2014-09-18
FIA zostanie zmuszona do poluzowania ograniczeń?
Niewykluczone, że FIA wycofa się z części restrykcji dotyczących ograniczeń w komunikacji radiowej między zespołami a kierowcami.R E K L A M A
Przed GP Singapuru FIA zdecydowała się zmienić interpretację przepisów i zabronić zespołom informowania zawodników o osiągach rywali. Mimo iż pierwotna idea tego pomysłu wydaje się słuszna, ograniczenia dotknęły szerokiego wachlarza przekazywanych instrukcji co wywołało niepokój u niektórych kierowców, a także przedstawicieli ekip.
Niewykluczone więc, że Federacja zmuszona zostanie do ograniczenie nałożonych restrykcji.
„W każdym sporcie jakaś forma trenera jest dozwolona. W piłce nożnej, trener ciągle przekazuje instrukcje zawodnikom i nikt nie ma do tego pretensji” mówił Pat Symonds, dyrektor techniczny Williamsa. „Mogliśmy przynajmniej z tym poczekać do sezonu 2015, aby wszyscy mieli czas na przygotowanie się.”
Beat Zehnder z Saubera również uważa, że ograniczenie poszło zbyt daleko i zostało wdrożone zbyt pochopnie.
„Kierowcy nagle będą musieli poradzić sobie z dużo większą ilością informacji na wyświetlaczach, co może ich dekoncentrować i doprowadzić do rozbicia się na bandzie.”
„Przestrzegliśmy też naszych kierowców na temat dbania o dyferencjał- jeżeli o nim zapomną, mogą uszkodzić układ przeniesienia napędu.”
Dzisiaj tradycyjne przedwyścigowe spotkanie z Charliem Whitingiem odbywają przedstawiciele ekip. Jutro odbędzie się odprawa kierowców, podczas której również nie zabraknie dyskusji na temat wprowadzonych niedawno zmian.
Niewykluczone więc, że Federacja zmuszona zostanie do ograniczenie nałożonych restrykcji.
„W każdym sporcie jakaś forma trenera jest dozwolona. W piłce nożnej, trener ciągle przekazuje instrukcje zawodnikom i nikt nie ma do tego pretensji” mówił Pat Symonds, dyrektor techniczny Williamsa. „Mogliśmy przynajmniej z tym poczekać do sezonu 2015, aby wszyscy mieli czas na przygotowanie się.”
Beat Zehnder z Saubera również uważa, że ograniczenie poszło zbyt daleko i zostało wdrożone zbyt pochopnie.
„Kierowcy nagle będą musieli poradzić sobie z dużo większą ilością informacji na wyświetlaczach, co może ich dekoncentrować i doprowadzić do rozbicia się na bandzie.”
„Przestrzegliśmy też naszych kierowców na temat dbania o dyferencjał- jeżeli o nim zapomną, mogą uszkodzić układ przeniesienia napędu.”
Dzisiaj tradycyjne przedwyścigowe spotkanie z Charliem Whitingiem odbywają przedstawiciele ekip. Jutro odbędzie się odprawa kierowców, podczas której również nie zabraknie dyskusji na temat wprowadzonych niedawno zmian.
komentarze
1. EryQ
"CYRK"...
2. szoko
Przez ten bałagan nie jeden kierowca na starcie zamiast jedynki wrzuci R
3. EryQ
@2 poprawiłeś mi humor tym postem:)
4. Bujan2K
Powinien być jakiś przepis który zabrania zmiany przepisów/reguł/ regulaminu etc w trakcie trwania sezonu jeśli nie jest to podyktowane kwestiami bezpieczeństwa. Co roku jest jakaś debilna zmiana jak nie komunikaty, to opony, dyfuzory, f-duct, "królicze uszy" etc. jeśli FIA raz wydała zgodę to jak mogą ją potem cofnąć bo jakaś inna ekipa nie umie tego skopiować bez sensu. Myśle że to powinien być pierwszy krok do podniesienia oglądalności. Nie każdy śledzi newsy f1 miedzy wyścigami a ogranicza sie tylko do oglądania wyścigów co druga niedzielę i w pewnym momencie stwierdza że nic nie rozumie i daje sobie spokój z oglądaniem. Zreszta sam znam podobny przypadek.
5. EryQ
Bujan- odnośnie oglądalności f1 w Polsce to bum był wiadomo kiedy. Znajomi, którzy oglądali f1 nadal oglądają czy jest Polak czy nie ma. Jak ktoś kocha ten sport to mimo durnych przepisów i bezsensownej polityki w ostatnich latach i tak będzie oglądał...
6. jogi2
Vettel uratowany :)
7. devious
„Kierowcy nagle będą musieli poradzić sobie z dużo większą ilością informacji na wyświetlaczach, co może ich dekoncentrować i doprowadzić do rozbicia się na bandzie.”
WZRUSZAJĄCE :)
PS
Rozumiem, że jak inżynier papla przez radio to kierowca się nie dekoncentruje i nie może to doprowadzić do rozbicia się na bandzie.
PS 2
Przy każdej zmianie w przepisach jest grupa zadowolonych i grupa płaczków. Z reguły płaczą tacy, którym zmiany są nie na rękę - np. w przypadku Williamsa są to małe wyświetlacze na kierownicach - i stąd ból tylnej części ciała pana Massy i pana Symondsa. Klasyka gatunku można by powiedzieć :)
8. RyżyWuj
Żaden problem zrobić głosową telemetrię w bolidzie. Kierowca naciśnie przycisk i w słuchawkach usłyszy jak IVONA odczytuje mu podstawowe wskazania.
9. Skoczek130
Kto rządzi w F1?? Oczywiście, ze zespoły, zwłaszcza te największe. FIA wprowadza swoje przepisy, ale jest zależna od ekip. Ci szybko skontrują to, co oni wprowadzą... ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz