2014-07-15
FIA: tytanowe wkładki to nie wizualna fanaberia
Międzynarodowa Federacja Samochodowa zarzeka się, że wprowadzenie od sezonu 2015 obowiązkowych tytanowych bloków montowanych pod podłogą bolidów nie ma podłoża wizualnego, a głównie chodzi o bezpieczeństwo.R E K L A M A
FIA podczas treningów przed GP Austrii na torze Red Bull Ring dokonała już pierwszych testów z tytanowymi wkładkami, które faktycznie z punktu widzenia kibica sypały efektownymi snopami iskier w stylu maszyn z lat ’80 minionego wieku.
Charlie Whiting uważa jednak, że za wdrożeniem takich zmian stały przede wszystkim względy bezpieczeństwa, aby stosowane dotychczas metale wzmacniające spodnią część auta były lżejsze i wytrzymalsze.
„Do tej pory bloki te wykonywane były z ciężkiego metalu, który bardzo trudno się ściera, a zespoły rozmieszczają go w miejscach gdzie mierzymy sztywność” mówił Whiting.
„Metal ten jest bardzo ciężki, a gdy oderwie się od podwozia może być bardzo niebezpieczny. W poprzednich latach w Spa widzieliśmy dwukrotnie przebicie opony za sprawą kawałków tego metalu, które leżały na krawężniku. W najgorszym scenariuszu kawałek taki może lecąc kogoś uderzyć.”
„Po drugie, tytan zdziera się dwa - dwa i pół razy szybciej niż obecnie używany stop. Dlatego więc bolidy będą jeździły nieco wyżej ustawione, aby kontrolować stopień zużycia bloków tytanowych, a zespoły nie będą mogły już tak bardzo szurać nimi po nawierzchni toru jak obecnie.”
„Trzecim efektem tej zmiany jest powstanie dużo większej ilości iskier, które niektórzy ludzie uważają za bardziej spektakularny efekt wizualny.”
Charlie Whiting uważa jednak, że za wdrożeniem takich zmian stały przede wszystkim względy bezpieczeństwa, aby stosowane dotychczas metale wzmacniające spodnią część auta były lżejsze i wytrzymalsze.
„Do tej pory bloki te wykonywane były z ciężkiego metalu, który bardzo trudno się ściera, a zespoły rozmieszczają go w miejscach gdzie mierzymy sztywność” mówił Whiting.
„Metal ten jest bardzo ciężki, a gdy oderwie się od podwozia może być bardzo niebezpieczny. W poprzednich latach w Spa widzieliśmy dwukrotnie przebicie opony za sprawą kawałków tego metalu, które leżały na krawężniku. W najgorszym scenariuszu kawałek taki może lecąc kogoś uderzyć.”
„Po drugie, tytan zdziera się dwa - dwa i pół razy szybciej niż obecnie używany stop. Dlatego więc bolidy będą jeździły nieco wyżej ustawione, aby kontrolować stopień zużycia bloków tytanowych, a zespoły nie będą mogły już tak bardzo szurać nimi po nawierzchni toru jak obecnie.”
„Trzecim efektem tej zmiany jest powstanie dużo większej ilości iskier, które niektórzy ludzie uważają za bardziej spektakularny efekt wizualny.”
komentarze
1. devious
Walczą z kosztami wprowadzając szybko się ścierające, super-drogie bo tytanowe bloczki.
Ma to sens :)
2. fanAlonso=pziom
no właśnie lepiej zakazywać testów a wprowadzać takie rzeczy
3. fanAlonso=pziom
logiki brak
4. Yachu
Czasem wydaje się że myślenie nie jest mocną stroną panów z FIA. Może się mylę ale czy wyżej ustawiony bolid = wolniejszy bolid? Y
5. Skoczek130
@devious - albo tną koszty, choć nowe zmiany niosą ze sobą jeszcze większe nakłady... ;) FIA robi dobrą szopkę... ale chyba tylko "janusze" myślą, że to faktycznie ograniczenia kosztów, a nie interesy... ;)
6. einozes
Jakieś jaja...
7. jamal017
Tragedia.
8. TrollMan
Uświadomili sobie jak wielką bzdurą było wprowadzenie tego wymogu i teraz starają się na siłę usprawiedliwiać. Bezpieczeństwo! Też mi coś. Jak już dbają tak o bezpieczeństwo to niech bolidy będą sterowane radiowo z boksów. Wówczas na pewno będzie bezpiecznie! Banda idiotów.
9. znaF1ca
bloki się ścierają więc samochody będą wyżej ustawione żeby sie nie ścierały, czyli nie będą iskrzyć - czyli kwadratura koła - kolejna masakra
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz