuła 1 to królowa sportu tu nie powinno tak byc to zawsze był sport gdzie były duże osiagi wielkie pieniadze , i rywalizacja na torze a nie w boksach z kalkulatorem jak mają jechac aby wystarczyło paliwa

  • 18. Grzesiu10
    • 2014-11-10 22:55:02
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    16
    Tylko, że z takim podejściem z wielkich firm zostanie tylko Ferrari i McLaren a do tego dopuścić nie chcą. Chodzi o to, by przyciągać wielkie koncerny, bo tylko one przynoszą tak naprawdę zyski F1 a nie jakiś Sauber czy inny Haas. Nam się to może nie podobać, ale władze F1 nie mają innego wyjścia, jak tylko iść na ustępstwa firmom motoryzacyjnym bo inaczej ten biznes nie będzie się kręcić.

  • 19. mwhakowscy
    • 2014-11-10 23:13:01
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    17.@PiotrasLc. Oczywiście, że nie powinno tak być, ale niestety królowa F1 czystym, prawdziwym sportem w rozumieniu barona Pierrego da Coubertina nie jest niemal od swych narodzin. Tu od początku motorem rozwoju były i są wielkie pieniądze, które mogły i mogą wyłożyć wielkie koncerny i korporacje, ale bynajmniej nie bezinteresownie. Tu nie ma miejsca na filantropię. Koncerny motoryzacyjne angażując się w F1 inwestują w technologię swoich przyszłych samochodów. Reklamodawcy i sponsorzy liczą zwiększone zyski ze sprzedaży swoich produktów.


  • 20. EryQ
    • 2014-11-11 00:00:46
    • *.opera-mini.net

    @19 buisness is buisness. Proste i logiczne, że każdy team w f1 jest po to by zarabiać. W każdym sporcie w dzisiejszych czasach to podstawa. Więcej $ lepsze wyniki. A najśmiejszniejsze jest to, że ograniczenie budżetu i zmiana silników była reklamowana w dużej części ochroną i dbaniem o środowisko. Dla porównania w każdy week ile kopacze na stadionach na całym świecie i ich kibice tylko ciepła wyprodukują to nie ma co pisać. Większość czymś do tego musi dojechać, ubikacje i woda, pozostawione śmieci i można wyliczać jeszcze dużo w tej kwestii. Pieniądze w najepszych ligach są niewyobrażalne w porównaniu do F1. Sumując tylko 3 największe europejskie ligi w Hiszpanii, Niemczech i Anglii to połykają finansowo całą stawke F1. I można tak jeszcze wymieniać i dłubać w statystykach innych krajów i innych sportach. A F1 OSZCZĘDZA robiąc się na siłę ECO.

  • 21. EryQ
    • 2014-11-11 00:04:18
    • *.opera-mini.net

    "A F1 OSZCZĘDZA robiąc się
    na siłę ECO." Misłem na myśli, że próbowało oszczędzać... A teraz bieda już nawet w środku stawki.

  • 22. silvestre1
    • 2014-11-11 00:20:18
    • *.dynamic.chello.pl

    Mam ileś tam lat i całe życie związany jestem z motoryzacją. F1 jest starsza ode mnie i ma większe doświadczenie, fundusze i możliwości. Skoro tak jest, to niech ta formuła pokaże mi która podkładka, czy śrubka jest patentem F1 i kto i gdzie je montuje w samochodach seryjnych.
    Odpowiedż jest prosta - nikt i nigdzie.
    Przede wszystkim nowoczesne technologie są trzymane pod kluczem przez wojsko i jak im się znudzą, to jakiś cwany pan od mechaniki, czy aerodynamiki, cieczy, gazów, elektroniki i etc próbuje wynalazek upchnąć w fabryce samochodów. Zapomina się wtedy o kosmosie i kosmicznych materiałach, bo bolid Kowalskiego ma po gwarancji przejść tani recykling a nie wyrafinowane odzyskiwanie platyny i tytanu.
    Ja złudzeń nie mam, a jak przyjdzie mi ochota zasmakować sportu F1, to rzecz jest (albo nie ma) w zasięgu portfela.
    Jednym słowem - hybryda v6 z turbiną, czy bez to stary wynalazek - odgrzewany jak kotlet - obecnie przez władców formuły zwanej pierwszą.
    P.S. Podobno A.Newey swoją wiedzę i zapał chce przenieść z lądu na wodę. Jeśli to prawda, życzę sukcesów. Tam są dopiero pieniądze, i nie ma ograniczeń...

  • 23. EryQ
    • 2014-11-11 00:26:24
    • *.opera-mini.net

    @up Pan Adrian już dawno powiedział, że to jego pasja i chce projektować na spokojnie nawodne potwory prędkości. Byle by nie dał się wciągnąć w jakieś serir wyścigowe z tym związane. Niech projektuje bez stresu cywilne kadłuby.

  • 24. EryQ
    • 2014-11-11 00:34:11
    • *.opera-mini.net

    Swoje zrobił w F1 (no oprócz jednego śmiertelnego wypadku) nie z winy Neweya.

  • 25. EryQ
    • 2014-11-11 00:35:58
    • *.opera-mini.net

    Nie ze Swojej winy(sorki za nieład)

  • 26. bleidd
    • 2014-11-11 13:38:03
    • *.cpe.webspeed.dk

    Wstydź się! ;p

  • 27. RyżyWuj
    • 2014-11-11 14:52:51
    • *.static.korbank.pl

    EryQ, skoncentruj się. Nikogo nie obchodzi czy piszesz z telefonu, parapetu czy pasty to zębów. Sadzisz błędy jak kombajn buraczany na wiosnę.

  • 28. timarco
    • 2014-11-11 16:05:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @27, jedno zdanie - dwa błędy. Generlanie buraki się sieje, a kombajn służy do zbioru (wykopywania). taka dygresja :)

  • 29. Jahar
    • 2014-11-11 16:13:38
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    @27. A do tego kombajn jest tak skonstruowany, ze nie popełnia błędów, maszyna co pewnie koło miliona kosztuje nie moze zle pracować:)

  • 30. EryQ
    • 2014-11-11 16:36:16
    • *.opera-mini.net

    @Wujas znowu Ci ulżyło dowalając mojej osobie? To już chyba nałóg... Mogłeś się wypowiedzieć co do mojego postu #20 a nie czepiać się. Widać, że lubisz bardziej zaczepki niż konwersacje w temacie. Może warto się udać do specialisty bo masz jakieś zboczenie co do zaczepek i prowokowania.

  • 31. RyżyWuj
    • 2014-11-11 19:57:40
    • *.static.korbank.pl

    @28,29 Nie komentujcie tekstów, których nie rozumiecie ;) 'Sadzić błędy' znaczy popełniać je w dużych ilościach, szybko jeden po drugim itd. Nie ma to nic wspólnego z sianiem buraków czy co tam jeszcze u was na wsi się dzieje. Kombajn buraczany pracuje właśnie bardzo szybko i sekwencyjnie, stąd moje porównanie. I sorry, ale kombajny nie są tylko do zbioru. Kombajn pewnie się nie myli, a już na pewno nie tak jak EryQ, ale - jeszcze raz - ja piłem do szybkości, a nie do omylności. Podsumowując jednym słowem - PUDŁO ;-)

  • 32. RyżyWuj
    • 2014-11-11 20:00:30
    • *.static.korbank.pl

    @30 EryQ, my man! Ja tylko w dobrej wierze chciałem zwrócić ci grzecznie uwagę, że kiepsko piszesz i się ciągle usprawiedliwiasz jakimś telefonem czy coś. Nie ma tu wiadomości prywatnych, więc nie było innej możliwości. Napisałem krótki komunikat tylko dla ciebie i to w starym poście, żebyś tylko ty to przeczytał. No ale zleciały się kruki i wrony, a teraz dziobią nas obu.. Takie życie uczciwych ludzi..

  • 33. EryQ
    • 2014-11-11 23:08:36
    • *.opera-mini.net

    @32 o nie! To nie tak. Wysłałem w nowszym tenacie nr. gg. napisz. Znajdę czas to odpiszę. Pogadamy i rozliczymy się prywatnie i może dojdziemy do konsensusu...???

  • 34. timarco
    • 2014-11-12 12:35:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ bronisz błędów nie gorzej niż nasi "wspaniali" politycy :P
    a z tę wsią nieźle pociągnąłeś... jeszcze "słoikami" pociągnij ;)

  • 35. Skoczek130
    • 2014-11-13 10:16:42
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    F1 poległa na własnych pomysłach i zamknęła się w błędnym kole. Chcieli "oszczędzać" (na papierze), ale wprowadzenie tych skomplikowanych kosiarek wygenerowało większe koszty i zwiększyło nakłady finansowe. Wprowadzili ograniczenia, które utworzyły nam parodię, a nie wyścigi. W efekcie popularność tego pseudosportu spada. Zamiast być przychylniejsza dla małych zespołów, które z nadzieją patrzyły na ten sezon, okazało się, że poległy z kretesem i zbankrutowały, a część ma ogromne problemy. Tylko najwięksi, którzy mają niemal nieograniczone koszty, zostają. ;) Silniki V8 mogą wrócić i w przyszłym roku - w końcu mają gotowiec. Lecz to byłaby mało sprawiedliwa decyzja. Skoro już wprowadzili V6-stki, to muszą być pewnej daty. Mnie osobiście wprowadzenie tego silnika od początku się nie podobało. Więc jeśli powrócą, to płakać nie będę... ;)

  • 36. Skoczek130
    • 2014-11-13 10:20:03
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    W F1 panuje demokracja, więc istnieje prawo większość. Dla dobra F1 zespoły mogą wymusić odmrożenie rozwoju na Mercu - albo się zgodzą, albo inni powracają do V6-emek. ;) Merc i tak jest w swojej lidze, więc co za różnica, czy inni będą mieli V6-stki, czy V8-ki. ;) To tak w naturze żartu... ale kto wie, czy do tego by nie doszło. ;) W końcu inni wielcy też mogą zagrozić odejściem lub rozłamem... ;)


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo