komentarze
  • 1. wheelman
    • 2014-09-12 16:02:39
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    No dobrze, ale co? Chcą poszerzyć możliwość kwalifikacji czy zwęzić? Max przecież uzyskał superlicencję w 100% legalnie, bodajże Kimi i Jenson dostali się do F1 w ten sam sposób, czyli bez wcześniejszych sukcesów w niższych seriach ale za to pokonując (znów bodajże) 300km w testach. Max ma plecy, ma też kasę, może się to komuś nie podobać, ale dzięki temu wystartuje w F1. Nie wzięło się to z nikąd.

    Merhi miał przez 2 lata szansę żeby szukać kontraktu w tyle stawki. Nikt nie był zainteresowany, znaczy, że koleś albo nie ma kasy albo talentu, brak jednego bądź drugiego dyskwalifikuje go do występów w F1. Skoro po 3 latach chce sobie pośmigać w jednym treningu, to niech wyłoży kasę na ławę, przejdzie testy i uzyska superlicencję na jeden marny trening. Zaraz dojdzie do tego, że w piątkowych treningach będzie się wystawiać kumpli szefów/menadżerów zespołów, którzy nie mają pojęcia o jeździe bolidem F1.

    Przez takie pomysły F1 coraz bardziej przestaje być sportem elitarnym. FIA znowu zajmuje się pierdołami zamiast pracować nad tym, co rzeczywiście wymaga poprawek.

  • 2. mwhakowscy
    • 2014-09-12 21:49:05
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Wszystko na sprzedaż jak w filmie i piosence. Taki świat.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo