komentarze
  • 1. Yogson
    • 2014-07-26 17:28:01
    • *.play-internet.pl

    Jak nie mógł nic zrobić? ? Przecież mógł wyciągnąć kiełbaskę i sobie usmażyć:)

  • 2. KowalAMG
    • 2014-07-26 17:34:28
    • *.promax.media.pl

    Szkoda ze ciebie tam nie bylo smazyl bys sie jeszcze lepiej :)))) X)

  • 3. Yogson
    • 2014-07-26 17:38:20
    • *.play-internet.pl

    Spoko w tamtym roku byłem i strasznie nudny wyścig był;) widać ze cie to strasznie boli heh:)

  • 4. mazur81
    • 2014-07-26 17:39:05
    • *.60.citypartner.pl

    Szkoda chłopa. Znowu Nico mu odjedzie i nie będzie miał na to wpływu. A liczyłem na zażartą walkę między tymi dwoma panami.
    Swoją drogą, teraz nic tylko czekać na wysnuwanie teorii spiskowych przez niektórych użytkowników forum.

  • 5. Kii
    • 2014-07-26 18:01:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    1@ zazdrościsz mu kiełbaski której sam pewnie nie masz dzieciaku?

  • 6. fanAlonso=pziom
    • 2014-07-26 18:02:11
    • *.rzeszow.mm.pl

    a mi się przypomina MSC z 2012 roku też mnóstwo pecha i awarii a przecież HAM ma teraz tą samą załogę mechaników/inżynierów co miał wtedy schumi wtedy powołali jakiegoś gościa który miał dbać by awarie się już nie przytrafiały może teraz też tak powinni zrobić ?

  • 7. MarTum
    • 2014-07-26 18:04:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jak Nico zdobędzie tytuł to nie dzięki awariom bolidu Lewisa tylko dzięki dojrzałemu i zachowawczemu stylowi jazdy który widocznie przekłada się na wyższą żywotność tego bolidu niż agresywny styl jazdy Hamiltona. To, że obaj kierowcy inaczej jeżdżą tym samochodem można zobaczyć choćby po tym, że Nico zawsze zużywa więcej paliwa niż Lewis.

  • 8. Zirdiel
    • 2014-07-26 18:08:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Niech zmienią ustawienia bolidu typowo pod wyścig, muszą zapewne złamać zasady parku zamkniętego, więc zapewne wystartuje z alei serwisowej.
    Dobra strategia, SC może deszcz i można myśleć o podium.

  • 9. Hamcio20
    • 2014-07-26 18:42:00
    • *.business.static.vectranet.pl

    Szkoda Lewisa, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem (tak wiem'łatwo mi mówić'), ale trzeba się wziąść w garść i pokazać wszystko co najlepsze jutro. Liczę jutro na deszcz, trochę dramaturgii (tym razem bez Lewisa, jemu już wystarczy) i mógłby ze 2 razy wyjechać SC. Wtedy szanse na pudło mogłbyby wzrosnąć :)

  • 10. Mat5
    • 2014-07-26 18:45:13
    • *.147.211.195.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @8 to by było najlepsze rozwiązanie. Na starcie z odległych pozycji jest bardzo duże ryzyko kolizji (przykładem jest GP Hiszpanii 2009). Najpierw Lewis wyprzedzi Magnussena, potem po kolei resztę i raczej bezkolizyjnie dobije do pierwszej dziesiątki.

  • 11. Skoczek130
    • 2014-07-26 19:09:58
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Tu chyba bezpieczniej wystartować z boksów... ;)

  • 12. PanPikuś
    • 2014-07-26 19:10:01
    • *.dynamic.chello.pl

    Mam pytanie do ludzi mówiących, że to przez agresywny styl jazdy Lewis ma więcej awarii, a Rosberg dzięki rozważnej jezdzie dowozi auto do mety.
    Czy poza Kanadą gdzie Lewis zajechał hamulce w wyścigu, reszta jego problemów nie miała miejsca zaraz po wyjechaniu z garażu/starcie W australii miał V5 turbo bo nie działał jeden tłok, w Niemczech w Q1 zaraz po wyjechaniu z garaży awarię ma tarcza hamulcowa, a tutaj też w Q1 samochód się zapala. Mówiąc, że to wina Brytyjczyka to tak jak mówienie, że awaria samochodu cywilnego po wyjeździe z serwisu jest winą kierującego. Mechanicy są winni ostatnim awarią.

  • 13. Halu13
    • 2014-07-26 19:31:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @12 polać Panu :D

  • 14. Skoczek130
    • 2014-07-26 21:20:20
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @PanPikuś - tu nie można winić Hamiltona, ale zawsze trzeba brać pod uwagę wiele czynników, a nie tylko "pech", albo obwinianie zespołu. Możliwe, że po restarcie systemu, doszło do tej awarii?? A restart systemu był konieczny przez problemy z hamulcami właśnie... ;) Możliwe, że głupie błędy w ustawieniu były trybem, który uruchomił, niczym reakcja łańcuchowa, uszkodzenie przewodu... ;) Teraz można rodzić domysły... Ale winić Hamiltona nie można - tylko czemu tak łatwo niektórym przychodzi oskarżać Merca o sabotaż?? ;)

  • 15. Skoczek130
    • 2014-07-26 21:21:46
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    P.S. Jeżeli nie ma dowodów, to nie można winić żadnej ze stron. ;)

  • 16. PanPikuś
    • 2014-07-26 21:49:15
    • *.dynamic.chello.pl

    Ekhemm... Jak po restarcie systemu elektronicznego może dojść do a warii mechanicznej w postaci rozszczelnienia się/pęknięcia przewodu paliwowego ? Musiałoby się niebezpiecznie podnieść ciśnienie w układzie paliwowym które jest sterowane elektronicznie, ale śmiem wątpić, żeby to było ze sobą powiązane.
    Nie oskarżam o sabotaż Mercedesa tylko o pewien brak zaangażowania(?) / dokładności w sprawdzaniu bolidu Hamiltona. Podobna sytuacja miała miejsce w 2012 z MSC. Gdzie Rosberg miał bezawaryjne auto, a Michael co wyścig miał popsute auto. Wtedy im się udało zażegnać awarii. Z drugiej strony wtedy sytuacji nie była jak na ostrzu noża, bo nie walczyli o tytuł między sobą :)

  • 17. marek007
    • 2014-07-26 21:55:52
    • Blokada
    • *.free.aero2.net.pl

    Pora szukać innego teamu bo Mercedes gra nie czysto....skurwysyny specjalnie rzucają Lewisowi kłody pod nogi żeby fragles miał większe szanse na tytuł....

  • 18. Jahar
    • 2014-07-26 22:52:15
    • *.opera-mini.net

    @17. No tak, logiczne przecież jest, że Mercedes ściągnął do siebie separatystów z Ukrainy a Rosberg daje im klucze aby szkodzili Hamiltonowi.

  • 19. marek007
    • 2014-07-26 23:04:00
    • Blokada
    • *.play-internet.pl

    A co zbieg okoliczności...albo pech Hamiltona...jasne

  • 20. Kalor666
    • 2014-07-26 23:32:37
    • *.29.164.35.threembb.co.uk

    A w Smoleńsku ruscy ściągnęli nasz samolot magnesem ;) Ciekawe co bedą mówili fani teorii spiskowych jeśli Lewis zdobędzie tytuł.

  • 21. Del_Piero
    • 2014-07-26 23:41:02
    • *.ms-net.eu

    Dwa weekendy, dwie awarie i raczej trudno doszukiwać się większej winy Lewisa. Zwłaszcza, że działy się na samym początku kwailifikacji. Nie twierdzę, że to jakiś sabotaż, ale już za to na pewno brak profesjonalizmu. Jeśli jutro bolid Hamiltona nawali, albo za jeden lub dwa weekendy wyścigowe, to chyba dam sobie spokój z oglądaniem do końca sezonu. Pewnie cierpliwość Hamiltona także wkrótce się skończy.

  • 22. Skoczek130
    • 2014-07-27 00:59:50
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @PanPikuś - a więc jednak jest to możliwe. Cóż, nie można niczego wykluczyć. ;) Hamilton ponoć posiada większość ekipy Schumachera, u którego także było dużo awarii. Więc może tu jest problem - w końcu nie sabotowaliby MSC, dzięki któremu Merc wrócił... ;)

  • 23. PanPikuś
    • 2014-07-27 01:31:40
    • *.dynamic.chello.pl

    @12 Przepraszam za błąd ortograficzny na końcu posta.

  • 24. koal007
    • 2014-07-27 07:09:48
    • *.play-internet.pl

    @23 Przeprosiny przyjęte. Bolid F1 jest najbardziej zaawansowanym technologicznie urządzeniem na ziemi, które ustawicznie podlega zmianie. Bolid F1 ewoluuje i zmiany są dokonywane codziennie. Każdego dnia więc, ten kto zasiada za fajerą jest objeżdżaczem prototypowej konstrukcji, która musi wytrzymać albo w qalu, albo przejechać w ekstremalnych warunkach kilka godzin. Kogoś dziwi, że są awarie? Mnie nie - taki jest koszt rozwoju i ulepszania, lub pogarszania konstrukcji. Pozdr

  • 25. dody
    • 2014-07-27 13:52:04
    • Blokada
    • *.dynamic.chello.pl

    HAMILTON WYGRA DZIS. ROSBERG WYPADA Z TORU. KONIEC NIEMIECKIEGO SABOTAZU

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo