komentarze
  • 1. rascal
    • 2014-10-27 10:18:42
    • *.183.140.44

    Ich brakowc mi nie bedzie. Nadzieje ciagle mam ze caterham odrodzi sie jak feniks z popiolow.

  • 2. walvs
    • 2014-10-27 10:23:26
    • *.dynamic.chello.pl

    Tylu chętnych na wejście do F1 że nie będą mieli problemu w oddaniu zaspołu w "dobre ręce"

  • 3. LuckyFindet
    • 2014-10-27 13:34:07
    • *.unknown.vectranet.pl

    @1 a mi właśnie bardziej szkoda marussi niż caterhama.

  • 4. Święty
    • 2014-10-27 18:21:57
    • *.213.216.91.ip4.netico.pl

    Oba te zespoły mają bolidy, które w żaden sposób nie są w stanie rywalizować z jakimkolwiek innym zespołem w F1 i to od początku swojego istnienia. Po prostu z g* bata nie ukręcisz.
    Caterham zamiast skupic się na poprawie bolidu walczył z Lotusem o logo.
    Marrusia wysłała na tamten świat Marię na testach, Jules jest w stanie krytycznym. I 2 punkty na koncie.
    Przykro na to wszystko patrzeć. Trudno się dziwić, że nie ma nabywców.

  • 5. belzebub
    • 2014-10-27 18:37:42
    • *.centertel.pl

    @4 Czyli uważasz, że za wypadek de Vilotty i Bianchiego odpowiada tylko zespół? Czyli nie dopuszczasz takiej sytuacji, że winę może w tym wypadku ponosić kierowca? Co do rywalizowania o punkty powinieneś dodać Saubera, bo ci też są równie słabi. Lotus tak samo.Poza tym, jakbyś skupił się bardziej na historii F1, to zawsze były takie słabe zespoły.

  • 6. Skoczek130
    • 2014-10-27 21:13:39
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Wypadek wynikał z obopólnej winy. Z jednej strony Maria popełniła błąd, z drugiej zespół nie dopiął kwestii bezpieczeństwa. W przypadku Jules'a trudno stwierdzić - bo albo zespół nie poinformował o flagach, albo Jules jechał za szybko. Cóż, czasu się nie cofnie - nie ma co teraz wieszać na kimś psów. Sezon 2009 był znakomity i mieliśmy bardzo wyrównaną rywalizację. I różnice są nieduże - jedynie Merc oraz wcześniej RBR odskakują od reszty. Kiedy jednak przyszli nowi, nastąpiła ogromna dysproporcja - mieliśmy jakby drugą ligę z pierwszą. A wszystko przez obiecanki-cacanki z ograniczeniami kosztów, które nigdy nie nastąpiły. Nowi przez ograniczone możliwości finansowe nie byli w stanie odrobić strat wynikających ze zdecydowanie mniejszego stażu. USF1 padł jeszcze przed startem sezonu 2010. HRT upadło po 2012. Teraz kres czeka Caterhama i Marussię. Zobaczymy, czy ktoś przejmie po nich miejsce. Bo Gene Haas wchodzi na miejsce HRT.

  • 7. Skoczek130
    • 2014-10-27 21:14:17
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    I Haas podzieli ten sam los, jeżeli będzie wyraźnie w tyle także w kwestii budżetu...

  • 8. belzebub
    • 2014-10-28 00:59:29
    • *.147.131.135.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @Skoczek130 I tu się z Tobą zgadzam, właśnie kiedy wchodziły nowe zespoły miało się odbyć poważne cięcie kosztów. I tu jest główny problem, bo to że odpadnie Marussia i Caterham to już raczej więcej, niż pewne. Potem niedługo Sauber, a i Lotus też na nadmiar kasy nie narzeka. Haas nie sądzę żeby się długo utrzymał, to już nie chodzi tylko o kasę, ale jeśli w przeciągu trzech lat nie zawojuje o środek stawki, to nie sądzę, żeby miał motywację dalej uczestniczyć w tym cyrku. I wtedy co, zostanie 5 - 6 zespołów, które powiedzmy wystawią trzy bolidy. Czyli będzie wtedy 15 - 18 zawodników, ciekawe tylko, czy wtedy zawody będą bardziej emocjonujące.

  • 9. Skoczek130
    • 2014-10-28 19:52:53
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @belzebub - jeżeli Haas będzie robił za kolejnego statystę, to nic nie wniosą do F1. Ale takie zespoły też są potrzebne. Nie można liczyć na wyrównanie szans poprzez ograniczenia budżetowe (ale nie tak radykalne, jakie chciał wprowadzić Mosley). Trzeba się więc pogodzić z tym i kibicować, aby mimo ograniczeń zdołali dogonili resztę. Stawiam jednak, że długo nie pojeżdżą - Haas dobry interes może pędzić u siebie i to w dodatku nie będąc stratnym. F1 to moim zdaniem chęć "zabłyśnięcia", bowiem dawno nie było amerykańskiej ekipy w stawce. Pzdr

  • 10. Święty
    • 2014-10-28 20:42:37
    • *.213.216.91.ip4.netico.pl

    5. Nie chodzi mi o to, że odpowiada za te wypadki zespół, tylko o to, że nikt nie będzie chciał kupić z zespołu z tak smutną historią, zarówno jeżeli chodzi o osiągi jak i o wypadki.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo