komentarze
  • 1. MarTum
    • 2014-10-31 00:33:16
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Mam nadzieję, że to koniec Caterhama i Maryśki w takiej formie. Albo niech mają czołowe tempo albo niech nie jeżdżą w "innej lidze". F1 to ma być rywalizacja a nie ciągnięcie się z tyłu przez kilka lat.

  • 2. Manonfire
    • 2014-10-31 01:51:49
    • *.142.197.66.metrointernet.pl

    @1
    Od kilku lat F1 to rywalizacja pod dyktando oponiarzy. Ze sportową rywalizacją ma to coraz mniej wspólnego.
    Ok, Caterham I Marussia zaryzykowały, jak wiele byłych teamów F1. Nie wyszło, a trochę szkoda. Nie, żebym sympatyzował jakoś szczezgólnie z którymś z tych zespołów, ale fajnie mieć większą konkurencję, oczywiście pod warunkiem o którym wspomniałeś: nie być wiecznym ogonem.
    A co do tej sytuacji "złamania przepisów" to jakiś absurd. Kara jest, ale jej nie ma. Nie ma, bo są za biedni. A łamią przepisy dlatego, że są za biedni. Dość skomplikowane. I ustawione przez Berniego. Dla teamów to dobrze, przynajmniej pracownicy dostaną wynagrodzenie.
    Tylko właśnie takie traktowanie przepisów, że niby są, ale można je obejść jest irytujące. Nie przypominam sobie (choć może tak było - piszę uczciwie - nie pamiętam), żeby wyegzekwowana została zasada 107% Na Wiki jest bardzo czytelny kolorowy chart,która pokazuje jak i kiedy było to stosowane. Ostatnio nie.
    Nie twierdzę, że powinna odbyć się jakaś rewolucja, ale obecny kierunek F1 to nie jest to, czego wielu kibiców (w tym ja) oczekuje. Kierowcy też się chyba czują trochę zawiedzeni.
    Proponuję posłać Mikołaja Sokoła, by wybadał sprawę

  • 3. RyżyWuj
    • 2014-10-31 02:30:36
    • *.static.korbank.pl

    Wstyd i tyle. Powinni ich wywalić od razu z banem na 10 lat, żeby nikt takich bankrutów nie próbował przemalować i odstawiać cyrk za rok od nowa. W sporcie trzeba się ścigać i osiągać wyniki, ale już naprawdę totalnym minimum jest przynajmniej UCZESTNICTWO. Jak zespół nie stać na wystawienie zawodnika, to chyba najwyższy czas na zwinięcie interesu został dawno temu przeoczony. Dziwię się, że tak duża liczba osób jeszcze ich tu broni i im kibicuje. Oni kibiców mają w nosie, bo dla nich to jest jedynie interes i są w F1 tylko dla wożenia reklam w telewizji. Mówię oczywiście o władzach i decydentach w zespole, a nie o samych kierowcach czy mechanikach itd.

  • 4. Duke_
    • 2014-10-31 09:13:35
    • *.customers.d1-online.com

    Sorry za OT, kempa007 ładny,ciekawy licznik. Gratki

  • 5. Grzesiu10
    • 2014-10-31 09:47:56
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Panowie nade mną, wszyscy zapomnieliście o jednym ważnym szczególe. 5 lat temu Mosley obiecał nowym ekipom ograniczenia budżetowe, które ułatwiłyby im rozkręcenie się w F1. Na obietnicach się skończyło, bo bogate zespoły zagroziły odejściem i mamy to co mamy. Marussia i Caterham prawdopodobnie w przyszłym sezonie już nie będzie, Force India i Sauber ledwo zipią. Coś z tymi kosztami zrobić trzeba, bo Bernie tylko by doił zespoły a zespołom bez sukcesów będzie coraz trudniej o sponsorów.

  • 6. Jahar
    • 2014-10-31 12:06:24
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @RyżyWuj.
    Nie masz racji, że takie zespoły tylko są po to żeby wozić reklamy bo w sumie to nawet telewizja omija takich słabeuszy. Dobrze mówisz, że powinna spotkać ich jakaś dotkliwa kara.

  • 7. Skoczek130
    • 2014-10-31 12:19:33
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Winni są ci, którzy pozwolili im na start w F1, obiecując "gruszki na wierzbie"... ;)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo